Czy da się zrozumieć socjopatę? Czy w ogóle powinniśmy próbować? Raz ci dziękuje, raz cię przeklina, że zniszczyłeś mu życie, raz mówi, że kocha twoją inteligencję, później stwierdza twoją głupotę, raz kocha ciebie, zaraz potem swoją koleżankę. Jaką wartość mają słowa takiego człowieka?