@Amestys

Wilczy Kieł

Ask @Amestys

Sort by:

LatestTop

Previous

Jakie masz zdanie o "dzisiejszej młodzieży" ponieważ dużo osób śmieje się co z nich wyrośnie że będą to same nie roby rozpieszczone. Czy to prawda?

Wydziarany Tata
Mam o nich takie samo zdanie, jak o innych pokoleniach.
Cała masa przeciętności, a wśród nich jednostki wybitne.
Zawsze tak było, jest i będzie.
Zawsze będzie cała masa jednolitości i nieliczni myślący ,,po swojemu", bez wpływu z zewnątrz.
Ludzie, którym nic się nie chce. Pogodzili się z losem i przyjęli to, że nie będą nikim wyjątkowym.
Przyjęli to, co siedzi w ich głowach. Ktoś im kiedyś ,,to" zasiał lub sami się zarazili.
I żyją sobie takie ameby, bez perspektyw, pomysłu na życie. Bez chęci na coś lepszego. Tłumaczą się brakiem czasu, pieniędzy. Zawsze sobie znajdą jakiś problem. Bo to wymówka, żeby nie przyznać się innym, że po prostu nie potrafią, nie wierzą w siebie.
Łatwiej jest powiedzieć ,,nie umiem", niż spróbować.
Jeśli ktoś Cię pyta, czy umiesz coś, czego ty nie umiesz, to odpowiadasz ,,nie". A gdybyś tak odpowiedział ,,jeszcze nie" i spróbował to zrobić?
A co, jeśli potrafisz, ale nie wierzysz w siebie?
Boimy się wypowiadać ważne słowa, podejmować stanowcze decyzje, walczyć o swoje, ryzykować.
Zamiast tego wybieramy przeciętność i męczymy się w niej całe życie.
A o swoje niepowodzenia obwiniamy pracowników, zarząd, żonę, męża. Wszystkich, tylko nie siebie...
A gdybyś tak wziął odpowiedzialność za swoje decyzje, to wtedy możesz obwiniać tylko siebie.
Trudne? Nie sądzę.
Ale trochę wstyd przyznać sie do błędu, co nie?
Wiem, znam to.
Żyjemy zbyt szybko i zbyt typowo. Zwolnij, rozejrzyj sie. Masz tyle piękna wokół siebie. Nie zauważasz go na co dzień, bo pędzisz. Tylko gdzie i po co?
Ludzie żyją tak, jak żyją, bo chcą, żeby im było ciężko. Taka ich mentalność. wtedy mogą sobie narzekać, użalać się. Z nadzieja, ze ktoś ich będzie pocieszał. Ludzi trzeba motywować, a nie tylko pocieszać.
Buntownicy, inaczej myślący, odmieńcy - tylko tacy są na tyle szaleni, by uwierzyć, że mogą zmienić świat. I to oni ten świat zmieniają.
Przeciętność nie znaczy nic.
Buntownicy (...) - powinienem zastosować cudzysłów, bo to cytat, ale nie pamiętam, czy rzeczywiście tak brzmiał, więc wolę sie nie pogrążać xD

View more

Czy jest taka osoba z którą ci się dobrze rozmawia o różnych problemach ?

Wiesz co, anonimku?
Jest nawet kilka takich osób. Bardzo mnie to cieszy, że są ze mną nie tylko wtedy, kiedy jest dobrze. Potrafią pomóc, doradzić, wesprzeć, kiedy z czymś sobie nie radzę.
Czekaj...
Ja sobie nie radzę? Ja - optymista? Człowiek, który ma rozwiązanie na każdy problem?
Tak, to prawda. Czasem i ja potrzebuję pomocy. To przecież normalne. Nie ma ludzi idealnych.
I bardzo mnie cieszy to, że mogę na kogoś liczyć. Doceniam te osoby tak bardzo, jak tylko mogę :)
Jakoś tak dziwnie na tym zdjęciu wyglądam xD
Czy jest taka osoba z którą ci się dobrze rozmawia o różnych problemach
+1 answer Read more

Jesteś narodowcem czy tak o nosisz koszulki typu żołnierze wyklęci?

Powiem tak - jestem patriotą.
Kocham swój kraj.
Nie jestem sympatykiem Ruchu Narodowego, jeśli o tym pomyślałeś.
W polityce zdecydowanie wybieram Wolność JKM-a.
A taką odzież noszę dlatego, że podoba mi się ona na mnie. Jakoś tak przyjemnie się czuję z orłem na klacie.
Jeśli ktoś przez odzież definiuje mnie jako patriotę, to bardzo mi jest miło z tego powodu.
Mamy różne poglądy, wierzymy w odmienne idee, wyznajemy inne religie, czcimy innych bogów, różnimy się bardzo...
Ale nadal wszyscy jesteśmy Polakami i powinniśmy razem budować ten kraj, bo na naszej niezgodzie korzystają Ci przy korycie, bo zawsze któraś najgorsza opcja jest przy władzy.
I tylko udają, że są opozycją. Tak naprawdę razem współpracują, żeby nam było jeszcze gorzej, skłócają nas, a my im ulegamy.
Ile jeszcze będziemy się na to godzić?
https://www.youtube.com/watch?v=vTqFBuisxU0Amestys’s Video 148512583777 vTqFBuisxU0Amestys’s Video 148512583777 vTqFBuisxU0

View more

Amestys’s Video 148512583777 vTqFBuisxU0Amestys’s Video 148512583777 vTqFBuisxU0

People you may like

ooolllaa’s Profile Photo Ola
also likes
Claauss123’s Profile Photo kluska.
also likes
Sound_Of_Madness’s Profile Photo ~Effy
also likes
Djan115’s Profile Photo Djan
also likes
BETA119’s Profile Photo Piwczan
also likes
AdrianMuchowski’s Profile Photo unless
also likes
Takisejanators’s Profile Photo # SadBoy
also likes
Mary
also likes
KacperJozwiak120’s Profile Photo Kacper
also likes
NagatoPainChan’s Profile Photo Nagato
also likes
artek8309205’s Profile Photo artek830
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this:
+ add more interests + add your interests

Wszędzie Krawczyk i Krawczyk ja już nie rozumiem o co z nim i tymi memami chodzi. Co on takiego zrobił ?

Stworzył kawał dobrej muzyki.
Jest znany na całym świecie.
Uwielbiany nie tylko przez starsze pokolenia, ale też przez młodzież.
:)
https://www.youtube.com/watch?v=KOY_05KwJYkAmestys’s Video 148457719137 KOY_05KwJYkAmestys’s Video 148457719137 KOY_05KwJYk
+1 answer in: “Który muzyk jest największą żywą legendą?”

Co kupiles/as na dzien ojca?

Nic nie kupiłem.
Nie mam ojca.
Znaczy mam, ale nie wiem, gdzie się podziewa nawet.
W sumie bez niego mi lepiej.
Mój ojciec był (i pewnie nadal jest) alkoholikiem.
A ja jako jego syn jestem abstynentem.
Nieźle, co?
Nie to, że przez ojca mam wstręt do alkoholu.
Po prostu mi on nie smakuje, więc go nie piję.
Poza tym alkohol niszcz umysł, organizm, człowieka, wszystko.
Jeśli musisz pić alkohol ze swoimi kolegami, żeby chcieli się z Tobą zadawać, to tak naprawdę nie masz kolegów.
Co kupilesas na dzien ojca

Jeśli przyszłość jest w naszych rękach, to co przed nami? ?

Wszystko przed nami.
Mamy marzenia.
Planujemy coś, co się wydarzy lub nie.
Zachcianki.
Natłok myśli.
Obawiamy się jutra.
Chcemy, by było pięknie, ale nie staramy się o to.
Żyjemy w iluzji.
Żyjemy szybko, każdego dnia powoli umierając.
Marnujemy dzisiaj na to, co będzie jutro - czego i tak nie będzie.
Nie zwracamy uwagi na drobiazgi.
Bo ciągle chcemy więcej.
Więcej czego?
Nie chciejmy. Sprawmy, by to było.
Co przed nami?
Nie mam pojęcia.
Cokolwiek.
Zacznijmy od dzisiaj i razem zbudujmy lepszą przyszłość.
Znam tę piosenkę od bardzo dawna i zawsze słucham jej z tą samą przyjemnością :)
https://www.youtube.com/watch?v=7iNbnineUCIAmestys’s Video 148389902945 7iNbnineUCIAmestys’s Video 148389902945 7iNbnineUCI

Hej! Myślisz, że w Minecrafcie można stworzyć coś na prawdę pięknego? Grałeś/aś kiedyś w tą grę? 🕋😎

☆Create your life☆
Pewnie, że się da.
Nieraz na timelapsach widziałem, jak ludzie ogromne budowle wznosili.
Sam też kiedyś coś tam budowałem. Raz na survivalu zbudowałem sobie elegancki piętrowy dom, wokół niego pola ze zbożem. Zbudowałem także imitację pompy, która pobierała wodę z rzeki i tłoczyła ja do rowów nawadniających (tylko w wyobraźni, bo naprawdę nic sie tam nie ruszało).
Ponadto miałem system dróg do kilku punktów. Zbudowałem taż jedną taką większą drogę w nieznane, o tak po prostu. A obok niej linię kolejową. Były także mosty, bo wtedy wszystko lepiej wygląda.
Jak wprowadzili tryb kreatywny, to dopiero było coś. Wtedy to już zbudowałem sobie całą wioske z farmami, portem, placem i innymi miejscami kultury. Zacząłem wznosić wokół niej umocnienia, ale potem nie miałem czasu na to i jakoś przepadło, zapis też. Budowałem też wielką światynię, której nie ukończyłem. Miałem kilka ciekawych projektów, ale wszystkie gdzieś się zatraciły.
Teraz na czasie wrócę do Minecrafta, bo naprawdę lubiłem tę grę.
Znów będę spędzał więcej czasu przy komputerze. Zbuduję specjalnie dla Ciebie projekt mojego wymarzonego domu i jeszcze trochę innych ciekawych pomysłów :)

View more

W jakim kolorze są Twoje słuchawki?

Słuchawek używam tylko do komputera i mają one kolor czarny.
Z telefonu muzyki nie słucham, a w samochodzie z głośników.
___
Wczoraj zepsułem prąd w domu już po raz trzeci tej wiosny.
Robimy nową elektrykę w domu i ja to wszystko przygotowuję. Chciałem ,,wykopać" w ścianie rowek na główny przewód. Stary przewód prowadzący prąd do drugiego pomieszczenia mi to utrudniał. Znaczy zrobiłem wszystko bez problemu, ale nie damy po nim grubego kabla, bo go tynk nie skryje. Tak więc trzeba było go wyciąć. Nie odłączyłem zasilania, bo cały sterownik jest w innym budynku, więc bym musiał iść tam, wyłączyć, a za chwilę znowu iść włączyć, bo prąd do wiertarki potrzebny.
Postanowiłem zrobić tak, jak wcześniej, czyli ciąć ,,na żywo" - pod napięciem.
Taki przewód ma w środku dwa kabelki, jeden wysyłający prąd do gniazda/żyrandola, a drugi powrotny. Jeśli przecinasz je pojedynczo, to jest wszystko w porządku i nic złego się nie dzieje. Jak tniesz dwa, to... no właśnie.
Wczoraj właśnie chciałem przeciąć taki przewód, ale było niewygodne podejście i szczypce poszły za daleko. W rezultacie ciachnąłem 1,5 kabelka. W trakcie nastąpił styk, poszło zwarcie, jasne światło, iskry.
Od razu zabrałem te szczypce stamtąd, mówiąc ,,o żesz karwasz twarz". Patrzę na szczypce i w dwóch miejscach mają lekko stopiony metal, takie wgłębienia i czarną poświatę wokół nich. Wtedy poszło ,,o żesz karwasz twarz" po raz drugi i jeszcze kilka razy po chwilach.
Nie przeraziło mnie to. Wręcz przeciwnie - zacząłem się śmiać. Tak, bardzo mnie takie coś rozbawiło.
Jak się po chwili okazało - pozbawiłem prądu większą część domu. Od razu afera, że uciąłem przewód prowadzący prąd do domu. Na nic były moje tłumaczenia, że to nie ten przecinałem.
Ustały dopiero, kiedy okazało się, że zwarcie wypaliło jeden z głównych korków - bezpieczników. Zamieniłem jego przepaloną blaszkę na dwa miedziane druciki (Janusze elektryki xDDD) i prąd powrócił.
Będą mi to jeszcze długo przypominać.
Elektryka prąd nie tyka podobno. Tyle że ja elektrykiem nie jestem.
Ale robi wrażenie takie zwarcie :)
Wiem, jestem nieodpowiedzialny, bardzo xD

View more

Czy możesz szczerze nazwać się człowiekiem szczęśliwym? A może rozpierająca Cię energia ma swoją mroczną stronę?

pale flesh
Mam dach nad głową, miejsce do spania, jedzenie w lodówce.
Rodzinę, przyjaciół, znajomych.
Samochód, jakieś pieniądze na mniejsze i większe potrzeby.
Siłę, żeby każdego dnia wstawać i żyć.
Elastyczność, dzięki której sam planuję każdy swój dzień.
Ziemię, na której mogę hodować rośliny, zwierzęta.
W 100 procentach zdrowe ciało, które nie utrudnia mi wykonywania różnych czynności.
Nie grozi mi śmierć z powodu głodu, wojny, terroryzmu.
Mam uśmiech, motywację, optymistyczne myślenie, wsparcie ze strony innych. Ciągle się rozwijam, nie stoję w miejscu, nie popełniam ciągle tych samych błędów.
Nie robię niczego, co by było niezgodne z tym kimś, kto mieszka w moim ciele.
A no i nie przejmuję się gadaniem i opiniami ludzi. Im zawsze coś będzie nie pasować.
Tak więc mogę się nazwać szczęśliwym człowiekiem i takim się nazywam.
Ta energia może mieć mroczną stronę, kiedy ktoś mi bardzo zaszkodzi :)

View more

Czy możesz szczerze nazwać się człowiekiem szczęśliwym A może rozpierająca Cię

Jakie trzy rzeczy, słowa czy wydarzenia skłoniły Cię ostatnio do refleksji? Czy te myśli zmieniły jakoś Twoją osobowość, wpłynęło na Twoje życie i postępowanie?

ぬ Porcelanowy Imbryczek
Nie ma potrzeby wymieniać aż tylu. Wystarczy, że wspomnę o ,,Pielgrzymie" Paulo Coelho, którego zacząłem czytać 2 dni temu.
Treść tej książki skłoniła mnie do refleksji tak bardzo, że wczoraj w nocy przez 1,5 godziny jeździłem po mieście nieco ponad 40 km/h, obserwowałem otoczenie i rozmyślałem. Dzięki zwolnieniu naprawdę da się dostrzec więcej.
Czuję, że odkrywam swoje wnętrze na nowo.
W sumie nie na nowo, ale odkrywam coś, czego nie byłem świadom.
I mam takie dziwne uczucie, że mój wewnętrzny świat sie jakby trochę wywraca. Ale nie hamuję tego, bo może po wszystkim będzie jeszcze lepiej ze mną.
Nie mogę mieć pewności, że to co było dotychczas, jest właściwą stroną mojego życia.
Czuję, że to co nadchodzi, będzie niesamowitym przeżyciem. Może po prostu zbytnio zatraciłem się w optymizmie mojej codzienności i nie zauważyłem, że duchowość też mogę rozwijać. Widocznie za bardzo się w życiu spieszyłem. Chociaż w ogóle tego pośpiechu nie odczuwałem, a i domownicy mówią, że mi się z niczym nie spieszy, a powinienem narzucić sobie wyższe tempo.
Zrobię zupełnie odwrotnie - zwolnię jeszcze trochę, bo chcę bardziej widzieć swoje wnętrze.
___
Cebula sobie świetnie radzi :)

View more

Jakie trzy rzeczy słowa czy wydarzenia skłoniły Cię ostatnio do refleksji Czy te

Cześć, z racji tego że przeczytałam fakty o tobie sprzed roku, moje pytanie jest takie: Czy do tej pory jest wszystko aktualne? A jeśli tak, to na jakim pojeździe chciałbyś wziąć udział w Rajdzie Dakar? Masz w domu jakąś broń białą? Jeśli tak, można prosić o zdjęcie?

Nadal lubię nosić dresy, ale wkradły się też spodnie w kamuflażu (potocznie przez wszystkich zwane ,,moro", ale nie lubie tego określenia).
Nie mam już problemu z pytaniem ludzi o drogę. Całkiem często mi się to zdarza, jeśli nie wiem, jak gdzieś dojechać/dojść. To znacznie upraszcza życie.
Poza tym wszystko z tych faktów jest aktualne. Chciałbym Ci dać link do pierwszej 30stki, ale schowała się gdzieś w wirze odpowiedzi i nie znajdę jej.
Rajd Dakar chciałbym przebyć Ciągnikiem Siodłowym (potocznie zwanym TIRem, uwaga: ta nazwa jest nieprawidłowa) takim w Amerykańskim stylu, który to ma długi przód i 2 rury wydechowe przy dachu kabiny.
Broń biała w domu, to jakieś drewniane miecze, które kiedyś sobie tworzyłem.
Zdobiłem też maczetę z zawiasu do większych drzwi (np do komórki lub stodoły), ale to kiepski materiał był, bo zaczęła się giąć, kiedy wycinałem nią mniejsze drzewka xD
Prócz tego mam pałkę teleskopową, którą wożę w samochodzie. Zawsze się może przydać, ale póki co nie było ,,szczęściarza", na którym by się wypróbowała. Mam jeszcze do tego zestaw noży z wymiennymi ostrzami, które także wożę przy sobie.
Kolekcjonerskiej broni białej nie posiadam, chociaż mógłbym zlecić kowalowi profesjonalne wykonanie jakiegoś miecza lub szabli :)

View more

❤️

Black_Biersack’s Profile PhotoCarolyn
Wiesz, Wafelku, że w podróży nie chodzi o cel?
Cel jest na jej końcu. Jeśli skupiasz się tylko na nim, to nie zauważasz tylu ważnych szczegółów. Wszystko mija szybko, osiągasz ten cel i co? Chwilowa radość i nic poza tym.
Podróż to przede wszystkim droga. I na niej się skup.
Wtedy zobaczysz, że cel staje się tylko takim szczegółem, a po drodze widzisz tyle rzeczy, których normalnie nie zauważasz, bo skupiasz całą uwagę na dotarciu do niego. Nie myśl o nim, on i tak będzie. Obserwuj to, co właśnie mijasz.
A teraz potraktuj życie, jako taką podróż, której celem jest jego koniec, czyli śmierć. I spróbuj zrozumieć, o co mi chodzi.

Uważasz, że powinniśmy własne dobro stawiać ponad każde inne?

Patrycja
Oczywiście. Powinniśmy się skupiać przede wszystkim na własnym dobru. Tylko wtedy, kiedy jesteśmy szczęśliwi, dajemy to szczęście również innym. Świadomie lub też nie :)
Nie chodzi o to, żeby robić coś dla kogoś. Zamiast tego zrób to dla siebie, a z innymi się podziel.
Uważasz że powinniśmy własne dobro stawiać ponad każde inne

Czy jest coś co faktycznie zmienił w twoim życiu ten portal?

UNF❎CK YOURSELF
Poznałem tu trochę ciekawych osób.
Mogę wyrażać siebie tekstem, zdjęciami, muzyką itp. i są ludzie, którzy to czytają :)
Nie myślę o zakładaniu bloga ni niczego takiego, bo ten portal daje mi wystarczającą swobodę.
Przeczytałem tysiące odpowiedzi innych użytkowników i niektóre wniosły coś do mojego życia. Coś, czego nie wiedziałem, jakieś inspiracje, podpowiedzi.
Był jęczmień, było pszenżyto, więc jeszcze ziemniaki.
Dodawałem zdjęcie 6 dni temu, ale na dzisiejszym są większe :)
Czy jest coś co faktycznie zmienił w twoim życiu ten portal

Co jest twoim największym uzależnieniem?

Ciasteczkowy
Rolnictwo <3
Przedwczoraj wieczorem i przez kawałek nocy pryskałem.
Wczoraj tak samo.
Dzisiaj już nie mam co pryskać i dziwnie się czuję z tym, że dnia trzeciego nie zarwę już nocy, tylko pójdę normalnie spać i się wyśpię.
To pasja i uzależnienie, jeśli wolę jeździć po polu nocą, zamiast spać jak normalni ludzie.
I ten mój zaciesz podczas nocnych przejazdów przez zboża. Jak człowiek się na to popatrzy, jak to wyrosło i jakie jest dobre, to nie sposób sie nie uśmiechnąć. Naprawdę :)
,,Określ, co w życiu sprawia, że czujesz się dobrze i rób tego więcej" - i tego się właśnie trzymam :)
Co jest twoim największym uzależnieniem

wszystko się zmienia, więc dlaczego nie mądrzejesz?

Bo bawię się w zwożenie siana.
Cały dzień robota. Najpierw przygotowania przyczep, miejsca na siano, wszelkich urządzeń, a potem trochę siana zwiozłem, reszta jutro.
I tak byłem zmęczony, ale nie, bo oczywiście mi się umyślało, żeby pojechać pryskać. Bo według mnie to nie może czekać.
Tak więc zarywam kolejną noc. Mam nadzieję, że chociaż trochę odeśpię, bo nie zamierzam z samego rana roboty zaczynać :)
Załadowałem 14 rolek na przyczepy. Wsiadam do 60tki, cyk dwójeczka i ruszam, a tu mi przód do góry idzie. Na łące miękkie podłoże, na przyczepach duży ciężar to wiadomo, że i z ruszeniem problem może być.
Potem jeszcze 4 dorzuciłem, więc razem 18 było. Ale wtedy już tylko cyk jedyneczka, a i przy tym lekko przód zarwało. Potem trochę stroma górka była, ale jakoś się udało wyjechać, a po szosie to już elegancko do domu.

View more

wszystko się zmienia więc dlaczego nie mądrzejesz

Napisz coś, co mnie szczerze rozśmieszy 🙂

Magdalena463’s Profile PhotoMagdalena
Magdalena do mnie zawitała xD
Powitać Cię tutaj :)
Tylko mam problem, bo jak już zapytałaś, to nagle wszystko śmieszne mi umknęło gdzieś. Jesteś chmurną burzą pod koniec lata, która przysłania promienie słońca czyniące radość we mnie.
Powinienem już spać, a zamiast tego słucham sobie Thomasa Bergersena i Two Steps From Hell. No i odpowiadam na Twoje pytanie, które w sumie nie jest pytaniem.
Tak samo jak Ty jesteś nie tą Magdaleną co trzeba. Jest na świecie tyle tysięcy - a może i milionów Magdalen -, więc nie dziwię się, ze nie trafiłaś na właściwą, tylko jesteś którąś inną. Przez Ciebie inna Magdalena nie odnalazła siebie, bo jej ją zajęłaś. A może inne Magdaleny też nie są sobą? Może wszystkie się pomyliły...
A umiałabyś teraz odnaleźć siebie?
W ogóle to jesteś człowiekiem - zagadką.
Wystarczy na ułamek sekundy o Tobie pomyśleć i już mam w głowie masę pytań. Tyle jeszcze niewyjaśnionych kwestii, tyle tajemniczości w Tobie.
Jak mam Cię rozśmieszyć, skoro Ty w ogóle nie jesteś śmieszna xD
Nie no, w sumie jesteś, bo masz swoje różne pomysły, które chcąc - nie chcąc potrafią wywołać uśmiech na twarzy.
Wystarczy tego, bo tą odpowiedzią i tak zająłem dużo miejsca na swoim asku, więc ciesz się, bo taka okazja trafia się raz na 100 lat. To coś jak zaćmienie słońca w ,,Jolce".
Miłego jutra, Magdaleno :)

View more

Napisz coś co mnie szczerze rozśmieszy

Next

Language: English