@DeadWorld999#1 🇦🇲

Vendetta

Ask @DeadWorld999

Sort by:

LatestTop

Previous

Gabi generalnie gdybyś miała się określić po której stronie stoisz dobra czy zła to powiedziałabyś ,że ...?

Zawsze mówiłam, że złej. Każdy w życiu przez coś przeszedł i doskonale pamiętam sytuacje kiedy miałam dwa wybory, a wybierałam ten znacznie gorszy i niszczący moją dobroć do cna, a zamykający szansę innym ludziom.
Wśród nich znalazły się i te dobre, ale i one w ostateczności wychodziły dziwnie. Nie czułam się dobrze bawiąc się w przysłowiowego "anioła" jak moje imię zobowiązuje.
Twoje pytanie nasuwa mi cytat z pewnej książki i bardzo się z nim utożsamiam. Nie należę ani do dobrych, ani do złych. Jestem kimś z Centrum, czyli środka tych dwóch zwaśnionych rzeczy. Tacy jak ja postrzegają świat w swój zakręcony sposób, nie lubimy używać słów "zło" i "dobro" bo te dwie rzeczy często się łączą na swój chory sposób.
Wolimy się przyglądać, działać w sposób spontaniczny, ale nigdy nie należymy do którejś ze stron. Jedynie cieszę się, że wyzbyłam się z siebie tej całej nienawiści jaką dążyłam ludzi. Stali się dla mnie obojętni.
Mogłabym zacząć pisać jacy to ludzie nie są super i mam ochotę wszystkim pomagać, ale nie będę oszukiwać. Nawet tego nie lubię.

View more

Gabi generalnie gdybyś miała się określić po której stronie stoisz dobra czy zła

Wampirko jak tam studia idą?

Znowu wszystko wróciło do formy zdalnej, ale i tak cieszyłam się tymi kilkoma wyjazdami. Przynajmniej pamiętam jak to jest biegać na tramwaje, siedzieć cały dzień w niewygodnej ławce i zastanawiać się czy się zdąży na pociąg.
Moja promotorka zrobiła dziś spotkanie, o którym nie miałam pojęcia więc czuje się źle, ale praca magisterska smokiem nie jest więc nie mam się czym martwić
Chyba.
Na pocieszenie ujęłam romantyczną pozę mojego wikinga bo przecież co mogę lepszego robić wieczorami
Wampirko jak tam studia idą
Liked by: Znudzony Gad Ukash

Czy człowiek jest całkowicie wolny? I czy powinien być?

Oczywiście, że nie. Wielu osobom może wydawać się, że żyjemy w wolnym świecie w którym to my decydujemy.
Nie powiem, stworzono nam piękny pozór, wygląda niemal jak prawdziwy i nie powinnam się czepiać. Jednak nie wiem czy też masz czasem tak, że czujesz się powoli zaganiana do kąta i masz coraz mniej przestrzeni.
Niby każdy mówi o wolności, ale czym ona jest. Można ją interpretować na wiele sposób, a i tak złotego środka nie znajdziesz. To wszystko jest zagmatwane, obie możemy się w tym zgubić.
Wolność powinna być darem dla tych, którzy dobrze ją wykorzystają. Niestety wolność daje władze, a kiedy nie jesteś gotów na to co się stanie, to zmieniasz się nie do poznania i Cię pochłania.
Wolność kojarzy mi się z testem władzy, który znaczna większość nie zdaje.
Czy człowiek jest całkowicie wolny I czy powinien być

Related users

Gabi lubisz imprezować, do klubu chodzić?

Śmiało mogę powiedzieć, że nie cierpię.
Zero we mnie nieśmiałości, a wręcz przeciwnie. W każdej sytuacji się odnajdę, ale po prostu imprezy kojarzą mi się z piciem. A mnie jakiś szlag trafia jak rozmawiam z osobami, które są pod mocnym wpływem. Wybaczcie za wyrażenie, ale ich pierdzielenie jest dla mnie nie do zniesienia. Złote myśli i próby udawania, że ma się nad tym kontrolę.
Dostaję wścieklizny i nie mam pojęcia dlaczego tak źle to znoszę. Lubie wypić raz na miesiąc dwie lampki wina, ale większe ilości alkoholu po prostu mi nie wchodzą
By ogarnąć rozumowanie pijanego, sama musiałabym nie wiadomo ile procentów mieć we krwi. A później nachodzi pytanie... ale po co?
I właśnie gram sobie w Valhalle i udało mi się zrobić zdjęcie z fajnym tekstem, więcej dodawać nie trzeba.
(mam nadzieję, że nie tylko ja słyszałam jak ktoś nabombany mówił, że jest kimś więcej...)

View more

Gabi lubisz imprezować do klubu chodzić

Czy tylko mnie poziom pytań ze shout out doprowadza do rozpaczy czy może podzielasz to zdanie? P.s. Napisane tylko do osób obserwowanych.

panukash45’s Profile PhotoUkash
Nie tylko Ciebie. O tych pytaniach wiele razy już się rozpisywałam i chyba już mi się znudziło (wcześniej odpisywałam w postaci zaczepki do tych ameb pisemnych) i nic to nie dało i choć jestem odporna na głupie wiadomości to jednak lepiej zostawić tę rzekę bo dalej będzie płynąć tak samo
I już etap rozpaczy mi minął, pojawiła się obojętność. Bo przecież ktoś taki nie jest wart grama mojej uwagi (zaraz ktoś napisze, że mi ego skoczyło, ale wybaczcie. Wiadomości typu pies czy kot, sok czy cola, szanujemy się)
Mam wrażenie, że po prostu między nami, a takimi osobami jest pewna przepaść, której się nie przeskoczy, a i każda drabina jest za krótka. A po drugie czy w ogóle chcemy by przechodzili oni na naszą stronę z naszą pomocą, skoro sami się jeszcze nie rozwinęli
Pewne rzeczy muszą zostawać takie jakie są, mały dąb też potrzebuje dużo czasu zanim urośnie.
Wiem, za dużo przenośni używam, ale mam nadzieję, że to wszystko jest dla Ciebie mniej więcej zrozumiałe.

View more

+ 1 💬 message

read all

Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków. - co myślisz o tym utworze? Moim zdaniem jest niczym wiersz mądrości..

Nie za dobrze znam się na piosenkach Comy, ale wpisałam w przeglądarkę i znalazłam to co trzeba. Chociaż czy tak się nie nazywa cały album?
Pierwsze co nasuwa mi się na myśl to słowo "święte" - nie przepadam za nim, po prostu. Dlatego do tekstu podejdę z większą rezerwą.
Jest w nim pełno rzeczy z którymi się zgadzam, na przykład "oto dlaczego tak się obawiam, że za minutę trzeba będzie wstawać i żyć" - i faktycznie, świat w którym żyjemy ciągle nas do życia trochę przymusza. Nie wiem czy dobrze mnie zrozumiesz, ale coś typu: no musisz iść do pracy, musisz zrobić zakupy w biedrze której tak bardzo nie lubisz, musisz iść do urzędu załatwić jakąś sprawę i w kółko to musisz, musisz i musisz.
Albo fragment "chciałem zreperować świat, a oto widzę, że sam, jestem jednym z tych cholernych drani i świń." I tutaj każdy z nas doskonale wie, jacy potrafimy być. Każdy mówi, że kieruje się rozsądkiem, dobrocią i tak dalej, a w rzeczywistości kopie się dołki pod innymi, niechcący lub celowo. Albo zachowa się czasami średnio, a przecież mówił jaki to nie jest miły i pomaga wszystkim. W każdym z nas jest taki hipokryta różnych rozmiarów.
I na koniec chyba według mnie najlepszy wers tego utworu:
"I niby wszystko jest
Tak jak powinno być
Za chwilę zbudzi mnie
Szary świt
Tylko dlaczego ja
Z takim nieludzkim strachem
Nie potrafię"
Tutaj czuję taki ukłon w stronę tej dziwnej samotności nawet kiedy otaczają nas ludzie i niby wszystko gra, a wewnątrz nas coś boli i nie pozwala widzieć tego co widzą inni, że wszystko jest przecież w porządku
Mogę rzecz kawa na ławę, ale gdzież ona się właściwie podziała?

View more

Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków  co myślisz o tym utworze

Jakie masz odczucia na temat cmentarzy, jesli chcesz sie tym podzielić Tez mam jak Ty Stalismy rodzinka i jeszcze ta msza.. Slonce centralnie na Nas i tylko komentarze ze jakas blada jestem haha ludzie na mnie sie patrzą jak jestem na słońcu jakbym byla wampirem haha

Właśnie będąc na cmentarzu, kiedy jest tyle ludzi powoduje, że czuję się nieswojo. Moja rodzina jest dosyć "rozpoznawalna" i widziałam wiele spojrzeń na mą osobę. Byłam dzieckiem cieniem swoich rodziców, praktycznie nigdy nie wychodziłam z domu i jak wyjechałam na studia i wróciłam jako dorosła nikt nie wiedział kim jestem. Oczywiście taki stan rzeczy mi bardzo pasuje, ale czasem bywa to uciążliwe. Nie jestem katoliczką, ale z szacunku do swojej mamy, która życzyła sobie bym poszła to udałam się na ten cmentarz. Mam wrażenie, że ludzi bardziej obchodziło kto jak był ubrany i ile przytył niż cokolwiek innego.
Tak jak Ty jestem bladzioch nienawidzący słońca. Tylko u mnie już nikt nic nie mówi, że potrzebuje słońca. Wiedzą że go nie cierpię i blada byłam od zawsze. A jak ktoś obcy wypali to zazwyczaj zbywam tekst żenującym uśmiechem. Bo po cóż strzępić sobie jęzor.
Ogólnie też się czułam jak wampir bo każdy promień słoneczny na mojej twarzy powodował u mnie grymas niezadowolenia. W sumie rodzieństwo mówi na mnie per Dracula. Tak też bywam czasem dziwnie ubrana, ale co poradzić że kocham długie płaszcze, szaty, dziwne koszule (oczywiście w kolorze czarnym) i nigdy nie obchodziło mnie co jest na chwilę obecną modne.
Tak więc reasumując, cieszę się że mieliśmy wspólne odczucia i razem jesteśmy wampirami, a ludzie wciąż będą nam gadać byśmy się opalili

View more

Gabi, jak tam twórczość literacka u Ciebie? Tworzysz coś ostatnio?

Bardzo dobrze, w sensie moje wymyślone światy się rozwijają i nieustannie dopisuję do nich jakieś nowe rzeczy.
Niestety z racji przeprowadzki i braku internetu to nie mogę sprawdzić wielu rzeczy (a przy okazji tutaj mnie trochę mało) i jakoś tak entuzjazm mi opadł i uciekam w świat nordów. Muszę poczekać, ale Valhalla napełnia moją wenę i rozczula pięknymi treściami. Więc nic straconego.
Na razie nie tworzę nic na konkursy, choć niby miałam. Opowiadanie miało być związane z namiętnością i ogólnie erotyką i szczerze słabo mi ono szło. W sensie to nie jest tak, że nie potrafię o tym pisać. Po prostu wątek w którym ma być tylko to jest dla mnie nudny.
Ja lubię jak dużo się dzieje, zmysły szaleją i nieustannie jest się zaskoczonym. Wątki erotyki są okej, ale nie kiedy mają stanowić podstawę (przynajmniej dla mnie)
Tak więc pomału do przodu, na pewno coś z tego będzie i naprawdę chciałabym móc pochwalić się już książką. Dziękuję, że pytasz!

View more

Motoryzacja to to twoja pasja, jaka największą prędkość osiągnęłaś

Denoneee’s Profile PhotoDenoneCursed
Licznik pokazywał 220, ale to był sprzęt do szybkiej jazdy.
Sprawdzalam tylko możliwości, nie lubię szarżować i w sumie wolę jeździć wolniej niż mam ochotę. Nie chce płacić za głupi błąd.
W sumie za rok bardzo bym chciała kupić sobie kolejny motor, ale nie będzie on jakoś super szybki, raczej by pojeździć po polnych drogach i stanąć na koło

ulubiona książka? serio pytam, uwielbiam poznawać gusta czytelnicze innych ludzi

Czytam kilkanaście książek na miesiąc. Wśród nich są gnioty i perełki, ale która jest moją ulubioną? Chyba wyrażę się śmiałością, że właśnie takową jest ta, którą obecnie czytam i jeszcze kilkaset stron przede mną.
Autor omotał mnie wszystkim. Stylem, bohaterami, uczuciami (głównie grozy i obrzydzenia) a także opisami. Jest to bardzo stara powieść, wyszła w 1897 roku. Zwie się Dracula.
Miałam ochotę dodać coś z Brandona Sandersona (mojego ulubionego autora) ale tutaj nie mogłabym wybrać najlepszej książki z kilkudziesięciu, bo każda jest unikatowa i na wagę złota.
Tak więc zobaczę, czy nie strzeliłam sobie czasem w kolano, ale naprawdę książka Stokera to jakiś absolutny fenomen i dzieło sztuki.
ulubiona książka serio pytam uwielbiam poznawać gusta czytelnicze innych ludzi

Szczepił*ś się na Covid? Czy coś Ci się po tym działo?

olka_szulc’s Profile PhotoMłoda mamusia ❤️
Nie i nigdy nie będę, jak już wspomniałam w wypowiedzi o maseczkach - po prostu nie biorę udziału w tym cyrku.
Każdy niech decyduje za siebie.
Jestem przeciwna dziabaniu bo po prostu nie widzę w tym żadnego sensu. Nie ufam propagandzie medialnej, która chce byśmy ciągle żyli w strachu. Nie życzę sobie by robiono ze mnie królika doświadczalnego, a jeśli ktoś uważa, że segregacja jest czymś dobrym to współczuję.
Osoby z którymi rozmawiałam na temat szczepień dzielą się na trzy segmenty. Coś im zaczęło nowego dolegać, czują się ok lub nie żyją.
I tyle w temacie.

Pamiętaj o maseczce!

A wybaczcie za wyrażenie, ale te maseczki to mam w dupie. Nie nosiłam i nosić nie będę, nie bawię się w ten cyrk i żyje sobie tak jak zawsze żyłam.
Jak ktoś chce mieć grzyba na płucach, problemy z wydolnością, jakimi pryszczami w okolicach żuchwy i wiele innych przykrych rzeczy to proszę bardzo, śmiało noście maski - mnie to nie obchodzi bo ja decyduje za siebie.
Taka maska ze ścierki nie daje żadnej ochrony i nikt nie zmienia jej co 15 minut, a bakterie się ładnie wchłaniają i zobaczymy co dalej będzie.
Więc jak chcesz sobie niszczyć zdrowie to śmiało, ale nie namawiaj do tego innych. Niech każdy decyduje za siebie i tyle w temacie.

Pamiętasz jakąś śmieszną sytuację ze swojego dzieciństwa?

chiisanahoshinoyume’s Profile Photobunny miu
Byłam cichym i spokojnym dzieckiem. Chodząc do podstawówki trochę ciężko szło mi klimatyzowanie się, chociaż na samotność nie narzekałam.
Były w klasie takie trzy dziewczyny za którymi nie przepadałam (trochę mi życie uprzykrzały) i nagle w mojej małej głowie zrodził się wspaniały plan. Zaprosiłam je do swojego domu, a kiedy do mnie szłyśmy powiedziałam im, że jak będą zbierać tę roślinkę to do nich kucyki przyjdą (a była to pokrzywa i głupie poszły ją zrywać i zaczęły płakać że je parzy) ale mimo to coś tam zebrały i potem w domu dopełniłam zemstę ciasteczkami. Sobie wzięłam takie w kształcie zwierzątek, im również tylko różniła się odrobinę kolorem. Była to psia karma. Zeżarły wszystko, a ja omal nie posiadałam się z radości. Na koniec powiedziałam im że z tych pokrzyw wyrośnie im gówno w pokoju i mnie nią obrzucały, ale i tak uśmiecham się jak sobie to przypomnę (ta psia karma tak śmierdziała że dławiłam się ze śmiechu jak całą zjadły i powiedziały że całkiem spoko, ale trochę stare)

View more

Karabiny ostra amunicja i nie trzeba bedzie zajmowac zadnego stanowiska w tej sprawie.

Wiesz co wolałabym uniknąć rozlewu krwi. Uważam, że jako kraj powinniśmy przede wszystkim dbać o nasze bezpieczeństwo, ale nie uciekając się do strzelaniny w obcych. W sensie zamiast ostre pociski to puścić gaz łzawiący. Skutecznie odstraszy i nikt już nie będzie się pchał na ogrodzenie. Amunicja to ostateczność, w przypadku kiedy byłoby zagrożone życie kogoś kto pilnuje tego mętliku to jej użycie jest jak najbardziej zrozumiałe.
W innych przypadkach gaz naprawdę zrobi całą robotę, tylko nie wiem jak jest z pozwoleniem na użycie go. Chociaż w przypadku uchodźców, którzy na wynędzniałych nie wyglądają mogliby zrobić wyjątek.
Karabiny ostra amunicja i nie trzeba bedzie zajmowac zadnego stanowiska w tej

Życzę Ci dobrego wieczoru ☺️ mam nadzieję, że dzisiejszy dzień dał Ci chociaż jeden powód do uśmiechu 😊

Dziękuję NieTaka. Dzisiejszy dzień trochę mi się dłużył, jednak nie śmiem na nic narzekać. Mogłabym powiedzieć, że pogoda zła lub coś w tym stylu, ale ja po prostu uwielbiam wiatr, deszcz i zimno.
Nastroja mnie to na taką powagę i chłód, a jak siądę do Valhalli to już kompletnie zatracam się w rozważaniach i tym, czy faktycznie zawsze wszystko kończy się tak samo.
Życzę Ci dobrego wieczoru  mam nadzieję że dzisiejszy dzień dał Ci chociaż jeden

Lubisz jeść kanapki z nutellą? Jeśli tak to czy używasz do nich masła czy nie?

chiisanahoshinoyume’s Profile Photobunny miu
Na tym polegała część mojego dzieciństwa. Nutella to było coś najcudowniejszego na świecie i do szczęścia nic nie potrzebowałam oprócz niej.
Oczywiście kanapeczki pierwsza klasa, jedzienie łyżkami też... Ale dodawanie do niej masła? Toż to zbrodnia, której nie potrafię zrozumieć i do tej pory mnie to dziwi. Swoją drogą dzięki za przypomnienie, chyba czas zapolować na słoik w biedrze.

W całym życiu szanuj prawdę tak, by twoje słowa były bardziej wiarygodne od przyrzeczeń innych.

Problem tylko jest taki, że właściwie ciężko określić co jest Prawdą.
Może być ona widziana z różnych stron, perspektyw, nasze myśli funkcjonują w przepiękny, indywidualny sposób, ale też możemy paść ofiarą manipulacji, czyjegoś osadu i być święcie przekonani że to właśnie my mamy rację. Mało to ludzi jest zaślepionych? Podążających za propagandą, która właściwie to niczego nie wnosi?
Ten świat jest o tyle skomplikowany, że nic nie jest tutaj czarno białe. Za prawdą jest jakieś kłamstwo i na odwrót. Ba, powiem Ci nawet że każdy z nas w życiu skłamał odnośnie czegoś i nie czuje się z tego powodu winny. Bo czasem trzeba było, nie chciało się sprawić przykrości lub dostać linczu.
Powiem Ci, że unikam ludzi. Rozmawiam z nielicznym gronem, a moimi jedynymi mediami jest ask. Tutaj mogę szczerze napisać co mi w duszy gra i wydaje mi się, że to wystarczy.
W życiu słyszałam wiele przyrzeczeń, obietnic i próśb. Niektóre otaczała prawda, niektóre kłamstwo.
A teraz patrzę na to z obojętnością, choć najbardziej szanuję jak ktoś mówi coś, co niekoniecznie mi się podoba i mówi to wprost, bez obrażania.
Ale chyba sama się gubię co jest prawdą i już nie wiem czy nie płaci się za nią za wysokiej ceny.

View more

Gabi jakie zajmujesz stanowisko w sprawie uchodźców na granicy polsko-białoruskiej? Powinniśmy według Ciebie cofnąć się o krok i wpuścić imigrantów czy jednak wzmocnic granicę ,postawić mur ?

Wzmocnić granicę, postawić mur i już wyjaśniam dlaczego mam takie zdanie.
Mamy Polskę Białoruś oraz Irak. Wszyscy sobie żyją i kiedy są wybory w Białorusi, Polska mówi że Łukaszenko to dyktator i sfałszował wybory. Łukaszenko wygrywa, zastanawia się jak może odegrać się na Polsce (uważam, że jako kraj powinniśmy zachować większą ogładę słowną lub po prostu profesjonalizm i nie komentować cudzych wyborów niezależnie czy nam się podobają czy nie) i w międzyczasie dochodzi w Iraku do różnych wydarzeń (tego nie będę rozpisywać bo nic mi się tu dalej nie zmieści) i uchodźcy z Iraku lecą samolotem do Białorusi, która mówi że za granicą będą już w dobrym miejscu (uchodźcom nie chodzi o Polskę, a o Niemcy!!!) Ponieważ w Polsce nic nie dostają, a w Niemczech zaś 600 euro na start, mieszkanie i zapewniają pracę ogólnie cud miód i malina. Jednak między Białorusią, a Niemcami jest Polska, która po prostu nie będzie wpuszczać ludzi o których nie ma pojęcia bo tak stanowi konstytucja (nie ma żadnych danych o tych osobach, cholera wie skąd się wzięli nagle po całej akcji i tak szturmują granicę, w głównej mierze są to mężczyźni, medialnie pokazują tam jakieś kobiety i dzieci)
Żeby przejść przez granicę musisz miec wizę, kiedy ją otrzymujesz to możesz przejść i jest tak wszędzie. Po to są granice aby weryfikować osoby, które do nas wypuszczamy (mało to bandytów istnieje?) i nagle zjawia się lawina ludzi znikąd i wręcz atakuje granice bo pcha się jak bydło do rzeki.
Łukaszenko w międzyczasie się cieszy bo zarabia krocie na przemytach, a w przy okazji wbija szpilkę w Polsce bo teraz my mamy problem.
Ludzie zaczynają gryźć się między sobą, Lewica krzyczy biedni uchodźcy i niszczy ogrodzenie (co powinno być karalne), PiS i Konfederacja że trzema budować mur, a ja po prostu uważam, że trzeba podejść do tej sprawy chłodno i zadać sobie ważne pytanie skąd wzięli się Ci ludzie. Bo to nie się Białorusini. Niestety koniec miejsca i mam nadzieję, że taka odpowiedź Ci wystarczy. Dziękuję!

View more

Jaka była by Teraz najlepsza wiadomość do ciebie ?

W zasadzie to najlepsze co może mi się przytrafić to wiadomość, że wygrałam konkurs pisarski na który się bardzo postarałam i wtedy jadę w góry to uczcić, bo uważam, że świat który stworzyłam warto przedstawić również innym
Gdzieś tam pisałam kolejne dzieło (dla siebie, nie na żaden konkurs) jednak trochę się rozleniwiłam i czuję lekkie wyrzuty sumienia. Dziś wstałam o 7 ponieważ mam zajęcia z psychoanalityki sprawców i morderstw i w sumie natchnęły mnie one do pewnego brutalnego wątku w fabule
Więc może dziś w końcu coś ruszę
Później na pewno odpowiem na masę wiadomości, ale to po psychodietetyce. Gdzieś tam po drodze woła mnie Valhalla, więc ostatecznie i tak nie wiem w którą drogę skręce
Dużo się dzieje, ale już się ogarniam bo nikt za mnie książki nie napisze (wcale nie myślę o pracy magisterskiej, która czeka z nożem)

View more

5 najlepszych askow według Ciebie, które obserwujesz i dlaczego ten wybór?

A nie powiem, nie śmiałabym nawet używać słów "to oni są najlepsi" ponieważ jest tutaj wiele wartościowych osób, które lubię czytać i pięć to stanowczo za mała liczba. Obserwuje dwadzieścia osób, od niedawna doszło jeszcze parę, ale póki co zachowam je wszystkie dla siebie.
Przyszło mi na myśl, że zachowuje się jak kura, która zniosła jajka i nie chce z nich zejść by nikt nie wiedział ile ich jest i jakie są
Myślę, że trzeba w tym wszystkim mieć trochę odwagi. Ja jej nie mam, ale też lubię zachowywać większość rzeczy dla siebie, a i tak uważam, że jak na aska to jestem całkiem otwarta
Ale chyba zaczęłam już pisać o czymś innym, wybacz bo ze mnie jest istota tysiąca myśli i pozwól że do nich pójdę
Liked by: ANN Borówka

Czy jedliście już zestaw maty z maczka? 🍔🍟

xszvmixx’s Profile PhotoSzymon Siemieński
Nie wiem nawet co to za typ i w sumie wiedzieć nie chcę, maka jem raz na pół roku i smakuje coraz gorzej i jedyne co widziałam, to jak Maja Staśko robi tego recenzje próbując tylko frytki i potem rzuca hamburgerem jak bumerangiem
Liked by: ANN Borówka

Jak się czujesz?

chiisanahoshinoyume’s Profile Photobunny miu
A wiesz, że trochę tak dziwnie? Niby jestem szczęśliwa ze zmiany mieszkania bo w końcu mogę sprawić sobie jakiegoś zwierzęcego towarzysza, ale czuję, że coś mi leży na sercu i nie za bardzo wiem co. Może to że nawet palcem nie tknęłam pracy magisterskiej bo moja promotorka słynie z tego, że wszystko ma gdzieś i zwalam winę na nią zamiast brać się w garść albo coś jeszcze
Właściwie to w ostatnim czasie za dużo się u mnie dzieje i nie za bardzo "ogarniam" a przez to zaniedbuje ważne dla mnie rzeczy. Spokój głowy zawdzięczam pani psycholog od praktyk, która właśnie mi jutro wszystko podbije i wypuści, więc nie muszę się denerwować że z czymś nie zdążę. Ostatni rok studiów uświadamia mnie jak bardzo ten czas leci i jak łatwo można się zgubić (za dużo żyłam w wygodzie) aż nagle spadło mnóstwo rzeczy i takiej zaradności muszę nauczyć się od nowa. Nie jest mi smutno czy coś, bardzo lubię jesień tylko właśnie czuję w sobie większą chęć siedzenia pod kocem z ciepłą herbatką niż skupienia się na problemach badanych w pracy magisterskiej
Mam wrażenie, że moje baterie na myślenie zrobiły sobie wakacje i musi minąć trochę czasu zanim się naładują i znowu będę ogarniać, że dziś jest czwartek a nie poniedziałek

View more

Liked by: ANN Borówka bunny miu

Next

Language: English