niebieskiechciałem się już rozpisywać że patrzę na całość zamiast na pojedyncze cechy, ale zauważyłem że każda która mi się podobała (+ moja dziewczyna) dzielą tą samą cechę - niebieskie oczy
Czy zgadzasz się, że nie można ufać komuś, kto nieuprzejmie traktuje kelnera?
nie ufaj nikomu kto jest bez powodu nieuprzejmy do obcych ludzikelner, kasjerka, sprzątaczka, to są ludzie którzy po prostu próbują robić swoją robotę, często za psie pieniądze i z managerem dyszącym w kark
dobre pytanie, pewnie znajdzie się sporo ludzi którzy dadzą 1-2 twierdząc, że cudze zdanie nie ma dla nich znaczenia, ale jakoś nie wyobrażam sobie żeby dali radę biegać na golasa po ulicy4 - jeśli chodzi o życiowe decyzje to nie obchodzi mnie cudza opinia, ale moje wyjścia z domu zawsze są podpierane myślą, jak się właśnie prezentuję i jakie sprawiam wrażenie
Chciałabym, żeby tutaj znalazła się twoja szczera, pełna wypowiedź na temat. Załóżmy, że twoja miłość choruję na przewlekłą depresję, która raz się nasila, a raz zanika... Pewnego dnia wyznaje ci, że nie czuje, że kochasz, że przestało ci zależeć i starsznie zaczyna płakać i się trząść. Co robisz?
przekonuję ją że tak nie jest i pytam czemu doszła do takiego wnioskusorki ale pytanie brzmi jak problem 13latki, która miłość widziała tylko w filmach
👻 Co zrobić, jeśli stary przyjaciel bardzo się zmienił?
jak ci to nie przeszkadza to w sumie nicjak ci przeszkadza to przestań się odzywać, a jak zwróci uwagę to powiedz "bardzo się zmieniłeś"
Jakie zwierze chcesz zobaczyć w swoim życiu na żywo?
mieszkańca Bytomia
Czy ta apka jeszcze żyje? W sensie wróciłam po jakoś 2/3 latach i no trochę pustki. Miłego dnia/wieczoru/nocy dla osób które to przeczytały♡
ask to teraz - samotne matki - samotne sebki - ludzie 18-30 latpraktycznie nikt nie zadaje ciekawych pytań bo nie ma ku temu żadnej inicjatywy, VIPy czy ognie to nietrafiony pomysł który zamiast zachęcać do aktywności po prostu zmienił zasady rankinguogólnie na asku prawdziwych użytkowników jest mało, sporo to boty albo znudzone dzieciaki. a poziom zaangażowania wielu z nich jest bardzo niski, czy to z braku kreatywności czy z niskiego IQ
hejka! jak tam życie? 😁
wkurza mnie że bogate życie osobiste to dosłownie wymóg w życiu w społeczeństwie. jak nie masz nic do powiedzenia na swój temat to jesteś dziwny, ty MUSISZ chcieć dzielić się swoim życiem prywatnyma jeśli nie chcesz to MUSISZ kłamać bo nie ma nic gorszego niż bycie wykluczonym w grupiedlaczego muszę pajacować przed normikami bo nie umieją wytrzymać 5 minut w samotności? po co mam wracać do biura, żeby doświadczać biurowej patologii i udawać że to coś dobrego?
Nie mogę odzwyczaić się od bycia uczniem dziwnie mi na myśl że mam pracować. Jakieś zalety pracy?
trochę dziwnie do tego podchodzisz, bo to nie tak że jak nie znajdziesz zalet pracy to możesz zdecydować się nie pracowaćświat jest ułożony tak że ty musisz pracować i tyle w temacie. moje doświadczenie było takie, że pierwszy dzień w pracy jest zawsze najgorszy, bo nie wiesz z czym się zmierzaszjeśli mam dać ci radę - jak nikt ci nie wybacza błędów i ogólnie klimat jest ponury to spierdalaj gdzie pieprz rośnie, to twoje święte prawo, tylko w chujowych miejscach tak jest. ogarnięty zespół wie, że każdy z nich pchnie ten sam wózek i nie robi problemów innym
tak, tylko musisz zadać takie pytanie gdzie naprawdę da się wyrazić opinię, a nie np. "lubisz chrupki kukurydziane"
Jak zachowujesz się wobec osób niepełnosprawnych? Ja zawsze mam takie uczucie że chciałabym jakoś pomóc np. osobie na wózku gdzies wjechać itp. ale z drugiej strony boje się że oni nie chcą być jakoś szczególnie traktowani, że to ich urazi...
no to jest strasznie niezręczna sytuacja, szczególnie że nie wiesz jaki to "typ" niepełnosprawnegoja miałem w klasie kiedyś takiego faceta na wózku ewidentnie z jakimś lekkim stopniem upośledzenia. i muszę przyznać że to najbardziej roszczeniowa i zarozumiała osoba z jaką musiałem spędzać dłużej czas. nigdy nie pomogłem mu z wózkiem, choćby dlatego że nie raz miałem ochotę mu wyjebać z nerwówrzadko spotykam niepełnosprawne osoby, ale od tamtej pory nawet nie przechodzi mi przez myśl pomoc. już i tak w moich oczach większość ludzi to skurwysyny, czemu wykluczać z tego niepełnosprawnych?
Mój chłopak jest z nim od niedawna , zaczął mnie zlewać , zaczeło sie od tego , że zmienił termin spotkania o 22 dzień przed , potem w dniu spotkania przestał sie odzywać , nie odbierał telefonu , dostałam tylko sms nie moge teraz gadac. Co mgoe zrobić ?Do tej pory sie nie odezwał
zerwij z nim, pewnie już bolcuje czwartą koleżankę
prawie nigdy nie okazuję emocjipamiętajcie że za każdym nudnym człowiekiem który mówi w monotonny sposób stoi ktoś z nieleczoną traumą, polegającą na byciu poniżonym za bycie szczerym ze swoimi uczuciami