@Amestys

Wilczy Kieł

Ask @Amestys

Sort by:

LatestTop

Tak się aby przechwalasz tą swoją pasją. To chyba jedyne, co potrafisz w życiu robić. Jesteś strasznym egoistą i nigdy nie będziesz miał przyjaciół. Bronisz takich zadufanych w sobie ludzi jakim sam jesteś. To wiele o Tobie mówi.

Niesamowite, jak wiele można się o sobie dowiedzieć od jednego osobnika.
Masz rację, nic poza tym nie potrafię robić. Nie umiem zająć się domem i wszystkim, co mnie dotyczy. Tylko rolnictwo mi w życiu wychodzi.
Lubienie siebie nie jest egoistyczne. To jak najbardziej normalne. Uważam, że każdy powinien siebie lubić. A jeśli nie lubi, to zawsze może coś w sobie zmienić na lepsze.
A ja to siebie wręcz uwielbiam xDD
I będę nadal dużo pisał o sobie, bo wiesz... jestem swoim najlepszym ziomkiem. Jeśli mówisz, ze nie będę miał przyjaciół, to pewnie masz rację. A więc dobrze jest w tym wypadku kochać samego siebie.
Bronię? No wiesz... swój do swego ciągnie xDDD
Oni też lubią siebie i to jest spoko.
Anon, ja Ci nie będę niczego udowadniał, bo nie widzę takiej potrzeby.
A teraz WYJAS z mojego aska xDDDDD

View more

Pewnie kochasz podróże?

Kocham moje dzisiejsze niebo.
Tak bardzo niebieskie, bez chemtrails.
@recoveeryy fanatyku teorii spiskowych. Ty jedna mnie tu zrozumiesz.
Nie było tej szarości i sztucznych chmur, które osłabiają światło słoneczne. Dziś słońce świeciło bardzo mocno. Tak jak kiedyś.
I od razu przyszła mi na myśl piosenka Czerwonych Gitar - Niebo z moich stron.
Gdybym niebieskookiej dziewczynie powiedział ,,jest w oczach Twych kolor nieba bez chemtrails", uzna to za komplement? xD
Pewnie kochasz podróże

Co lubisz robić w wolnym czasie?

ewa31121998’s Profile Photo#DZ dzikaczikita
> Bądź Grześkiem.
> Level 25.
> Miej w tym wieku aska.
> 3340 pytań w skrzynce.
> Mów, że nie masz na co odpowiadać.
> Bądź leniwą bułą.
> Jednocześnie gadaj, ile to pracujesz i nie masz czasu na internet.
> Marnuj czas na siedzenie i myślenie.
> Zbieraj się godzinę do roboty.
> Rób detox, ale tylko do obiadu, bo zupa dobra.
> Idź głodny na kilkugodzinny spacer po Kazimierzu.
> Czesz włosy rano przed lustrem.
> Cyk selfie, bo spoko fryzura.
> Wyglądaj na polu lepiej niż w miejscach publicznych.
> Miej na telefonie 2137 zdjęć swoich upraw, maszyn i siebie.
> Uważaj się za fajnego.
> Miej zawsze dużo do powiedzenia.
> Wciskaj ludziom głupoty.
> Wyglądaj jak niewyspane emo.
> Pomyl kolor włosów 25 lat temu xD

People you may like

Djan115’s Profile Photo Djan
also likes
Claauss123’s Profile Photo kluska.
also likes
AdrianMuchowski’s Profile Photo unless
also likes
Andorciak’s Profile Photo Andorcia
also likes
danielek1237’s Profile Photo Daniel
also likes
buRashek’s Profile Photo Rashu
also likes
Revil21’s Profile Photo Revil.21
also likes
KacperJozwiak120’s Profile Photo Kacper
also likes
Wika1612’s Profile Photo Wiktoria
also likes
adriankosiec’s Profile Photo Kosi
also likes
jhrwekuh’s Profile Photo Eyes
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this:
+ add more interests + add your interests

Jak wykorzystujesz czas, czekając w różnego rodzaju kolejkach? Zagadujesz ludzi, rozwiązujesz krzyżówki, błądzisz po telefonie, a może inaczej? Masz jakieś ciekawe historie związane z czekaniem w kolejce?

Trudno mi jednoznacznie i wprost odpowiedzieć. Muszę zebrać myśli i cofnąć się w czasie.
Dzisiaj chciałem wypłacić pieniądze z bankomatu, ale była kolejka, więc poszedłem ulicą kawałek dalej, udając, że wcale nie chcę wypłacać. Jak wróciłem, to była już tylko jedna pani, więc zaczekałem chwilę.
Nie lubię stać w kolejkach, bo uważam to za stratę czasu. Jeśli widzę kolejkę, to zajmuję się innymi sprawami i wracam, kiedy już nie ma ludzi.
A jeśli już czekam (np do lekarza po recepty dla babci/dziadka) to siedzę w telefonie lub gadam z ludźmi, którzy też czekają. A są to głównie emeryci.
Jak jest kolejka w sklepie, to sobie rzucam okiem na półki w zasięgu lub na ludzi, ale staram się na nich nie gapić. Jak ktoś spojrzy na mnie, to nieraz się uśmiecham.
A w korku ulicznym to siedzę. W ogóle paradoks korka ulicznego polega na tym, że siedzisz i stoisz jednocześnie. A samochód jest po to, żeby wygodnie siedzieć, stojąc w korku xD
Często wsłuchuję się w gadanie ludzi i niekiedy dołączam, jeśli mam coś do powiedzenia.
Staram się nie nudzić.

View more

https://ask.fm/Calanthe_/answers/155378863037 czy to jest Calanthe bez wpływu alkoholu? Wczoraj była taka fajna kiedy była PIJANA

Nie, to jest Calanthe pod wpływem anonimów. Tych złośliwych.
Dla mnie jest miła. Znaczy - nigdy nie odczułem, aby była chamska. Zresztą jak tak patrzę, to wobec nieanonimowych osób zawsze zachowuje się w porządku. Musiałeś/aś sobie coś nagrabić u niej xD
W ogóle wstrzymałem się z odpowiedzią na to pytanie(?) i się okazuje, że zostało zadane kilku osobom.
Tak poza tematem to robię sobie leczniczo - relaksująco - regenerująco - oczyszczająco - nawilżająco - rozgrzewająco - jakieśtamjeszcze spa dla stóp i czuję się świetnie xDDDDDD

Poznałaś/eś ostatnio jakieś nowe osoby?

Taaaaaaak! :D
Poznałem kilka osób w ubiegłą niedzielę, kiedy to kolega zorganizował spotkanie z kilkoma swoimi znajomymi, no i ja też tam byłem - jedyny, który się z nimi nie znał. Oni wszyscy między sobą zaznajomieni od dawna. No i była jedna osoba taka jak ja, czyli: nie pije, nie pali.
Znam ich tylko z tamtego spotkania, ale ma być następne niebawem, wiec poznam lepiej :)
Poznałem też jedną mega pozytywną osobę.
A mówią, że po ukończeniu 25 lat już bardzo trudno kogoś poznać.
Mi to przychodzi z niezwykłą łatwością.
Od początku roku poznałem z 20 nowych osób, z czego w przypadku połowy nie pamiętam imienia lub wyglądu, albo obu xD Ale pamiętam, że w danym miejscu kogoś poznałem.
Szybko zapominam ludzi, czasem nawet nie zapamiętuję, a potem na ulicy ktoś mi mówi ,,siema" i się wita, a ja się patrzę, jak bym go pierwszy raz w życiu widział.
Tylko oryginalnie wyglądające osoby jestem w stanie na 100% zapamiętać. No chyba że widzę kogoś parę razy, to wtedy i bez tego zapamiętam.
__
Odbiegając od tematu - co w moim przypadku zdarza siew niemal każdej odpowiedzi xD
Posadziłem dziś 858 cebul z rozsady (łącznie z robieniem dołków i nawożeniem) w niecałe 5 godzin, nie spiesząc się.
Wynik całkiem niezły. Może powinienem podjąć pracę zarobkową polegającą na czymś takim xD

View more

Poznałaśeś ostatnio jakieś nowe osoby

Co urzekło Cię w dzisiejszym dniu?

Niedziele i inne święta zwykle są takie... zwyczajne.
Nieraz spotykam się ze znajomymi i coś tam robimy, gdzieś jedziemy.
A jak spędzam je w domu, to nieraz zdarza mi się po prostu leżeć i myśleć.
Dziś spędziłem tak kawałek dnia. Byłem też trochę na dworze, oglądałem Kiepskich w TV.
Potem zacząłem czytać ,,Inteligencję" Osho. Kolejna ciekawa książka. Jutro będę czytał dalej.
Ostatnio nie mogę czytać dużo na raz, bo po prostu mi nie wchodzi xD
Z drugiej strony uwielbiam gościa, bo to druga jego książka, którą czytam, a nadal mam wrażenie, że jego myślenie idealnie pokrywa się z moim. On też podważa wszelkie utarte schematy. Też jest przez to uważany za oszołoma.
Jutro mam plan robić częste przerwy w pracy i czytać :)
Urzekł mnie dzisiejszy zachód słońca.
Zapytać by można, który mnie nie urzeka xDDD

View more

Co urzekło Cię w dzisiejszym dniu

Co robić, gdy jest nudno?

Sadzić, palić, zalegalizować xDDDD
Zalety sadzenia:
1. Spędzanie dużej ilości czasu na świeżym powietrzu.
2. Ćwiczenie cierpliwości (posadzenie 500 malutkich roślinek bez robienia przerwy tego wymaga).
3. Ćwiczenie dokładności (jeśli sadzisz choć mniej więcej według miary).
4. Kreatywność (to Twoje pole, więc możesz kombinować i ułatwiać sobie pracę, sadzić jak najbardziej ekonomicznie, mnóstwo możliwości).
5. Kontakt z zielenią (bardzo zdrowy kolor dla oczu).
6. Wyciszenie (swego rodzaju relaks w czasie pracy).
7. Własnoręcznie uprawiane rośliny - zdrowe. No i wiesz, co jarasz.
8. A no i takie coś zawsze ładnie wygląda, bo jest zielone, a nie szare, jak ludzka codzienność
xDDDD
Co robić gdy jest nudno

Ile godzin ma Twoja doba? Szok, że jesteś w stanie to wszystko zrobić jednego dnia. Podziwiam Cię! Zawsze jest w Tobie tyle energii do pracy, niesamowite jest to jak się tym cieszysz. Widać, że to, co robisz jest jednocześnie Twoją pasją. 🌱

Moja doba zazwyczaj ma 24 godziny, z czego najczęściej 8 przeznaczam na sen. Oczywiście zdarza się, że śpię 5 lub nawet mniej, bo jak usypiam w środku nocy, to i tak obudzę się rano. Jedynie w niedzielę mój organizm chce spać dłużej, ale też nie zawsze.
Bywa też, że śpię ponad 8 godzin, ale praktycznie niemożliwym jest u mnie spać 10 i więcej.
Do tych 24 nieraz biorę tak ze 2 nadgodziny.
Taki układ z Szatanem, że za każdą nadgodzinę zabiera cząstkę mojej duszy. W zimowe, leniwe dni wykupuję się na nowo, oddając mu jakieś godziny. On by chciał bez tego, aby zdobyć całą duszę, ale tak dobrze to nie ma. Znam jego ciemne interesy i w razie czego mogę o wszystkim powiedzieć komu trzeba.
I stąd właśnie mam aż tyle czasu.
Poza tym stać mnie na więcej. Teraz i tak mam lżejsze dni.
Dzisiaj sobie nieco posprzątałem w ciągnikach, a następnie schowałem je do stodoły. Wykosiłem resztę trawników, dosadziłem brakujące 156 selerów, podlałem wszystkie i te posadzone wcześniej. A prawie po ciemku sadziłem jeszcze trochę sałaty.
Prócz tego do południa trochę sie opierdzielałem, a po południu znalazłem ponad 2 godziny wolnego czasu i oglądałem Finał Pucharu Polski. Lubię zarówno Lechię jak i Jagiellonię, a więc nie można powiedzieć, że komuś kibicowałem. W każdym razie Lechia wygrała. Na trybunach było całkiem spore wsparcie ze strony Śląska Wrocław.
Tak, bardzo mnie cieszy takie sadzenie roślin. Mógłbym mieć nawet 100 hektarów i zajmować się cały czas tylko tym :)

View more

+1 answer in: “Chcesz mi potowarzyszyć?”

Co za głupot pustych i myśli wielkich meAndry chowa Chloé do swej głowy, choć na metryce ma wiek Chrystusowy <33? #drama-queen @gugaaa25 ... Udanego, pogodnego długiego weekendu życzę Ci!!

Czy to Chloe dla swej chwały
pisze wierszyk tak wspaniały?
Może jednak anonimy
snują tutaj swe rozkminy?
Proszę się przyznawać szczerze,
bo bez tego nie uwierzę.
A życzenia Twe przyjmuję.
Bardzo za nie Ci dziękuję.

Jaki jest twój ulubiony rodzaj muzyki? Podziel się jakąś piosenką ??

Muzyka z filmu ,,Interstellar".
Jeśli ktoś włączy którykolwiek z utworów w mojej obecności, to czuję się świetnie. Proszę pamiętać :)
Ten film ma ZWRUSZAJĄCE zakończenie. Nie tylko zakończenie w sumie.
https://www.youtube.com/watch?v=N4o0qnSeVQQAmestys’s Video 154502854497 N4o0qnSeVQQAmestys’s Video 154502854497 N4o0qnSeVQQ

Chcesz mi potowarzyszyć?

Niezbyt.
Dzisiaj przygotowałem miejsce (wyznaczone rzędy, dołki, podany nawóz) pod ponad 600 selerów. Zasadziłem nieco ponad 500, bo w międzyczasie jeszcze kosiłem trawniki, a potem deszcz padał.
A następnie byłem na meczu. I mamy kolejne 3 punkty.
Ostatnio jak kupowałem bilety w lombardzie, to przyszedł jakiś starszy gościu i zaczął gadać, że to szkoda pieniędzy na bilety wydawać, bo ostatnio przegrali (pierwsza porażka w tym sezonie). To się nazywa sezonowy kibic xD
Dziś wygrali i to 3:0. Następny mecz niebawem.
Jutro pewnie nadal będę sadził, wiec możesz mi potowarzyszyć, anonimku xD
+1 answer Read more

Co ci sie najbardziej w tobie podoba?

FYszystko xD
W ogóle jestem wspaniały, cudowny i takie tam.
Lubię siebie.
Może nawet uwielbiam.
Samouwielbienie? Pewnie tak.
A jeśli coś jest nie tak, to zmieniam to i już jest dobrze.
Całe szczęście, że nie jestem gburem.
Ej, można uwielbiać siebie i pozostać człowiekiem.
@Calanthe_ wie coś o samouwielbieniu xD

Jeżeli poprosiłabym Cię o radę dotyczącą życia, co mogłabym od Ciebie usłyszeć?

Daj sobie więcej luzu.
Przestań patrzeć na innych.
Nie myśl o ,,wczoraj" lub ,,jutro". Skup się na ,,teraz", bo to jedyne, co tak naprawdę masz. Przeszłość już była, a przyszłość jest niewiadoma. Po co więc tak bardzo tym żyć?
Nie rób dla innych niczego, co jest wbrew Tobie. Jeśli czujesz, że szkodzisz sobie, odpuść. Nie warto się aż tak poświęcać.
Wiem... wielkie miłości i takie tam... ale jak ktoś Cię naprawdę kocha, to nie będzie od Ciebie czegoś takiego wymagał.
Nie daj się nikomu i nigdy traktować jak własność. Jesteś wolnym człowiekiem i takim pozostań.
I oddanie nie ma tu nic do rzeczy. Rodzimy się wolni, a potem budujemy sobie klatki i się w nich zamykamy. Znaczy najpierw robią to nasi rodzice, a potem my kontynuujemy i przenosimy na swoje dzieci.
Nie bój się ryzykować i robić rzeczy niemożliwych. ,,niemożliwość" to tylko stan umysłu, Twoje wyobrażenie. Nie daj się temu zwieść.
Gdyby ludzie nie robili rzeczy niemożliwych, to do dziś mieszkalibyśmy w jaskiniach, bez ognia.
Uśmiechaj się do ludzi. Jak najczęściej. I nie licz od razu, że odwzajemnią uśmiech. Nie muszą i może nie umieją. Rób to dla siebie. Bądź promieniem słońca we wszechobecnej szarości.
Nawet zwykłe ,,miłego dnia" potrafi sprawić komuś radość.
Ludzie będą próbowali na wszelkie sposoby zasmucić Cię, obrzydzić życie. Tacy już są. Nie przejmuj się.
Nigdy nie daj sobie wmówić, ze jesteś gorsza.
Znaj swoja wartość.
Nie wstydź się okazywać swojej odmienności.
Bądź szczęśliwa.
I ciesz się deszczem, bo w końcu pada <3
Całkiem sporo tych rad wyszło. Nauczycielem życia nie jestem, ale takie coś mogę tworzyć bez końca.

View more

W zasadzie to nie ja go piję, a mój tata. Jest bardzo zdrowy, w zasadzie można go stosować na wszystkie choroby. Pije go świeżo wyciśniętego, mamy wyciskarkę ślimakową, jaka miażdży trawę i oddziela sok od włókien. Jest to tańsze niż kupowanie sproszkowanego soku - bo i tak można, ale wtedy nie +

,,+ ma on enzymów. Bo do ok 15 minut po wyciśnięciu soku z rośliny jest on "żywy", później dochodzi do utleniania i utraty enzymów, ale to długi temat. W zasadzie taki sok ma wszystko co niezbędne do życia i gdyby nie to, że jest wyjątkowo mało kaloryczny, można byłoby na nim żyć. Jeżeli Cię to ++ interesuje, to możesz sobie przeczytać na przykład tutaj: https://www.google.com/amp/s/polakuleczsiesam.pl/sok-z-trawy-pszenicznej-naturalny-lek-na-wiele-dolegliwosci/amp/ choć zdecydowanie więcej informacji jest na anglojęzycznych stronach. Wybacz, że się tak rozpisałam, już tak mam. 😂"
Dodatkowo udostępniam Twoje słowa tutaj, bo może kogoś z obserwujących również zainteresuje ten temat.
Poza tym ja też mogę pisać i pisać. Tak samo mam z mówieniem o czymś. Gdyby ktoś nowy ze mną zamieszkał i nie spędzałbym większości dnia na pracy, to po tygodniu miałby mnie dość xD

View more

+3 answers in: “Jak radzisz sobie z suszą? Nawadniasz w jakiś sposób pole?”

Tak, z pewnością gdyby pozostała pod folią długo to by nie przetrwała. Natomiast te nasiona tylko kiełkują pod folią, są na tyle sztywne, że same sobie ją podnoszą (jest przycięta na wymiar), a ja ją ściągam. Po tygodniu od wysypania nasion (bo ja je wysypuję na ziemię, to trochę inna metoda niż +

,,+ wysiew na polu) są już naprawdę wysokie i odpowiednie do wyciśnięcia z nich soku. Po tygodniu wyglądają mniej więcej tak: https://ask.fm/MonikaPawlik365/answers/155086502070 "
A ten sok pijesz tak po prostu, czy dodajesz do czegoś? A może ma jakieś inne właściwości?
W sumie to sobie przyspieszę kiełkowanie rozsady kapusty ,,polskiej okrągłej" i ,,chińskiej podłużnej" xDDD
Chińska szybko potem rośnie, wiec spokojnie można ja zebrać 3 razy w roku. Ja dopiero wchodzę w uprawę kapusty. I jeśli zostanie mi więcej wolnego areału, niz przewiduję, to będzie więcej kapusty.
Jak wysiewam rozsadę, to rozsypuję nasionka po ziemi i przykrywam je jeszcze cienką warstwą gleby. Takie moje parapetowe rolnictwo, które już tu chyba było. Z pewnością było w relacji na fejsie i instagramie No bo w marcu było jeszcze zbyt chłodno na wysiew na dworze.
W ogóle rzepak zaczyna kwitnąć, więc jest możliwość, że poniedziałkowy wieczór spędzę w polu. Jeśli pojawia się szkodniki, to trzeba będzie. W dzień nie pryskam, bo chronię pszczoły. Poza tym ustawa o legalności opryskiwania od 18stej jest do dupy, bo w ciepłe majowe dni pszczoły latają, póki nie zrobi się ciemno, czyli nawet do 21. Miałem w ubiegłym roku ule na posesji, więc obserwowałem zawsze i dopiero kiedy spać poszły, wyjeżdżałem pryskać.

View more

+3 answers in: “Jak radzisz sobie z suszą? Nawadniasz w jakiś sposób pole?”

Aby nie uciekała wilgoć z trawy pszenicznej, po zasianiu w doniczce podlewam ją i przykrywam folią do czasu, gdy wzejdzie na kilka mm. Czy byłby sens w zastosowaniu tego na większą skalę (na sam czas kiełkowania nasion) czy rośliny by się zaparzyły przez promienie słoneczne? +

,,+ Wiem, że mało znam się na wielkopowierzchniowych uprawach, ale ciekawi mnie czy tu też mogłoby to działać podobnie. Nie myślę o szklarni, a właśnie takim hm, zapobiegnięciu parowaniu wody tylko na czas wzejścia rośliny - czyli kiedy wody sporo potrzebuje."
Przyznam, że nigdy tego nie sprawdzałem. A że jestem wręcz fanatykiem testowania nowych rozwiązań, to z chęcią wypróbuję tę metodę. Gdybyś wystawiła swoja trawę pod folią na słońce, to z pewnością nie było by tego pytania :)
Patrząc na to teoretycznie...
W standardowych, przykrywanych folią tunelach roślinność jest podlewana określona ilością wody każdego dnia. To zapobiega nadmiernej wilgotności powietrza. Bo - jak wiadomo - jest tam gorąco, a folia dodatkowo sprzyja parowaniu, bo nie wypuszcza ciepła.
Żeby podlać, to trzeba wejść, a wtedy już się na chwilę otwiera obiekt. Poza tym i tak te tunele mają jakąś tam ograniczoną wentylacje w razie potrzeby. Tak mi się wydaje. Mój tunel tego nie potrzebuje, bo i tak jest nieco nieszczelny.
A w Twoim sposobie podlewa się raz większą ilością wody i potem trzyma pod folią bez otwierania. Najprawdopodobniej taka roślinka wzejdzie, bo ciepło i wilgotno, ale niedługo po tym umrze właśnie przez wilgoć i gorąco. Nie spali się ani poparzy słońcem. Dam dukata, że główną przyczyną jej śmierci będzie jakaś choroba grzybowa.
W sumie to tylko moje mniemania. Eksperyment wszystko pokaże :)
A dla przyspieszenia wschodów roślin na polach stosuje się specjalne włókniny. Przepuszczają one wilgoć (np deszcz), ale dobrze utrzymują ciepło. W dodatku są niezwykle lekkie.

View more

+3 answers in: “Jak radzisz sobie z suszą? Nawadniasz w jakiś sposób pole?”

Jak radzisz sobie z suszą? Nawadniasz w jakiś sposób pole?

Na przykład ograniczam uprawę.
W tym roku pominąłem bronowanie. Nie ma to w sumie sensu. Ludzie mówią, że dzięki temu się ziemia napowietrza, skorupa zrywa i jest dobrze.
Nie jest. Właśnie przez to bardziej wysycha według mnie.
Pod jęczmień i ziemniaki zastosowałem jedynie uprawę agregatem. Pod warzywa, kwiatki itp tak samo, tylko po 2 razy w każdym miejscu, żeby było bardziej miękko i ziemia dobrze się rozbiła. Teraz się za to przeklinam. Niby według innych spoko, bo pole równe, mięciutkie i takie tam.
No ale bardziej przez to wyschło i taka ziemia dodatkowo słabiej trzyma wilgoć. To widać.
W jęczmieniu pomimo braku opadów są miejsca (ugnieciona ziemia przez choćby koło ciągnika czy siewnika), gdzie nawet powierzchniowo nieco widać wilgoć.
Wniosek? Uprawa na pył, to zło straszliwe.
Klimat się nam robi śródziemnomorski. W ogóle sobie myślę, żeby w skali całego roku jak najbardziej ograniczyć wysuszanie ziemi. Jeśli sie uda rozwinąć technologię, to w tym roku zrezygnuję z orki. Zamiast tego wprowadzę lekkie spulchnianie ziemi bez jej wywracania. To już oszczędność wilgoci.
A do takiego sprzętu można dołączyć siewnik oraz aplikator nawozu, dzięki czemu zrobię wszystko za jednym razem, oszczędzając z kolei paliwo.
Dziś ustawiłem sobie koło pola taką dużą beczkę. Napełniłem ja wodą za pomocą węża ogrodowego.
No a potem konewką zasuwałem i podlałem selery i część tej sianej cebuli, która jeszcze nie wzeszła
Jeśli nadal nie będzie padać, to się szarpnę, kupię więcej przewodów, jakieś rozpylacze i będzie nawadnianie.
Bo tych wszystkich warzyw, krzewów owocowych itp będę miał w tym roku ćwierć hektara. A to już trochę sporo jak na podlewanie konewką xD
Przez ostatnie kilka dni podlewałem za pomocą opryskiwacza polowego, ale nawet na najwolniejszym biegu ciągnika efekt jest taki sobie. Podlewając wieczorem, wilgoć utrzymuje się do południa dnia następnego.
Jeśli zboże doświadczy suszy, automatycznie zahamuje wzrost. A potem nawet przy dobrej wilgoci nie nadrobi już strat. I plon będzie mniejszy.
Tak samo jest z wszelkimi makro- i mikroelementami. Ich niedobór, nawet szybko uzupełniony, pozostawi po sobie jakieś negatywne skutki.
Przez to prawo dotyczące emisji siarki do atmosfery, mamy teraz jej straszny niedobór w glebie. A siarka jest bardzo ważna nie tylko dla rzepaku.
Dobrym sposobem ograniczenia wpływu suszy na rośliny jest zadbanie o prawidłowy rozwój systemu korzeniowego.
Ejj, na blogu powinienem o tym pisać, ale dziś jakoś mi się nie chce xD

View more

+3 answers Read more

Z czego jesteś najbardziej dumny?

korniczkowo452’s Profile Photokarol
Z siebie i tego, że tak dobrze sobie radzę, uczę się na błędach.
Z moich roślin, które tak ładnie rosną, bo o nie dbam.
Cieszę się, że Matka Ziemia jest tak łaskawa pomimo wszechobecnej suszy.
A ograniczenie uprawy gleby sprawiło, że zachowała więcej wilgoci, niż u somsiadów.
Dziś sadziłem selery dla Pana Jezusa. Umilał mi pracę rozmową. Dogadaliśmy się, że nie będzie przemieniał mojej wody w wino, ponieważ wodą jednak lepiej się podlewa uprawy.
To dobry ziomek :)
A to moja cebula. Ta druga jeszcze nie wzeszła.
Z czego jesteś najbardziej dumny

Co będziesz robić na starość?

- Narzekał na dzieci, wnuki.
- Mówił, że ,,kiedyś to było".
- Próbował zarządzać potomnością.
- Wkurzał innych.
- ,,Nogi już nie te".
- ,,Ja w Twoim wieku..."
- ,,Gdzie babka?"
- ,,Jak tam oceny Pioter?"
Będę mega szczęśliwym dziadkiem. Tym samym człowiekiem z pasją, którym jestem dziś.

Co to jest biznes?

Biznes jest wtedy, kiedy wkładasz w coś daną sumę pieniędzy i niebawem wyciągasz trochę lub dużo więcej, a towarzyszy temu uśmiech.
Biznes, to nie tylko korzyści materialne. To coś więcej. Zysk na sobie samym.
Jeśli biznes się uda, masz powód do szczęścia.
Jeśli masz powód, jesteś szczęśliwy.
A szczęśliwi mają w życiu łatwiej, bo widzą więcej jego pozytywnych stron.
Biznes, to szczęście.
Róbmy biznesy jak najczęściej :)
Co to jest biznes

Next

Language: English