Jakiego kawałka zdarzało Ci się słuchać najczęściej w 2016 r.?
Ojej, kiedy to było. Biorąc pod uwagę, że płyta Organka z "Wiosną" i "Missisipi w ogniu" wyszła pod koniec tego roku, to to mógł być "Deszcz na betonie". Bardzo mi się ten utwór kojarzy z moim pierwszym samodzielnym wyjazdem do Warszawy i składaniem papierów na uczelnię. Heh. I słuchałam go, jak już wracałam tego dnia pendolino do BB. Oblałam się wtedy cała herbatą. :)
Jakie są Twoje wspomnienia z ostatniej zimy? Powiedz, proszę :з
Próbowałam wskrzesić swoje jeździectwo, co wyszło średnio, ale przynajmniej pracowałam z końmi, miałam sporo nauki w szkole, oczywiście były zimowe zjazdy nastroju, żeby nie powiedzieć depresje, bardzo miło spędziłam święta i spędziłam najfajniejszego sylwestra życia, sporo chorowałam, dużo chodziłam na siłownię, wydziarałam żebra, pierwszy raz pisałam egzamin w sesji poprawkowej, bardzo low-costowo spędziłam weekend w Paryżu i zwiedziłam mnóstwo pięknych muzeów, na studiach rozdzielili mnie z moją supergrupą, z którą przed świętami zrobiliśmy wspaniałą wigilię i jeszcze z bólem serca skończyłam pracę przy koniach, i bardzo tęsknię, choć to była jedyna słuszna decyzja. Ależ mi się nostalgicznie teraz zrobiło.