em.... szłam ulicą z koleżanką, z naprzeciwka idzie jakiś 30-40 letni chłop - plebs osiedlowy, idzie w naszym kierunku i sie szczerzy. jak nas mija to sie na mnie patrzy i mówi "cześć serduszko" myślałam, że skisne tam
Czasem, po grzebaniu w poszukiwaniu prawdy, mam ochotę ją znów zakopać. Znasz to uczucie?
tak, i zazwyczaj wtedy albo zaczynam płakać albo się załamuję, więc czasem pozwalam mojej wyobraźni pozmieniać trochę tak bym mogła to znieść :) co nie oznacza, że nadal nie widzę tego jaka jest naprawdę, ehh masło maślane XD ale tak to widzę