Ciekawa geneza powstania Twojej nazwy. :) Napisałaś, że nie potrafisz latać. Czy potrafisz marzyć?
Dziekuje za mile slowo :) . Moze kiedys potrafilam. . Znow sie nauczylam. Odzyskalam swoje zycie. :)
Ask @Domiii715
Tęsknisz na kimś? Ale niebtak na chwile obecną tylko ogółem..
KAZDY za kims teskni.. czasem troche bardziej czasem troche mniej.
codziennie ktos staje mi sie blizszy, ale robi to kosztem innych znajomosci.
to ta kiepska rownowaga. bo w zyciu nie mozna miec wszystkiego.. a juz tym bardziej samym samych wspanialosci.
wszystkie znajomosci mnie czegos nauczyly i to ze dzisiaj obracam sie w towarzystwie ktore mi odpowiada i w ktorym czuje sie dobrze jest wylacznie zasluga moja i tych ludzi.
nie zaluje porazek. zycie nie polega wylacznie na sukcesach! dlatego uwazam ze dobrze jak nie za dobrze a ci ktorzy sobie mnie odpuscilisami podjeli decyzje o zakonczeniu znajomosci.. dlatego odpowiadajac szczerze mowie TAK, tesknie za kims ale nie zamierzam zmieniac jego decyzji i dawac kolejnej szansy ktora juz wykorzystal...
codziennie ktos staje mi sie blizszy, ale robi to kosztem innych znajomosci.
to ta kiepska rownowaga. bo w zyciu nie mozna miec wszystkiego.. a juz tym bardziej samym samych wspanialosci.
wszystkie znajomosci mnie czegos nauczyly i to ze dzisiaj obracam sie w towarzystwie ktore mi odpowiada i w ktorym czuje sie dobrze jest wylacznie zasluga moja i tych ludzi.
nie zaluje porazek. zycie nie polega wylacznie na sukcesach! dlatego uwazam ze dobrze jak nie za dobrze a ci ktorzy sobie mnie odpuscilisami podjeli decyzje o zakonczeniu znajomosci.. dlatego odpowiadajac szczerze mowie TAK, tesknie za kims ale nie zamierzam zmieniac jego decyzji i dawac kolejnej szansy ktora juz wykorzystal...
#obs. W połowie pełne czy w połowie puste?
W polowie pusty pokoj,
w polowie pusty czas.
W polowie pusta glowa,
w polowie pelne marzenia.
Bo kto, zapytasz?
Nie wiem, jeszcze nie wiem. ^^
w polowie pusty czas.
W polowie pusta glowa,
w polowie pelne marzenia.
Bo kto, zapytasz?
Nie wiem, jeszcze nie wiem. ^^
Related users
Jakie myśli najbardziej nie pozwalają Ci zasnąć? O czym myślisz zazwyczaj przed snem?
Zazwyczaj mysle o tym, co bedzie jak juz stuknie mi 18-stka i wyjade. Do kad zadecydujemy z E. wyjechac? Jak znajdziemy mieszkanie? Jak je urzadzimy?
To najmilsze mysli od dlugiego czasu! ^^
To najmilsze mysli od dlugiego czasu! ^^
Czego oczekujesz od życia?
Od życia niczego.
Od siebie samej wiele. :)
Od siebie samej wiele. :)
Nie jestem kochana, ale dziękuję
W tym przymiotniku kryje się dla mnie mnóstwo pozytywnych opini. Napisałam jak Cię odbieram. :)
Dlaczego zniknęłaś? Dlaczego nie odpowiadasz? Brakuje nam Ciebie, lub przynajmniej mnie Cię brakuje :c
Devi, moja Droga, mówił Ci już ktoś, że jesteś kochana?
Jak miło było mi to przeczytać! Pierwszy raz widzę, że Ktoś faktycznie śledzi bzdury, które tu wypisuję, a nie jedynie przegląda to, co wyświetli się na stronie głównej.
Dziękuję! :')
.
Mogę usprawiedliwić się szkołą - jednak to nie będzie całkowita prawda. Duzo roboty jest, od 2 tygodni się nie wysypiam, opijam kawami.
Chcę wakacje. No ale zapowiada sie przynajmniej do końca kwietnia robota.
Myślę że glównym powodem jest to, że za każdym razem kiedy próbuję odpowiedzieć na jakieś pytanie, kasuję odpowiedź. Nie podoba mi się, nie odzwierciedla mnie, nie przekazuje tego, co bym chciała przekazać. Albo znów jest źle, więc nie będę przelewać tu swoich żali. Po prostu... Z n i k n ę.
Będę udawać że mnie n i e m a. To dopiero jest bliskie prawdy! Dla niektórych przecież nie istnieję.
D e p r e s j a w e n y?
To chyba właściwie określenie.
Jak miło było mi to przeczytać! Pierwszy raz widzę, że Ktoś faktycznie śledzi bzdury, które tu wypisuję, a nie jedynie przegląda to, co wyświetli się na stronie głównej.
Dziękuję! :')
.
Mogę usprawiedliwić się szkołą - jednak to nie będzie całkowita prawda. Duzo roboty jest, od 2 tygodni się nie wysypiam, opijam kawami.
Chcę wakacje. No ale zapowiada sie przynajmniej do końca kwietnia robota.
Myślę że glównym powodem jest to, że za każdym razem kiedy próbuję odpowiedzieć na jakieś pytanie, kasuję odpowiedź. Nie podoba mi się, nie odzwierciedla mnie, nie przekazuje tego, co bym chciała przekazać. Albo znów jest źle, więc nie będę przelewać tu swoich żali. Po prostu... Z n i k n ę.
Będę udawać że mnie n i e m a. To dopiero jest bliskie prawdy! Dla niektórych przecież nie istnieję.
D e p r e s j a w e n y?
To chyba właściwie określenie.
Czy nie próbując można coś osiągnąć?
Owszem.
Mozna wypracowac do perfekcji swoja obojetnosc i ignorancje.
To duze osiagniecie.
Mozna wypracowac do perfekcji swoja obojetnosc i ignorancje.
To duze osiagniecie.
Opowiesz mi coś? Może to być historia z Twojego życia, może to być sen lub wymyślona historia. Wszystko jedno, tylko proszę opowiedz coś dla mnie.
Co mogłoby być ciekawe?
*chyba wymyśliłam!*
Opowiem Ci o czwartku.
Ludzie (dzieci) zadawali sobie nawzajem pytania (w tym także ja): 'Ale że co to ma się dziać?', 'Ej, to jakieś zawody będą?', 'Kto to?'
Później weszło 4 koszykarzy, usiedli i częstowali się poczęstunkiem (?). *To musi być krępujące jeść na oczach setki dzieciaków, które chłoną każdy Twój ruch.*
Każdy z nich opowiedział kilka słów o sobie. I tak myślę, że największą 'atrakcją' (niemile mówiąc) był Ken Brown. Mówił po angielsku, mimo późniejszych tłumaczeń szło zrozumieć wszystko. *podbudowałam się :D*
Wyżej wymieniony, zapytany przez K. jak to jest łączyć pracę-karierę-treningi z rodziną, odpowiedział, że widuje się z rodziną 2 razy w roku, a d r u ż y n a jest jego r o d z i n ą. :')
Potem grali w kosza z dzieciakami i naszą drużyną.
.
Pokazali mi jedno:
Jeśli robisz to, co kochasz,
ciężko pracujesz,
osiągasz to, co chcesz osiągnąć.
A warto. :')
*chyba wymyśliłam!*
Opowiem Ci o czwartku.
Ludzie (dzieci) zadawali sobie nawzajem pytania (w tym także ja): 'Ale że co to ma się dziać?', 'Ej, to jakieś zawody będą?', 'Kto to?'
Później weszło 4 koszykarzy, usiedli i częstowali się poczęstunkiem (?). *To musi być krępujące jeść na oczach setki dzieciaków, które chłoną każdy Twój ruch.*
Każdy z nich opowiedział kilka słów o sobie. I tak myślę, że największą 'atrakcją' (niemile mówiąc) był Ken Brown. Mówił po angielsku, mimo późniejszych tłumaczeń szło zrozumieć wszystko. *podbudowałam się :D*
Wyżej wymieniony, zapytany przez K. jak to jest łączyć pracę-karierę-treningi z rodziną, odpowiedział, że widuje się z rodziną 2 razy w roku, a d r u ż y n a jest jego r o d z i n ą. :')
Potem grali w kosza z dzieciakami i naszą drużyną.
.
Pokazali mi jedno:
Jeśli robisz to, co kochasz,
ciężko pracujesz,
osiągasz to, co chcesz osiągnąć.
A warto. :')
czego nienawidzisz w ludziach ?
Ich zmienności.
Dziś Ty,
jutro kto inny.
Dziś Ty,
jutro kto inny.
' Każdy jest jakoś skaleczony ' - M. Hłasko. Czy możesz opowiedzieć jak Ty jesteś skaleczony/a?
Gwaltownie i gleboko.
.
Skaleczona s l o w a m i.
Nie moge wcisnac 'resetu'.
Slowa z klotni.
Ale nie moich.
.
Skrzywdzona o b r a z a m i.
Widze ja. I widze jego.
Walcie sie.
.
Skaleczona c z y n a m i.
Obcy.
Nieznajomi.
Nigdy ich nie znalam.
Ale brawo.
Pokazali jacy sa.
.
Skaleczona s l o w a m i.
Nie moge wcisnac 'resetu'.
Slowa z klotni.
Ale nie moich.
.
Skrzywdzona o b r a z a m i.
Widze ja. I widze jego.
Walcie sie.
.
Skaleczona c z y n a m i.
Obcy.
Nieznajomi.
Nigdy ich nie znalam.
Ale brawo.
Pokazali jacy sa.
Kiedy czujesz się niezręcznie?
Jest duzo takich sytuacji.
Wyobrazmy sobie jedna z nich.
Chlopak przepuszcza Cie w przejsciu w minibusie. Malo miejsca, miesci sie tylko jedna osoba. Zaprasza Cie reka, jakby mowil 'idz, idz'.
Przechodzisz.
A raczej probujesz.
Bo kierowca wjezdza na dziure, a Ty wpadasz na Milego Chlopaka, deptajac przy okazji pasazera z prawej.
*Prawdziwa historia Masla *
*Braaawo Maslo*
Glupio mi dodatkowo, ze nie podziekowalam, ze mnie przepuscil. Kiedy mam zly humor, nie mam ochoty sie odzywac do ludzi.
A jednak, on mi go poprawil :)
Wyobrazmy sobie jedna z nich.
Chlopak przepuszcza Cie w przejsciu w minibusie. Malo miejsca, miesci sie tylko jedna osoba. Zaprasza Cie reka, jakby mowil 'idz, idz'.
Przechodzisz.
A raczej probujesz.
Bo kierowca wjezdza na dziure, a Ty wpadasz na Milego Chlopaka, deptajac przy okazji pasazera z prawej.
*Prawdziwa historia Masla *
*Braaawo Maslo*
Glupio mi dodatkowo, ze nie podziekowalam, ze mnie przepuscil. Kiedy mam zly humor, nie mam ochoty sie odzywac do ludzi.
A jednak, on mi go poprawil :)
Co można dać sympatii na walentynki ?
A jakiej plci jest ta sympatia?
Zdefiniuj Swoj Zwiazek: Jestescie para? :)
Zdefiniuj Swoj Zwiazek: Jestescie para? :)
Miewasz wrażenie, że kompletnie nie pasujesz do współczesnego świata? Że miejsce i czas Twojego narodzenia to jakaś pomyłka losu?
Wyglancowane panienki,
palący na przerwach,
bogate słownictwo w którym co drugie słowo to przekleństwo,
chwalący się markowymi rzeczami,
tumany znajomych,
upijający się w piątki - w końcu weekend!
Ludzie tak bardzo dorośli.
.
Wiesz, to tak jakbyś zgubiła jednego puzzla i próbowała w jego miejsce wcisnąć masło.
Dopasuje się.
Ale nigdy się nie stanie puzzlem, nie? Nie ma na to najmniejszych szans.
.
Nigdy nie myślałam, że to pomyłka losu. Ja po prostu nie pasuję do tych ludzi.
T o c o ś nazywamy młodzieżą? Ha.
T o c o ś to WIĘKSZOŚĆ.
------------------------------------------------------------
,,Te kilka słów, które możesz wpuścić pod skórę,
Czasem ważą tyle, że mogę tego nie unieść,
To musi być lepsze niż jutro i pojutrze,
Chcę je tylko usłyszeć, a potem mogę umrzeć.''
palący na przerwach,
bogate słownictwo w którym co drugie słowo to przekleństwo,
chwalący się markowymi rzeczami,
tumany znajomych,
upijający się w piątki - w końcu weekend!
Ludzie tak bardzo dorośli.
.
Wiesz, to tak jakbyś zgubiła jednego puzzla i próbowała w jego miejsce wcisnąć masło.
Dopasuje się.
Ale nigdy się nie stanie puzzlem, nie? Nie ma na to najmniejszych szans.
.
Nigdy nie myślałam, że to pomyłka losu. Ja po prostu nie pasuję do tych ludzi.
T o c o ś nazywamy młodzieżą? Ha.
T o c o ś to WIĘKSZOŚĆ.
------------------------------------------------------------
,,Te kilka słów, które możesz wpuścić pod skórę,
Czasem ważą tyle, że mogę tego nie unieść,
To musi być lepsze niż jutro i pojutrze,
Chcę je tylko usłyszeć, a potem mogę umrzeć.''
Czym są dla Ciebie marzenia i przede wszystkim - jakie one są? Banalne, niebanalne, opowiedz mi o nich.
Ostatnio ich totalnie brak.
Zyje jutrem.
Tu kartkowka, sprawdzian, trening, tratatasrata i babka czubata.
W pokoju porozwalane testy, podreczniki. Nie zebym wyszla na osobe, ktora uczy sie od dnia do nocy, nauka mi po prostu zalega.
RZUCMY SZKOLE, OK?
.
Jak tak sie zastanawiam o czym marze, to wydaje mi sie ze juz o niczym. Nie ma na tym swiecie juz niczego na czym by mi zalezalo, co nie zalezaloby ode mnie. Wiekszosc rzeczy wydaje mi sie bez sensu. Nawet wstanie jutro do szkoly.
RZUCMY TA SZKOLE, NO.
.
Marzenia sa potrzebne, bo wyznaczaja nam cele. Sa naszymi pragnieniami, rzeczami, ktore poprawia nam humor w mgnieniu oka.
Jedyne czego pragne, zwiedzic pewne miejsca i znalezc sie na jednym koncercie. Czy to mozna zaliczyc do marzen? Jesli tak, to sa zdecydowanie blache.
Juz sie wymarzylam za wszystkie czasy, nie bede tracic czasu na takie rzeczy, nierealne wyobrazenia. :')
Zyje jutrem.
Tu kartkowka, sprawdzian, trening, tratatasrata i babka czubata.
W pokoju porozwalane testy, podreczniki. Nie zebym wyszla na osobe, ktora uczy sie od dnia do nocy, nauka mi po prostu zalega.
RZUCMY SZKOLE, OK?
.
Jak tak sie zastanawiam o czym marze, to wydaje mi sie ze juz o niczym. Nie ma na tym swiecie juz niczego na czym by mi zalezalo, co nie zalezaloby ode mnie. Wiekszosc rzeczy wydaje mi sie bez sensu. Nawet wstanie jutro do szkoly.
RZUCMY TA SZKOLE, NO.
.
Marzenia sa potrzebne, bo wyznaczaja nam cele. Sa naszymi pragnieniami, rzeczami, ktore poprawia nam humor w mgnieniu oka.
Jedyne czego pragne, zwiedzic pewne miejsca i znalezc sie na jednym koncercie. Czy to mozna zaliczyc do marzen? Jesli tak, to sa zdecydowanie blache.
Juz sie wymarzylam za wszystkie czasy, nie bede tracic czasu na takie rzeczy, nierealne wyobrazenia. :')
Choroba nie śpi, więc chciałabym Cię poprosić o polecenie jakiejś dobrej książki na wypełnienie sobie tych nudnych godzin :) Obojętnie jaki gatunek ;)
Chcialam wkleic super obrazek z Diabelskich maszyn, ale zorientowalam sie, ze to bylby mega spoiler. ;-;
Tak wiec:
Diabelskie maszyny (uwielbiam)
Numery
Trylogia czarnego maga
.
(Wszystkie to trylogie.) Wybralam te o bardziej zroznicowanej tematyce, mysle. :)
Zdrowiej, Slonce! ;)
Tak wiec:
Diabelskie maszyny (uwielbiam)
Numery
Trylogia czarnego maga
.
(Wszystkie to trylogie.) Wybralam te o bardziej zroznicowanej tematyce, mysle. :)
Zdrowiej, Slonce! ;)
Można zapomnieć?
Nie masz apetytu? - Idz do apteki.
Zbyt duzo jesz? - Idz do apteki.
Masz slaba odpornosc? - Idz do apteki.
Nie mozesz pozbyc sie wzdec? - Idz do apteki.
Drecza Cie hemoroidy? - Idz do apteki.
Zapomnialas gdzie polozylas klucze do mieszkania? - Idz do apteki.
.
Kurde nie.
Nie wymysla nic na zapomnienie!
Nie da sie!
Rzucmy sie z okna, moze zapomnimy.
Zbyt duzo jesz? - Idz do apteki.
Masz slaba odpornosc? - Idz do apteki.
Nie mozesz pozbyc sie wzdec? - Idz do apteki.
Drecza Cie hemoroidy? - Idz do apteki.
Zapomnialas gdzie polozylas klucze do mieszkania? - Idz do apteki.
.
Kurde nie.
Nie wymysla nic na zapomnienie!
Nie da sie!
Rzucmy sie z okna, moze zapomnimy.
Z serii zwyczajnych, prostych pytań do niezwyczajnych ludzi: Lubisz jeść płatki z mlekiem? Jakie najbardziej?
,,Niezwyczajnych ludzi'' Oh, jak milo. :')
Chyba jestes moja bratnia dusza, mowisz na platki z mlekiem ,,platki z mlekiem'', a nie ,,zupa mleczna''. Brr!
Ogolnie panuje u mnie taka sytuacja, ze gdy nie ma platkow lub mleka, nie mam co jesc. Rodzice kupuja hurtowo : 10l. mleka i jakies 4 paczki 'max' platkow za jednym razem. Pozeramy je z M. w naprawde duzych porcjach.
Najbardziej lubie zwykle, kukurydziane. I tylko te Nestle, inne mi nie smakuja.
Nie zebym byla wybredna. :)
Chyba jestes moja bratnia dusza, mowisz na platki z mlekiem ,,platki z mlekiem'', a nie ,,zupa mleczna''. Brr!
Ogolnie panuje u mnie taka sytuacja, ze gdy nie ma platkow lub mleka, nie mam co jesc. Rodzice kupuja hurtowo : 10l. mleka i jakies 4 paczki 'max' platkow za jednym razem. Pozeramy je z M. w naprawde duzych porcjach.
Najbardziej lubie zwykle, kukurydziane. I tylko te Nestle, inne mi nie smakuja.
Nie zebym byla wybredna. :)
Załóżmy, że siedzisz w celi. Nie wyjdziesz już stąd. Będziesz prowadzić pustą egzystencję w tych czterech ścianach, jedząc posiłki podawane przez ludzi, którzy życzą Ci najgorszego. Jedynym dźwiękiem, który będzie Ci towarzyszył, będzie Twój własny oddech. Jak szybko się złamiesz i oszalejesz?
Pierwszego dnia bede badac otoczenie. Zaczne klasyfikowac ludzi na tych, ktorych nie lubie i tych milych. Bede badac smak jedzenia. Bede badac zapach wiezienia.
.
Drugiego dnia wymysle historie ludzi, ktorzy siedza w celi obok mnie. Czy sa tu przez przypadek? Nie.
Ten po mojej lewej, widzisz go? Wpatrz sie w swoja wyobraznie. Jedynie ona pozostala.
Ma gburowata twarz. Zle oczy. Pogardliwy usmiech. Na pewno jest tu ze swojej winy.
Kobieta po prawej. Stuka czolem w sciane. Wylamuje palce. Chodzi po celi. Tupie. Skacze. Moze jeszcze zacznie tanczyc? Jest intrygujaca.
.
Trzeciego dnia zaczne oglac brudne sciany, ciemne kraty i szary sufit, lezac na rozlekotanym lozku. Kto lezal na nim przedemna? Co sie z nim stalo? Umarl tu?
.
Czwartego dnia nawet nie wstane. Nawet nie otworze oczu, wyobraze sobie szum morza, cieplo slonca, kolor zieleni. Bede grzebac w pamieci i zastanawiac sie, co moglam zrobic inaczej.
.
Piatego dnia jedzenie traci smak. Uczuc juz nie ma. Jest pustka. Spokoj. Obojetnosc.
Zbliza sie koniec tygodnia. Bedac w domu, pewnie zaczelabym sprzatac. Nawet wytarlabym te przeklete ramki w drzwiach.
.
Szostego dnia przestaje jesc. Bo w sumie to... Po co?
Drapie rece do krwi. Kopie sciany. Zagryzam piesc. Krzycze. Lzy leca strumieniem.
GLUPIAGLUPIAGLUPIA! - mysle.
.
Najpierw spodziewalabym sie depresji ponizej poziomu podlogi...
Ale nie wiem czy zwariowalabym.
Moze juz jestem szalona?
Wszyscy jestesmy.
.
Drugiego dnia wymysle historie ludzi, ktorzy siedza w celi obok mnie. Czy sa tu przez przypadek? Nie.
Ten po mojej lewej, widzisz go? Wpatrz sie w swoja wyobraznie. Jedynie ona pozostala.
Ma gburowata twarz. Zle oczy. Pogardliwy usmiech. Na pewno jest tu ze swojej winy.
Kobieta po prawej. Stuka czolem w sciane. Wylamuje palce. Chodzi po celi. Tupie. Skacze. Moze jeszcze zacznie tanczyc? Jest intrygujaca.
.
Trzeciego dnia zaczne oglac brudne sciany, ciemne kraty i szary sufit, lezac na rozlekotanym lozku. Kto lezal na nim przedemna? Co sie z nim stalo? Umarl tu?
.
Czwartego dnia nawet nie wstane. Nawet nie otworze oczu, wyobraze sobie szum morza, cieplo slonca, kolor zieleni. Bede grzebac w pamieci i zastanawiac sie, co moglam zrobic inaczej.
.
Piatego dnia jedzenie traci smak. Uczuc juz nie ma. Jest pustka. Spokoj. Obojetnosc.
Zbliza sie koniec tygodnia. Bedac w domu, pewnie zaczelabym sprzatac. Nawet wytarlabym te przeklete ramki w drzwiach.
.
Szostego dnia przestaje jesc. Bo w sumie to... Po co?
Drapie rece do krwi. Kopie sciany. Zagryzam piesc. Krzycze. Lzy leca strumieniem.
GLUPIAGLUPIAGLUPIA! - mysle.
.
Najpierw spodziewalabym sie depresji ponizej poziomu podlogi...
Ale nie wiem czy zwariowalabym.
Moze juz jestem szalona?
Wszyscy jestesmy.
#obs. czy sny to tylko wytwory naszej wyobraźni, coś o czym często myślimy, a może jednak sny się spełniają?? jak uważasz?? :)
Sny to dla mnie najwieksza zagadka wszechswiata!
Snia mi sie przerozne glupoty.
.
Vincent van Gogh jako kobieta,
M. spada z lodowca jak kartka papieru,
Rolercoaster zepsuty, wpadamy do wody,
Bunkier, w ktorym chca mi odciac nogi,
Wycieczka rowerowa i II Wojna Swiatowa. (Dlaczego ratuje osobe, ktorej nie lubie?)
Kolorowy pies z glowa pluszaka.
Warszawa w Poznaniu.
Nosorozce, Niewolnice wyrabiajace pieniadze...
(...)
Co najlepsze, doszukujemy sie podobienstw w moich i snach E. I bez problemu je znajdujemy!
.
Te sny raczej sie nie spelnia.
Moze to tylko wytwory mojej chorej wyobrazni. :)))
.
Jakby co, nie pisalam tego, zebyscie brali mnie za kogos chorego psychicznie.
Ha, choc pewnie sprawiam takie wrazenie.
Snia mi sie przerozne glupoty.
.
Vincent van Gogh jako kobieta,
M. spada z lodowca jak kartka papieru,
Rolercoaster zepsuty, wpadamy do wody,
Bunkier, w ktorym chca mi odciac nogi,
Wycieczka rowerowa i II Wojna Swiatowa. (Dlaczego ratuje osobe, ktorej nie lubie?)
Kolorowy pies z glowa pluszaka.
Warszawa w Poznaniu.
Nosorozce, Niewolnice wyrabiajace pieniadze...
(...)
Co najlepsze, doszukujemy sie podobienstw w moich i snach E. I bez problemu je znajdujemy!
.
Te sny raczej sie nie spelnia.
Moze to tylko wytwory mojej chorej wyobrazni. :)))
.
Jakby co, nie pisalam tego, zebyscie brali mnie za kogos chorego psychicznie.
Ha, choc pewnie sprawiam takie wrazenie.
Co sądzisz o anoreksji ?
Oh, zjedzcie mnie ale sadze ze anorektyczki maja genialne metody.
I n s p i r u j a mnie.
.
W momencie, gdy czuja sie zle w swoim ciele - a chyba kazdy cos takiego czul - szukaja najprostrzego rozwiazania.
Cwiczyc i inaczej jesc. Zdrowiej. Klasyczne zasady.
Kiedy nie widac efektow, szuka sie derastyczniejszych metod - wiecej spalac niz jesc. I chudna.
Mozna je podziwiac za wytrwalosc. Taka rzecz naprawde wymaga samozaparcia.
Ale anoreksja ma swoje zle strony, bo w pewnym momencie chec schudniecia staje sie obsesja.
Waga,
Kalorie,
Centymetry.
Dziewczyny karaja sie za zjedzenie wiekszej ilosci jedzenia. Ah, nie tylko dziewczyny.
Gdy zjedza za duzo, probuja to zwrocic.
Ich organizm nie otrzymuje odpowiedniej ilosci wartosci odzywczych, obsesja przeradza sie w chorobe. Czasem prowadzi do smierci.
Wedlug mnie przesada jest wygladzanie sie na tyle, by czuc kosci.
Ale i tak sadze, ze sa piekne.
I n s p i r u j a mnie.
.
W momencie, gdy czuja sie zle w swoim ciele - a chyba kazdy cos takiego czul - szukaja najprostrzego rozwiazania.
Cwiczyc i inaczej jesc. Zdrowiej. Klasyczne zasady.
Kiedy nie widac efektow, szuka sie derastyczniejszych metod - wiecej spalac niz jesc. I chudna.
Mozna je podziwiac za wytrwalosc. Taka rzecz naprawde wymaga samozaparcia.
Ale anoreksja ma swoje zle strony, bo w pewnym momencie chec schudniecia staje sie obsesja.
Waga,
Kalorie,
Centymetry.
Dziewczyny karaja sie za zjedzenie wiekszej ilosci jedzenia. Ah, nie tylko dziewczyny.
Gdy zjedza za duzo, probuja to zwrocic.
Ich organizm nie otrzymuje odpowiedniej ilosci wartosci odzywczych, obsesja przeradza sie w chorobe. Czasem prowadzi do smierci.
Wedlug mnie przesada jest wygladzanie sie na tyle, by czuc kosci.
Ale i tak sadze, ze sa piekne.
#Obs. Warto czekać na kogoś, kto odszedł
Mysle, ze bardziej racjonalne byloby czekac na kogos, kto nigdy nie przyszedl.
Ale mowia, ze jesli odszedl to nigdy nie kochal. To glupie.
Moze odszedl, by chronic, jesli kocha.
Mimo wszystko najgorsze byc uzaleznionym od kogos. Czekac az przyjdzie?
Rownie dobrze Ty mozesz przyjsc do niego!
Sprobowac.
Wyciagnac reke.
Jesli jej nie wezmie... Uszanowac decyzje i pogodzic sie z tym. Wkoncu kazdy ma prawo wyboru.
Ty tez. Pamietaj o tym.
Nie dopusc, bys byla u z a l e z n i o n a od kogos, jesli wazy sie Twoje s z c z e s c i e.
Ale mowia, ze jesli odszedl to nigdy nie kochal. To glupie.
Moze odszedl, by chronic, jesli kocha.
Mimo wszystko najgorsze byc uzaleznionym od kogos. Czekac az przyjdzie?
Rownie dobrze Ty mozesz przyjsc do niego!
Sprobowac.
Wyciagnac reke.
Jesli jej nie wezmie... Uszanowac decyzje i pogodzic sie z tym. Wkoncu kazdy ma prawo wyboru.
Ty tez. Pamietaj o tym.
Nie dopusc, bys byla u z a l e z n i o n a od kogos, jesli wazy sie Twoje s z c z e s c i e.
Pytanie dla Panów: Kiedy mężczyzna czuje się najbardziej zrezygnowany i przegrany? Pytanie dla Pań: Kiedy kobieta czuje się najbardziej zrezygnowana i przegrana?
Mysle, ze to sprawdza sie w obu przypadkach.
Wszystkiego najlepszego Dosiu! ;)
Dziekuje.
Aczkolwiek
dlaczego
ja
nadal
nie
wiem
do
konca
kim
Ty
jestes?
;----;
Aczkolwiek
dlaczego
ja
nadal
nie
wiem
do
konca
kim
Ty
jestes?
;----;
Can to puszka!
Sprzeczając się, według mojego słownika to także 'kibel'. :D
Next
