Uargumentuj mi wyższe cele lajkowania sobie iluś tam pytań, to wtedy oks.
Co robisz, kiedy cierpisz na bezsenność?
Myślę, wychodzę na balkon, albo otwieram okno dachowe, staję na fotelu i gapię się w gwiazdy (omygy, ależ nostalgicznie), słucham muzyki, oglądam mecz, jak jest akurat, kiedyś rysowałam/malowałam, teraz rzadko mi się zdarza. Ale generalnie, to i tak śpię.
I chcesz spróbować sushi, bo zawsze ci się wydawało, że to jest takie pyszne... Taaak, już to słyszałam chyba. |'D
Jak wygląda Twoje typowe śniadanie?
Woda + jogurt + rogal/bułka. I tak od poniedziałku do piątku, bo na nic innego nie starcza mi czasu, a mimo to się zawsze spóźnię. Soł sed.
Co sądzisz o policji w Twoim kraju?
Fak de polis, fak de polis. Przechodzimy z moim ziomem (Stalmachem, nigga) na czerwonym świetle, madafaka. Jot Pi sto procent. A tak serio, to nie mam zdania i się nie znam.
Czy zasługują - raczej nie, czy mimo wszystko należy dawać drugie szansy - to już zależy. Chyba tak, ale to raczej nie w moim stylu.
W sumie to spytałam dla picu, ale dawaj. Tak lubię wysłuchiwać o sobie publicznie... <3 :D
Zatem. Nie pomogłabym ci w malowaniu mieszkania w następną sobotę, ale w sumie to lubię z tobą pisać i gadać na inteligentne oraz życiowe tematy. Oraz to, że mówisz do mnie Aleksandra i jesteś fanką mojego "yeah" (znaczy lubienie mojego "yeah" jest raczej niekwestionowalne, przecież jak można nie lubić "yeah" kogoś o tak wybitnym wokalu, jak baranek z filmiku na YouTube). Kiedyś czułam do ciebie z grubsza nieuzasadnioną niechęć, acz teraz cię lubię i to nawet bardzo. Och, ach. To tyle, nie ma się czym ekscytować, next. |'D
Smaalcę jestę i nic co smalcowate nie jest mi obce :D
Nawet tona sadła, nick zobowiązuje. :D
Ej, wybacz, literowka :P ludziki ci zazdroszcza i tyle. Franciszek całuje.
Wiesz, Anonimowy Obrońco, "fejm się zgadza". :>
Chyba jej nigdy na oczy nie widzieliscie... o.O jak ona jest grupa, to mam papieża w rodzinie, hell yeah!
Ale przecież ja jestem taka gruba, że aż grupa. :D Pozdrów Franciszka!
Ej, Ty, hejterze od Stańko, weź mnie zhejtuj! :<
Przestań mi zazdrościć, jestem tylko toną sadła. ;_;
jesteś za gruba żeby być nawet sezonowcem...
To mogę robić za dwóch sezonowców, albo za siedmiu...set. :D
miło słyszeć, że postanowiłaś coś zrobić z tą toną sadła, do roboty grubasie, tak 3maj <3
No. <3
mecze NBA są dla ludzi, którzy interesują się sportem, a po tobie nie widać, żebyś to robiła skoro wyglądasz jak tłusta świnia, więc daruj sobie :)
Okej, też uważam, że mogłam przebiec więcej niż te cztery kilometry dziś, ale boli mnie jeszcze kostka, po wtorkowym treningu. :< Przepraszam, że jestem niegodna NBA, mogę być chociaż sezonowcem Heat?
ale z ciebie pasztet, masz krzywy ryj, tłuste dupsko i nogi, a twój styl jest chujowy, ubrania lepsze ma moja babcia, weź się schowaj grubasie, choć trudno będzie z twoim cielskiem <3
Kiedyś w podstawówce mieliśmy takie profesjonalne zadanie, jakim było założenie maila. No i zupełnie spontanicznie wymyśliłam sobie taką głupawą nazwę: "smalec.tropikalny" (używam tego maila do teraz; mina pracowniczki banku, kiedy go musiałam podać - bezcenna). No i zrobiłam sobie z tego nicka. A na fejsie swego czasu miałam "Smalec Tropikalny", żeby móc powiedzieć, iż fejsbuka nie mam. I to chyba tyle. :>