@DeadWorld999#2 🇦🇲

Vendetta

Ask @DeadWorld999

Sort by:

LatestTop

Previous

Podzielisz się z Nami tym wierszem,Droga Gabrielo?

Sz.
Niestety muszę odmówić Szymonie. I w ogóle.. powinnam Cię przeprosić. Więc przepraszam za moje wcześniejsze zachowanie. Było karygodne.
Ten wiersz wzbudził w mojej mamie uczucia, ponieważ między innymi był adresowany do niej. Na Was nie zrobiłby takiego wrażenia. Poza tym, jakoś niechętnie dzielę się tutaj swoimi opowiadaniami czy wierszami. To taki mój maleńki świat w którym jestem tylko ja. Poza tym byłoby mi przykro, jeżeli ktoś by mnie obrażał za to co napisałam, bo wiemy jacy ludzie potrafią być, a nie wiedzą, ile serca wkładam w to co piszę.

Related users

"To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia." Dlaczego zazwyczaj tlimy w sobie to co leży Nam na sercu? Czy nie lepiej byłoby się wygadać komuś bliskiemu? Dlaczego z natury człowiek jest tak bardzo nieufny? Jak wygląda ta sytuacja u Ciebie? / @psycholides

Ponieważ boimy się, że druga osoba nas nie zrozumie bądź potępi. Wolimy milczeć, pomimo ciśniętych się nam na usta wielu słów. Nie wszyscy też mają bliską sobie osobę.
Nieufni są Ci, którzy coś kiedyś stracili. Nie chcą być zranieni po raz kolejny, więc wszystkich odrzucają.
Należę do grona ludzi, którzy wiele rzeczy widzą w czarnych barwach i uważają, że zaufanie do kogoś jest niemożliwe.
Mam nadzieję, że to się kiedyś zmieni. Nie chcę żyć, jeżeli mój świat ma wyglądać tak jak teraz.
Dobre twarze z wrogimi uśmiechami, wymyślonymi przez mój własny umysł. Klatka bez wyjścia.
To że milczę nie znaczy że nie mam nic do powiedzenia Dlaczego zazwyczaj tlimy w

Czym jest dla Ciebie przyjaźń? Czy to uczucie jest w Twoim rozumowaniu silniejsze od miłości? Witam spowrotem :)

Psychopath ∞
Witaj moja Droga Psychopath. Niezmiernie się cieszę, że powróciłaś z nowym wiatrem w żaglach. Życzę Ci powodzenia, żebyś nie pozwoliła sobie wmówić, że jest inaczej. (;
Czym jest dla mnie przyjaźń? Ciężko mi cokolwiek napisać.. miałam i straciłam. Stałam się jeszcze bardziej zdystansowana i odcięta, co uniemożliwiło mi poprawnej relacji z kimkolwiek. Ale zrozumiałam, że nie tędy droga i.. po prostu czekam. Jeszcze nie wiem na co, ale wierzę, że dam radę.
Miłości nie znam więc nie będę o niej mówić. Podchodzę do niej żartobliwie, więc tylko większość zakochanych bym obraziła.
Miłego dnia.
Czym jest dla Ciebie przyjaźń Czy to uczucie jest w Twoim rozumowaniu silniejsze

Dlaczego w życiu warto zaakceptować ryzyko?

Uśmiech włóczęgi.
Myślę, że samo zaakceptowanie ryzyka wiele nam ułatwi. Po co mamy się czegoś obawiać, jak możemy się z tym pogodzić? Owszem, czasami nie jest łatwo.. ale strach w niczym nam nie pomoże (najczęściej z ryzykiem wiąże się właśnie on) i dlatego trzeba postarać się go w sobie.. zdławić?
Dobrze pamiętam moje początki z motorami. Miałam momenty, w których strach kierował za mnie. Któregoś razu miałam jechać z chłopakami na dłuższy wypad. Oczywiście wszystko fajnie, jednak niestety zakończył się on moim wypadkiem (skręceniem kostki). Od tamtej pory strach towarzyszył mi za każdym razem, jak patrzyłam na motor, a co dopiero na niego wsiąść. Byłam po prostu przerażona.
Jednak zaryzykowałam i przełamałam go. Już jeżdżę normalnie, choć nie tak jak dawniej. Podchodzę do tego racjonalniej i jestem świadoma, że czeka mnie jeszcze sporo upadków z mojego mechanicznego wierzchowca.
Mimo to zaakceptowałam ryzyko.
I nie żałuję.
Myślę, że jest to dobra odpowiedź na pytanie. Gdybym się poddała, już nigdy nie wsiadłabym na motor. Na rzecz, którą kocham i nie wyobrażam sobie bez niej życia.

View more

Dlaczego w życiu warto zaakceptować ryzyko

Pocóż się droczyć jeśli ten czas można wykorzystać na przyjemną rozmowę? Chyba że chodzi o czekoladę! Wtedy nawet gryzę! Ależ oczywiście, dam Ci fory. Uprzejmość nakazuje lepszemu dawać fory słabszemu (bez urazy, ale jak to sama napisałaś jesteś ciężkim przypadkiem)

Mr.Nobody
Czasami droczenie również jest przyjemne!
Oj.. to byśmy się nieźle pogryźli.
Hm.. no wiesz Ty co! Miałeś mi napisać, że nadzieja umiera ostatnia i że na pewno dam radę.. No dzięki. Uświadomiłeś mi, że jestem słaba!

Z uprzejmości nie zaprzeczę, chociaż w myślach mam inną odpowiedź. :) Wystarczy dużo pracy i jeszcze więcej chęci, a nawet sparaliżowany nauczy się pływać bez płetw! PS. Oczywiście wybaczam literówkę.

Mr.Nobody
O, a już myślałam, że będziesz się ze mną droczył.
Hm.. kiedyś możemy się zmierzyć i zobaczysz! (masz dać mi fory)
Niestety jestem ciężkim przypadkiem i naprawdę mnie nie można nauczyć pływać. To trudne do wyjaśnienia.

Życzyłem dobrych snów na wszelki wypadek gdybyś odpowiedziała w momencie kiedy ja będę sobie smacznie chrapał! :) Winszuję dobrej formy! Ciekawe czy dorównałabyś mi w wodzie?

Mr.Nobody
Oj.. wybacz mi tę wcześniejszą literówkę.
I również życzę Ci tego samego! :) (tylko nie chrap)
Dziękuję, będzie jeszcze lepiej i oczywiście, że byłabym od Ciebie lepsza.
Ale pod warunkiem, że z płetwami. Niestety cały czas nie potrafię pływać pomimo licznych nauczycieli i szkoleń.. taki paradoks i pech w jednym.

Droga Gabriello, ale raczej to nie jest powód do wszelkich kłótni, obrażania się, bądź robienie wszystko na złość drugiej osobie. Mężczyźni z reguły zawsze wolą towarzystwo swoich rówieśników, niż rodzeństwo. Pojeździsz sobie jeszcze pewnie nie raz. Jednakże nie można dać się sprowokować, przez taką

dramat
*ciąg dalszy* '' Sytuację z crossem. Trzeba być opanowanym i porozmawiać z nim spokojnie, bo napięta atmosferę napina rozmowę, która zapewne kończy się kłótnią. Więc spokojnie :) ''
Masz cholerną rację Kamilu. Jednak każdy z nas ma w sobie wiele wad, a moja jedna z nich właśnie taka jest. Strasznie wszystko wyolbrzymiam i zamiast ochłonąć, zachowuję się jeszcze gorzej. Nie tylko do danej osoby, ale dla wszystkich. Bardzo dobrze znam swojego Brata i głównie nie zabrał mnie z powodu zrobienia tak wielkiej awantury.. Eh. Muszę nad sobą popracować i postarać się raz na zawsze ogarnąć. Rodzina jest dla mnie tak ważna.. a cały czas ich ranię. Nawet mama zaczęła mówić, że już nie może ze mną wytrzymać. Jestem dla niej taka niedobra.. huh, czyżbym zaczynała odczuwać wyrzuty sumienia? Pierwszy raz od.. nie pamiętam. Jutro ich wszystkich przeproszę i porozmawiam z nimi na spokojnie.
Nawet nie wiesz jak bardzo Ci dziękuję Kamilu. Widzisz, czasem każdy potrzebuje takiego.. nakierowania na dobry tor, a Ty właśnie to mi zrobiłeś. Naprawdę jestem Ci bardzo wdzięczna.. Bardzo mi pomogłeś.
Po prostu dziękuję.

View more

Droga Gabriello ale raczej to nie jest powód do wszelkich kłótni obrażania się

Czy Twoim zdaniem warto planować życie wcześniej?

dramat
Moim marzeniem było to, żeby Brat zabrał mnie crossem i nawet dał nim pojeździć.
Oczywiście tak się nie stało. Kumple ważniejsi i oczywiście mój charakter musiał dodać jakieś 5 groszy.
Ludzkie obietnice są głupie. Po chuj dawać nadzieję? Stracił w moich oczach, bo on wie, że ja nie mam łatwo. On w sumie niczego nie wie.
To miało stać się dzisiaj i byłam pewna, że to się stanie.
Czy naprawdę jest warto planować coś wcześniej? Nie.
Czy Twoim zdaniem warto planować życie wcześniej

Nie przesadzaj już, że wszyscy mężczyźni na ask'u to skurwiele, bo aż smutno mi się robi!

No dobra, masz rację. Nie wszyscy, ale chodziło mi bardziej o to, że większość nadaje sobie taką notkę, jakim to skurwielem nie jest.
Więc.. no.. jesteś wyjątkiem. Nie smuć się.

Mając trzynaście lat - jak wyobrażałeś/aś sobie przyszłość, świat?

DrewnianaLalka’s Profile PhotoAnia
A więc.. pamiętam, że byłam cichym dzieckiem. Świat wokół, jednak mnie przerażał. Bałam się ludzi, obcych miejsc.. samo wychodzenie z domu nie należało do przyjemnych. Nigdy nie zastanawiałam się nad tym, co będzie się działo kiedyś. Po prostu żyłam w strachu przed teraźniejszością.
Już od tamtych lat wiedziałam, że świat to bardzo złe miejsce.
_______________________________________________
Moja Droga Aniu, czyż ten obraz nie jest przecudowny? Wyraża tyle emocji.. nie mogę się na niego napatrzeć.
Mając trzynaście lat  jak wyobrażałeśaś sobie przyszłość świat

Next

Language: English