Czym są marzenia ? Jaki jest ich sens i dlaczego tak bardzo zależy nam na ich spełnieniu ? ^^
dzięki spełnionym marzeniom stajemy się szczęśliwi. przestajemy być dzieciakami z pseudo depresją. bierzemy się w garść i chwytamy chwile. nie pozwalamy, aby świat zakopał nas żywcem. odzyskujemy nadzieję. zabawne jest to, co czasami podpowiada nam nasz własny umysł aby osiągnąć szczęście..~ powrót na stare kości?
Można tak powiedzieć. W pierwszy dzień wakacji miałam wypadek na crossie i do tej pory ledwo co mogę się ruszać. Najlepsze jest to, że gadam z chłopakami i umówiłam się z nimi na piątek na kolejną wyprawę. Ale ze mnie krejzol. Normalnie idę nacharać śmierci na kaptur.~ to będzie piękny widok..
The 100 Day Song Challenge!
Dzień 1: Piosenka, której znasz cały tekst.
https://www.youtube.com/watch?v=jYwpqQlN1Dwszalona ja znam cały tekst po angielsku i tłumaczenie sobie w pamięć wyryłam. Jejku, to jedna z moich najbardziej sentymentalnych piosenek. Same dobre wspomnienia. Na perkusji też ją grać umiem.~ moja słodka zemsta, będzie na Tobie.
Szczerze? Nie pozwalam, aby cokolwiek mnie w życiu przerażało. Żyję chwilą. Nie myślę o tym, co może mnie zniszczyć, bo i po co? Nadmierne myślenie i zaprzątanie sobie takimi sprawami głowy w niczym mi nie pomoże. Staram się żyć teraźniejszością. Wtedy wszystko staje się piękniejsze. I mama tak jakby zgodziła się na tatuaż.. ojej, muszę go całego zaplanować. Tak.. czasem zdarza mi się wybiegać w przyszłość.. ale tylko z dobrymi wydarzeniami!
Wszyscy byli w szoku. Ci z przodu czekali na nas, a jak widzieli, że nikt nie nadjeżdża to się wrócili, widząc jak wije się na ziemi i ściskam nogę. Coś tam do mnie mówili, ale chyba nie za bardzo wtedy ogarniałam. Ból był naprawdę okropny. Próbowali mnie podnieść, ale nie mogłam ustać. Poleżeliśmy kilkanaście minut na podłodze i rozmawialiśmy. Potem zdecydowałam, że dam radę prowadzić. I tak dojechaliśmy do mojego domu. Oczywiście cały czas mi towarzyszyli. Potem napisali do mnie na face czy wszystko w porządku i takie tam. Zachowali się więc wzorowo. Tylko z niecierpliwością czekamy na kolejny wypad.
Czy byłabyś/byłbyś w stanie nagle zatrzymać się i zmienić swoje życie o 360 stopni?
W sumie zmieniłam. Z osoby, która zaczęła mieć własną grupkę na crossach i nieźle się z nimi wszystkimi bawić, ćwicząc aktywnie to teraz jestem osobą, która cały czas siedzi przed kompem i gra. A wszystko przez wypadek. Dopiero po czymś takim człowiek zaczyna doceniać to co miał i mógł robić. Niech takie rzeczy przydarzają się osobom, które tylko zaśmiecają ten świat. A jakie to osoby to już chyba temat na inną rozmowę. Gwałtowne zmiany rzadko kiedy wróżą coś dobrego.
Mam bardzo lajtowe życie i zapomniałam co oznacza stres.. heh, a tak na serio to nie wiem.. po prostu biorę się w garść. Ewentualnie zachowuje się dziwnie.. Nie żeby coś, ale jakiś koleś obmacuje mnie po tyłku i laska, z którą tańczy mój narzeczony dziwnie się z nim wygina.. To podejrzane!
Boże, The Sims 2. Ale mi pozytywnych wspomnień do głowy wrzuciłaś, Vendetto. Najlepsze na świecie.
Bardzo się cieszę moja Droga Nerisso! Moje starsze Siostry też uważają tę grę za jedne z lepszych wspomnień! Jakby nie patrzeć, to było nasze dzieciństwo. Może i to trochę smutne, że zamiast latać po dworze to siedziało się przed kompem.. ale i tak ile radości te Simsy sprawiały! Cieszę się, że przywróciłam Ci pozytywne wspomnienia. Powiedź mi jeszcze, że teraz właśnie masz cholerną ochotę w nie pograć..
Woda właśnie jest intrygująca pod tym względem, że zbytnio tego smaku nie ma. A może ma? Kto go tam wie. Jak dla mnie jest to najlepszy ugaszacz pragnienia i w sumie tylko ją piję. Oczywiście nie odmawiam sobie też herbatek! Je też kocham. I świętujemy urodzinki.
"Umiem grać na gitarze, śpiewam mądre scenariusze, a jak trzeba, to zatańczę. Wiersz napiszę, zgwałcę duszę." Co sądzisz o urywku: "zgwałcę duszę"? Co miał według Ciebie na myśli autor? Od dłuższego czasu słucham wykonów Damiana i zastanawia mnie to do dziś. / @RapMymTlenem
Autor już na samym początku ostrzegł nas przed sobą. Na początku możemy zauważyć, że zachwala swoją osobę, a na koniec przyznaje się do 'zbrodni'. Chodzi mi o to, że po prostu porwie nas, tak jak w Twoim przypadku. Słuchasz jego muzyki, więc to może oznaczać ''zgwałcenie duszy''. Ja tak to rozumiem. Przepraszam, że nie rozpisałam się więcej na ten temat, ale umieram z głodu. W domu nie ma N I C, a na zakupy też raczej nie pójdę.. bardziej się doczołgam. ~ cierpliwości Gab.
Panie Wokulski! Jak mogłam nie odpowiadać na pytanie aż trzy godziny.. oh.. czuję się podle. Ja już mówiłam, że Izabela pomimo licznych wad.. bardzo licznych.. jest wartościową kobietą! I wie Pan.. ja się nie dziwię, dlaczego ma Pan przez nią tyle kłopotów. Gdyby mnie też tak wyzywano to zabiłabym! Więc Panie Stanisławie, nie jestem w stanie pomóc!
dla życia z pewnością jestem super małym ziarenkiem czegoś tam, ale liczy się to, za kogo ja siebie uważam w swoim życiu. Dla siebie jestem Bogiem. Nie patrzę, za kogo uważają mnie inni. Nauczyłam się kierować wszystkim tak, aby dostawać to czego chcę. Czasem może życie kopnie mnie w dupę, ale żeby tylko mnie.. heh. Tak więc czuję się jak oaza na pustyni, przyciągająca spragnionych i rzucająca ich dla krokodyli.~ żeby tylko dla krokodyli..
Bo jak leci wielki głaz to dajemy mu się przygnieść zamiast go ominąć. Zasłania nam horyzont i chodzimy po omacku.. Dobra, bzdury piszę. Niech ta noga już wyzdrowieje. Nie zniosę już bezruchu. W pierwszy dzień wakacji już uszkodzić swoje ciało. Jestem mistrzem.~ to baardzo smutne.