Odpoczywamy :) Alan nareszcie sie uspokoił. Przeciez ile mozna :) Mam nadzieje, że dzisiaj da mi pospać. :)
A co Nikodem na to ? On nie chce isc z TB ?
Do szkoły rodzenia? Nie. W ogole Go to nie interesuje, a ja chce sie czegos wiecej dowiedzieć i nauczyć :)
Zazdroszczę! Mi pod koniec wyszła kresa czarna :(
:(
Masz na brzuchu kreskę? Tą taką czarną? ://
Chodzi Ci o kresę czarną? Nie, nie mam :)
To z kim ?! ;oo
Do szkoły rodzenia? :) Z Dawidem :))
Jak sie czujesz?
Tak sobie... Alan dał mi wycisk w nocy, a na dodatek w kolko chodze siusiu :( Ogolnie nie jestem wyspana. Alan w nocy sie wiercił, rozpychał i kopał. No i plecy bolą :( Kreci mi sie w głowie i lepiej jest jak nie wstaje. Mam też lekki problem z oddychaniem, przez co szybko sie mecze i wykonywane codzienne czynności, sa dla mnie męczarnią. Ogolnie noc i dzisiejszy dzien mam ciężki. :)
Sama idziesz do szkoły rodzenia ?
Nie :)
To jakie to drugie imie? *-*
Moja sprawa :)
W ciazy zmieniło sie cos w twoim wyglądzie?? :)
Tak :) Ogolnie jestem większa, grubsza, okrąglejsza :) Mam ładniejszy, bardziej wypełniony biust :) Niestety spuchniete nogi i obrzęki stop, co jest męczące :(( I co gorsza przebarwienia na twarzy... :(( No i oczywiście brzuszek :)
Jak tam szkoła rodzenia? :D
W czwartek ide :)
Masz rozstępy na biuscie? Ja mam :'(
Ja nie :)
Na co masz ochotę? ^^
Na picie :) W kolko pije, normalnie litrami :) Wyciskane soczki, woda, wrzątek :) Niestety lekarz powiedział, że odradza mi picie herbaty, a zawsze piłam po 7 kubków dziennie, wiec jest troche ciezko :)
Wstaje rano o 7.00, żegnam sie z mamą, ide sie kapac, ubieram sie, robie śniadanko, włączam "Dzien dobry TVN", jem, robie paznokcie, wchodzę na Aska, potem sobie ogladam, kończy sie program, włączam "Ukrytą Prawdę" lub "Dlaczego ja?", zaczynam sprzątać - odkurzać, myć podłogę, ścierać kurze, prac, prasować itp., potem jest połowa "Szpital", ide do kuchni i robie obiadek :) Co jakis czas pogadam sobie z malcem w brzuszku :) potem zjem i ide zmywać, potem robie jeszcze ogólny porządek, potem mama wraca z pracy, je obiadek, gadamy sobie, potem przychodzą goście lub gdzies razem jedziemy, czasem idziemy na spacer :) Potem sobie jedziemy na zakupy spożywcze i wracamy do domku, mama idzie sie kapac, ja w tym czasie robie kolacje, mama wychodzi z kąpieli i razem jemy oglądając TV, gadając, plotkując :) Potem siedzimy w jednym pokoju i sprawdzamy co tam w internecie, mama idzie do lozka, ogląda TV i idzie spac, bo wstaje o 6.20, a ja w tym czasie zmywam, ogarniam domek, pogadam z malcem i idziemy spac :) Nic specjalnego. Raczej troche ciężka praca :)