Jaki prezent chciał(a)byś otrzymać w nadchodzące Święta?
Sama nie wiem. Jest tyle rzeczy, które przychodzą mi do głowy i żadnej z nich tak naprawdę nie potrzebuję. A i tak najbardziej chciałabym chyba dostać szansę na choćby jedną rozmowę z pewną osobą.
Nie, Magda, to nie pytanie do mnie. Nie mam tak, jak ty, że wyrabiam sobie zdanie o jakiejś postaci historycznej czy coś. Dla mnie to tylko przedmiot do wykucia (czyt. napisania ściągi) i zdania. Pamiętam sporo postaci i wydarzenia z nimi związane, ale... Nie, nie są dla mnie fizycznymi osobami, które lubię lub nie. Ok, Neron był zły, Hitler też, Perykles był spoko, Mieszko I również. Ucząc się o Stalinie, wiem, że był dupkiem, mordercą i w ogóle, ale... No, kurde, nie umiem tego wytłumaczyć. Nie, że nie obchodzą mnie czyny tych wszystkich postaci. Po prostu nie są dla mnie czymś, na temat czego wyrabiam sobie życiowe poglądy, których bronię, argumentuję je i mam ochotę polemizować z poglądami innych.