@DeadWorld999#1 🇦🇲

Vendetta

Ask @DeadWorld999

Sort by:

LatestTop

Previous

Czytałaś kiedyś Harrego Pottera? Lubiłaś kiedyś oglądać Sagę Zmierzch?

Harrego nie i jeszcze nie wiem czy będę się za niego zabierać (obejrzałam wszystkie części z zachwytem) więc może kiedyś.
A Zmierzch co by nie było, czytałam i oglądałam wiele razy bo to moja młodzieńcza perełka jest i zdaje sobie sprawę z tego jak wiele osób się z niego śmieje, ale dla mnie to jest dobry film (efekty są mega, formy wilkołaków naj) i ogólnie dla mnie Edward i Bella są przecudni. Często na jesień i ziemię co roku robię sobie maraton oglądania i udało mi się dorwać jakieś rozszerzone wersje
Wiadomo nie będę idealizować serii bo jednak pojęcie o wampirach mam całkowicie inne, ale po prostu fajnie się ogląda i wspomina stare czasy

Życzę Ci Gabrielo miłego wieczoru ☺️

Dziękuję NieTaka. W zasadzie spędziłam go trochę na graniu, oglądaniu serialu (Wirus - ukazujący wampiry w dosyć nietypowy sposób) i zaraz chwytam za książkę jednego z moich ulubionych Polskich autorów. Jego książki czytam najwolniej, pomalutku i chyba dlatego tak mi się podobają.
Liczę, że wieczór również spędziłaś miło. Czekam na jutrzejszą porcję Twoich odpowiedzi!
Życzę Ci Gabrielo miłego wieczoru

Related users

palisz w piecu?

Tak, zwłaszcza jak gram w simsy średniowiecze.
Hrabia Ernest i szpieg Mikołaj biorą ślub chociaż byli śmiertelnymi wrogami to teraz przynajmniej można mówić, że kłócą się jak stare małżeństwo
I oczywiście szpieg Mikołaj dalej knuje przeciw swojemu małżonkowi bo przecież nie może być za dobrze
Ogólnie Hrabia Ernest miał wziąć ślub z Królewną Jadwigą, ale nie chcący źle mi się kliknęło (poważnie mówię xD) i wyszło, że bierze ślub z facetem.
Bywa
palisz w piecu

Tak mi się wydaje, że niektóre horrory nie są złe bo one (może i tylko fikcyjnie) pokazują skutki nieokiełznanej ciekawości ludzkiej i tzw. pójścia na skróty w życiu aby osiągnąć dobrostan, który w konsekwencji doprowadzi do zguby.Gabi a jak uważasz, są ludzie co uprawiają czarną magię?

Tak, jak najbardziej się zgodzę. W wielu możemy dostrzec pewną przestrogę.
Na szczęście demony nie są na wyciągnięcie ręki i nie przychodzą do wszystkich głupców, którzy je wzywają i chcą zawrzeć jakiś pakt.
Jednak niewielu wynosi taką lekcję o której mówisz. Często osoby po obejrzeniu horroru czują się w jakiś sposób natchnione by spróbować czegoś takiego. Więc kij ma dwa końce. Jedni dla zabawy, drudzy dla nudy, a trzeci faktycznie chcą coś takiego przeżyć.
Czy są osoby, które uprawiają czarną magię? Oczywiście, że są. Zawsze ktoś taki będzie i będzie próbował do skutku. Nie mam nic przeciwko szukaniu (czytaniu ksiąg, wyobrażaniu itp) ale jeżeli wchodzi w to robienie komuś krzywdy, opuszczanie się sobie krwi w pentagramie i tak dalej to jednak wiesz.
Z reguły wychodzę z założenia, że na świecie jest miejsce dla wszystkich, a i tak nie ma nikt takiej władzy by czegoś zakazać. Ciekawość zawsze bierze górę. Jak myślisz?

View more

Nie jest Ci zimno w ostatnich dniach, jak taka jesień?

Nie. Nigdy nie byłam zmarźluchem. Zdecydowanie wolę jesienną pogodę od letniej. Poza tym ubieram się teraz ciepło, ćwiczę (więc krew często rozgrzana) i wieczorami okrywam kocykiem pijąc jakąś gorącą herbatę.
W jesieni doceniam tę melancholię, którą większość źle znosi. Dla mnie to jest taki czas skupiony bardzo na uspokajaniu się i rozmyślaniach.
W ekstremalnie zimne dni (najczęściej zimowe) zawsze mam bluzkę termiczną i to mi wystarczy.

Co bys wybrala, miłość : 1. Typową jak z romansideł, gdzie romantyzm jest na pierwszym miejscu, czułabyś się jak księżniczka i na końcu wychodzi szczesliwe zakończenie. 2. Życie z psychopatą ale mimo ze byloby toksycznie to ciekawie, a na końcu np by zginął bo jedyne co czuł to miłość do Ciebie.

O kurde, to mam teraz rozterkę.
Na logikę wzięłabym bez zastanowienia to pierwsze. Miłość bezpieczna z dobrym zakończeniem jest bardziej przyciągająca niż toksyczna relacja z psychopatą po którym nie wiadomo czego się spodziewać.
Lecz z drugiej strony dominuje we mnie bardziej ta dziwna strona i ciekawe relacje są dla mnie na wagę złota. Jak dużo się dzieje, pojawiają się tajemnice i wychodzą dziwne rzeczy jest to dla mnie takie... Ożywiające!
Super piękną miłością z romansideł mogłabym się szybko znudzić. W sensie byłoby na pewno pięknie przez parę miesięcy, ale później czułabym, że ta moja dziwniejsza natura się w niej nie odnajduje. A nie chciałabym tego tłamsić. Bycie księżniczką nie jest dla mnie, zawsze wolałam być rycerzem hah.
Dlatego drugi przykład jest dla mnie o wiele bardziej kuszący niż pierwszy, choć na pozór 1 jest idealna. Jeżeli w przypadku 2 zginął by bo chciał mnie chronić, osłonić bo zostaliśmy uwikłani w jakąś sprawę... To dopiero brzmi romantycznie! Choć serce zranione i roztrzaskane.
W moim życiu nie planuje spokoju i zakładania rodziny. Dlatego po tych drobnych rozterkach wybieram 2. Może źle, może dobrze, ale mam nadzieję, że jest to bardziej zrozumiałe po tym co napisałam.
Tylko wariaci są coś warci.
Dzięki za tak ciekawe pytanie!

View more

Dziękuję Gabi 🙂. Nie, na szczęście nie miałem - tylko to co widziałem w filmach (pooglądaj horrory Diabelska Plansza Ouija I-III). Ale nie wiedziałem że w Chinach były jej początki, zawsze myślałem, że to z Francji przybyło.Jak myślisz, czy takimi przedmiotami otwiera się drogę dla zła?

Ależ nie ma za co! Słyszałam o tych horrorach, ale chyba nie śmiem ich obejrzeć sama (bywam trochę strachliwa i potem wyłapuje dziwne dźwięki) w sensie chciałabym oglądać horrory ze śmiechem, ale ciężko mi to wychodzi (choć w pełni mam tego świadomość) to z natury jestem osobą ostrożną.
Przezornie zawsze ubezpieczony!
Raz jeszcze upewniłam się, pierwsze zapiski o niej mamy z Chin. Oczywiście nigdy nie dowiemy się gdzie miała ona swoje "narodziny", w końcu historia wszystkiego nie odkryje. Może być i Francja.
Takie przedmioty wiążą się ze spirystyczną tajemnicą, która przyciąga ludzi.
Nie twierdzę że wszystkie duchy są złe, ale przywoływanie ich dla zabawy już tak (nawet jeśli to temat rzeka: czy istnieją, czy nie, są to duchy czy demony itd)
Nie dziwię się, że ludzie poszukują magii. Świat z pozoru wydaje się jałowy, a świat niematerialny kusi. Kusi mądrych i głupich.
Nie jest to puszka pandory. Nie będzie konsekwencji. Cokolwiek przyciąga Quija i tak w jakiś sposób istnieje w tym świecie.
Nie wiem czy ta odpowiedź Cię usatysfakcjonuje. Może trochę przekombinowałam.
Po prostu nie uważam, by świat niematerialny był zły. Ani nawet ludzie. Jedno i drugie jest ze sobą jakoś dziwnie połączone i z tego co mi się wydaje, póki co nie zrobią sobie krzywdy.

View more

Opowiedz o tym co cię ostatnio zdenerwowało? 😁 Czas na krótką szczerość

Thomas
W zasadzie to nie zdenerwowało mnie to jakoś mocno, ale chodzi mi o ludzi, których nazywam "bumerangi"
Są to osoby z którymi dobrze się dogadujesz w interncie, dzielisz różnymi informacjami i zaczyna wam się stwarzać taka całkiem niezła przyjaźń i nagle bam. Znika ona na tydzień, dwa, miesiąc lub więcej i do Was wraca i tak nieustannie.
A że surowo patrzę na takie osoby i od razu mówię im "wiesz, nie czuję potrzeby utrzymywania z Tobą kontaktu bo bumerang jesteś" i dziwi mnie, że oni nie widzą w swoich zachowaniu niczego złego. W sensie może jednym to pasuje, ale mi kompletnie nie. Jakoś traci się wtedy szacunek co całej rozmowy i nie ma sensu opowiadać nic bo skoro ma iść to w eter to po co tracić czas.
I właśnie dzisiaj odbyłam taką rozmowę, tłumacząc tej osobie, że według mnie zachowanie jej jest wobec mnie mocno średnie, na co ona stwierdziła "okej" więc tylko dostałam pewność, że ta przyjaźń nie miała szans dalej się tworzyć. Każde poszło w swoją stronę. Szanujmy swój czas.

View more

Jak by wyglądał Twój ostatni taniec?

Dziś nie zaskoczę powagą. Zawsze lubiłam przebieranki i typowe jajcarstwo w tańcu grupowym więc chciałabym żebyśmy wszyscy się przebrali i oddali wodzom wyobraźni
Nawet miałam kiedyś sytuację, że z paroma osobami chcieliśmy tańczyć jakieś układy, ale niestety nie mam z tego żadnej pamiątki
Więc jeśli miałabym już przed śmiercią zatańczyć, to z Wami
Owacje na stojąco by były, mówię Wam
Jak by wyglądał Twój ostatni taniec
Liked by: Villain Znudzony Gad

Gabi, co sądzisz o Ouija? Tam naprawdę duch przesuwa wskazówką?

Ooo dobre pytanie. Jest to najczęściej używany motyw w filmach z duchami, sama nie brałam udziału w tej "grze" i raczej nie będę.
Podchodzę do tego chłodno, ale z dozą ostrożności. Nie będę opowiadać, ale przeżyłam na tyle dziwne rzeczy w swoim życiu, że raczej nie chciałabym (nawet dla głupiej zabawy) ściągać na siebie uwagę istot, które może są albo nie są duchami, a nawet jeśli nie istnieją to i tak mówię nie
Dokopałam się do źródeł historycznych, gdzie w Chinach wzmianki o tablicy były już w 1100 roku! Więc dla mnie rzeczy stare mają w sobie odrobinę ziarenka prawdy. Jednak na dzień dzisiejszy osoby grające często oszukują albo wystarczy że ręka jest ułożona pod złym kątem i po prostu "leci po tej tablicy"
Druga sprawa to zawsze należy uważać na coś takiego, świat naprawdę jest pokręcony
Ogólnie ze mnie niezły tchórz jest, wolę nie przyciągać uwagi świata niematerialnego bez potrzeby lub uzasadnionego powodu
Więc podsumowując, uważam że w większości przypadków robią to inne osoby, które w to grają lub niechcący ręką się osunie i wielki zgiełk, że duch odpowiedział, ale zostawiam miejsce dla przypadków, których nie da się wyjaśnić
A Ty miałeś do czynienia z tą tablicą?

View more

Jestes piękna, pamiętaj o tym!

Bladość mojej skóry osiągnęła nowy poziom i co chwilę słyszę "jaka Pani bialutka, chyba troszkę słońca potrzeba" a ja odpowiadam "nie cierpię słońca i podoba mi się odcień mojej skóry" w sensie nie rozumiem dlaczego tak wielu uważa, że bycie bladym to coś "złego" czuję się super i nie chciałabym tego zmieniać
Jestes piękna pamiętaj o tym

Gdyby okazało się, że na świecie istnieją bogowie pokroju greckich, a Ty należysz do jednych z nich, to jaka dziedzina życia zostałaby objęta przez Ciebie patronatem i dlaczego?

Greccy bogowie są bardzo bliscy mojemu sercu. Od dziecka mama opowiadała mnie i mojemu rodzeństwu różne legendy lub puszczała bajki. Tym sposobem wszyscy bogowie wykuli się w mojej pamięci na stałe i zawsze uśmiecham się pod nosem, gdy o nich słyszę.
Ciężko jednak utożsamić mi się z którymś z nich. Dla urozmaicenia zrobiłam quiz. Trafił mi się więc władca ziemi i powietrza. Dla zabawy kiedyś nazywałam go pogodynką skoro wpływał na pogodę. Najwyższy z bogów, Zeus. Cóż, chyba nic więcej dodawać nie muszę. Pilnowała bym ludzkich królów, państwa by zawsze kierowali się sprawiedliwością, nigdy zaś intrygami i knuciem.
Gdyby okazało się że na świecie istnieją bogowie pokroju greckich a Ty należysz

Vendetto zgadzam się z Tobą w 100%. Ja również mam znajomych różnych orientacji i też nie widziałam u nich flagi a nawet wiem, że nigdy nie byli na żadnych paradach, ponieważ uważają, że to szopka a nie walka o ich prawa.

Cieszę się, naprawdę. Choć ani trochę mnie to nie zaskakuje, już od dawna zauważyłam jak inteligentną osobą jesteś więc tylko się z tego cieszyć NieTaka.
Protesty są chwytliwe, zwłaszcza jak dotyczą sprawy z którą się utożsamiamy. Niestety są pułapką, zawsze zaplanowaną i mającą swoje cele o których się nie mówi.
Rozumiem sytuację, w której (jak w przypadku niektórych krajów afrykańskich) za homoseksualizm dostaje się karę śmierci. To skrajność, której nie pochwalam i wtedy można podjąć jakieś działania. Świat jednak szybko uczy nas, że niewiele mamy do gadania. Większość z naszego rodzaju jest obserwatorami, w tym również ja na chwilę obecną. Moje słowa niczego nie zmienią, ale jest jakaś otucha gdy ktoś ma podobne zdanie. Robi się tak raźniej na duszy.
Osoby biorące udział w tych protestach nie są w stanie zrozumieć, że niczego w ten sposób nie osiągną. Chodzenie bez celu, tworzenie hałasu i torowanie dróg jest po prostu głupie. Ktoś taki jednak poczuwa się, że robi coś dobrego. Że sprzeciwia się systemowi, a tak nie jest. System to my i póki żyjemy będzie trwał.

View more

Gdyby było Ci dane żyć wiecznie, jak wykorzystany zostałby przez Ciebie ten czas?

Wczoraj obejrzałam Wywiad z wampirem i w sumie miałam taką refleksję, że gdybym żyła wiecznie to spędziłabym ten czas na podróżowaniu, odkrywaniu i zdobywaniu wiedzy. Raczej nie szła bym w bliższe relacje z ludźmi, skoro i tak wszystkich musiałabym grzebać. Na pewno w końcu też bym oszalała. Wiecie, my nie mamy najmniejszego pojęcia o wieczności. To się zawsze łatwe wydaje, a jednak po 200-600 latach myślę, że zaczęłoby to wszystko wychodzić. Jak nie szybciej, jak nie później. Chroniczne zmęczenie, wieczne więzienie między życiem, a śmiercią. To nie jest dar.
Znowu wstawię jedno z rozmyślań Marka Aureliusza, które podzielam i też tak do tego podchodzę. Śmierć to proces, dzięki któremu nie oszalejemy.
Gdyby było Ci dane żyć wiecznie jak wykorzystany zostałby przez Ciebie ten czas

Pytanie kontrowersyjne. Dlaczego ludzie, którzy na ulicach skandują o tolerancji, sami nie potrafią jej okazać?

Ponieważ mają założone klapki na oczach. Uznali, że są inni i muszą tę inność za wszelką cenę pokazać i kazać wszystkim ją akceptować. Wiecie, dla mnie to nic odkrywczego że chłopak z chłopakiem czy laska z laską. To było, jest i będzie.
Tutaj możemy uczyć od starożytnej Grecji, gdzie związki homoseksualne były popularne i nie robiono z tego tak wielkiego halo jak robi się teraz. Skandowanie na ulicach, blokowanie ich i po prostu chaos nie przysporzy niczego dobrego. Każdy powinien zająć się sobą i swoim życiem, wszystkie te zbiorowiska to jedna wielka strata czasu.
Największy zarzut mam do osób, które uważają się za niebinarne i nie odpowiada im jak zwracasz się do nich po damsku lub po męsku. To jak mam się zwracać? Mam mówić "to" ?
Miałam przykrą okazję słuchać jak na paradzie kilka dziewczyn mówiło, że są królikami bo się z nimi identyfikują.
To tylko podkreśla głupotę, jaka w niektórych tkwi i ignorowanie rzeczywistości. Nieodpowiedni człowiek zawsze musi być kontrolowany, a przez to obrywa się wszystkim.
Skandują równość, miłość, a wyzywają Konfederację, PiS i kościoły bo to ich śmiertelni przeciwnicy. Pf.
I żeby nie było, że jestem jakimś homofobem. Byłam u znajomych gejów na obiedzie i wiecie, nie mieli oni wszędzie wywieszonych flag lub nie wyzywali ludzi, którzy się z nimi nie zgadzają. Po prostu żyją sobie razem (nikt przecież tego nie zabrania) i tyle. Każdy zawsze będzie miał coś do powiedzenia. Jak będziemy się rzucać sobie do gardeł to będzie tylko gorzej.
Wszystkim przydałaby się lekcja pokory NieTaka.

View more

Czy poeci wymarli?

Nie wiem czemu pojawił mi się obraz Jasia Kapeli i zbiór jego wierszy.
Poeci to gatunek niemal wymarły, bo zawsze znajdzie się ktoś to będzie pośmiewiskiem i na nim cała uwaga się skupi.
Dostrzec głębie jest ciężko i w moim przypadku widzę ją tylko w ludziach, którzy już dawno z tego świata odeszli.
Dziś siadam z Markiem Aureliuszem i zbiorem jego rozmyślań. Ten proces wymaga samotności.
Ludzie nauczyli się kopiować bezmyślnie mądre cytaty, nie znając ich znaczenia.
Ja karmię się nimi w ciszy, nie potrzebuje publiczności.
Jedyne z czym mogę podzielić się to jedno z rozważań Aureliusza, które choć ma setki lat to jest jak najbardziej aktualne.
Czy poeci wymarli

Czy bycie bezwzględnym zawsze jest złe?

Oczywiście, że nie. Żyjemy w takim świecie, że ciężko jest określić co jest czarne lub białe. Jest pełno odcieni szarości.
Bezwzględność ma swoje zalety jak i wady choć często kojarzy nam się z okrucieństwem.

Według ciebie ta bluza wygląda trochę pedalsko? https://m.zalando.pl/calvin-klein-pride-large-graphic-unisex-bluza-blue-6ca210001-k11.html

Ogólnie dzięki tym wszystkim śmiesznym protestom ludzie obrzydzili mi tęczę. Nie wiem, odnoszę wrażenie że osoby chodzące z kolorową torebką czy bluzką mają się za nie wiadomo co. Nikogo nie obchodzi kogo co interesuje i dla mnie jest to robienie z siebie na siłę "jestem taka/taki inna/inny zobacz to" Ale to taka drobna dygresja.
Sama bluza bardzo ładna i właśnie wcale nie kojarzy mi się z tym co napisałeś. Gdybym była facetem to nie miałabym problemu z noszeniem jej.
Liked by: Znudzony Gad

Jak wzbudzasz zaufanie ze ci się zwierzają?

Zawsze rozmówcę obdarzam uwagą podczas rozmowy. Dopytuje, ale nigdy zbyt nachalnie. Większość uznaje to jako furtkę, że jestem osobą godną zaufania bo dobrze słucham (nie twierdzę że tak nie jest) sęk w tym, że nigdy nie lubiłam jak ktoś tak bardzo się przede mną otwierał krótko po poznaniu (co innego praca w gabinecie). Wiesz, jestem komunikatywna. Dogadam się z każdym, nie mam problemu by rozmawiać z jedną osobą lub dziesięcioma. Może mój uśmiech jest taki przekonujący, to że osoby, które mi się zwierzają mają pewność tajemnicy (nigdy nie dzieliłam się nawet absurdalnymi historiami) i dostrzegają we mnie kogoś, kto nigdy tego nie wykorzysta. Za rok będę psychologiem. Studia, kursy i wiele innych rzeczy nauczyły mnie bardzo wielu rzeczy i dlatego większość dostrzega we mnie kogoś, komu można powiedzieć wszystko (nie zawsze jest to przyjemne)
Wiesz to pewnego rodzaju brzemię, które nauczyłam się dźwigać. Jednak bardziej cenię sobie samotność niż kontakt z ludźmi. Często po jakiejś rozmowie potrzebuje dnia tylko dla siebie by uzupełnić wewnętrzne siły.
Czasami rozmawiasz z kimś i czujesz ten wspólny rytm rozmowy. W moim przypadku odczuwa to większość osób, które poznam (ale nie działa to w dwie strony) i poniekąd odrobinę się... Męczę? Złe określenie, ale nie potrafię na chwilę obecną znaleźć lepszego.
Masz podobnie czy wręcz przeciwnie?
Zaznaczę tylko, że kiedyś byłam odludkiem z którym nikt nie chciał rozmawiać, a tym bardziej się zwierzać.

View more

Next

Language: English