Siedzę w szkole. Jestem strasznie niewyspana i obolała. Muszę dzisiaj napisać dwa sprawdzany. Mam całkowicie dosyć tego tygodnia. Jak tylko skończę lekcje, wracam do domu, posprzątam trochę i położę się spać. Jestem chodzącymi zwłokami...
1) Eska tv czy Polo tv ? 2) Pies czy kot ? 3) Vansy czy conversy ? 4)Hity czy toffife ? 5) Karbownica czy prostownica ? 6) Ulubiony sport ? 7) Matematyka czy polski ? 8) Wakacje czy ferie ? 9) Ulubiona piosenka ? 10) Dążysz do spełnienia marzeń? Odpowiedz i zadaj to pytanie wszystkim obserwowanym
1) Eska. 2) Kot. Kocham Sphynxy. 3) Conversy. 4) Toffifee. 5) Prostownica. 6) Nie mam ulubionego sportu. Ani żadnego nie oglądam ani żadnego nie uprawiam. 7) Polski. 8) Wakacje. 9) Type O Negative - "Black No. 1" 10) Jak najbardziej. Jestem uparta i chcę, aby każde moje marzenie się spełniło. * PS - nie wysyłam tego do osób, które obserwuję.
OBS// co kochasz robić? 😁 Tak wiesz od serca - - - - - >❤
Paznokcie - manicure. Moja obsesja. Zawsze jak siadam do robienia swoich paznokci albo kogoś innego lub po prostu maluję wzorniki - schodzi ze mnie cały stres. Zapominam na chwilę o wszystkim. Cudowne uczucie.
Jesteś na bezludnej wyspie i masz w iPodzie tylko 5 piosenek: jakie?
Zacznijmy od tego, że nie mam iPoda i nie chce go mieć, bo nienawidzę tej firmy. Wolałabym nie mieć niczego na tej wyspie ze sobą niż to coś. A więc... pytanie przestało mieć sens.
Będzie już jakieś 6 albo 7 lat. Nie potrafię powiedzieć dokładnie. W każdym bądź razie - bardzo długo już mam aska. Kiedyś działo się tu dużo więcej niż teraz, było ciekawiej.
Bardzo lubię swoje imię, jest naprawdę ładne, ale nienawidzę wszystkich zdrobnień na "O" od swojego imienia i dlatego znajomi mówią do mnie Alex. Nienawidzę tego, bo nie rozumiem jak można takimi paskudnymi zdrobnieniami psuć takie ładne imię. Nawet to nie brzmi jak zdrobnienie. Nigdy nie potrafiłam tego zrozumieć. Eh...
U mnie to jest całkiem zabawne... Uwielbiam się ubierać elegancko, po swojemu w te wszystkie koronki, spódnice tiulowe, sukienki, nosić buty na wysokim obcasie (10-14cm), robić makijaż... I ubieram się tak, gdy jest jakaś okazja lub jak gdzieś wychodzę. Ale na co dzień, do szkoły, po prostu mi się nie chce. Jestem w czwartej klasie, mam od zawalenia nauki do matury i od kiedy odkryłam, że gdy nie robię pełnego makijażu, zakładam na siebie to co mam akurat pod ręką i przez to śpię godzinę dłużej, to przestałam się tym przejmować... Póki co wolę sen... Ale jestem pewna, że jak tylko ten "naukowy" koszmar się skończy to znowu będę wyglądała w 100% jak ja.
Chyba tylko jeden... Zadbany zarost u mężczyzn. Kocham ładnie ułożone, przystrzyżone brody i wąsy. Na całe szczęście mam taką jedną na własność. Nie wyobrażam sobie, aby mój facet nie miał zarostu.