@Amestys

Wilczy Kieł

Ask @Amestys

Sort by:

LatestTop

Previous

Czy przywiązujesz wagę do materiału, z jakiego wykonane są Twoje ubrania?

To zależy od części ubioru. Ogólnie nie, bo ubranie ma być wygodne i mi się podobać.
Ale jak chcę, żeby było wytrzymałe, to zwracam uwagę. Jednak wytrzymałość odnosi się zwykle tylko do butów i rękawic, bo reszta garderoby mi się praktycznie nie niszczy.

Czy Twoim zdaniem warto wybaczać, dawać drugą szansę?

Wybaczam, ale nie zapominam. Druga szansa jest w porządku, ale nie w każdej sytuacji możliwa. Jak ktoś mi zrobi jakąś potworną krzywdę, to niech nie myśli, że po wybaczeniu wszystko będzie jak dawniej. Nie, nie będzie. Może i nic nie będzie - tylko mu/jej wybaczę i spadaj.
Wybaczam, bo jakoś tak mam, ale nie jestem na tyle naiwny, żeby od razu zaufać z powrotem. Niekiedy potrzeba czasu, a innym razem już się nie da.
https://www.youtube.com/watch?v=0i9e1XepzykAmestys’s Video 140822164065 0i9e1XepzykAmestys’s Video 140822164065 0i9e1Xepzyk

"Prawdą jest to, co wytrzyma próbę doświadczenia". Czy próba zmiany, coś zmienia? Czy jest rzecz, której od długiego czasu pragniesz spróbować? Czy jest coś takiego, co ciągle próbujesz, a mimo wszystko Ci się nie udaje tego zrobić?

nieznany damian
Lepiej spróbować i żałować, niż żałować, że się nie spróbowało.
Jeśli nie spróbujesz, to się nie dowiesz, czy dasz radę.
Jeśli rezygnujesz po pierwszej nieudanej próbie, to musisz być wyjątkowo słaby.
Często bywa tak, że trzeba próbować wiele razy, zanim się uda. Nie wszystko przychodzi od razu.
Jeśli próbujesz ponownie, to wybierasz inną opcję/ drogę/ sposób i może teraz trafisz. Jeśli nie to jeszcze raz. I tak stopniowo osiągniesz swój cel. Wszystko jest możliwe. Wystarczy wierzyć w siebie i być upartym w dążeniu do tego.
Nie patrz na innych. Oni będą liczyć, że za pierwszym razem Ci się nie uda i wtedy postarają się Ciebie tak zanegować, żebyś nie próbował więcej.
Błędy uczą, tylko trzeba umieć z nich tę naukę wyciągnąć. W życiu niby nie można mieć wszystkiego, no bo po co komu tyle. Ale można mieć chociaż trochę. Wystarczą dobre chęci. Nie uważam upartości za złą cechę, ale przydaje się też kombinowanie, improwizowanie, żeby sobie to wszystko ułatwiać, bądź też umożliwiać.
Jeśli masz jakiś cel, to nie myśl o tym, czy to jest możliwe. Po prostu spróbuj raz, potem drugi i trzeci. Próbuj, dopóki nie stanie się to możliwe ;)

View more

People you may like

ooolllaa’s Profile Photo Ola
also likes
Claauss123’s Profile Photo kluska.
also likes
Sound_Of_Madness’s Profile Photo ~Effy
also likes
Djan115’s Profile Photo Djan
also likes
BETA119’s Profile Photo Piwczan
also likes
AdrianMuchowski’s Profile Photo unless
also likes
Takisejanators’s Profile Photo # SadBoy
also likes
Mary
also likes
KacperJozwiak120’s Profile Photo Kacper
also likes
NagatoPainChan’s Profile Photo Nagato
also likes
artek8309205’s Profile Photo artek830
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this:
+ add more interests + add your interests

Żyjemy w idealnie poukładanym świecie z betonu i metalu, szarym, zimnym, gdzie każdy ma pewną określoną rolę. Niestety często właśnie z tego powodu wygasa w nas wyobraźnia i ciekawość świata. Czy mimo otaczającego nas zimnego świata udało Ci się zachować wyobraźnię? Opowiedz mi swoją zimową historię

Kwiat północy
Moja wyobraźnie nadal ma się dobrze. Ciekaw jestem, co będę sobie wyobrażał, kiedy zrealizuję to, co teraz mam w głowie ;)
Moja zimowa historia... Trudno mi to jakoś tak jednomyślnie ująć. Robiłem trochę mechaniki (takie drobne naprawy i regulacje), trochę też innych tych i tamtych. Wiele czasu też spędzałem leżąc i wypoczywając lub nudząc się. Trochę też zmarnowałem na komputer i telefon.
Całkiem sporo poświęcam go ostatnio znajomym. Nie będę tu opisywał, jakie głupoty nam nieraz przychodzą do głowy. No ale z ziomami już tak jest, że spędzamy ten czas razem, gadamy, śmiejemy się, ale nie tylko. No bo samym gadaniem można się z czasem zanudzić, a naszymi akcjami raczej nie ;)
Moja zimowa historia to też te wieczorne i nocne jazdy bez celu, poślizgi na parkingach. Ach, jak ja to kocham, kiedy samochód ulega śliskiej nawierzchni i po prostu go nosi. Uwielbiam te tzw drifty na parkingach. W sumie piłowanie Golfa na ręcznym to nie drift, no ale ja go wcale nie piłuję. Uwielbiam ośnieżoną nawierzchnie drogi. Jazda po asfalcie to po prostu jazda, bo samochód ma dobrą przyczepność i wiadomo, że nawet na zakręcie nic mi nie grozi. Na ośnieżonej nawierzchni przyczepność jest oczywiście mniejsza (o ile mniejsza to zależy od zużycia opon) i o to mi właśnie chodzi. Lubię to uczucie, kiedy samochód ma delikatne drgania od nierówności śniegu bądź lodu, kiedy go nosi w koleinach, albo jak lekko znosi tył na zakręcie.
Nie mam żadnych ABSów itp, więc sam muszę wszystko kontrolować. Kiedy ruszam na śliskim, to nie mogę dać dużo gazu i zaczekać, aż system usunie różnicę prędkości między kołami. Sam muszę tak ruszyć, żeby się nie poślizgnąć. W razie wszelkich poślizgów mogę liczyć tylko na siebie. I właśnie dlatego lubię ośnieżone nawierzchnie, korzystam z pustych parkingów, bo tam mogę się nauczyć zachowania podczas nieprzewidzianych zdarzeń.
W sumie nowoczesne samochody posiadają bardzo dużo elektroniki odpowiedzialnej za ułatwianie kierowcy prowadzenia pojazdu, a mimo to wystarczy, że jest gdzieś miejscowo ślisko i już jeden z drugim z ronda wypada. Posiadanie tych wszelkich technologii nie sprawi, że samochód w każdych warunkach będzie idealnie trzymał się drogi. One jedynie trochę eliminują negatywne efekty. Prawa fizyki istnieją nadal.
Tak więc po cichu zachęcam do odwiedzania wieczorem pustych, ośnieżonych parkingów lub placów i ćwiczenia poślizgów i obserwacji zachowania się pojazdu w różnych sytuacjach. Wtedy wiesz, co Twój samochód może, a czego nie. Tym samym ograniczasz ryzyko wypadku ;)

View more

Co jest bardziej szkodliwe dla społeczeństwa - kult siły, gdzie liczy się jakie masz umiejętności, ile pieniędzy i wpływów czy kult słabości, gdzie ściągamy wybitne jednostki do poziomu miernoty oraz każemy społeczeństwu czuć litość nawet wobec ludzi tego niegodnych?

SeaOfEternity’s Profile Photo♠ Sea Of Eternity ♠
Kult słabości, bo to ściąganie wybitnych do poziomu miernoty kojarzy się z socjalizmem, gdzie ludzi ciągnie się za nogi w dół, kiedy chcą podfrunąć. Przykładem z historii jest Kambodża generała Pola Pota, w której to nakazał równanie w dół. Czyli że każdy mógł mieć tylko to, co najubożsi. Reżim w ciągu kilku lat doprowadził do śmierci chyba miliona ludzi.
Trzeba pozwolić ludziom się rozwijać, a nawet im ten rozwój ułatwiać. Tyle ciekawych wynalazków przepada, bo elity negują ze względu na własne interesy. Przecież wprowadzenie samochodu na wodę sprawi, że zapotrzebowanie na ropę naftową spadnie przynajmniej o 50 %. Dla głównych eksporterów tego surowca oznacza to upadek. Kilka państw arabskich opiera swoją gospodarkę prawdopodobnie tylko na ropie, no i jeszcze turystyce, usługach. Cieszycie się, że Dubai taki potężny, tak szybko się rozwija, mieszkańcy porzucają bardzo dobre samochody. Zabierzcie im ropę, to będą typową afrykańską biedą.
Średnia dochodów w tym całym Dubaju jest bardzo wysoka. Ale to tylko średnia. Prawda jest taka, że kilka procent mieszkańców zarabia miliony, a reszta niewiele. Więc nie łudźcie się, że tam jest tak fajnie. Nie jest. Tak jak wszędzie: są bogaci, ale muszą być też biedni, żeby Ci pierwsi mieli się kim wysługiwać.

View more

Czy wierzysz w miłość?

Ja nie mam uczuć xD
Nie no, mam. Jest fajnie, wierzę w miłość, ale nie o tak, że wziąć pierwszą lepszą dziewczynę bez zastanowienia się. Potem wychodzi, jak bardzo do siebie nie pasujemy. Najpierw jest angażowanie się, a potem rozstania. No i jeszcze te kłótnie. Czy ludzie nie umieją już normalnie rozmawiać, tylko trzeba z byle powodu drzeć mordę?
Związki podobno rozpadają się głównie przez brak zainteresowania sobą i opanowania. Wszyscy widzą tylko winę w tych drugich, a może warto czasem spojrzeć na siebie, odpuścić, zamiast bez sensu iść w zaparte.
Przecież nikt nie jest idealny. Każdy popełnia błędy, ale nie zawsze jest to powód do darcia. A zresztą, ja i tak tego nie zrozumiem...
Chcę mieć normalną dziewczynę, która nie będzie mi blokować moich pasji, robić afer o spotkania ze znajomymi i jeszcze coś tam. A, no i ma być na całe życie, a nie na chwilę. Takie moje zachcianki ;)

View more

Przed czym uciekasz?

Morrígan
Uciekam? Nigdzie nie uciekam.
Uciekanie i tak nic nie da. Może teraz Ci się udaje, ale pamiętaj, że kiedyś się zmęczysz, a koszmary Cię i tak dopadną.
Nie warto uciekać. Szkoda na to czasu. Można spróbować się z tym oswoić, zaprzyjaźnić, zaakceptować to w swoim życiu i dźwigać ten ciężar.
Lepszym wyjściem jest stawienie temu czoła. Problemy się rozwiązuje, walczy z nimi. Problemy uczą, bo jak teraz wygrasz, to następnym razem będziesz wiedzieć, jak to się robi.
Człowiek się z czasem hartuje i potem przychodzi ktoś z wielkim (według niego) kłopotem, a Ty go od razu rozwiązujesz.
Tylko pamiętaj, żeby nie szukać niepotrzebnie wymówek i nie odkładać na później. Żyjesz tu i teraz, więc kombinuj, bo jutro może być trudniej.
Dobrej nocy Morrigan ;)

Lubisz Asiełe?xD

Asiełe to mój ziom bardzo dobry. W sumie to bardziej ją kocham, niż lubię xDD
Jest miła, przyjemna, rozgadana i jakaś tam jeszcze. Jak już się widzimy, to gadamy ciągle. Co do tematów rozmów, to może nie będę rozwijał, aczkolwiek nie wszystkie są głupie. Asiełe ma czasem rację.
No i oczywiście jest Draniem i Downem xD
Asiełe! Wiem, że to Ty jesteś autorem pytania, więc ciesz się, że opisałem Cię tu w samych superlatywach. Tym razem obyłem się bez docinek na temat niektórych Twoich cech xD

Converse czy Vans?

Jeśli młodzież tak tłumnie się do tego garnie, to dla mnie to jest nieciekawe. I nie obchodzi mnie, że to fajne, modne i markowe. Na pytanie nie odpowiem, bo nie wybieram żadnej z opcji. Obie są dla mnie wyjątkowo najsłabsze xD
Lubię obuwie wygodne, wytrzymałe, męskie i wyglądające poważnie. Nie będę się nosił w takich wynalazkach współczesnej mody. Domyślam się, że takie vansy są sporo droższe od zwykłych butów.
Jedni lubią wydawać kasę na buty i ciuchy, inni na alkohol, jeszcze inni na gry, książki, a ja na narzędzia i maszyny ;)

"Demokracja to ustrój, w którym rządzi durnota — przecież wiadomo, że głupich jest więcej niż mądrych". Dlaczego zgadzasz się lub nie zgadzasz z cytatem Janusza Korwina-Mikke? Co, lub może kto rządzi światem? A jak ty byś rządził światem?

nieznany damian
Zgadzam się jak najbardziej z cytatem p. Janusza ;) Zresztą nie tylko z tym. Ogólnie popieram to, co mówi. Czasem powie jakąś głupotę, ale nikt nie jest idealny.
Krul ma bardzo racjonalne - jak dla mnie - podejście do polityki. Narobiło się tych socjalistów w Brukseli. Wszelkie Schuzle, Junckery, Merkele. Robią durne ustawy. Sami nawpuszczali do siebie tzw uchodźców i teraz jeszcze nas chcą zmuszać do ich przyjmowania. A p. Donald Tusk liże im wszystkim dupy.
Mówię o Europie, a u nas wcale nie lepiej. Obecna partia rządząca jest ultra-socjalistyczna. 500+, mieszkanie+ i co jeszcze? Jak to powiedział śp. Andrzej Lepper: ,,Wy nie musicie ludziom dawać. Przestańcie zabierać, a sami sobie poradzą". Jednak do PiS-owców to nie dotarło, bo mówią, że dają, ale po drugiej stronie kurtyny pan Morawiecki ciągle wkłada ręce do cudzych kieszeni i kradnie, bo skądś muszą mieć kasę na te swoje ,,dary". Teraz zamierza wymuszać duże haracze od przedsiębiorców. Zresztą pan Morawiecki rzadko był widziany z rękami we własnych kieszeniach.
A ostatnio p. premier Szydło podniosła zasiłki dla bezrobotnych. No i jakim, kurde prawem? Jeśli płacą ludziom za siedzenie w fotelu przed telewizorem i popijanie piwa, to niech się potem nie dziwią, że jest bezrobocie.
,,Socyjalizm każdemu równo nosa utrze. Bogatych zdusi jutro, a biednych pojutrze".
,,Socjalizm to ustrój, w których bohatersko pokonuje się problemy nieznane w żadnym innym ustroju".
Światem rządzi mafia finansowa znana bliżej jako bank światowy, czy coś takiego. Jeśli jakiś kraj nie jest pod jego kontrolą, to zaraz jest tam wojna. Przykładem jest Libia, w której ludziom żyło się dobrze, bo nie byli pod jego wpływem. No ale oczywiście dyktatura taka zła, więc wprowadzili tę gównianą demokrację, a wraz z nią terroryzm i upadek. Nic, tylko pogratulować. To samo dzieje się teraz w Syrii.
Korea Północna jest, jaka jest, ale tam nikt się nie wpierdzieli, bo ich mądry przywódca nie zrzekł się broni atomowej pod naciskiem USA. Teraz wszyscy mogą im na kant dupy naskoczyć. Możecie mnie gnoić, ale ja szanuję pana Kim Dzonga, bo potrafił się postawić wszystkim dookoła. No i co? I nic mu nie zrobili, bo się boją.
Gdyby Kadaffi uczynił tak samo, to dziś Libia byłaby wolna i silna. I poza tym Polska miała tam czynić swoje inwestycje (coś budować mieli i eksportować maszyny).
Już kiedyś opisywałem swoje rządy. Powiem tylko, że w sporej części pokrywają się z tym, co mówi p Janusz Korwin - Mikke ;)

View more

"Bo radość to słoneczny kolor życia". Co potrafisz robić z wielką radością? Co sprawia, że naprawdę się cieszysz? Czy można odnaleźć radość w cierpieniu?

nieznany damian
Raduję się radością ;)
Akurat fajne pytanie, bo cieszę się z różnych głupot i drobiazgów, nie tylko z sukcesów i tego, z czego standardowo cieszą się ludzie. Cieszy mnie, jak dzikie gołębie, wróble i bażanty przylatują do mnie na studnię, żeby jeść pszenicę. Cieszę się, mimo że srają mi po drzewach i czasem nawet po samochodzie. To co prawda nie jest przyjemne, ale jak się dziobią i ganiają między sobą, to jest śmiesznie.
Cieszę się z pustych parkingów, bo można tam pośmigać. Trzeba tylko liczyć, że policja nie zauważy lub ktoś nie doniesie ;)
Cieszę się z ludzi, którzy mimo dorosłości zachowują się czasem jak dzieci, bo wtedy wiem, że nie jestem jedyny. Cieszę się też z tych, którzy robią głupoty, bo sam też je robię.
Znajdę szczęście chyba we wszystkim. Nawet jak ktoś mówi o mnie źle, to jakoś mnie to śmieszy, bo w końcu to tylko jego opinia.
Jeśli inni śmieją się ze mnie, że jestem ,,inny" niż oni, to ja równocześnie śmieję się z nich, bo wszyscy są tacy sami ;)
https://www.youtube.com/watch?v=YMGE3PWHXc8Amestys’s Video 140011843425 YMGE3PWHXc8Amestys’s Video 140011843425 YMGE3PWHXc8

View more

Amestys’s Video 140011843425 YMGE3PWHXc8Amestys’s Video 140011843425 YMGE3PWHXc8

Jaki masz model telefonu komórkowego?

Najpiękniejszy, najmocniejszy. Pomarańczowy po bokach, czarny z tyłu. Na bokach ma dodatkowo gumowe wzmocnienia. Tył ma metalowy. Wyświetlacz ze szkła hartowanego.
Odporny na kurz i brud. Może jakiś czas leżeć w wodzie i nadal będzie działał.
Nie, to nie jest Nokia 3310 ;)

Jak rozpoczal sie dla Ciebie 2017 rok? Pozytywnie, negatywnie? Opowiedz! 👌

Romantyk ♥
Jak najbardziej pozytywnie. W końcu przyszła prawdziwa, śnieżna i mroźna zima. Dzisiaj niestety się ociepliło, ale mam nadzieję, że od jutra znów będzie temperatura nieco poniżej 0 stopni. No i niech jeszcze więcej śniegu spadnie, to idziemy na górkę na workach zjeżdżać ;)
Śnieg przykrył oziminy, więc nie muszę się martwić, że przemarzną.
Ludzie narzekają na błoto śniegowe na jezdni. Każdy gada, że ślisko jest i źle się jeździ. Mi to błoto w ogóle nie przeszkadza. Owszem, szarpnie ciut samochodem jak się na to wjeżdża lub zjeżdża, ale co z tego. Przecież takie coś jest fajne. Lubię jak samochód czasem nie chce się trzymać drogi, bo to uczy kontrolowania poślizgu. A ślisko? Gdzie tam ślisko. No może i nawierzchnia trochę oblodzona miejscami i ośnieżona, ale mimo wszystko z zakrętów nie wypadam, więc jest dobrze. Ślisko to by było, gdyby cała szosa była pokryta tylko lodem i to takim wypolerowanym. A i wtedy by się fajnie jeździło ;)
Pozdrawiam kierowców, którzy nie boją się śniegu, lodu i poślizgu ;)

View more

Jesteś osobą przesadnie ostrożną czy nad wyraz lekkomyślną? Częściej masz poczucie, że czyha na Ciebie niebezpieczeństwo czy że raczej nic złego Cię nie spotka?

SeaOfEternity’s Profile Photo♠ Sea Of Eternity ♠
Zależy od sytuacji i od tego, co mogę stracić. Jeśli jest ślisko, to staram się nie szaleć, żeby nie wpaść w poślizg, bo z jednej strony w zasadzie dałbym radę z niego wyjść, ale z drugiej niekoniecznie. Dopóki nie nauczę się tego dobrze kontrolować, to nie ma mowy o dużych prędkościach. Tym bardziej na ruchliwej ulicy. Na tych pustych to i teraz lubię się poślizgać ;)
Jeśli natomiast chodzi o wejście gdzieś, skąd mogę spaść i potłuc dupę, no to prawdopodobnie to zrobię. Dupa poboli i przestanie.
Kieruję się zawsze logiką. Jeśli uważam coś za zagrożenie, to będę ostrożny. Jeśli nie, to mogę działać lekkomyślnie. Jeśli niebezpieczeństwo wystąpi w trakcie, to będzie zaskoczenie. I albo sobie z tym poradzę, albo... Skąd to drugie ,,albo". Przecież sobie poradzę.
Każdego w życiu spotyka coś dobrego i złego. Ważne, żeby tego złego nie przekładać nad dobre. Trzeba się cieszyć z dobra, które Cię spotyka, bo są tacy, o których ono zapomina.
https://www.youtube.com/watch?v=Teqz2Ehd2I4Amestys’s Video 140424477281 Teqz2Ehd2I4Amestys’s Video 140424477281 Teqz2Ehd2I4

View more

Amestys’s Video 140424477281 Teqz2Ehd2I4Amestys’s Video 140424477281 Teqz2Ehd2I4

Jak często odczuwasz wstręt? Co wydaje Ci się najbardziej odrażające?

SeaOfEternity’s Profile Photo♠ Sea Of Eternity ♠
Wstręt wiąże się ze złymi emocjami. Złe emocje są szkodliwe dla dobrego samopoczucia. Jako że prawie zawsze mam dobre samopoczucie (no dobra, zawsze), to te wstręty trafiają mi się niezwykle rzadko.
Ale jednak są.
Odraża mnie:
- dziewczyna, która ma na twarzy więcej tapety, niż castorama w magazynie,
- kolczyki na twarzy, w pępku też - tym bardziej jeśli dana osoba ma ich dużo,
- człowiek, który śmierdzi (ale nie chodzi o osobę pracującą fizycznie, tylko o menela, brudasa itp.),
Chyba tyle. Reszta jest dla mnie znośna. Zresztą te w/w też, bo zawsze można się oddalić ;)

"I try to be me, but I’m turning into you" - The Offspring. Dlaczego ludzie nie chcą być sobą? Czy uważasz, że można stać się kopią jakiejś osoby zarówno pod względem wyglądu jak i zachowania? Czy spotkałeś/aś się z takim przypadkiem? A może sam(a) uważasz siebie za czyjąś kopię?

█ Imagine Dem☢n
Dlatego, że przejmują się opinią innych. Chcą się wszystkim naokoło podobać, a zapominają o swoim ,,ja". Nie rozumiem tego i nigdy nie zrozumiem. Przecież ludzie zawsze będą gadać. Można ich nie słuchać, ale jakoś mało kto to potrafi. Któż w tym świecie potrafi być sobą? Nieliczni.
Owszem, można. Przecież młodzież teraz kopiuje swoich idoli, bądź ,,fajnych" znajomych, żeby się reszcie przypodobać. Są te gwiazdy niskiego i niższego poziomu, bardzo znane. Są te firmy odzieżowe, których ciuchami młodzi się szczycą w towarzystwie, a jak ktoś tego nie nosi, to jest ,,biedak". To właśnie przez wpływ tych uważanych za wyższych ludzie nie potrafią być sobą. Boją się wyśmiania i pogardy. Ale czemu? Oryginał jest zawsze lepszy niż kopia. Jeśli idziesz za tłumem, nie zajdziesz dalej, niż oni. Jeśli podążasz sam, to tworzysz nowe ścieżki.
Oooo, co to to nie. Nigdy nie będę czyjąś kopią. Jeśli już to ktoś będzie moją kopią. Jestem oryginałem i tak już zostanie teraz i zawsze i na wieki wieków.
Amen ;)

View more

A jakie masz autko?

timberlander’s Profile Phototimberlander PiK♥️
Jestem chłopak z polskiej wsi, jeżdżę Golfem Mk.3 ;)
Może nie jest to prawdziwy drift (bo według znawców do tego trzeba mieć napęd na tył), ale i tak jest dobrze. Oj, poślizgać się po śniegu i lodzie można nawet na desce do prasowania.
Lubię swój samochód i nie zamierzam go zamieniać na żaden inny. Nie ma z nim żadnych problemów, odpala od razu (nie trzeba piłować na rozruszniku). Jak dla mnie jest to niezawodny pojazd ;)

Jaka jest najlepsza przekąska na piątkowy wieczór?

Na wieczór je się kolację, a nie przekąskę.
Polecam pierogi ;)
Jest trochę śniegu, spory mróz, więc bez zastanowienia odpaliłem dziś samochód i pojechałem pośmigać na plac targowy. Śniegu co prawda sporo, ale jak się to ujeździło, to już całkiem przyjemnie było.
Nikt nie doniósł na mnie miejscowej policji, więc mogłem się zabawić bez kosztów. A zresztą plac jest dobrem publicznym użytkowanym tylko w wybrane dni tygodnia. Dzisiaj akurat nie i poza tym święto, więc nikomu nie wadziłem xD

Next

Language: English