podobno już od pierwszego pocałunku zadziwiająco dobrze mi szło. --- jakieś pytanie, cokolwiek? mam trochę czasu, a mało się tu udzielam, co łatwo zauważyć.
bo bywają fałszywi. nie wszyscy, ale jednak. dają złudne poczucie bezpieczeństwa i zaufania, żeby potem móc zniknąć. nic nowego ani wyjątkowego. ___ powinnam położyć więcej pamiątek na tę półkę. i zjeść moje pierniczki.
z całego serduszka proszę wszystkich o poważne pojęcie do tematu i jeśli macie w domu/mieszkaniu piece gazowe, koniecznie zakupćcie czujniki, bo może dojść do tragedii.
kimś, kto obecnie zadaje sobie pytania takie jak: czy na asku zawsze panował taki cringe, czy może to ja nieco się zmieniłam? czy nadal każdy się tu z każdym zdradza i są wieczne dramy na tle "miłosnym"? czy ta kolejna próba przyniesie zadowalający wynik? kimś kogo dziesiątka ludzi może skojarzyć z innym kontem, przy czym każdy z nich może mieć rację. pseudoartystyczną duszą, której artyzm graniczy z autyzmem. ironicznym śmieszkiem sprawiającym wrażenie stoickiego spokoju i posiadania kija w pupie. w rzeczywistości będącym osobą bez życia i znajomych do grania. you are welcome~