Anubis Δ

Na niej nie da się nie płakać. :')
Byłam na trzech koncertach z tym że dwa były jednego dnia. Mam na myśli trzeci dzień Orange Warsaw Festival czyli 14.06.15. Pojechałam tam na koncert Bastille i Muse. Kiedy w styczniu dowiedziałam się że ogłosili Bastille to chciałam jechać tylko na nich ale niedługo później zakochałam się w Muse więc w zasadzie wygrałam życie. Dwa genialne koncerty jednych z moich ulubionych zespołów jednego dnia. :D Pozostałych występów nie liczę bo mi na nich nie zależało. No mogę jeszcze wyróżnić Incubus bo fajnie grają na żywo. Trzecim koncertem był koncert Linkin Park w Rybniku 25.08.15.
Jak te koncerty wspominam? To ciężko nawet opisać. Niesamowite emocje ale też długie godziny czekania, bolące nogi i plecy, brak wody no i straszne zmęczenie. Z tym to najgorzej było na Orange. Od 13:00 byłam pod bramą festiwalową a Bastille zaczynali o 19:00. Muse o 22:30. (pomiędzy nimi był jeszcze Incubus) Nie muszę chyba mówić jak ciężko było wystać te godziny w tym tłumie. (nie wspominając że od tej 13:00 do 1:00 nie widziałam toalety xD) Ale za to jak weszli to kompletnie zapomniałam że cokolwiek mnie boli. Skakałam jak jeszcze nigdy w życiu, darłam się głośniej niż kiedykolwiek. No i ta niecierpliwość podczas czekania. Ten ścisk w żołądku przed wyjściem zespołu. Ten szok kiedy w końcu zaczęli grać. To niedowierzanie że oni jednak są prawdziwi. Pierwsze nuty pierwszej piosenki, usłyszenie głosu wokalisty na żywo, śpiewający i skaczący tłum do tego stopnia że nie dało się stać w miejscu. No i oczywiście nie mogę zapomnieć o biegu życia po otarciu bram! Taa, sporo trzeba było biec. xD Ale za to miałam świetne miejsca. :D No i ten strach żeby biletu nie zgubić. xD Eh, ja to bym mogła opisać każdy szczegół. Jest tyle do opowiedzenia że chyba nie byłabym w stanie tego tutaj napisać. Koncerty to po prostu coś niesamowitego. Nie żałuję ani złotówki którą na nie wydałam, nie żałuję ani jednej sekundy w której myślałam że umrę przez ból pleców. Nie żałuję kompletnie niczego, bo to wszystko mi się zwróciło. Było po prostu niesamowicie. Po prostu nie jestem w stanie tego opisać. To trzeba przeżyć samemu i samemu poczuć te emocje. Jeśli mam ocenić który z tych trzech koncertów był najlepszy to nie jestem w stanie, bo to trzy kompletnie inne zespoły z zupełnie inną muzyką i innym występem. Ale powiem jedno. Pierwszy koncert zawsze ma szczególne znaczenie.
Jeszcze co do koncertu na który bym chciała jechać. Na chwilę obecną jest to jeszcze raz Muse bo mają na wiosnę oficjalną trasę po Europie a ona będzie naprawdę mega przedsięwzięciem i po prostu nie mogę jej przegapić. Ale nie licząc tego to bez wahania wybrałabym Evanescence. Ich koncert to byłoby spełnienie marzeń. Na razie nie zanosi się żeby było to w ogóle realne ale gdyby jednak to bez mrugnięcia okiem zrezygnowałabym ze wszystkiego innego by tylko ich zobaczyć na żywo. Umarłabym chyba ze szczęścia.
No, to ja może kończę ten wywód bo nieźle się rozpisałam. I dziękuję za to pytanie. :)

View more

Flim dokumentalny nie może nudzić. Większość ludzi jest przeświadczona o tym że takich produkcji nie da się oglądać, że nuda, że nic się nie dzieje i tak dalej. A bzdura. Jeśli jest dobrze zrobiony a wydarzenia/informacje są przedstawione w ciekawy i interesujący sposób to naprawdę świetnie można spędzić czas oglądając taki film. No z wymagań to w sumie tyle. Po prostu musi być ciekawy bo inaczej mnie nie zainteresuje.
Jeśli chodzi o ulubione to właściwie dużego wyboru nie mam bo nie oglądam takich filmów często. Ale pamiętam że jak byłam mała to bardzo lubiłam oglądać Mikrokosmos. To specyficzny film bo nie posada ani lektora ani napisów. Jedynie sceny ze świata przyrody i owadów w maksymalnym zbliżeniu. Film ma naprawdę genialne zdjęcia i montaż. I tak pewnie większość osób wyłączyłaby po piętnastu minutach ale ja go naprawdę bardzo lubię. Właściwie to on bardziej podpada pod film przyrodniczy ale filmweb klasyfikuje go też jako film dokumentalny więc ja się tam kłócić nie będę.
Tutaj fragment jeśli kogoś to interesuje. I tak, tak wygląda cały film. To po prostu przedstawione z bardzo bliska życie owadów, roślin i tym podobnych.
https://www.youtube.com/watch?v=gaSa562CRzY

View more

Hmm, wymagania.. No nie wiem, jak to na filmy akcji/sensacyjne przystało powinno się w nich dużo dziać. Film musi mnie porwać, zaskoczyć, sprawić żebym ani przez sekundę nie zastanawiała się kiedy koniec. Wymagająca jestem. Ale to dotyczy w sumie każdego filmu.
Co do ulubionych filmów akcji to mam teraz spory mindfuck. Często mam coś takiego że nie potrafię sobie nagle przypomnieć żadnych fajnych filmów więc często wchodzę na filmweb żeby przejrzeć tytuły z danego gatunku żeby przypomnieć sobie które już widziałam. Noo, wiadomo o co chodzi. Wiec weszłam na dział akcja a tam mnóstwo filmów z elementami science fiction, fantasy i tak dalej. I teraz nieźle mnie wcięło bo całe życie myślałam że akcja jest raczej realistyczna. Może nie zawsze ale w większości. Teraz to kompletnie zgłupiałam. :/ No ale w tym spisie jest na przykład Iron Man, Incepcja i Matrix. (które KOCHAM) Chociaż nie miałam pojęcia że to takie typowe filmy akcji. Ehh, ja już nie wiem. :/// Chociaż jakby się zastanowić to wszystkie do opisu akcji pasują.
No a z takich które całe życie kojarzyły mi się z akcją to na przykład Mission Impossible pierwsza i druga część, Uprowadzona, Ścigany (muszę znowu zobaczyć), Mr. & Mrs. Smith. Ehh, no nie, wiem, nie potrafię sobie teraz więcej przypomnieć.
Btw, internety mówią że filmy akcji to nie to samo co sensacyjne. Boże, ja już serio nic nie wiem. xDDD

View more

Nic śmiesznego nie przychodzi mi do głowy z wyjątkiem mojego kolejnego przegrywu życiowego. xDDD No więc ostatnio bardzo, bardzo spodobała mi się muzyka Brandona Flowersa i ogólnie The Killers (Brandon jest wokalistą tego zespołu ale też sam tworzy muzykę). No ale co jest w tym śmiesznego. A no to że The Killers znam od listopada zeszłego roku a Brandona jako osobnego twórcę od marca xDDDDDDDDD I nie przyszło mi wcześniej do głowy żeby dokładniej zapoznać się z ich muzyką. Nieeee, skąd, Iriss musiała czekać walone kilka miesięcy żeby się obudzić. xDDDDD Chociaż miałam takie plany od dłuższego czasu, ale jakoś tego nie zrobiłam. To jest tak przykre że aż śmieszne. Już się przyzwyczaiłam że każdy zespół/wokalistę muszę polubić z dużym opóźnieniem. xD
Btw, Brandona poznałam przez tą piosenkę. Uwielbiam ją dosłownie od samego początku odkąd pierwszy raz ją usłyszałam na MTV Rocks po tym jak wyszła w tym marcu. Mega mnie zaintrygowała swoją oryginalnością i tym świetnym głosem. Ale nieeeeeeee, po co zapoznawać się z resztą dyskografii. Nawet jeśli jedna poznana piosenka jest genialna. Nieeeee, lepiej stracić prawie rok przez który można było słuchać tej muzyki. Ja zawsze muszę zrobić wszystko na opak. xDDDDDD Mnie to naprawdę bawi. No cóż, jestem po prostu muzycznym przegrywem. xDDD
(zaczyna się w 1:06)
https://www.youtube.com/watch?v=9iiDlU4rhlY

View more

Dzięki, wzajemnie. :)
Co do tego całego marszu to nie bardzo mogę mieć zdanie bo raczej nie jestem w temacie ale z tego co mówi mi sam tytuł pewnie chodzi o to żeby nie przyjmować do Polski żadnych mniejszości narodowych, imigrantów i tak dalej. No więc ciężko mi się wypowiadać na ten temat bo mam co do tego mieszane uczucia. Co do samego w sobie stwierdzenia że "Polska dla polaków" to jest to kompletny idiotyzm. Nie trzeba chyba przypominać ilu polaków wyjeżdża za granicę, do USA, Anglii, Niemiec i tak dalej. Jak dla mnie nie tolerowanie kogoś tylko dlatego że nie urodził się na konkretnym skrawku ziemi jest jednym z największych idiotyzmów jakie istnieją. Nigdy w życiu tego nie pojmę no ale dobra. Co do sprawy imigrantów to tutaj się waham. Z jednej strony szkoda mi ludzi którzy rzeczywiście są w potrzebie, bo uciekli przed wojną i myślę że powinno się w miarę możliwości jakoś im pomóc. Ale z drugiej strony się ich boję. Tyle się ostatnio w internecie pisze o tym że imigranci kogoś zamordowali/zgwałcili/pobili i cholera wie co jeszcze. Nie wiem na ile jest to prawda, bo wiadomo że media potrafią bardzo manipulować informacjami ale jeśli takie rzeczy rzeczywiście miały miejsce w ostatnim czasie to potrafię zrozumieć dlaczego większość jest przeciwko wpuszczaniu ich do kraju. Ale nie zmienia to faktu że generalizowanie i wrzucanie wszystkich do jednego worka jest bardzo krzywdzące. Tym bardziej myślę że ludzie nie powinni robić manifestacji. Takie sprawy można załatwić inaczej.

View more