@Zmijowa

Żmij

Ask @Zmijowa

Sort by:

LatestTop

Previous

Masz tendencję do wzruszania się? Jaki był najbardziej nietypowy powód Twojego wzruszenia bądź co specyficznego doprowadza Cię do takiego stanu?

dziewietnastapiecdziesiatszesc’s Profile Photoasymptota
Książki i filmy, nałogowo. Jest to zazwyczaj główny powód mojego siąpania nosem, niejednokrotnie nie mogłam czytać dalej, ponieważ byłam dosłownie zaryczana i nie mogłam nawet oddychać. Jeśli chodzi o filmy, to najbardziej do tej pory zadziałał na mnie "Łowca Jeleni". Chociaż nie mogę powiedzieć, żeby "wzruszenie" było odpowiednim określeniem na dziki, niepohamowany ryk przez około połowę trzygodzinnego filmu...
Aczkolwiek co do specyficznych rzeczy, to pewne wydarzenia historyczne wywołują we mnie wzruszenie.
Jestem w stanie wywołać łzy w swoich oczach na samą myśl o spaleniu Biblioteki Aleksandryjskiej. Za każdym razem kiedy przypominam sobie w jaki sposób zginął Bruno Schulz jest mi przykro, a kiedy myślę o jego zaginionych dziełach, rozebranych i rozkradzionych freskach i zaprzepaszczonym rękopisie, mam ochotę zakopać się pod kołdrą i wyć.

View more

Czy istnieje duża rozbieżność między ludźmi, z którymi utrzymujesz kontakt w internecie, a tymi, z którymi lubisz spędzać czas w życiu realnym?

dziewietnastapiecdziesiatszesc’s Profile Photoasymptota
Nie, na szczęście nie. Większość osób, z którymi utrzymuję w internecie stały kontakt, poznałam osobiśfieni lubię spędzać z nimi czas. Poza tym jakoś tak wychodzi, że mam mój ukochany gatunek ludzi, w którym mieszczą się i ci z reala i z neta.

Related users

Dziś Dzień Równości Kobiet! Która kobieta w historii była Twoim zdaniem najwspanialszą postacią?

Póki co moje dwa ukochane typy to najwspanialsza i najbardziej dystyngowana dziwka w historii, posiadająca dużo więcej klasy niż niejedna szlachcianka; królowa z wiejącej chłodem Austrii, która postanowiła zacząć myśleć, kiedy było już za późno.
Ostatnio do mojej kolekcji doszły dwie nominacje. Jedną z nich zajmuje kobieta-legenda, programistka otoczona sławą wśród tych, których to interesuje, postać kontrowereyjna o tyle, iż może być jedynie kolejnym dziejowym kłamstwem.
Last but not least jest też mały szalony rosyjski włóczykij o głosie spranym wódką i życiem, której ostatnia piosenka napisana w życiu rozrywa mi serce, nawet, jeśli niczego z niej nie rozumiem.

Dlaczego papierosy uznawane są za wyznacznik atrakcyjności? Czy Twoim zdaniem osoba z papierosem faktycznie prezentuje się korzystniej? Jak myślisz, z czego to wynika?

blindraconteur’s Profile Photophrenitis
A są uznawane? O.o
Don't get me wrong: fajka jako taka cudownie wygląda. Dodaj do tego nie dajcie bogowie fifkę i wrażenie jest piorunujące, szczególnie kiedy dym powoli wydostaje się ustami tworząc zmysłowe kłęby.
Odpowiadając więc: tak, palenie czasem jest ładne. W odpowiedniej aranżacji.
Ale palenie nie dodaje +20 do zajebistości i każdy kto sądzi inaczej powinien dać sobie high5 prosto w twarz. Przecież każda rzecz jest tylko rekwizytem w ludzkich rękach, możemy z nich zrobić coś pięknego w jednej chwili, a w drugiej mogą być ponownie tylko rakiem w bibułce.
(psst, jakby ktoś nie wiedział: jestem palaczką więc jestem szekszi, sasasa)

Mam rozumiec, ze nie sprobujesz?

Nadal uważam, że to całkowicie i kompletnie pozbawione sensu, wiesz? Ale naciśnięcie na odcisk ambicji to odcisk ambicji. Bez szału i polotu, ponieważ minimalizm nie jest ani moją mocną stroną, ani ulubioną:
"Och, żeby tak wsunąć w niego stopy po ciężkim dniu!"
Moje marudzenie będzie wprost proporcjonalne do ilości miejsca w tych zadaniach. Consider yourself warned :3

Oj. Zbyt poważnie do tego podeszlas. Troche wiecej kreatywnosci. To mowil Fibonacci.

Aj waj, wydaje mi się, że kreatywności mi nie brakuje. Powaga: a i owszem, nałogowo poważnie traktuję wszystko, co zawiera w sobie słowo "pisarz" lub jego wariację. Najczęściej kosztem moich nerwów, w wyniku czego padnę trupem przed 30-stką.
Zauważ, że pierwszej wprawki pisarskiej określającej dokładną liczbę słów nie zjechałam. Owszem, nie odpowiedziałam również, ponieważ musiałabym sporo pracy w to włożyć, ale ma to sens. I może kiedyś nawet to zrobię.
Ba, jestem pewna, że jakbym się postarała, to i 51 znaków na dywan by mi nie było straszne. Ale nie jako wprawka. Zadanie na kreatywne pisanie, kontrolę słowa, może, chociaż liczba znaków nadal brzmi mi niczym paznokcie w kontakcie trzeciego stopnia z tablicą.

Jaki znasz najtańszy sposób na zmienienie swojego wyglądu?

Swoje własne nożyczki i ktoś, kto umie nimi operować. Cieniutkie gumeczki za grosze i inna fryzura. Igła z nitką do poprawienia ciuchów.
To są sposoby doraźne i szybkie.

Wprawka pisarska #11235813. W dokladnie 51 znakach opisz "dywan".

Jakim cudem ograniczenie liczby znaków (!) ma być wprawką pisarską? Owszem, pisarstwo jest kontrolą nad słowami, a jednak kontrola ta gdzieś ma granicę - dla mnie jest ona na pewno postawiona przed liczeniem znaków.
Bo i po co, na bogów?! Ani to zgłoski, ani sylaby, ani nie przekłada się na dźwięki, nie ma sensu graficznego.
Nope.

Jeżeli poeta podczas pisania był otumaniony środkami psychoaktywnymi, a nie byłby w stanie stworzyć tego samego będąc trzeźwym, komu przypisujemy autorstwo dzieła?

LotkaPsotka’s Profile PhotoKocham Igirisu
Na pewno nie środkom. Mimo całej swojej zajebistości, nie widziałam jeszcze kokainy, która dostałaby rączek i sama zagrała coś na gitarze.
Poza tym wydaje mi się, że ludzie odbierają narkotyki jako coś, co kompletnie zmienia człowieka i zamienia go w "nie-siebie", podczas gdy dla mnie to po prostu daje kopa tym częściom siebie, które ma się poblokowane albo nie umie się nimi inaczej posługiwać.
Także nie, opium samo w sobie geniuszem poezji nie jest. Poza tym, dude, gdyby to zależało od narkotyków, to większość świata byłaby miszczem reagge i hip-popu, a każdy mięśniak na sterydach mógłby wygrać Tour de France.
Basicly, mówimy tu o podstawowej różnicy między gościem, który na tripie tworzy a takim, który leży i chichocze pacząc w sufit, dumny z tego, że jego mózg przypomina ser szwajcarski.

View more

A gdzie się podziały Twoje marzenia?

LotkaPsotka’s Profile PhotoKocham Igirisu
Masz zadziwiająco niecny tajming, zdajesz sobie z tego sprawę?
Cóż. moje marzenia podziewają się w różowym notatniczku zawieruszonym cholera wie gdzie. Są tam te spełnione, wieczne, niemożliwe do zrealizowania, a także te nieaktualne.
Ale prawda jest taka, że nie wiem, gdzieś się podziały. Polaz£y gdzieś. Coś się zmieniło, a ja do końca nie wiem co.

O Jesu jeszcze dziwniejsze opowieści? Czy to jest w ogóle możliwe? <3 Pomyśl trochę o moich dredach, jeszcze trochę bym ponosiła! Bardzo mnie zaintrygowałaś Moja Panno i to wcale nie tym alkoholem. Tęsknie za Tobą. Bądź Moją Nianią Ogg.

asasello’s Profile PhotoMarcelline asasello
Jestem, będę, byłam i w ogóle. Tylko przyjedź.
I tak, opowieści dziwnej treści z Optykiem w tle jeszcze nie słyszałaś, więc cóż... Zapraszam :D

To, że pracujesz to nie znaczy, że masz stąd znikać EJ : llllllll

asasello’s Profile PhotoMarcelline asasello
Nie znikam, ukochana moja słodka i zajebista, nie znikam ff ogóle. Po prostu moje pragnienie absurdu jest aktualnie zaspokajane w pracy i poprzez pracę, więc nie muszę szczęścia szukać w internetach.
Hej, przyjedź do nas. Niedługo będziemy miały koty, gwarantujemy zaopatrzenie w alkohol i co więcej -opowieści tak dziwne, że Ci się dredy rozkręcą same bez rozczesywania :3

co sadzisz o prostytutkach, tych ktore zarabiaja tak na swoje przyjemnosci, ktorych zycie nie zmusilo do takiej pracy?

A co mi do tego? Dlaczego miałabym o nich cokolwiek sądzić?
Moralnie potępiam jedynie młode dziewczyny, rozpuszczone na tyle, by za kolejny telefon dać dupy starszemu facetowi w kiblu w centrum handlowym, ale głównie dlatego, że nie sądzę by było to odpowiednie w ich wieku, kiedy jeszcze do końca nie rozumieją o co w tym wszystkim chodzi i nie wiedzą jak może to wpłynąć na ich przyszłość.
No i poza tym - nieładnie tak podstawiać facetom pod nos nielegalne kąski.
Ale jeśli ktoś jest świadom swoich decyzji, wie co robi, rozumie konsekwencje i godzi się na tego rodzaju pracę w zamian za dobra - to to jest jego bądź jej brocha. Wolność Tomku między swoimi nogami i w portfelu.

Lubisz sposób, w jaki się poruszasz? Co mogłoby ulec zmianie?

Już dawno chciałam na to odpowiedzieć, ale wtedy pewnie bym napisała, że nie lubię i w ogóle. Ale ostatnio z powodu pracy zostałam zmuszona do tego, by zacząć wyglądać jak człowiek, częściej wypełzam z domu i ostatnio miałam niebagatelną okazję paczać na swoje przemijające odbicie w witrynach sklepowych.
Wiecie co? Lubię to w jaki sposób chodzę. Oczywiście, kiedy się nie pilnuję, nagle potrafię pełzać i powłóczyć nogami, ale kiedy mam dobry dzień to muszę powiedzieć, że z pewną dozą gracji płynę niczym ten lodowiec przez świat.
Jedyne, co bym definitywnie zmieniła to statystyki dotyczące skręcania sobie kostek, o to tak bardzo.

Opisz swojego przyjaciela lub swoją przyjaciółkę w trzech słowach.

@lennieheroine siostra, muzyka, żywioł
@asasello kot, noc, serce
Ola: uśmiech, spokój, bezpieczeństwo
Kasia: wyobraźnia, plan, empatia
Ada: jednorożec (w tym mieści się więcej niż tysiąc słów)
Marcin: szaleństwo, filmy, pewność
Justyna: Opowieść, dziecko, talent
Paulina: planowanie, oczekiwania, perfekcja
Sara: arystokracja, słodycz, manipulacja
Właściwie to tak bardziej mi wyszedł opis moich relacji z moimi przyjaciółmi niż opis ich samych, ale to chyba by było tak właśnie. >3

Skąd wiesz, że jesteś zakochany/zakochana?

No właśnie, skąd? Jak odróżnić zakochanie od zauroczenia? Wiem czym dla mnie jest miłość, ta pełna i niesamowicie silna, wiem ile bym wtedy dla człowieka zrobiła i jak niezbędny mi jest. Ale zanim osiągnie się ten stan, jak zdefiniować, że to już?
Nie wiem, wręcz nie mam pojęcia. Chyba jakbym wiedziała, byłoby czasem łatwiej.

Next

Language: English