Choć jestem grzesznikiem,
pragnę dostać skrzydła;
potężne, delikatne,
mogące wyrządzić krzywdę wrogom,
a bliskich obdarzyć miłością.
Łaknę wzbić się wysoko w powietrze,
by nigdy nikt nie zdołał mnie złapać,
bym mogła uwolnić się od rzeczywistości
- poczuć we włosach silny wiatr,
lecieć w nieskończoność nie wiedząc, co to strach.
Uciec od kalectwa świata,
zaznać upragnionego spokoju.
Mignąć ludzkim oczom niczym gwiazda na niebie,
gwiazda należąca do jednej osoby
- zawsze, wszędzie, niezależnie od kierunku.
pragnę dostać skrzydła;
potężne, delikatne,
mogące wyrządzić krzywdę wrogom,
a bliskich obdarzyć miłością.
Łaknę wzbić się wysoko w powietrze,
by nigdy nikt nie zdołał mnie złapać,
bym mogła uwolnić się od rzeczywistości
- poczuć we włosach silny wiatr,
lecieć w nieskończoność nie wiedząc, co to strach.
Uciec od kalectwa świata,
zaznać upragnionego spokoju.
Mignąć ludzkim oczom niczym gwiazda na niebie,
gwiazda należąca do jednej osoby
- zawsze, wszędzie, niezależnie od kierunku.