@Moonaryte

Aryte Moon

Podróżujesz czasem w czasie?

Codziennie podróżuje w czasie. Codziennie oddalam się z tąd myślami i przelatuję przez portale wspomnień lecz nie tylko... przybieram nowa postać i dzieki temu mogę przezywać tyle niezliczonych przygód. Wcielać sie w inną postać. To cudowne.
Jedynie ciało me jest tym co uyrzymuje mnie pomiedzy jawą a snem czy rzeczywistoscią a wizją. A wizja niekiedy potrafi być kłopotliwa. Powlecze mnie zupełnie w inną strone, niż sama chciałam isć, rzuci mnie hen daleko, za frak mnie weźmie i tak ostanę. Gdzieś tam. Jakby wędrowiec, bajarz, poeta czy tam spiewak.. siedzieć bedę i grywać na mojej zmyślonej lutni niczym, Jaksier przy brzegu Brokilionskiego lasu.
Lubię podróze w czasie. Lubie wracać tam gdzie BYŁO i tam gdzie BĘDZIE. Teraźniejszosć czasami bywa wyprana z kolorów i nudna, albo trudna do przebrnięcia bez odrobiny magii. Gdyby to jeszcze z kamratami, przebwać móc dzień w dzień... ale każdego odległosć i czas nagli. A jak to w piosence starej ludowej było "A gdzież moje kare konie, a gdzie moje lejce... hen na Wschodzie zakochanie na ZACHODZIE SERCE" i moje serce choć cieleśnie przy mnie, zostawiłam je przy kimś hen daleko. I czasem podróżując w czasie znow jesteśmy jedną całoscią. Lecz... niedługo, o czasie znów będziem razem namacalnie, prawdziwie, nie przez mgłę... nie przez lichą powlokę wizji.
Ps. Bardzo dziekuje za pytanie. Brakowało mi takich pytań. Gdzie to można było sobie nawiązać do wielu rzeczy, ale i móc odpowiedzieć mam nadzieję kreatywnie.
Podróżujesz czasem w czasie
❤️ Likes
show all
sunfl0wer_s0up’s Profile Photo silberberg’s Profile Photo brudnefantazje’s Profile Photo saywheen’s Profile Photo p_tolotta’s Profile Photo exi1212’s Profile Photo DeadWorld999’s Profile Photo beautifulphoto123’s Profile Photo Kefrogerlowsatz’s Profile Photo
🔥 Rewards
show all
lisieziele’s Profile Photo xXxNieidealnAxXx’s Profile Photo DeadWorld999’s Profile Photo

Latest answers from Aryte Moon

Zdarzyło Ci się trafić na książkę autorstwa Stephen'a King'a? Jeśli tak to czy zgadzasz się z tym, iż jest on mistrzem horroru?

temyslipolska’s Profile Photo✖️ Wyjątkowa księżniczka ✖️
Mam jego jedną książkę, jest to zbiór opowiadań "Bazar złych snów". Średnio wciągająca pozycja, strasznie mozolnie mi się czytało pierwsze opowiadanie. Dotyczyło istoty z kosmosu, która wyglądała, jak czarny długi samochód i pożerała ludzi. Motyw podobny, jak legenda o czarnej wołdze. Może kiedyś sięgnę po książkę ponownie. Słyszałam pare tytułów jego autorstwa, ludzie polecali, powstały ekranizacje jego książek, jednak ja nie koniecznie uznaje typa za mistrza horroru jakoś tak średnio mnie porywa, mimo że powszechnie może za takiego uchodzić. Jednak myślę by kiedyś sięgnąć po Zieloną milę albo po Mroczną wieżę (film bardzo trafił mi do gustu, byłam na nim kiedyś w kinie więc kto wie - może do wersji na papierze tez sie przekonam.)

Czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się udawać chorą, symulować chorobę, żeby nie pójść do szkoły?

grzesio92’s Profile PhotoDON GREGOR
Próbowałam zjeść tego surowego ziemniaka, ale chyba mam tak odporny organizm, że nawet wtedy nic mi po nim nie było. Także pomysł do dupy. Tylko, że ja właściwe nie chorowałam i teraz w wieku jeszcze młodym, ale dorosłym jestem chora raz lub dwa razy do roku. Bardzo mnie to cieszy. Jednak w gimnazjum i podstawówce mega sie cieszyłam bo szczerze powiedziawszy nie lubiłam tych ludzi a w szczególności tych z gimnazjum. Mimo, ze nienawidze o kaszle itp. to wtedy było mi to mega na rękę. Niestety moi rodzice nie dawali sie nabrać.
Jeżeli chodzi o wczesną podstawówkę to akurat udawać nie musiałam bo wtedy bardzo mocno chorowałam tez w takim wieku wczesno dziecięcym. Może to było genetyczne trochę? A może nie, ale kiedyś mój organizm był bardzo wrażliwy na wszystko. Z kolei akurat moj kuzyn miał bardziej przęrabane, bo jak był dzieckiem to właściwe większość swoich lat spędził w szpitalu :( ale cieszy mnie ze ja tak jak i on wyszliśmy z tych dziecięcych czasów "chorobowatości" i teraz jesteśmy dość odporni. Moje choroby kiedyś były na tyle poważne ze raczej nie jezdzilam na wycieczki wielo dniowe, bo mama bała się, że jak dostane ataku to nikt mi nie pomoże i się w koncu uduszę. Do tej pory pamietam ten smak wziewów, inhalatorów... dziwaczne proszki. Czułam się jak kosmita, który pożywia się jakimiś dyskami. Miałam pomaranczowy i zielony.

View more

Jesteś czyjąś ciocioł?

spieyrdalaj’s Profile Photoniech cię śmierć do snu utuli
Jestem ciocioł, aż 6 dziecioków z czego najbardziej utrzymuję się kontakt z dwoma z tej siódemki. Jakby to powiedzieć, całej reszty to, że mnie taka ciocia jakby 5 woda po kisielu - ale no są to niby dzieci kuzynek mojego taty on je tak nazywał, choć właściwie to on powinien się zwać razem ze swoim bratem dla niech wujkiem. Matki tych kuzynek są dziecmi sióstr mojej babci. Z kolei babcia moja ma za synów mojego ojca i jego brata. Dlaczego 5 woda po kisielu? Haha, bo dalszą rodzine od strony ojca widzę raz na parę lat i szczerze to nawet nie wiem czy te dzieci mnie pamiętają, ostatni raz widziałam je jak były małe to jakieś 10 lat temu. Za to z siostrami babci widzę się częściej, jak tam do niej wpadnę. Z kolei jestem taką typową prawilną ciocią dla mojego najbliższego kuzyna od strony matki, to jest syna jej siostry. W końcu tez mój najukochańszy kuzynek ♥️ tak samo jak jego siostra (ona jeszcze nie ma dzieci). Mimo, że nie przepadam za dziećmi, w szczególności za nastolatkami, ten etap ich dopiero czeka (ojoj xd) to akurat te dzieci od mojego kuzyna uwielbiam. Pamiętam, jak młody mając trzy latka ubrał moje glany i kurtkę skórzana, haha no powiem wam wyglądał zabójczo. I ten przyjemny czuć kiedy podobał mu sie wrestling, jak razem oglądaliśmy :D

View more

Umiesz rąbać drewno? Jeśli tak, uczył*ś kogoś jak to się robi?

brzooskwinkaaa’s Profile PhotoMróweczka :)
Miałam kiedyś okazję, żeby przekonać się, jak to jest rąbać drewno i nie będę ukrywać, że jest to cholernie trudne by rozjebać kłodę na kawałeczki siekierką. Mimo moich nieudolnych prób, a 'la rąbanie drewna, to sprawiało mi ono radość. Lubię próbować nowych rzeczy, czasami nawet, jak wiem że mi nie wyjadą. Lubie otrzeć się czy przybliżyć choć trochę do wiedzy lub umiejętności oraz tych ludzi, których podziwiam za to że chociażby potrafią rąbać drewno, posiadając na to technikę albo dlatego, że są po prostu silni.
Umiesz rąbać drewno Jeśli tak uczyłś kogoś jak to się robi

Czy uważasz, że możliwość śledzenia telefonu komórkowego partnera w dowolnym momencie związku ma sens?

staringintheshade’s Profile Photo×Nie obchodzi Cię to
Nie, uważam ze to ciulowe postępowanie. Ja nie ograniczam ludzi bo sama nie chce być ograniczana. Chcę żeby mój partner czuł sie bezpieczny i pewny. Człowiek ma swoj rozum, dlatego niech według niego postępuje a jak czegoś nie jest pewien to niech zapyta. Rozmowy i wszystko jest jasne. Związek nie ma ograniczać czy robic niewolnika z dziewczyny lub chłopaka. Jeżeli ktoś jest wciąż podejrzliwy, to w końcu jego strach stanie sie irracjonalny i nim zawładnie co może zniszczyć nie tylko nich samych ale cały związek. To tez wynika z braku pewnosci siebie i wewnętrznej siły jakiej najwidoczniej sie nie posiada. Jednak zamiast poddawać się temu trzeba chociaż szczerze próbować walczyć samemu ze sobą. To nie jest łatwe rzecz jasna, ale z odpowiednim wsparciem się da tylko trzeba samemu sobie uwierzyć oraz uwierzyć tej osobie która szczerze i oddanie kocha. Nie warto niszczyć takich osób. Czasami nie jesteśmy w stanie czegoś osiągnąć czynami, jednak człowieka poznaje się też poprzez to jak się zachowuje, poprzez jego cechy charakteru, jak sie odzywa i jakie ma intencje. Ciągle zatapianie się we własnych strachu i przeszłości nie ma sensu i dobra z tego nie ma. Im bardziej zamykamy sie na swoich bliskich tym gorzej. Owszem trzeba mieć dystans, ale nie można być skrajnym. Niekontrolowanie gdybanie to jak skrajność, która raczej nie przyniesienie korzyści. Wiem, że człowiek zraniony boi się tego tak łatwo nie odpuści, jednak czasami warto przełamać swoj strach i wyjść z poza komfortu, dotknąć tego lęku i nawet po ilka razy zapytać, porozmawiać o swoich obawach i postarać się traktować drugiego człowieka tak jakbyśmy sami chcieli żeby nas traktowano, nie wiecznie go odrzucać czy widzieć w nim całe zło tego świata. Starać sie oswajać, jak lis do małego księcia. Fakt to nie twoja wina, że masz traumę, jednak to nie wyjaśnia tego, że zagrzebujesz się w trwającym cie strachu, leku i tej traumie po pachy zapominając gdzie tak naprawde leży droga do twojego prawdziwego szczęścia.

View more

Puszczał*ś kiedyś latawiec? *Hrefna*

hrutur’s Profile PhotoHrefna
Na żywo to nie pamiętam, za to ostatnio we śnie puszczałam latawce jeszcze z kimś ale nie pamiętam kto to był. Ciekawy symbol, daje mi do myślenia. Co do ezoterycznych senników to akurat pierdoły, wole takie rzeczy analizować poprzez psychologię, wzgląd na własne emocje odczucia i osobisty stan sytuacji.
Puszczałś kiedyś latawiec  Hrefna

Pokaż mi, co teraz czytasz📚

narmowen’s Profile PhotoMorana Niemand
Muszę iść do biblioteki i przedłużyć sobie książki. Mam pewien zastój i problem z czytaniem, o którym mówiłam mojemu bratu ziomkowi. Jednak czuje też tą wewnętrzna potrzebę walki i przełamania tej swojej dzianej słabości. Chce sięgnąć jeszcze raz po te książki i je przeczytać.
Podam Ci tytuły:
.
- "Leszczyńskie cmentarze."
(Opracowanie naukowe o cmentarzach, które znajdzie się tylko w bibliotece tego miasta. Ufundowane przez biblioteke miejską im. Stanisława Grochowiaka. Stworzone przez badaczy historii, antropologii, etnografii, bibliotekarzy i wszytkich naukowców zainteresowanych czy związanych z samym Lesznem jak i z historią miasta Leszna.)
.
- "Kultura funeralna ziem wschowskich."
(naukowe opracowanie dotyczące rytuałów i zwyczajów religijnych, kulturowych oraz sztuki związanej z tematyką chowu zmarłych, ceremoniami, tematyką śmierci itp. ziemie wschowskie są bliskimi obszarami leżącymi przy powiecie Leszczynskim.)
.
- "Kuchnia Słowian"
(Opracowanie naukowe wykonane przez małżonków, państwa Lisów tj. archeologa Pawła Lisa i bibliotekarkę Hannę Lis współpracujaca z muzeum nadwiślańskim,
w hołdzie naszym praprzodkom. Mowa jest tam o rodzaju spożywanego jedzenia, zastosowań roślin, rodzajach narzędzi jakich używano do wytwarzania produktów spożywczych, ale też historii symbolicznej i znaczeniowej danego składnika spożywczego w tamtych czasach. Znajdziemy tam również zdjęcia z opisami, tak samo, jak w poprzednich dwóch publikacjach.)
.
Jeżeli ktoś z was interesuje się historią własnego rodzinnego miasta lub miasta,
w którym aktualnie czy też od iluś lat przebywa, warto udać się do biblioteki i zapytać o takie książki nie tylko w tematyce funeralnej. Można dowiedzieć się wielu fascynujących infirmacji w tym, chociażby dowiedzieć się jakie ważne persony zamieszkiwały dane miasto i co dla tego miasta i jego społeczności zrobiły.

View more

Planujesz w tym roku jakieś wakacje?✌️

Planuje w tym roku przestać się bać i walczyć o siebie w jaki kolwiek sposób, mimo tego że nic się nie układa, nic nie dzieję, chce iść dalej i trwać poprzez wieki a nie żyć tylko marzeniami osoby pogrążonej w wiecznym smutku i gdybaniami. Tak trzeba mieć dystans, ale trzeba tez obronić się przed wlasnym sobą bo inaczej myśli nas zniszczą. Ten cel jest chyba najtrudniejszym celem w moim życiu moze potrwać bardzo długo, jednak chciałbym wierzyć, że to co robię ma sens i kiedyś po prostu zostać zwycięzcą i odzyskać swój wewnetrzny spokój i szczęście.
Czy ja planuje wakacje? Nie. Jednak chciałabym mieć znów tyle siły w sobie by kiedyś zrobić naprawdę dużo kilometrów pieszo i móc przejść się na całodniowy spacer. W jedna i drugą stronę. Przez parki, lasy, pola. Sama albo z towarzyszem lub towarzyszką i dać sobie samej do zrozumienia, że ja też potrafie.

View more

Language: English