Całkiem dobrze, ciśnienie w normie, tętno też, ogólnie 5 gwiazdek pod tym względem. Kondycja też całkiem niezła. Najbliższa kontrola u kardiologa w maju 💪Miło że pytasz 😘
Ledwo 30 ogni Ci dałem 😅 Zresztą co ja poradzę że któryś z Twoich fanów ma ze mną problem, ja grzeczny jestem i nic złego nie robię 😅 Zaraz będzie większa afera jak zobaczy Twoje pytanie u mnie 😂
Nie mogę powiedzieć, gdyż jedna ksywka była bardzo związana z moim nazwiskiem, a druga pochodziła od obiektu który wówczas mieścił się obok mojego osiedla, a mój blok był najbliżej niego 😅
Moja osobowość jest dość pokręcona i ciężko to opisać w kilku słowach, musiałabyś mnie po prostu poznać, porozmawiać ze mną i wyciągnąć jakieś swoje własne wnioski xDNa pewno bywam dość szczery i bezpośredni, czasem aż nazbyt. A czasem z kolei skryty i wycofany, zależy od dnia, tematu i miliona innych czynników 😅 Na pewno mam duży dystans do świata i specyficzne poczucie humoru. Bywam też wybuchowy i impulsywny, czasem najpierw zrobię a potem pomyślę. A czasem mam totalnie wszystko w dupie i to chyba jest mój stan domyślny 😂Jestem też przeciwieństwem "dojrzałego i odpowiedzialnego mężczyzny" 😅Ale tak jak mówię, najlepiej mnie po prostu poznać i wyrobić sobie własne zdanie. Ja tam się postrzegam jako jeden wielki zbiór wad xD
Najlepiej urwij z nią kontakt i zajmij się czymś innym. Albo poznaj kogoś innego. Wiesz jak to mówią, wybij klin klinem 😅 Skoro tamta ma Cie gdzieś, to choćbyś się zesrał, to nic z tego nie będzie...
Poszła po internecie plotka (z tego co kojarzę zaczęło się od profilu facebookowego Agrounii), że będzie brakować paliwa na stacjach, bo trzeba zabezpieczyć dostawy dla wojska, czy coś takiego.Cóż, najwidoczniej ktoś albo nie zrozumiał jak działa zaopatrzenie dla wojska, albo celowo chciał wywołać panikę.Wojsko ma swoje własne linie zaopatrzenia i składy paliw i nikt nie będzie tankował czołgów na Orlenie 😅 No ale tępe bydło w to uwierzyło i zaczęło masowo wykupywać paliwo ze stacji, co faktycznie spowodowało przejściowe braki i drastyczny skok cen. To jest tak zwana samospełniająca się przepowiednia.Tak samo jak w marcu 2020 kiedy poszło info że zabraknie towarów w sklepach i ludzie wykupili ryż i papier toaletowy 😅😅Dlatego właśnie gardzę społeczeństwem.
Myślę, że mi do szczęścia wystarczył by po prostu brak zmartwień. Wieść spokojne, beztroskie życie, nie martwić się tym co będzie, moc sobie pozwolić na różne drobne przyjemności. Mieć kogoś bliskiego obok, dla kogo byłbym po prostu ważny. Ja nie potrzebuję dużo, żeby poczuć się szczęśliwym 😊
Jak wiele jest w stanie znieść twoją psychika? Jesteś osobą silną emocjonalnie czy przytłacza cię nawet niewielki stres? Jak radzisz sobie że stresem życia codziennego i jak radzisz sobie w trudniejszych sytuacjach?
Niestety od jakichś 2 - 3 lat jest mnie dość łatwo poskładać psychicznie 🙄 Tak jak piszesz, wiele rzeczy mnie po prostu przytłacza, łatwo mnie wytrącić z mojej "strefy komfortu" i staję się wtedy nerwowy, sfrustrowany, uciekam w alkohol...Dlaczego o tym piszę? Bo to dla mnie taka forma autoterapii, bo jednak mimo wszystko próbuję z tym walczyć 😊
Jako osoba która bardzo często stosuje taką taktykę, to mogę powiedzieć, że niekoniecznie. Zależy co chcesz uzyskać. Na pewno jest to działanie dość skuteczne, natomiast przyjaciół sobie raczej w ten sposób nie zjednasz...