@Nuevosdias

Anubis Δ

Ask @Nuevosdias

Sort by:

LatestTop

Previous

Kto powinien dostać Oskara podczas 89. ceremonii?

Leonardo DiCaprio.
A tak serio to niespecjalnie interesują mnie oscary w tym roku. Ale za to już teraz mogę wam powiedzieć za za rok oscara dostanie James McAvoy. Jego rola w Split była po prostu fantastyczna i jeśli akademia tego nie nagrodzi to już całkowicie w nią zwątpię.
Liked by: Quote Unquote

People you may like

Amela
also likes
plamiasty665’s Profile Photo Plastek hehe
also likes
houseofwolvesx’s Profile Photo Martynka
also likes
michal101219971xD’s Profile Photo Majki
also likes
sandrakinga1606
also likes
Aleksia245’s Profile Photo A
also likes
Zelusiowata090’s Profile Photo HELP ME.
also likes
karolcia19313’s Profile Photo Kaola
also likes
Karolina00984’s Profile Photo † Karoo..
also likes
KayoosU’s Profile Photo Kayoos
also likes
wariatka33’s Profile Photo Shadow.
also likes
Claauss123’s Profile Photo kluska.
also likes
Gosiekkkkkkk’s Profile Photo sceptyk
also likes
Kaluui’s Profile Photo Kaluui
also likes
CudownaCytryna96’s Profile Photo # Teres@ #
also likes
Repcakus
also likes
WuJuXD’s Profile Photo Ja
also likes
Asia9518’s Profile Photo Asia :)
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this: + add more interests + add your interests

Jakie albumy najbardziej wpłynęły na Twoje postrzeganie muzyki? A może są takie, które kształtowały Twoje spojrzenie na sztukę jako taką, czy światopogląd?

MateuszWalczuk2’s Profile PhotoQuote Unquote
Jest kilka takich, które bardzo wpłynęły na mój gust muzyczny, podejście do muzyki i to jak ją postrzegam. Chociażby Bad Blood Bastille, bo od niego tak naprawdę zaczęła się moja prawdziwa fascynacja muzyką. Oczywiście kocham ją od zawsze i od dziecka miała w moim życiu bardzo ważną rolę, ale wcześniej nie wiedziałam do końca jaki jest mój gust, ulubione zespoły i tak dalej, bo nie był jeszcze aż tak ukształtowany. A wraz z poznaniem Bastille wszystko diametralnie się zmieniło. Nie mam pojęcia jak wyglądałoby teraz moje życie gdyby nie ten zespół. Zdaję sobie sprawę z tego jak to brzmi, ale taka jest prawda, co poradzę. Od tamtego momentu zmieniło się prawie wszystko. Ten album tak naprawdę wszystko zapoczątkował i bardzo wpłynął na to jak dzisiaj patrzę na muzykę. To po pierwsze. Po drugie Stadium Arcadium Red Hot Chili Peppers. Jeden z albumów mojego dzieciństwa i muzyka, która w dużej mierze mnie muzycznie ukształtowała. Wiadomo, jako dzieciak słuchałam tego co rodzice. A potem niestety miałam chwilowe spotkanie z radiowym popem, ale dzięki temu, że wcześniej słuchałam właśnie takiej muzyki z czasem po prostu do niej wróciłam, bo uświadomiłam sobie, że pop to jednak nie jest to. Jak to mówią, czym skorupka za młodu nasiąknie... 8) Dzięki rodzice! Dużo dały mi też albumy Alter Bridge, chociażby Fortress. Mimo, że słucham ich tak naprawdę niezbyt długo, bo ledwo ponad rok. Na tej płycie praktycznie wszystko jest idealnie dopracowane. Każdy riff, solówka, tekst, wokal, po prostu słychać, że wszystko jest dokładnie przemyślane i ma swój cel. Zero jechania na schematach, nudy i przewidywalności. Swoją drogą Alter Bridge to chyba najbardziej niedoceniony zespół wszech czasów. W każdym razie odkąd ich słucham bardzo często łapię się na tym, że porównuję do nich inne zespoły właśnie pod względem umiejętności muzyków czy ambicji. Ten zespół akurat bardzo wpłynął na moje postrzeganie muzyki. Podobnie ma się sprawa z Epiką. Umówmy się, z ich kolosami przekraczającymi 10 minut niewiele współczesnej muzyki może się równać (najdłuższy niespełna 14). Większość ich utworów trwa ponad 5 minut a spora ich część około 7, 8. Tworzenie tak rozbudowanych kompozycji, które nie są nudne wymaga swego rodzaju geniuszu. Do tego bardzo bogate aranżacje, potężne brzmienie i chóry, bardzo ambitne teksty (na przykład The Quantum Enigma porusza tematykę fizyki kwantowej) i po prostu kawał solidnego metalu. Można takiej muzyki nie lubić, ale nie sposób nie docenić. Właśnie między innymi dzięki Epice i Alter Bridge stałam się bardziej wymagająca i zwracam uwagę na więcej aspektów. A skoro jestem już przy tych klimatach to nie sposób nie wspomnieć o ostatnim, imiennym albumie Evanescence, dzięki któremu nie tylko pokochałam ten zespół, ale też żeński wokal co z kolei otworzyło mi drogę do metalu symfonicznego i tak dalej. Kurde, mogłabym tak wymieniać w nieskończoność, ale ask już mi zaczął liczyć znaki więc na tym może poprzestanę.
https://www.youtube.com/watch?v=rFB-irrxpwINuevosdias’s Video 140272763361 rFB-irrxpwINuevosdias’s Video 140272763361 rFB-irrxpwI

View more

Nuevosdias’s Video 140272763361 rFB-irrxpwINuevosdias’s Video 140272763361 rFB-irrxpwI

Są jakieś albumy, które wolałabyś aby nie powstały? Tj. takie, które "plamią" w jakiś sposób dyskografię danego zespołu, albo po prostu wyjątkowo negatywnie zostały przez Ciebie odebrane.

MateuszWalczuk2’s Profile PhotoQuote Unquote
Raczej nie. Zazwyczaj gdy lubię jakiś zespół to lubię albo całą jego dyskografię albo jej zdecydowaną większość. Wiadomo, są albumy, które lubię trochę mniej, albo rzadko słucham, ale chyba nie zdarzyło się jeszcze żebym szczerze nie znosiła jakiegoś albumu któregoś z zespołów, których słucham. Ciężko mi cokolwiek wskazać, bo zazwyczaj na każdej płycie znajdzie się przynajmniej kilka kawałków, które lubię i potrafię docenić, nawet jeśli reszta aż tak mnie nie powaliła. A to już wystarczy by jej całkiem nie skreślać. Najczęściej jest tak, że po prostu średnio podoba mi się styl danego albumu i to w jaki sposób zostały zaaranżowane utwory i szczegóły tego typu. Nie jestem więc w stanie wskazać albumu, którego szczerze nie lubię, bo praktycznie w każdym jestem w stanie znaleźć jakieś pozytywy, ale jest parę takich, które lubię trochę mniej. Więc jeśli już mam coś wskazać to na przykład nie do końca podoba mi się w jakim kierunku idzie nowe brzmienie Within Temptation. Mam na myśli dwa ostatnie albumy czyli "The Unforgiving" i "Hydra". Posiadam i lubię oba, bo na każdym z nich jest sporo świetnych momentów, ale jednak bardziej wolę ich wcześniejsze brzmienie takie jak na "Mother Earth" czy "The Silent Force". Nie do końca podoba mi się też ostatnie brzmienie Imagine Dragons ze "Smoke + Mirrors". Album na pewno słaby nie jest, ale nie podoba mi się sposób w jaki zostały zagrane utwory, bo wraz ze zmianą brzmienia zniknął cały klimat, który był obecny na "Night Visions". Nie bardzo podoba mi się też brzmienie "Living Things" Linkin Park. Za dużo elektroniki. Chociaż niektóre kawałki lubię z sentymentu. Całość jednak aż tak nie powala. A to zabawne, bo jakieś 3 lata temu to była moja ulubiona ich płyta. Średnio lubię też "F.E.A.R" Papa Roach. Jakąś ich wielką fanką nie jestem, nie znam całej dyskografii a ostatnio słuchałam chyba w okolicach premiery tego albumu, ale mam do nich sporą sympatię, bo ich muzyka pozytywnie mi się kojarzy. W każdym razie ten album brzmi jakby był robiony trochę na siłę i skierowany typowo pod radio. Jest na nim parę niezłych kawałków i dobrych pomysłów, ale najczęściej nie są dobrze wykorzystane. (Patrz obiecujący początkowy riff w "Skeletons" zmarnowany na średnią zwrotkę i jeszcze bardziej średni refren.)
W sumie mogłabym tak wymieniać i wymieniać, bo na każdej płycie znajdzie się coś do czego można się doczepić a ja lubię narzekać, ale chyba nie o to chodzi. Poza tym wyznaję też zasadę, że nie wszystko musi być wybitne żeby było po prostu fajne i mogło się podobać. (Widać po moim guście zresztą. Chociaż i tak zazwyczaj wolę słuchać tej lepszej muzyki). Więc na część rzeczy nie ma po prostu sensu narzekać. W każdym razie wymieniłam to co mi przyszło w pierwszej kolejności do głowy. Wiadomo, jest to tylko i wyłącznie moje zdanie, nie każdy musi się z nim zgadzać. No i przepraszam, że tyle to trwało, ostatnio rzadko tu wchodzę.

View more

Że tak pozwolę sobie odbić-a na jakie czekasz Ty? Wyjdą w tym roku jakieś albumy na które zacierasz ręce?

MateuszWalczuk2’s Profile PhotoQuote Unquote
W sumie nie ma tego wiele. Zeszły rok był pod tym względem o wiele lepszy. Większość płyt, na które czekam nie ma jeszcze daty premiery i nie wiadomo czy w ogóle wyjdą w tym roku. Ale z zapowiedzianych albumów bardzo czekam na "Divide" Eda Sheerana. (wychodzi 3 marca). Poza tym oczywiście nowy album Evanescence (Amy powiedziała, że pracuje nad materiałem), ale on pewnie wyjdzie dopiero w 2018, wątpię żeby się wyrobili na ten rok. Ogólnie jest parę płyt, na które czekam, między innymi Muse, solowy album Mylesa Kennedy'ego, Slash, Within Temptation, Imagine Dragons, Linkin Park i Avicii. Pewnie jeszcze kilka się znajdzie. Ogólnie dosyć spory rozjazd gatunkowy, ale mam raczej rozległy gust. (Chociaż rock i metal i tak zawsze wygrywają.) W każdym razie mniej więcej tak to wygląda. Te albumy nie mają jeszcze nawet wyznaczonej daty premiery (no chyba, że coś mi umknęło) więc tak na dobrą sprawę kilka może wyjść dopiero w przyszłym roku (obstawiam Slasha). Generalnie w porównaniu z 2016 nie ma szału. Podrzucę jeszcze jeden z nowych kawałków Eda. Osobiście uwielbiam. Nie mogę się doczekać albumu.
https://www.youtube.com/watch?v=K0ibBPhiaG0Nuevosdias’s Video 140158735841 K0ibBPhiaG0Nuevosdias’s Video 140158735841 K0ibBPhiaG0

View more

Nuevosdias’s Video 140158735841 K0ibBPhiaG0Nuevosdias’s Video 140158735841 K0ibBPhiaG0

Ulubiona muzyczna dekada i jej przedstawiciele?

MateuszWalczuk2’s Profile PhotoQuote Unquote
Jej to naprawdę trudne pytanie. Nie mam pojęcia szczerze mówiąc. Słucham muzyki zarówno z lat 80 i 90 jak i tej wydanej już w XXI wieku. Ciężko mi tak jednoznacznie udzielić odpowiedzi, ale chyba jednak najczęściej słucham muzyki od lat 90 aż do teraz, bo w tych latach tworzyło/tworzy większość zespołów, których muzyki słucham. Trzeba też wziąć pod uwagę, że słucham muzyki bardzo różnej, którą ciężko postawić obok siebie w takim zestawieniu. Słucham zarówno klasycznego rocka jak i chociażby metalu symfonicznego więc ciężko jednoznacznie stwierdzić, których przedstawicieli danej dekady lubię najbardziej. Prościej będzie chyba wypisać poszczególne dekady i przykładowe zespoły, których twórczości z tego okresu słucham.
No to tak:
- Muzyka sprzed lat 70: Praktycznie wcale jej nie słucham, jedynie poszczególne utwory. Mam jednak w planach nadrobić zaległości.
- Lata 70: Muzyki z tego okresu też słucham rzadko, ale jeśli już się zdarzy to jest to głównie stary rock.
- Lata 80: Aerosmith, Guns N' Roses, Metallica
- Lata 90: Aerosmith, Red Hot Chili Peppers, Oasis, Guns N' Roses, Metallica
- Lata 2001-2010: Evanescence, Alter Bridge, Red Hot Chili Peppers, Muse, Epica
- Lata od 2011: Evanescence, Alter Bridge, Bastille, Slash, Red Hot Chili Peppers, Muse, Epica
Oczywiście nie wymieniłam wszystkich zespołów, które lubię, bo byłoby to nierealne i mija się z celem, ale myślę, że te kilka mniej więcej obrazuje z jakiego okresu muzyki słucham. Mam też świadomość, że na przykład Aerosmith jako zespół istnieje od 1970 roku aż do teraz (swoją drogą w tym roku pożegnalna trasa, wybieram się na koncert w czerwcu), ale jednak najczęściej słucham ich płyt z lat 80/90 więc tylko tam ich wpisałam. Mam nadzieję, że jakoś w miarę odpowiedziałam na to pytanie. No i wybacz, że tak długo to trwało, ale ostatnio nie miałam weny na pisanie. Standardowo dołączam również utwór. Uzależniłam się od niego jakiś czas temu.
https://www.youtube.com/watch?v=w6hO40NBm94Nuevosdias’s Video 139761479905 w6hO40NBm94Nuevosdias’s Video 139761479905 w6hO40NBm94

View more

Nuevosdias’s Video 139761479905 w6hO40NBm94Nuevosdias’s Video 139761479905 w6hO40NBm94

Bardzo satysfakcjonujący wywód. :) Link do Opetha fenomenalny.

MateuszWalczuk2’s Profile PhotoQuote Unquote
A dziękuję, cieszę się, że się podoba. :) Swoją drogą ten utwór jakiś czas temu nieźle mnie uzależnił. Jest w nim coś takiego, że ciężko przestać go słuchać gdy już się zacznie. Z tego albumu bardzo podoba mi się także piękny, spokojny Will O The Wisp. Nic tylko zamknąć oczy i słuchać.
https://www.youtube.com/watch?v=Kfpnwk-DXrANuevosdias’s Video 139499175137 Kfpnwk-DXrANuevosdias’s Video 139499175137 Kfpnwk-DXrA

Najlepsze albumy w 2016 roku, ciąg dalszy.

Anubis Δ
4. Gojira "Magma"
Dowiedziałam się o tym zespole w zasadzie dzięki Alter Bridge więc postanowiłam się z nim zapoznać a premiera ich najnowszego wydawnictwa była do tego dobrą okazją. Magma od razu przypadła mi do gustu. Jest ciężko, jest oryginalnie, nie ma jechania na schematach i jest zajebisty klimat, który jest jedną z największych zalet tego krążka. Co tu dużo mówić, po prostu świetna muzyka i kawał solidnego metalu.
https://www.youtube.com/watch?v=hnRv4azfrisNuevosdias’s Video 139496220641 hnRv4azfrisNuevosdias’s Video 139496220641 hnRv4azfris
5. Lacuna Coil "Delirium"
Lacunę polubiłam jakiś czas przed premierą Delirium, ale ten album utwierdził mnie w przekonaniu, że warto śledzić poczynania tego zespołu. Płyta powinna przypaść do gustu fanom gotyckiego metalu. Na wyróżnienie na pewno zasługuje jak zwykle świetny głos Cristiny, klimat, w którym utrzymany jest album, oraz teksty poruszające tematykę chorób psychicznych.
https://www.youtube.com/watch?v=1o1MoG-cz9QNuevosdias’s Video 139496220641 1o1MoG-cz9QNuevosdias’s Video 139496220641 1o1MoG-cz9Q
6. Red Hot Chili Peppers "The Getaway"
Powrót zespołu po pięciu latach. Jest to już drugi album RHCP od odejścia Johna Frusciante. Część jego wyznawców tylko przez to na starcie skreśliła ten album, ale zupełnie niesłusznie. Mimo zmiany brzmienia wynikającej z braku Johna album zasługuje na uznanie. Jest bardzo przyjemny w odsłuchu, idealny na letnie wieczory. Oczywiście nie przebił mojego ukochanego Stadium Arcadium i nie wierzę, że jakikolwiek ich album może to kiedyś zrobić, ale jednak z czystym sumieniem mogę go polecić.
https://www.youtube.com/watch?v=Q0oIoR9mLwcNuevosdias’s Video 139496220641 Q0oIoR9mLwcNuevosdias’s Video 139496220641 Q0oIoR9mLwc
Oprócz tych albumów, które wymieniłam jest jeszcze kilka, które przypadły mi do gustu, jednak nie słuchałam ich na tyle często by jakoś bardziej się na ich temat rozpisać. A są to:
7. Tremonti "Dust"
Zespół zawdzięczający nazwę nazwisku założyciela, Marka Tremontiego, jednego z moich ulubionych gitarzystów. I jednocześnie bardzo niedocenionego a gość jest naprawdę świetny. Album przypadł mi do gustu, szczególnie tytułowy Dust. Niewiele więcej mogę powiedzieć, myślę po prostu, że to warty uwagi krążek.
https://www.youtube.com/watch?v=9HghPn3v4e4Nuevosdias’s Video 139496220641 9HghPn3v4e4Nuevosdias’s Video 139496220641 9HghPn3v4e4
8. Metallica "Hardwired... To Self Destruct"
Jak do tej pory w całości słuchałam tego albumu tylko raz (plus parę razy single jeszcze przed premierą), ale całkiem mi się podobał więc chyba warto o nim wspomnieć.
https://www.youtube.com/watch?v=QlF4rhAbwycNuevosdias’s Video 139496220641 QlF4rhAbwycNuevosdias’s Video 139496220641 QlF4rhAbwyc
9. Opeth "Sorceress"
Tego albumu również nie słuchałam zbyt wiele razy, ale jest w nim coś takiego, że zwrócił moją uwagę. To brzmienie jest na swój sposób bardzo wciągające.
https://www.youtube.com/watch?v=LhqijfqecvANuevosdias’s Video 139496220641 LhqijfqecvANuevosdias’s Video 139496220641 LhqijfqecvA
To chyba tyle. Mam w planach przesłuchać jeszcze parę albumów, ale co z tego wyjdzie to nie wiem.

View more

Nuevosdias’s Video 139496220641 hnRv4azfrisNuevosdias’s Video 139496220641 hnRv4azfris

Pozwolę sobie odbić. Najlepsze wydawnictwa tego roku?

MateuszWalczuk2’s Profile PhotoQuote Unquote
Okej, przepraszam, że tyle to trwało, ale w końcu znalazłam chwilę, żeby normalnie odpowiedzieć. No więc było w tym roku kilka płyt, na które czekałam i zwróciłam uwagę. Powstrzymam się jednak od przydzielania im miejsc i ocen, bo jest to zbyt trudne. Pragnę jeszcze zaznaczyć, że to moja subiektywna opinia. Dobra, po kolei:
1. Bastille "Wild World"
Zacznę od tej płyty, bo Bastille jest jednym z moich ulubionych zespołów mimo że paradoksalnie ich muzyce daleko do typowego rocka. Bardzo niecierpliwie czekałam na tę płytę i ani trochę się nie zawiodłam. Nie ma tu piosenki, która by mi się nie podobała, nie potrafię też wybrać ulubionej. Uważam, że to naprawdę świetny album. Oryginalny, z naprawdę świetną muzyką i dobrymi tekstami. Oczywiście od razu zaznaczam, nie jest to krążek dla kogoś, kto nie lubi chwytliwych melodii. Ciężko mi określić gatunek tej płyty, ale jeśli już muszę to nazwałabym ją alternatywnym/indie popem. Dobra muzyka z tego kręgu gatunkowego, o niebo lepsza od tego co puszczają zwykle na Esce, ale nie dla kogoś, kto nie lubi takich klimatów. Ja uwielbiam.
https://www.youtube.com/watch?v=vn-6fiVkAcANuevosdias’s Video 139443768801 vn-6fiVkAcANuevosdias’s Video 139443768801 vn-6fiVkAcA
2. Alter Bridge "The Last Hero"
Ścisła czołówka moich ulubionych zespołów więc też niecierpliwie czekałam na tę płytę. Każdy, kto zna Alter Bridge wiedział czego może się spodziewać. Jest to na swój sposób kontynuacja i dalsze rozwijanie stylu wypracowanego przez zespół na poprzednich krążkach. Łączenie świetnych melodii z ciężkością to znak rozpoznawczy tego zespołu. W każdym razie jest ciężko, ale jest też bardzo melodyjnie co jest dużą zaletą. Jak to powiedział kiedyś Myles, bycie heavy dla samego bycia heavy nie ma sensu. Podsumowując naprawdę dobra płyta. Może w moim własnym rankingu nie przebiła Fortress czy Blackbird, ale jest to naprawdę solidny materiał. Przyczepić się mogę jedynie do refrenu w This Side of Fate i do singlowego My Champion, który jak na mój gust jest odrobinę zbyt radiowy (chociaż i tak lubię te kawałki). Generalnie polecam.
https://www.youtube.com/watch?v=jhRh0VdHhlcNuevosdias’s Video 139443768801 jhRh0VdHhlcNuevosdias’s Video 139443768801 jhRh0VdHhlc
3. Epica "The Holographic Principle"
Kolejna płyta, która mnie powaliła w tym roku. Bezpośrednia brzmieniowa kontynuacja swojego poprzednika tyle, że wszystkiego jest tu więcej. Jest cięższa, użyto na niej więcej "żywych" instrumentów i postawiono na naprawdę bogate aranżacje. Płyta zrobiona z rozmachem. Nie jest to jednak przerost formy nad treścią. Przeciwnie, jest to dopełnienie solidnej metalowej podstawy. Nawet gdyby odjąć symfoniczne elementy i tak muzyka na The Holographic Principle broni się sama. Pozycja obowiązkowa dla każdego wielbiciela metalu symfonicznego.
https://www.youtube.com/watch?v=uIuEgxP2A4cNuevosdias’s Video 139443768801 uIuEgxP2A4cNuevosdias’s Video 139443768801 uIuEgxP2A4c
Ciąg dalszy nastąpi.

View more

Nuevosdias’s Video 139443768801 vn-6fiVkAcANuevosdias’s Video 139443768801 vn-6fiVkAcA

Czy Twoją opinię o osobie może zmienić jej gust muzyczny?

Nie ma opcji. Gust to jedno, charakter i usposobienie to zupełnie inna kwestia.
A tak przy okazji, wiecie na jakiej podstawie stwierdzam, że ten ask jest już w zasadzie martwy? Nawet nie chce mi się tu pisać o dwóch niesamowitych koncertach na których byłam w ciągu ostatnich dni. A to już coś.

Co wybierzesz: festiwal muzyczny, zabawę i spanie pod namiotem czy siedzenie w domu, oglądanie serialu telewizyjnego i zajadanie czegoś smacznego?

To pierwsze. Dosyć się już nasiedziałam w domu. Poza tym festiwal muzyczny >>>>>>>>>> wszystko. Ehh, mam nadzieję, że będę miała z kim jechać na Open'er za rok.

Masz w szufladzie jakiś wiersz swojego autorstwa? Jeśli tak, o czym jest?

Nah, wiersz to może nie, ale jakieś nieudolne teksty piosenek by się znalazły.
Liked by: Hi. asia. ashie

Dziś Światowy Dzień Wegan! Myślisz, że dieta wegańska/wegetariańska jest zdrowa?

O nie, ask wspomina w pytaniu dnia o diecie wegańskiej, już czuję tę falę hejtu i bólu dupy. <333333333
A tak serio, to to pytanie jest idiotyczne. Fakty są jasne. Weganizm jest zdrowy i bezpieczny dla każdego i na każdym etapie życia. Mało tego, jest najlepszą możliwą dietą jaką można sobie wymyślić (oczywiście dobrze zbilansowany). Zostało to już z milion razy potwierdzone. Ludziom nie jest potrzebne absolutnie nic pochodzenia zwierzęcego, bo wszystko czego człowiek potrzebuje jest w roślinach. To, że ktoś sobie będzie myślał inaczej, bo nawet się tym nie zainteresował faktów nie zmieni.
A, no i najlepszego dla wszystkich wegan! Toast za podjęcie najlepszego możliwego wyboru i jednego z najlepszych w życiu. Go vegan!

Czy masz jakieś super pseudo?

ANUBIZ XDDDDDDDDDDDDDDDD
Aka Anibuz. Możecie się śmiać, ale Domciak mówi tak do mnie na co dzień. XDDDDDDDDDDD I osobiście uważam, że to bardzo śmieszkowe.
A, no i Iriss też jest całkiem zajebiste, ale to bardziej pseudonim artystyczny i ksywka używana w internecie czy coś w tym rodzaju. xD Podpisuję się tak na moich pracach na przykład. Gdybym była kiedyś znana wśród szerszego grona osób to też bym jej używała.

Powiec, co ty byś beze mnie zrobiła?

ashie
Nie wjem. :C A tak btw to kiedy znowu aktywowałam profil i zobaczyłam, że ty też odeszłaś to pomyślałam sobie, że to ostateczny koniec aska. xD To tak w temacie tego naszego odchodzenia. Chociaż i tak nie zanosi się na jakieś wielkie zmiany. Już od dawna wieje tu nudą.

Kiedy ostatnio zdarzyło Ci się spędzić cały dzień bez telefonu? Co wtedy robiłeś(-aś)?

......22 lipca. Założyłam się z bratem i kuzynem, że wytrzymam 24h bez telefonu. Akurat tego dnia ogłosili Muse na Kraków Live Music Festival. xDDDDDDDDDDD Dowiedziałam się dzień później od @So_much_majestic.

Kiedyś widziałam pretensje, że na plakacie Knotfestu Slipknot był gwiazdą główną wieczoru, a nie Slayer... No a prowadzący festiwal to nie ma być gwiazdą wieczoru czy jak? XDDDD Często sranie jest przy plakatach, że jaki to zespół powinien być wyżej, a jaki niżej itp. Dziecinne w ciul.

Stichek626’s Profile PhotoThe Architect
Boże... xDDDDDD Ludzie mnie załamują czasami. Chyba pozostaje jedynie to olać. Oni i tak się nie zmienią. Po co zaprzątać sobie tym głowę.

Next

Language: English