@SolitudeTheRoses

Rose

O jakiej miłości marzysz? 🥀

Kiedy byłam małą dziewczynką marzyłam o miłości na całe życie z księciem z bajki. O drugiej połówce, z którą spędzę bajeczne życie jako dwie najważniejsze osoby na świecie. Niestety, nikt nie chciał odebrać dziecku tak śmiesznych marzeń.
W późniejszym czasie sama zrozumiałam realia życia i zaczęłam poznawać swoją osobę.
Uznałam, że nie chcę się nigdy zakochać, że nie chcę mieć żadnego partnera i to nie dla mnie. Uważałam, że miłość nie ma prawa istnieć i jest tylko na filmach. Naprawdę długo się tego trzymałam.
Zakochanie przyszło niespodziewanie i trwało naprawdę długo. Marzyłam wtedy o szczęśliwym życiu z tą osobą, wspólnym domu, niesamowitym związku pełnym atrakcji, chciałam być dla niego najważniejsza. Ale popełniłam błąd. Bo najbardziej skupiłam się na samej sobie, przez co wkrótce ta osoba zniknęła z mojego życia, tak jak samo marzenie o miłości.
Teraz chcę po prostu poczuć coś do kogoś z wzajemnością. Mieć wsparcie i oparcie w drugiej osobie, rozwijać nasze pasje, rozumieć siebie nawzajem. Skupić się na szczęściu drugiej osoby, nie tylko swoim. Zadbać o jej potrzeby, być przy niej. Nie dawać jej powodu do płaczu i złości, powodować uśmiech na jej twarzy. Chcę posiedzieć nocą, pośród gwiazd, i poczuć ciepło, być szczęśliwa z kimś mi ważnym u boku.
„Marzę” sobie o miłości, która po prostu się uda.
Jednak, jednak, jednak.
Związek z osobą chorą może być naprawdę ciężki.
Nie nastawiam się na nic.
❤️ Likes
show all
onirycznie’s Profile Photo areszt’s Profile Photo broken_hope_’s Profile Photo WonderfulPrincess14’s Profile Photo SolitudeTheRoses’s Profile Photo Abyssss’s Profile Photo MaryMiYeon’s Profile Photo Znowuja_bywa’s Profile Photo DominikaKajda’s Profile Photo

Latest answers from Rose

Co może wprawić nas w stan odrealnienia? Moment, w którym ciężko nam rozróżnić to co jest prawdziwe a co nie istnieje.

topkocie’s Profile Photo•´¯`•. chan 박찬 .•´¯`•
Miłość, głębokie relacje, bliskość.
To także uzależnia, czujemy, że możemy wszystko.
Ah, te motylki w brzuchu.
Ah, ten uśmiech rano.
Ah, ten spokój i szczęście przy drugiej osobie.
Często nie odróżniamy tego wszystkiego od rzeczywistości, ta relacja jest dla nas niebem, jest idealna.
A potem budzimy się z transu, załamani wracamy do brudnej, nudnej rzeczywistości.
Narkotyki, zioło, fajki, alkohol. Używki.
Nie odróżniamy rzeczywistości od fikcji (chociaż zależy po co sięgniesz). Możemy myśleć, że jesteśmy nieśmiertelni, być królami świata, gwiazdami na niebie, wszystkim czym chcemy, ale tylko w naszej głowie. Sięgamy po to dla przyjemności, z uzależnienia albo oczyszczamy sobie główkę od problemów. Odpycha nas to od świata.

Czy jesteś zakochany(a)?

Mówiąc szczerze - nie jestem do końca pewna. Bo niby czuję coś do jednej osoby, ale coraz bardziej miesza się to z żalem i obrzydzeniem. No i nasz czas również już przeminął, a nie ma sensu cały czas nad tym ubolewać i mieszać się w cokolwiek związanego z tą osobą.
Coraz bardziej zapominam jak to jest być naprawdę zakochanym, czuć te całe motyle w brzuchu. Ale czy tracę na tym?
Kto wie, kto wie.
Podobno zakochanie to wspaniała sprawa, jednak teraz w to powątpiewam.
Zatem powiedzmy, że nie jestem już zakochana. Z naciskiem na „już”.

Hejka! Wróciłem nie dawno na Aska 🙈 Zapraszam do zadawania pytanek! 🌹

nieskvzitelny’s Profile Photonιeѕĸvzιтelny
Dzień dobry!
Przyznam, że mnie też ostatnio tutaj nie było.
Siedem miesięcy, ahhh, zleciało.
Działo się bardzo dużo, ale już jestem.
Wiem, że wcześniej także nie miałam zbyt dużo odpowiedzi, ale może czas to nadrobić?~
Jest tu kto?
Myślę, że to odpowiedzi moment, żeby wziąć się za siebie.
Widzę, że nie ma tu sporo kont, które wcześniej obserwowałam, przykro trochę. Ale mimo wszystko, cieszę się, że tu jestem.

Moja kochana kotka nie wraca i nie wiem co zrobić, zawsze wracała a teraz jej nie ma. Co robić?

mungola’s Profile Photomungola
Zasmuciła mnie ta wiadomość. Szukaj jej, tak długo ile możesz. Pytaj ludzi w okolicy, pokazuj im zdjęcia kotki. Wołaj ją.
Jeśli niedługo nie wróci to dodaj ogłoszenia na internecie.
Zostaw jej wodę i jedzenie w miejscu, w którym często przebywała. Wkrótce będzie tego potrzebowała i wróci (taką mam nadzieję i na to liczę). Na bieżąco sprawdzaj to miejsce.
Przede wszystkim bądź dobrej myśli. Nie poddawaj się. Musisz być teraz silny, pewny tego, że się znajdzie. Trzymam kciuki. Oby kotce się nic nie stało.

Czego wczoraj nauczyło cię Twoje życie?🌿

NiszczonyPrzezCiebie’s Profile PhotoAllan McKliney
Tego, że nie zmienimy nikogo na siłę. Jeśli ktoś nie chce zmiany albo nie jest jej pewien - to ta zmiana się nie uda.
Nie róbmy niczego tylko po to, żeby Nam było lepiej. Patrzmy na dobro innych, na to czego oni potrzebują. Zważajmy na słowa. Nie mówię tutaj o tym, żeby zignorować całkowicie samych siebie, My także jesteśmy ważni, bardzo ważni. Ale starajmy się nie myśleć tylko i wyłącznie o sobie. Czasem to potrzebne, ale nie zawsze. Znajmy umiar. Nie róbmy świadomie czegoś, co może zranić innych.
Nie ma sensu próbować, skoro ta osoba tego nie chce.
🥀Ale skoro nie chcecie zmiany, nie dawajcie złudnej nadziei. Nie kierujcie później tych okropnych słów. To potrafi zaboleć.
Chociaż rozumiem ludzi, którzy myślą tylko o sobie. To musi być naprawdę wygodne.
🥀
Próbowałam. Myślałam, że chcesz tej zmiany. Dałeś mi nadzieję, byłam szczęśliwa. Wyszło jak zawsze, nie byłam tego warta. Nie byłam warta tego ciepła i uwagi. Cieszę się, że chociaż przez chwilę byłeś szczęśliwy.
Teraz już Ciebie nie ma. Mam nadzieję, że zaznasz szczęścia. Beze mnie. Zapamiętam te ostatnie skierowane przez Ciebie słowa do mnie. Były okropne, ale jestem za nie wdzięczna. Przewijają mi się ciągle w mojej głowie. Kilka bolesnych, okropnych słów. Ale potrzebowałam tego, nie chcę Cię ranić, Słonko. Znak, żeby odpuścić - zrozumiano.
🥀
Ah, takie moje małe zależnie się. Potrzebowałam się gdzieś wygadać. Wybaczcie.

View more

Jesteś psychologiem? Uczysz się w tym kierunku?

Psychologiem...
Oh, nie. Nie jestem. Faktem jest to, iż bardzo interesują mnie psychologiczne tematy, interesują mnie ludzie jak i ich zmartwienia. Jednak praca psychologa jest bardzo trudna, śmiem twierdzić, że za trudna dla mnie. Psycholog zawsze wie jak pomóc, a jak nie wie to i tak wie. Przeraża mnie fakt, że nie potrafiłabym komuś pomóc, podarować tej osobie pomocy, której tak bardzo potrzebuje.
Chociaż mimo lęku - staram się. Staram się pomagać przyjaciołom, osobą, które są dla mnie ważne lub nawet zwykłym znajomym. Uważam, że warto pomagać. Warto mieć osobę, do której zawsze można się odezwać i wygadać, która Nas wysłucha i wesprze, nie zostawi samych. Chcę być taką osobą, próbuje nią być, potrzebuję nią być - dla szczęścia innych i swojego.
Jestem oparciem dla swoich przyjaciół, słucham ich zawsze uważnie i pomagam rozwiązywać problemy. Nazywam to "zabawą w psychologa", jednak to nie jest dla mnie zabawa. Za każdym razem podchodzę do tego na poważnie.
Zdarzało się, że pisałam z obcymi mi osobami, słuchając tego, co mają do powiedzenia. Starając się Im pomóc.
Jestem szczęśliwa, kiedy widzę, że moje starania nie idą na marne. Chcę być dobrym człowiekiem, chcę pomagać, a jednocześnie boję się, że zrobię coś źle. Zabawne, prawda?
Uczę się psychologii, ale tylko prywatnie. Kto wie? Może kiedyś się przełamię i zostanę psychologiem?
Może kiedyś będę gotowa obrać tę drogę.
Nigdy nie mów nigdy.

View more

Language: English