Gdzie można z Tobą najlepiej popisać?
Na GG bądź discordzie, choć wolę to pierwsze.
Ask @ayamechaan
Warto zostawić kogoś dla kogoś? Odpowiedz szczerze.
Jeśli ktoś jest z 'nieodpowiednią' osobą, to pewnie.
Po co marnować życie. Po to ono jest, by się uczyć i wyciągać wnioski. By umieć rozpoznać toksyczne osoby i relacje. To tylko zależy od tego w jakim pseudo 'związku' ktoś jest w tej chwili.
Jeśli ktoś bawi się w związki nie mając żadnego pojęcia o zdrowej relacji kochających się osób, to potem zazwyczaj zaczyna zauważać, że jest z kimś, kogo nie zna, albo kto krzywdzi, czy po prostu dalej trwa w patologicznej relacji.
By być z kimś, trzeba mieć pewną wiedzę.
Jeśli ktoś się bawi w takie rzeczy za szybko, a potem się obudzi, to jak najbardziej.
Większość się nie budzi.
Gdyby obie osoby siebie kochały i pracowały razem nad ich relacją, żadna z nich nawet nie miałaby zamiaru, by tą drugą zostawić.
Od tego zacznijmy.
A szczerze odpowiadam zawsze.
Szczerość powinna być normą.
Po co marnować życie. Po to ono jest, by się uczyć i wyciągać wnioski. By umieć rozpoznać toksyczne osoby i relacje. To tylko zależy od tego w jakim pseudo 'związku' ktoś jest w tej chwili.
Jeśli ktoś bawi się w związki nie mając żadnego pojęcia o zdrowej relacji kochających się osób, to potem zazwyczaj zaczyna zauważać, że jest z kimś, kogo nie zna, albo kto krzywdzi, czy po prostu dalej trwa w patologicznej relacji.
By być z kimś, trzeba mieć pewną wiedzę.
Jeśli ktoś się bawi w takie rzeczy za szybko, a potem się obudzi, to jak najbardziej.
Większość się nie budzi.
Gdyby obie osoby siebie kochały i pracowały razem nad ich relacją, żadna z nich nawet nie miałaby zamiaru, by tą drugą zostawić.
Od tego zacznijmy.
A szczerze odpowiadam zawsze.
Szczerość powinna być normą.
Co Cię tu najbardziej wkurza?
Może nie zaraz wkurza, ale co najwyżej irytuje - ludzie powielający oklepane pytania, domyślne z Aska, wszystko byle jak, byle co, byleby było.
Zamiast pomyśleć samemu, wolą kopiować gotowce, byleby ktoś zobaczył że to od nich i wszedł na ich profil.
Wszystko dla ''fejmu''.
Nie było mnie tyle lat tutaj, a pomimo tego nadal w obiegu są te same pytania!
Cały czas to samo, w kółko i w kółko.
Człowiek usunie jedno pytanie, to za chwilę ktoś inny wysyła takie same, a brak tutaj przycisku ,,nie przyjmuj pytań od tej osoby'', tylko zaraz trzeba albo blokować, albo się męczyć i tracić czas na usuwanie.
Tak samo nie ma opcji ,,nie zadawaj pytań tej osobie", by wysyłając hurtowo nie trafiły do tej osoby, blokowanie też nic tutaj nie da.
Większość tutaj odpisuje tylko ,,tak" lub ,,nie", albo nie odpowiadają i wykorzystują pytanie by szukać atencji zdjęciami przykładowo.
Po co takie osoby mają Aska?
Tyle możliwości, można pytać o WSZYSTKO, a ludzie pytają.. o ulubiony kolor. Nieznajomych.
Zamiast pomyśleć samemu, wolą kopiować gotowce, byleby ktoś zobaczył że to od nich i wszedł na ich profil.
Wszystko dla ''fejmu''.
Nie było mnie tyle lat tutaj, a pomimo tego nadal w obiegu są te same pytania!
Cały czas to samo, w kółko i w kółko.
Człowiek usunie jedno pytanie, to za chwilę ktoś inny wysyła takie same, a brak tutaj przycisku ,,nie przyjmuj pytań od tej osoby'', tylko zaraz trzeba albo blokować, albo się męczyć i tracić czas na usuwanie.
Tak samo nie ma opcji ,,nie zadawaj pytań tej osobie", by wysyłając hurtowo nie trafiły do tej osoby, blokowanie też nic tutaj nie da.
Większość tutaj odpisuje tylko ,,tak" lub ,,nie", albo nie odpowiadają i wykorzystują pytanie by szukać atencji zdjęciami przykładowo.
Po co takie osoby mają Aska?
Tyle możliwości, można pytać o WSZYSTKO, a ludzie pytają.. o ulubiony kolor. Nieznajomych.
+ 1 💬 message
read all
People you may like
Szacunek starszym osobom się należy. Zgadzasz się czy wyznajesz zasadę SZACUNEK ZA SZACUNEK?
KAŻDEMU.
Każdy każdego powinien szanować, jak widzę tę ,,szacunek za szacunek'' to tylko pokazuje, jak nienawistna czy nie za inteligentna potrafi być druga osoba. Jak można kogoś traktować jak gówno i samemu czuć się z tym dobrze? Przecież to obrzydliwe i śmieszne za razem, bo te osoby nie zdają sobie sprawy, że same sobie nalepiają taką etykietę. Pokazuje tylko jaki ktoś ma poziom rozwoju.
Szanować to oczywiście nie oznacza zaraz być ciągle miłym, czy pozwalać na wszystko drugiej osobie, jak co niektórzy myślą. Sama mam niestety do czynienia z taką osobą, która uważa, że szacunek to naruszanie swojej granicy komfortu, bo drugiej osobie NIE MOŻNA nic powiedzieć negatywnego. Baba się jej pcha wózkiem, ale nic nie powie, bo przecież ona ma ''SZACUNEK''.
Co za patologiczne myślenie..
Większość ludzi nie ma żadnego pojęcia co to znaczy ,,szacunek''.
Od tego pora zacząć.
A na pewno nie mają ci, co uważają, że na niego trzeba zapracować.
To tak jakby ktoś zniżał się do czyjegoś poziomu tylko dlatego, bo nie zapracował na wyższy.
Nie.
Po prostu ta osoba ciągle jest na swoim poziomie, nie zniża się. Pokazuje gdzie faktycznie się znajduje mentalnie.
Każdy każdego powinien szanować, jak widzę tę ,,szacunek za szacunek'' to tylko pokazuje, jak nienawistna czy nie za inteligentna potrafi być druga osoba. Jak można kogoś traktować jak gówno i samemu czuć się z tym dobrze? Przecież to obrzydliwe i śmieszne za razem, bo te osoby nie zdają sobie sprawy, że same sobie nalepiają taką etykietę. Pokazuje tylko jaki ktoś ma poziom rozwoju.
Szanować to oczywiście nie oznacza zaraz być ciągle miłym, czy pozwalać na wszystko drugiej osobie, jak co niektórzy myślą. Sama mam niestety do czynienia z taką osobą, która uważa, że szacunek to naruszanie swojej granicy komfortu, bo drugiej osobie NIE MOŻNA nic powiedzieć negatywnego. Baba się jej pcha wózkiem, ale nic nie powie, bo przecież ona ma ''SZACUNEK''.
Co za patologiczne myślenie..
Większość ludzi nie ma żadnego pojęcia co to znaczy ,,szacunek''.
Od tego pora zacząć.
A na pewno nie mają ci, co uważają, że na niego trzeba zapracować.
To tak jakby ktoś zniżał się do czyjegoś poziomu tylko dlatego, bo nie zapracował na wyższy.
Nie.
Po prostu ta osoba ciągle jest na swoim poziomie, nie zniża się. Pokazuje gdzie faktycznie się znajduje mentalnie.
Liked by:
» Pᴏɪsᴏɴ «
Jaki masz stosunek do poezji? Czytasz czasami co nie co, czy może myślisz, że to staroświeckie? Mam wrażenie, że co raz to mniej ludzi wyciąga z niej coś "więcej". Czytają bez namysłu słowa, nadające się na opisy "facebookowe" przy złamanym sercu. Jak uważasz? Może wstawisz jakiś fajny wiersz?
Od małego uwielbiałam wiersze.
Jako dziecko już upatrzyłam sobie ulubiony. Sama też pisałam. W gimnazjum był konkurs, napisałam ostatniego dnia, wieczorem, od niechcenia 'byle' co (temat był z góry narzucony, dotyczył naszego rejonu, co ze mną w ogóle nie rezonowało) i.. wybrali mój wiersz. Nie było to pierwsze miejsce, bo wybierali sporo uczniów z różnych szkół w okolicy, jednak innej osobie z mojej klasy się nie udało dostać. Dostaliśmy zaproszenie na całą ''imprezę'', gdzie czytaliśmy swoje wiersze, dostaliśmy nawet książeczki z wszystkimi wierszami (naszymi), było jedzenie i różne nagrody dla każdego.
-
-
A tu ten wiersz, który znalazłam za dzieciaka, i jak do tej pory jest nadal moim ulubionym, albo jednym z ulubionych, już nawet nie pamiętam.
Jako dziecko już upatrzyłam sobie ulubiony. Sama też pisałam. W gimnazjum był konkurs, napisałam ostatniego dnia, wieczorem, od niechcenia 'byle' co (temat był z góry narzucony, dotyczył naszego rejonu, co ze mną w ogóle nie rezonowało) i.. wybrali mój wiersz. Nie było to pierwsze miejsce, bo wybierali sporo uczniów z różnych szkół w okolicy, jednak innej osobie z mojej klasy się nie udało dostać. Dostaliśmy zaproszenie na całą ''imprezę'', gdzie czytaliśmy swoje wiersze, dostaliśmy nawet książeczki z wszystkimi wierszami (naszymi), było jedzenie i różne nagrody dla każdego.
-
-
A tu ten wiersz, który znalazłam za dzieciaka, i jak do tej pory jest nadal moim ulubionym, albo jednym z ulubionych, już nawet nie pamiętam.
Liked by:
·Suna☯senshi·
Mrożący krew w żyłach demon
Gdyby to było pytanie osobiste, wyszedłby Ci niezły komplement.
.
.
.
Lubię popatrzeć na odpowiedzi innych. To zabawne, jak dużo ludzi myśli, że ktoś pisze to tylko do nich, i biorą to na poważnie. Spinają się i podskakują, a przecież to nie jest osobiste pytanie.
.
.
.
Lubię popatrzeć na odpowiedzi innych. To zabawne, jak dużo ludzi myśli, że ktoś pisze to tylko do nich, i biorą to na poważnie. Spinają się i podskakują, a przecież to nie jest osobiste pytanie.
Liked by:
ᴏʟᴀ
Gdybyś dostał/a szansę innego życia, skorzystał/ałabyś?
Przecież każdy ją ma.
A nawet wiele.
Po śmierci obecnego ciała czy chociażby w trakcie danego wcielenia.
To od nas zależy jak życie będzie wyglądać. Z perspektywy ludzkiego rozumu nie do końca, ale jako dusza - sami wybieramy swoje miejsce urodzenia, godzinę, imię, jakich ludzi spotkamy i inne rzeczy.
Wszystko toczy się adekwatnie do naszego rozwoju i według 'wyższego' planu.
A nawet wiele.
Po śmierci obecnego ciała czy chociażby w trakcie danego wcielenia.
To od nas zależy jak życie będzie wyglądać. Z perspektywy ludzkiego rozumu nie do końca, ale jako dusza - sami wybieramy swoje miejsce urodzenia, godzinę, imię, jakich ludzi spotkamy i inne rzeczy.
Wszystko toczy się adekwatnie do naszego rozwoju i według 'wyższego' planu.
Też was wkurza jak ktoś wam odpisuje po dwóch dniach?
Nie.
Nie ma sensu wkurzać się na coś, na co nie mamy wpływu.
To tylko pokazuje stosunek drugiej osoby do nas czy ogólny zarys całej sytuacji.
Nie ma sensu wkurzać się na coś, na co nie mamy wpływu.
To tylko pokazuje stosunek drugiej osoby do nas czy ogólny zarys całej sytuacji.
Liked by:
✰Zuza✰
Czy też masz w dupie obowiązki związane z domem?
Nie.
To się nazywa dojrzałość i odpowiedzialność.
To się nazywa dojrzałość i odpowiedzialność.
Czy pamietasz 6obcy?
Przecież ta strona nadal istnieje, więc nie wiem w jakim celu to pytanie.
W sumie jak większość.
W sumie jak większość.
Czy tylko według mnie typ który robi se foty na snapie z jakimiś dziecinnymi filtrami i je wstawia, jest cringe'owy?
A czemu tylko ''typ''?
Lasek też się to tyczy.
Zależy jaki filtr i ogólny zarys zdjęcia.
Lasek też się to tyczy.
Zależy jaki filtr i ogólny zarys zdjęcia.
Co jest bardziej odpowiednie: "kochać kogoś na tyle, by pozwolić mu odejść" czy "kochać kogoś na tyle, by nigdy nie pozwolić mu odejść"?
To drugie brzmi jak motto dla psychopaty.
Jeśli ktoś kogoś faktycznie kocha, to uszanuje jego decyzję i będzie chciał dla niego dobrze. Jasne, można się starać i spróbować 'poprawić' sytuację, ale nikt nie ma prawa kogokolwiek zmuszać do zostania.
Głównie psychopaci w takich sytuacjach idą po trupach do celu i szantażują, że sobie coś zrobią.
Jeśli ktoś kogoś faktycznie kocha, to uszanuje jego decyzję i będzie chciał dla niego dobrze. Jasne, można się starać i spróbować 'poprawić' sytuację, ale nikt nie ma prawa kogokolwiek zmuszać do zostania.
Głównie psychopaci w takich sytuacjach idą po trupach do celu i szantażują, że sobie coś zrobią.
Liked by:
PinkGirl77
Celevra nebbia Louve
Amy
Umiesz coś ugotować?
Umiem.
Nawet więcej, niż tylko ''coś''.
Nawet więcej, niż tylko ''coś''.
Liked by:
PinkGirl77
Celevra nebbia Louve
Amy
Po stresującym dniu wolisz iść do domu czy do baru?🍻
Picie alkoholu dla zbicia stresu czy odreagowania to jedno z najgorszych posunięć. Pierwszy krok w stronę alkoholizmu.
Jeśli mam już wybrać jedno z tych dwóch, to jasne, że dom.
Uzdrawiająca muzyka, ogień świec, medytacja, joga.
Obejrzenie filmików podnoszących wibracje ze zwierzętami czy pięknymi miejscami na świecie.
Nie-liczenie czasu.
To jest odpoczynek.
Zapijanie problemów czy negatywnych emocji pokazuje tylko jak bardzo ktoś sobie nie radzi z życiem.
Jeśli mam już wybrać jedno z tych dwóch, to jasne, że dom.
Uzdrawiająca muzyka, ogień świec, medytacja, joga.
Obejrzenie filmików podnoszących wibracje ze zwierzętami czy pięknymi miejscami na świecie.
Nie-liczenie czasu.
To jest odpoczynek.
Zapijanie problemów czy negatywnych emocji pokazuje tylko jak bardzo ktoś sobie nie radzi z życiem.
Liked by:
Amy
» Pᴏɪsᴏɴ «
#N Ningen
Stoisz na rozdrożu dróg. Jedna droga to miłość, przyjaciele, rodzina, ale ubogie życie. Druga droga to sława, poznanie wielu znanych ludzi i bogactwo. Domyślam się, że wybierzesz pierwszą drogę, ale ja Ci utrudnię Ci zadanie: jest jeszcze trzecia, wąska, droga-niespodzianka. Którą drogę wybierasz?
Trzecią.
Tam będzie zawartość tych dwóch.
Tam będzie zawartość tych dwóch.
Liked by:
#N Ningen
тут одни поляки?
Nie, trzeba szukać.
Liked by:
#N Ningen
Jesteś w stanie zaprzyjaźnić się z każdym człowiekiem?
Haha, to tak nie działa.
Każdy działa na innej częstotliwości, każdy jest na innym etapie rozwoju, każdy ma inne doświadczenie duszy. Jeśli jedna osoba wysoko wibruje, a druga ciągle ciąąąle się dołuje, to ta pierwsza będzie się męczyć.
Młode dusze również mają myślenie, które jest sprzeczne z myśleniem Starszych dusz.
To o czym mówią, na czym się skupiają, jak się wyrażają.. może być bardzo irytujące i przede wszystkim dołujące. Zabierające energię tym z większym doświadczeniem.
Słuchanie czyichś głupot czy brak zrozumienia tym bardziej nie pomaga. Żeby z kimś się dogadywać, ta druga osoba musi mieć podobną częstotliwość, to jak.. nadawanie na tej samej fali. Dobieranie towarzystwa jest bardzo ważne, bo dopasowujemy swoją częstotliwość do jego częstotliwości. Można to pokazać na takim przykładzie - ktoś przychodzi radosny, uśmiechnięty od ucha do ucha, a tam grupka osób, nad którymi wręcz unosi się ciężka chmura energii. Obgadują innych, kłamią, wyśmiewają, szkalują. Jeśli ta pierwsza osoba z nimi zostanie, jej radość powoli będzie maleć, bo będzie się przystosowywała do nich.
Najzdrowiej jest wtedy odejść, jeśli uświadomienie ich nic nie da.
Inna sprawa to też dodatkowe dary jak.. jasnoczucie, czy po prostu wskazówki od intuicji. Można kogoś nie znać, ale intuicja bądź dany dar podsuwają nam myśl ,,uważaj, wysysa energię" - po czym czujemy się źle, zmęczeni, czy tak jak u mnie - ciężko nam się oddycha.
Żeby z kimś się zaprzyjaźnić, to prawdopodobnie musi być nasza bratnia dusza. No bo spójrzmy na to inaczej - skoro tyle ludzi istnieje, czemu tylko z niektórymi tak świetnie się dogadujemy? Czemu z nimi od razu łapiemy kontakt bez żadnego dyskomfortu i tematy lecą a lecą w nieskończoność?
Bo najpewniej znamy się z innego wcielenia.
Można każdemu życzyć dobrze i kochać inne istoty, ale każdy z osobna potrzebuje tutaj 'swojego' zrozumienia i wsparcia ✨
Każdy działa na innej częstotliwości, każdy jest na innym etapie rozwoju, każdy ma inne doświadczenie duszy. Jeśli jedna osoba wysoko wibruje, a druga ciągle ciąąąle się dołuje, to ta pierwsza będzie się męczyć.
Młode dusze również mają myślenie, które jest sprzeczne z myśleniem Starszych dusz.
To o czym mówią, na czym się skupiają, jak się wyrażają.. może być bardzo irytujące i przede wszystkim dołujące. Zabierające energię tym z większym doświadczeniem.
Słuchanie czyichś głupot czy brak zrozumienia tym bardziej nie pomaga. Żeby z kimś się dogadywać, ta druga osoba musi mieć podobną częstotliwość, to jak.. nadawanie na tej samej fali. Dobieranie towarzystwa jest bardzo ważne, bo dopasowujemy swoją częstotliwość do jego częstotliwości. Można to pokazać na takim przykładzie - ktoś przychodzi radosny, uśmiechnięty od ucha do ucha, a tam grupka osób, nad którymi wręcz unosi się ciężka chmura energii. Obgadują innych, kłamią, wyśmiewają, szkalują. Jeśli ta pierwsza osoba z nimi zostanie, jej radość powoli będzie maleć, bo będzie się przystosowywała do nich.
Najzdrowiej jest wtedy odejść, jeśli uświadomienie ich nic nie da.
Inna sprawa to też dodatkowe dary jak.. jasnoczucie, czy po prostu wskazówki od intuicji. Można kogoś nie znać, ale intuicja bądź dany dar podsuwają nam myśl ,,uważaj, wysysa energię" - po czym czujemy się źle, zmęczeni, czy tak jak u mnie - ciężko nam się oddycha.
Żeby z kimś się zaprzyjaźnić, to prawdopodobnie musi być nasza bratnia dusza. No bo spójrzmy na to inaczej - skoro tyle ludzi istnieje, czemu tylko z niektórymi tak świetnie się dogadujemy? Czemu z nimi od razu łapiemy kontakt bez żadnego dyskomfortu i tematy lecą a lecą w nieskończoność?
Bo najpewniej znamy się z innego wcielenia.
Można każdemu życzyć dobrze i kochać inne istoty, ale każdy z osobna potrzebuje tutaj 'swojego' zrozumienia i wsparcia ✨
Liked by:
#N Ningen
Pytania Dla Każdego
Kto 1 powinien wyznac swoje uczucia ? Kobieta czy mężczyzna?
To nie jest zależne od płci.
Po prostu kto pierwszy czuje że chce to powiedzieć, to niech powie. Nie ma czegoś takiego ,,O, ty to nie możesz, bo nie wypada". To nie jest zabawa w piaskownicy, tylko realne uczucie.
Każdy powinien otwarcie mówić co czuje i tak samo doceniać, gdy ktoś inny to zrobi.
Wtedy nikt by się nie bał mówić prawdy, bo nie byłby wyśmiany, a właśnie tego obawiają się ci, co milczą, i ci, co wolą zaryzykować.
Po prostu kto pierwszy czuje że chce to powiedzieć, to niech powie. Nie ma czegoś takiego ,,O, ty to nie możesz, bo nie wypada". To nie jest zabawa w piaskownicy, tylko realne uczucie.
Każdy powinien otwarcie mówić co czuje i tak samo doceniać, gdy ktoś inny to zrobi.
Wtedy nikt by się nie bał mówić prawdy, bo nie byłby wyśmiany, a właśnie tego obawiają się ci, co milczą, i ci, co wolą zaryzykować.
Liked by:
niepewność.jutra
#N Ningen
Czy głębokie myślenie zatruwa nam życie?
Jasne, że nie.
To jest tylko zależne od tego na czym ludzie skupiają uwagę.
Jeśli zamiast się rozwijać, wyciągać nowe wnioski, poznawać siebie bardziej i tym podobne, ktoś skupia się tylko na negatywnych, nisko-wibracyjnych emocjach i rzeczach, to jasne, że to nie będzie mu służyć.
To kolosalna różnica pomiędzy szukaniem przykładowo swojego ''ja'' a dołowaniem swojej głowy.
Energia podąża za uwagą.
To na czym się skupiasz, to do siebie przyciągasz.
To jest tylko zależne od tego na czym ludzie skupiają uwagę.
Jeśli zamiast się rozwijać, wyciągać nowe wnioski, poznawać siebie bardziej i tym podobne, ktoś skupia się tylko na negatywnych, nisko-wibracyjnych emocjach i rzeczach, to jasne, że to nie będzie mu służyć.
To kolosalna różnica pomiędzy szukaniem przykładowo swojego ''ja'' a dołowaniem swojej głowy.
Energia podąża za uwagą.
To na czym się skupiasz, to do siebie przyciągasz.
Liked by:
#N Ningen
Czy chodzisz do kościoła tak często jak za dzieciaka?
Nie.
W ogóle już nie chodzę.
Kościół tylko ogłupia ludzi. Takimi najłatwiej się manipuluje. Wiem, że Bóg istnieje, ale nie tak i nie taki jak opisuje go kościół. Ludzie wymyślają sobie bajki by można było innych kontrolować. Nie bez powodu państwo pomaga kościołowi finansami, to jest korzystne dla obu stron.
Ogłupieni ludzie robią to co inni chcą, a o to tu chodzi.
W kościele nie chodzi o samodzielne myślenie, tylko recytowanie wierszyków na pamięć, i według nich to jest rozmowa.. Czy ktokolwiek uznałby recytowanie wierszyka z książeczki czy z pamięci za rozmowę?
Kto normalny dał sobie prawo jako człowiek sądzić innych i ich ''rozgrzeszać''? Bo byli na jakichś tam studiach?
Straszą ludzi piekłem, które nawet nie istnieje, by siadali w pierwszych ławkach i rzucali na tacę grubą kasę.
Porażka.
W ogóle już nie chodzę.
Kościół tylko ogłupia ludzi. Takimi najłatwiej się manipuluje. Wiem, że Bóg istnieje, ale nie tak i nie taki jak opisuje go kościół. Ludzie wymyślają sobie bajki by można było innych kontrolować. Nie bez powodu państwo pomaga kościołowi finansami, to jest korzystne dla obu stron.
Ogłupieni ludzie robią to co inni chcą, a o to tu chodzi.
W kościele nie chodzi o samodzielne myślenie, tylko recytowanie wierszyków na pamięć, i według nich to jest rozmowa.. Czy ktokolwiek uznałby recytowanie wierszyka z książeczki czy z pamięci za rozmowę?
Kto normalny dał sobie prawo jako człowiek sądzić innych i ich ''rozgrzeszać''? Bo byli na jakichś tam studiach?
Straszą ludzi piekłem, które nawet nie istnieje, by siadali w pierwszych ławkach i rzucali na tacę grubą kasę.
Porażka.
Liked by:
#N Ningen
Miłej Nocki 🙂❤
Dobranoc! ✨
Przyjemnych snów!
Przyjemnych snów!
Liked by:
#N Ningen
Ostatnia twoja przeczytana książka to…
Jeszcze nie jest przeczytana do końca, jestem w trakcie -- ,,Przeznaczenie dusz".
Liked by:
#N Ningen
Czy to prawda, że ludzie, którzy często się uśmiechają, mają tendencję do ukrywania czegoś?
Ojej, jakie to zabawne i przykre zarazem, gdy osobę pełną życzliwości i miłości porównują do oszusta.
Ludzie aż tak bardzo są nienaprawieni, że wolą wierzyć w czyjeś złe intencje i je sobie wmawiać, przyklejać swoje etykiety do innych, niż zobaczyć, że ta osoba najzwyczajniej w świecie jest miła i chce poprawić czyjeś samopoczucie.
Że jest inna.
Że tak też można.
Kochać pomimo wrogości z zewnątrz.
To zależy jaki to uśmiech. Czy jest udawany, irytujący, ze stresu, fałszywy, czy życzliwy i szczery.
Nieważne jak dużo negatywnych rzeczy kogoś spotka, to nasz wybór w co to przeistoczymy.
Zazwyczaj takie osoby, które najczęściej się uśmiechają (szczerze), przeszły najwięcej.
Po prostu.
Ludzie aż tak bardzo są nienaprawieni, że wolą wierzyć w czyjeś złe intencje i je sobie wmawiać, przyklejać swoje etykiety do innych, niż zobaczyć, że ta osoba najzwyczajniej w świecie jest miła i chce poprawić czyjeś samopoczucie.
Że jest inna.
Że tak też można.
Kochać pomimo wrogości z zewnątrz.
To zależy jaki to uśmiech. Czy jest udawany, irytujący, ze stresu, fałszywy, czy życzliwy i szczery.
Nieważne jak dużo negatywnych rzeczy kogoś spotka, to nasz wybór w co to przeistoczymy.
Zazwyczaj takie osoby, które najczęściej się uśmiechają (szczerze), przeszły najwięcej.
Po prostu.
Liked by:
#N Ningen
W skali 0-10 gdzie pozycjonujesz poziom swojej wrażliwości?
Takich rzeczy raczej nie da się określić w ten sposób. Ktoś w jednej sytuacji może być 'wyczulony' na coś, w innej zaś w ogóle. Nie wiem też który stopień co dla Ciebie oznacza. Nie wiem czy w ogóle w tej skali są uwzględnione WWO. Podejrzewam że wyszłoby to poza skalę..
Prawdopodobnie jestem osobą WWO.
Oczywiście to nie jest tak, że wszystko mnie przytłacza i wszystkiego się boję, jak to większość ludzi to błędnie interpretuje.
Po prostu zauważam więcej i czuję więcej.
Nie mam problemu zwrócić komuś uwagi, gdy kłamie czy coś niepoprawnie robi. Gdy udaje kogoś, kim nie jest. Również ciężko mnie wystraszyć czy 'przerazić'.
Po prostu czuję silną empatię, ale potrafię o siebie zadbać. Nie jestem kimś, kogo można manipulować czy pomiatać.
Nie boję się mówić co myślę ani być sobą.
Prawdopodobnie jestem osobą WWO.
Oczywiście to nie jest tak, że wszystko mnie przytłacza i wszystkiego się boję, jak to większość ludzi to błędnie interpretuje.
Po prostu zauważam więcej i czuję więcej.
Nie mam problemu zwrócić komuś uwagi, gdy kłamie czy coś niepoprawnie robi. Gdy udaje kogoś, kim nie jest. Również ciężko mnie wystraszyć czy 'przerazić'.
Po prostu czuję silną empatię, ale potrafię o siebie zadbać. Nie jestem kimś, kogo można manipulować czy pomiatać.
Nie boję się mówić co myślę ani być sobą.
Liked by:
Smutna Radość
Jakie cechy cenisz u ludzi?
Nie cenię ludzi tylko za ich cechy, tylko za to, jacy są ogółem czy w jakim celu.
To że ktoś ma jakąś cechę, nie oznacza, że będzie z niej 'korzystał', a przynajmniej w stosunku do nas.
Tak samo każdą cechę można przemienić w coś pozytywnego czy negatywnego, to zależy jak ktoś z niej korzysta i czy ją 'kontroluje'. Przykładowo ktoś może mieć cechę egoisty, ale nie dla każdego być egoistą. Z czasem ta cecha może w ogóle wygasnąć i pojawiać się tylko wtedy, gdy dbamy o swoje dobro (oczywiście nie kosztem innych, po prostu by zadbać o swój komfort i na przykład czegoś nie oddawać). O ile to nadal egoizm.
Nawet jeśli ktoś ma negatywne cechy, też jest po coś.
Ktoś nam coś zabrał?
Prawdopodobnie mieliśmy się nauczyć walczyć o nasze.
Ktoś ciągle nas wyśmiewa?
Prawdopodobnie mieliśmy nauczyć się pokochać siebie pomimo przykrych słów na swój temat.
Ktoś traktował nas jak gówno?
Prawdopodobnie mieliśmy nauczyć się doceniać samych siebie bez niczyjej aprobaty.
(Oczywiście są jeszcze sprawy karmiczne i też mogą mieć tu swoje miejsce, ale takie sytuacje wciąż czegoś uczą).
Nieważne jak bardzo źle się przez kogoś czułam, jestem za to wdzięczna.
Że tyle przeszłam.
Jestem z siebie dumna dzięki temu!
Że jestem teraz tym, kim jestem.
Że jestem sobą.
To że ktoś ma jakąś cechę, nie oznacza, że będzie z niej 'korzystał', a przynajmniej w stosunku do nas.
Tak samo każdą cechę można przemienić w coś pozytywnego czy negatywnego, to zależy jak ktoś z niej korzysta i czy ją 'kontroluje'. Przykładowo ktoś może mieć cechę egoisty, ale nie dla każdego być egoistą. Z czasem ta cecha może w ogóle wygasnąć i pojawiać się tylko wtedy, gdy dbamy o swoje dobro (oczywiście nie kosztem innych, po prostu by zadbać o swój komfort i na przykład czegoś nie oddawać). O ile to nadal egoizm.
Nawet jeśli ktoś ma negatywne cechy, też jest po coś.
Ktoś nam coś zabrał?
Prawdopodobnie mieliśmy się nauczyć walczyć o nasze.
Ktoś ciągle nas wyśmiewa?
Prawdopodobnie mieliśmy nauczyć się pokochać siebie pomimo przykrych słów na swój temat.
Ktoś traktował nas jak gówno?
Prawdopodobnie mieliśmy nauczyć się doceniać samych siebie bez niczyjej aprobaty.
(Oczywiście są jeszcze sprawy karmiczne i też mogą mieć tu swoje miejsce, ale takie sytuacje wciąż czegoś uczą).
Nieważne jak bardzo źle się przez kogoś czułam, jestem za to wdzięczna.
Że tyle przeszłam.
Jestem z siebie dumna dzięki temu!
Że jestem teraz tym, kim jestem.
Że jestem sobą.
Liked by:
Filip El Shaarawy
Smutna Radość
Next
