#manicure

Część 12. „Podryw na bohatera”
Michał zapytał, czy Pani od manicure znajdzie czas dla niego, jeszcze robiła innej kobiecie manicure.
Odpowiedziała, że za 10 minut skończy z tą panią.
– To poczekam – powiedział Michał
– Można usiąść tam na kanapie – powiedziała kobieta.
Po 15 minutach kolej na Michała. Usiadł wygodnie na siedzeniu i odprężał się, kiedy Pani dotykała jego rąk swoimi delikatnymi dłońmi, aż zamknął oczy prawie odpłynął.
Po chwili weszła Iza.
Rozglądnęła się i zobaczyła Michała. Podeszła do stanowiska, gdzie siedział.
Pani od manicure była trochę zdziwiona sytuacją i powiedziała:
– witam, w czym mogę pomóc, w tej chwili obsługuje klienta, za 20 min skończę wtedy obsłużę Panią tylko proszę tam usiąść i poczekać. Oznajmiła kobieta
– ja przyszłam tylko podziękować temu Panu. Widziałam, jak wchodzisz tutaj po tej sytuacji.
Nadal jeszcze nie doszłam do siebie, a chciałam koniecznie podziękować Ci za pomoc. Gdyby nie Ty mogłabym nawet zginąć. Nie wiadomo, co by było, gdyby nie Ty dziękuję za ratunek. Jesteś bohaterem.
– Yy dziękuje, nie ma za co – powiedział Michał
– jest za co, takich jak Ty jest mało albo w ogóle. Jeszcze raz dziękuję Ci. Powiedziała Iza
– w porządku – powiedział Michał
– będę lecieć już nie przeszkadzam. Powiedziała Iza
– chcesz to usiądź może wody zapytała kobieta z salonu
– nie, ale dziękuję zaraz po mnie chłopak przyjeżdża. Powiedział Iza
– no dobrze, biedna współczuję sytuacji. Nie raz dziwne typy. Się tu kręcą powiedziała kobieta
– tak, dokładnie. Dobrą będę już składać chyba nadjeżdża chłopak, cześć wam – powiedziała Iza
– cześć, dowodzenia – powiedział Michał i kobieta
-
Po chwili jak Iza poszła i po chwili ciszy. Kobieta uśmiechnęła się i zapytała:
– jesteś bohaterem tak?
– Oj tam, to nieważne, ważne, że jej nic nie jest. Powiedział Michał
– nie bądź taki skromny – powiedziała kobieta
– (zaczerwienił się Michał)
– mogę Cię o coś zapytać? Zapytał Michał.

View more

Haha no stwierdziłam, że to dobre miejsce na opowiastki od entuzjastki :D

---

Część 9 ,, Nowa znajoma,,

---

– To jest Iza – przedstawił ją chłopakom
– Witaj, cześć – powiedzieli chłopaki
– wygrałem? Zapytał Krzysiek
– wygrałeś powiedział z uznaniem Michał
– Zgadłeś Krzyśku chodzi o kobietę, ale też nie tylko.
Michał odpowiedział o wszystkim, jeśli chodzi o Kobietę, w której się zakochał z salonu manicure i o kłamstwie, jeśli chodzi o jego rodzinę.
– Rudy się żeni? Zapytał Krzysiek
– tak mój brat młodszy żeni się szybciej niż ja – zaśmiał się Michał
– Nie byłeś ponownie u tej kobiety z salonu? Zapytał Krzysiek
– nie, skoro nie przyszła, to po co powiedział Michał
– mogłeś ją zaprosił najpierw na kawę, a nie od razu do domu Ty baranie powiedział Krzysiek
– co za różnica – powiedział Michał
– duża. Pewnie myślała, że jesteś jakimś zboczeńcem.
– Nie jestem. Spontanicznie działałem, wiesz, że jestem gruby ciężko laski poderwać. Jeszcze ten zabieg liposukcji jest skomplikowany… powiedział wściekły Michał
– liposukcji dobrze usłyszałem? Zapytał Łukasz
– tak, dostałem wizytówkę od pewnej dziewczyny postanowiłem zobaczyć i ewentualnie skorzystać. Ponoć dużo osób sobie chwali. Powiedział Michał
– u kogo byłeś? Zapytał Łukasz
– tam na Legionowej koło poczty powiedział Michał
– haha – zaśmiał się Łukasz
– coo? – Zapytał Krzysiek
– nieważne – powiedział Łukasz
– zacząłeś to dokończ – powiedział Michał
– ja tam byłem trochę wiem, co nieco – powiedział Łukasz
– czyli co? Zapytał Krzysiek
– robiłem sobie zabieg odsysania tłuszczu, ale lekarka spaprała robotę i po pierwsze nadal byłem gruby poza tym miałem problemy zdrowotne. Powiedział Łukasz
– o kurw* powiedział Michał
– moja przyjaciółka tam robiła usta, później musiała poprawiać u kogoś innego – wtrąciła się Iza.
– Ech dobrze, że nie zdecydowałem się, ale źle, bo nadal będę gruby – posmutniał Michał
– chcesz to mogę Ci pomoc trochę schudnąć – powiedziała Iza
– jak? Zapytał Krzysiek podejrzliwym wzrokiem
Ciąg dalszy nastąpi.

View more

Część 6 ,, Wygląd ,,
Alarm…
Budzik Michała dzwoni, bo niedługo zaczyna pracę. On ma na tyle wygodnie, że pracuje zdalnie jako programista i nie musi nie wiadomo jak się stroić, dlatego ma budzik ustawiony 5 min przed obowiązkiem zalogowania się na swoje konto, aby rozpocząć pracę.
Dziś wyjątkowo Michał nie wyspał się, wczoraj, jak wrócił od rodziny kupił alkohol i nie pamięta nic z poprzedniego wieczoru i wcale nie opijał tego, że jego brat się żeni, a opijał fakt, że to jego brat się żeni…
Po pracy czas na przyjemności, a u Michała takim afrodyzjakiem były Lay's paprykowe. Zajadał się nimi bez opamiętania, oglądając telewizję.
Nie raz łapał się za łytkę i żartował, że to łydka grubasa.
Jego ulubioną aktywnością było oglądanie telewizji. Tak naprawdę miał takie życie, że nie musiał wychodzić z domu.
Po tym jedzeniu chipsów zgłodniał i postanowił zamówić pizzę.
Miał gdzieś w kieszeni spodni numer do pizzerii. Szukając go wyjął wraz z nim wizytówkę do salonu medycyny estetycznej, którą dostał od dziewczyny, z którą poszedł na obiad, jak i ulotka zgnieciona z salonu manicure, w którym była jego piękna Pani od dłoni.
Aż mu łezka pociekła jak sobie o niej przypomniał. Był jednak trochę na nią zły, że nie przyszła do niego, ale i tęsknił za nią.
Pomyślał, że może to nie taki głupi pomysł zobaczyć ten salon, gdzie robią z brzydkich ludzi ładnych.
Dobra je*ć nie jestem piz*ą idę tam.
Salon był otwarty jeszcze 2 godziny, więc pojechał tam rozeznać się.
– Dzień dobry – przywitał się Michał
– dzień dobry, dzień dobry, może wody, może ciasteczko? Zapytała Pani z recepcji o wielkich ustach
– nie, nie dziękuję, przyszedłem tutaj z polecenia, mam wizytówkę. – powiedział Michał
– o fajnie, a można wiedzieć któż to?
– A taka jedna blondynka z wielk… Mhm taka wysportowana z krągłościami i ładnymi ustami.
– Pewnie jakaś nasza klientka hihi
– mówiła, że to koleżanka (poprawił Michał)
– ach tak, tak okej, to co pana tutaj sprowadza? (zapytała recepcjonistka).

View more

Część 12. ,,Podryw na bohatera ''
Michał zapytał czy Pani od manicure znajdzie czas dla niego, jeszcze robiła innej kobiecie manicure.
Odpowiedziała, że za 10 minut skończy z tą panią.
-To poczekam - powiedział Michał
-Można usiąść tam na kanapie - powiedziała kobieta.

---

Po 15 minutach kolej na Michała. Usiadł wygodnie na siedzeniu i odprężał się kiedy Pani dotykała jego rąk swoimi delikatnymi dłońmi, aż zamknął oczy prawie odpłynął.
Po chwili weszła Iza.
Rozglądnela się i zobaczyła Michała. Podeszła do stanowiska gdzie siedział.
Pani od manicure była trochę zdziwiona sytuacją i powiedziała:
- witam, w czym mogę pomóc, w tej chwili obsługuje klienta, za 20 min skończę wtedy obsłużę Panią tylko proszę tam usiąść i poczekać. Oznajmiła kobieta
- ja przyszłam tylko podziękować temu Panu. Widziałam jak wchodzisz tutaj po tej sytuacji.
Nadal jeszcze nie doszłam do siebie, a chciałam koniecznie podziękować Ci za pomoc. Gdyby nie Ty mogłabym nawet zginąć. Niewiadomo co by było gdyby nie Ty dziękuję za ratunek. Jesteś bohaterem.
- yy dziękuje, nie ma za co - powiedział Michał
- jest za co takich jak Ty jest mało albo wgl. Jeszcze raz dziękuję Ci. Powiedziała Iza
- w porządku - powiedział Michał
- będę lecieć już nie przeszkadzam. Powiedziała Iza
- chcesz to usiądz może wody zapytała kobieta z salonu
- nie, ale dziękuję zaraz po mnie chłopak przyjeżdża. Powiedział Iza
- no dobrze, biedna współczuję sytuacji ,.nie raz dziwne typy.sie tu krecą powiedziała kobieta
- tak, dokładnie. Dobra będę już składać chyba nadjeżdża chłopak, cześć wam - powiedziała Iza
- cześć, dowodzenia - powiedział Michał i kobieta
----------
Po chwili jak Iza poszła i po chwili ciszy. Kobieta uśmiechnęła się i zapytała:
- jesteś bohaterem tak?
- oj tam , to nie ważne, ważne, że jej nic nie jest. Powiedział Michał
- nie bądz taki skromny - powiedziała kobieta
- ( zaczerwienil się Michał)
- mogę Cię o coś zapytać? Zapytał Michał

View more

Część 11
- kiepsko .powiedziała Iza
- będziesz jemu gotować Krzysiek zażartowała Iza
- żebym to ja miał czas, codziennie obsługujemy w mojej restauracji sporo osób, niech wykupi catering, będzie dostawał gotowe dania. Mój znajomy który jest na redukcji jest na takiej ,,kuchni,, powiedział Krzysiek
- nie głupi pomysł. Tylko skąd takie żarcie zamówić i żeby było jadalne.
Możesz sprawdzić skąd on zamawia taki catering ? Zapytał Michał
- tak zapytam i dam znać - powiedział Krzysiek
- ja też poszukam, musi być odpowiednio dostosowana do Ciebie, abyś faktycznie schudł + ćwiczenia
Powiedziała Iza
- okej. ej wspominałaś o jakimś wyjeździe wcześniej , co miałaś na myśli? Zapytał Michał
- pojedziemy do mnie na wieś , trochę popracujemy powiedziała Iza
- o też jesteś ze wsi ? Zapytał Michał
- tak , niestety dlatego teraz mieszkam w Warszawie. Powiedziała Iza
- ale mnie poznałaś chociaż tutaj. Powiedział Krzysiek dając jej buziaka w czoło
- o widzę romans - powiedział Michał
- tak dzięki Twojemu zakładowi - zaśmiał się Krzysiek
- co jaki zakład ? Zapytała Iza
- a takie tam męskie sprawy. Powiedział Michał
- nie wnikam. W ten weekend nie macie żadnych planów ? Zapytała Iza
- ja nie mam - powiedział Michał
- ja tylko w niedzielę mam rodzinny obiad ale to na 16. Powiedział Krzysiek
- okej to jedziemy do mnie na wieś. Powiedziała Iza
- zastanawiam się nad tym jak poderwać tą panią z salonu, zanim będę chudy trochę minie.
Powiedział Michał.
- mam pewien pomysł - powiedziała Iza
-------------------

---

Niedługo poszli razem do salonu manicure gdzie pracuje ukochana Michała
Ciąg dalszy nastąpi

View more

Część 9.

---

-To jest Iza - przedstawił ją chłopakom
-Witaj , czesc - powiedzieli chłopaki
- wygrałem ? Zapytał Krzysiek
- wygrałeś powiedział z uznaniem Michał
-Zgadłeś Krzyśku chodzi o kobietę ale też nie tylko.

---

Michał odpowiedział o wszystkim jeśli chodzi o Kobietę, w której się zakochał z salonu manicure i o klamstwie jeśli chodzi o jego rodzinę.

---

- Rudy się żeni? Zapytał Krzysiek
- tak mój brat młodszy żeni się szybciej niż ja - zaśmiał się Michał
- Nie byłeś ponownie u tej kobiety z salonu ? Zapytał Krzysiek
- niee , skoro nie przyszła to po co powiedzial Michał
- mogłeś ją zaprosil najpierw na kawę a nie od razu do domu Ty baranie powiedział Krzysiek
- co za różnica - powiedział Michał
- duża. Pewnie myślała że jesteś jakimś zboczeńcem.
- nie jestem. Spontanicznie działalem, wiesz że jestem gruby ciężko laski poderwać. Jeszcze ten zabieg liposukcji jest skomplikowany..powiedział wściekły Michał
- liposukcji dobrze usłyszałem ? Zapytał Łukasz
- tak , dostałem wizytówkę od pewnej dziewczyny postanowiłem zobaczyć i ewentualnie skorzystać. Ponoć dużo osób sobie chwali. Powiedział Michał
- u kogo byłeś ? Zapytał Łukasz
- tam na Legionowej koło poczty powiedział Michal
- haha - zaśmiał się Łukasz
- coo ?- Zapytał Krzysiek
- nieważne - powiedział Łukasz
- zacząłeś to dokończ - powiedział Michał
- ja tam byłem trochę wiem co nieco - powiedział Łukasz
- czyli co ? Zapytał Krzysiek
- robiłem sobie zabieg odsysania tłuszczu, ale lekarka spaprała robotę i po pierwsze nadal byłem gruby poza tym miałem problemy zdrowotne. Powiedział Łukasz
- o kurw* powiedział Michał
- moja przyjaciółka tam robiła usta, później musiała poprawiać u kogoś innego - wtrąciła się Iza.
- eh dobrze że nie zdecydowałem się , ale źle bo nadal będę gruby - posmutniał Michał
- chcesz to mogę Ci pomoc trochę schudnąć - powiedziała Iza
- jak ? Zapytał Krzysiek podejrzliwym wzrokiem

---

Ciąg dalszy nastąpi

View more

Alarm ....

---

Budzik Michała dzwoni, bo niedługo zaczyna pracę. On ma na tyle wygodnie, że pracuje zdalnie jako programista i nie musi niewiadomo jak się stroić, dlatego ma budzik ustawiony 5 min przed obowiązkiem zalogowania się na swoje konto, aby rozpocząć pracę.
Dziś wyjątkowo Michał nie wyspał się, wczoraj jak wrócił od rodziny kupił alkohol i nie pamięta nic z poprzedniego wieczoru i wcale nie opijał tego, że jego brat się żeni, a opijał fakt, że to jego brat się żeni..

---

Po pracy czas na przyjemności, a u Michała takim afrodyzjakiem były Laysy paprykowe. Zajadał się nimi bez opamiętania oglądając telewizję.
Nie raz łapał się za łytkę i żartował, że to łydka grubasa.
Jego ulubioną aktywnością było oglądanie telewizji. Tak na prawdę miał takie życie, że nie musiał wychodzić z domu.
Po tym jedzeniu chipsów zgłodniał i postanowił zamówić pizzę.
Miał gdzieś w kieszeni spodni numer do pizzerii. Szukając go wyjął w raz z nim wizytówkę do salonu medycyny estetycznej, którą dostał od dziewczyny, z którą poszedł na obiad jak i ulotka zgnieciona z salonu manicure, w którym była jego piękna Pani od dłoni.
Aż mu łezka pociekła jak sobie o niej przypomniał. Był jednak trochę na nią zły, że nie przyszła do niego, ale i tęsknił za nią.
Pomyślał, że może to nie taki głupi pomysł zobaczyć ten salon gdzie robią z brzydkich ludzi ładnych.
Dobra je*ć nie jestem piz*ą idę tam.
Salon był otwarty jeszcze 2 godziny, więc pojechał tam rozeznać się.
- dzień dobry - przywitał się Michał
- dzień dobry , dzień dobry, może wody , może ciasteczko ? Zapytała Pani z recepcji o wielkich ustach
- nie nie dziękuję, przyszedłem tutaj z polecenia, mam wizytówkę. - powiedział Michał
- o fajnie, a można wiedzieć któż to ?
- a taka jedna blondynka z wielk... Mhm taka wysportowana z krągłościami i ładnymi ustami.
- pewnie jakaś nasza klientka hihi
- mówiła że to koleżanka ( poprawił Michał)
- ah tak tak okej , to co pana tutaj sprowadza? ( zapytała recepcjonistka)

View more

Część 3
Kobieta zapytała go o to dlaczego wygląda inaczej niż na zdjęciu.
Michał odpowiedział;
-tamto zdjęcie było zrobione w liceum jakieś 8 lat temu.
Trochę przybyło mi masy, jestem trochę uzależniony od chipsów.
Kobieta na to ;
- mhm rozumiem. Chipsy są niezdrowe. Nic dziwnego, że jesteś trochę przy kości. Nie chciałeś coś z tym zrobić np odsysanie tłuszczu ?
Michał - hm nie myślałem o tym, przez długi czas nie patrzyłem na siebie w lustrze.
Kobieta- mhm tak się składa, że moja znajoma robi takie zabiegi, gdybyś chciał to dam Ci do niej namiar
Michał- no pomyślę, dzięki.
Nie wiem czy to dobry pomysł, ponieważ lubię wpierdzielać chipsy, a szkoda trochę kasy by było gdybym znów stałbym się gruby.
Kobieta - no cóż jak chcesz
Minęła godzina oboje zjedli i podziękowali sobie za spotkanie.
Kobieta wcisnęła mu wizytówkę swojej koleżanki, która mogłaby pomóc Michałowi.
Pożegnali się i każdy poszedł jak ustalili na początku w swoją stronę.

---

Po spotkaniu Michał czuł się gorzej niż wcześniej przed spotkaniem, ponieważ ktoś zauważył, że jej gruby i wie, że sytuacja może się powtórzyć.
Myślał trzymając wizytówkę, którą dostał. Wracał przez park do domu i żaląc się na swój los. Nadal myślał o pani z salonu manicure.
Po drodze spotkał swojego ojca, którego rzadko widuje.
- o Michał część!
- część Tato.
- kiedy nas odwiedzisz Michał, dawno nie zaglądałeś na farmę
- a jakoś czasu brak, jestem zapracowany.
- wpadnij do nas jak będziesz mieć urlop, Twój brat znalazł żonę
- o świetnie (zamruczał Michał)
-no ten no to przyjeżdżaj narka synu

---

Michał zawsze czuł się jak odludek nawet Teraz kiedy jego brat się żeni, a on nie mógł znaleźć kobiety i znów będą z niego drwić, że baby znaleźć nie może.
Postanowił jednak wybrać się do nich, aby sam nie siedzieć w domu na weekend.
Wrócił do domu i zaczął się pakować, aby zdążyć jeszcze na ostatni pociąg do miejscowości pod Poznaniem, gdzie mieszkała jego rodzina i skąd tak na prawdę pochodzi Michał.

---

Dalsza część później

View more

Część 2.
Minęły dwa tygodnie. Kobieta z salonu manicure nie przyszła do Michała. Myślał, że może będzie z tego wielka miłość. Przybity poszedł do sklepu po swoje ulubione chipsy.
Czuł się bardzo samotny, tylko miał te nieszczęsne chipsyi znowu tłuste łapy.
Z desperacji założył sobie portal randkowy, aby znaleźć tą jedyną.
Wstawił swoje zdjęcie jak był młodszy i miał branie w liceum. Dużo dziewczyn chciało z nim być. Po tym jak przytył od chipsów już nie wygląda tak dobrze jak kiedyś.
W opisie dał informacje, że szuka kobiety o delikatnych i zadbanych dłoniach.
Parę chwil później miał kilka wiadomości od różnych kobiet. Ucieszył się zainteresowaniem z ich strony i zaczął mieć nadzieję, że znajdzie swoją drugą połówkę.
Po dwóch dniach postanowił spotkać się dziewczyną z portalu dla singli.
Umówili się pod pałacem kultury w Warszawie. On już był na miejscu, a jej jeszcze nie było. Po chwili widział ją jak idzie. Poznał ją, wyglądała tak samo jak na zdjęciu. Ona zaś nie poznała Michała kiedy przechodziła koło niego, ale za chwilę podeszła do niego i zapytała.
- ej nie widziałeś może tego chłopaka, umówiliśmy się.
On powiedział jej, że tak, to ja, a przynajmniej ja jako młodsza wersja.
Dziewczyna była w szoku i nie bardzo wiedziała co powiedzieć.
Widać, że Michał nie spodobał się jej taki jaki jest teraz. On zaś był świadomy, że źle wygląda, więc powiedział jej szczerze, że wie, że takim wyglądem nie zdobędzie dziewczyny i innych zdjęć nie ma niż to, które wstawił.
Powiedział też, że na nic nie liczy, że wystarczy mu jak pójdą na wspólny obiad bez zobowiązań, a potem każdy pójdzie swoją drogą.
Kobieta jakoś dała się namówić na wspólny obiad.Poszli do restauracji na sushi. Michał postawił jej obiad, cieszył się że kobieta zgodziła się spędzić z nim czas.
Na początku nie mieli zbytnio tematów do rozmów, ale po chwili Michał powiedział
-masz piękne dłonie widać, że dbasz o siebie, świetnie wyglądasz.
Kobieta podziekowała mu i z ciekawości zapytała...

View more

Był sobie Michał z mazowsza, który nie miał w życiu lekko.
Lubił bardzo jeść chipsy, ale przez to miał zawsze tłuste i obślizgłe ręce.
Dziewczyny nie chciały trzymać się z nim za rękę.
Pewnego razu Michał postanowić coś z tym zrobić, ponieważ brakowało mu czułości, a chipsy mu się już przejadły.
Udał się do salonu manicure, aby zrobić porządek ze swoimi dłońmi.
W końcu od lat ktoś chciał dotykać jego dłonie. To było cudowne uczucie dla niego. Dziewczyna w końcu nie patrzyła na niego z obrzydliwą miną, a raczej pani, która zadbała o jego ręce miała oczy jak 5 zł.
W końcu nadszedł ten moment, aby coś powiedzieć. Michał był bardzo rozemocjonowany i pragnący ponownie tak się poczuć, zapytał.
- kiedy następne spotkanie?
Pani
Kobieta odpowiedziała, na razie myślę, że nie będzie trzeba, ma pan teraz bardzo ładne dłonie. 45 zł się należy.

---

Michał nic na to nie odpowiedział. Zapłacił i poszedł.

---

Po tej wizycie długo rozmyślał.
Hm mam ładne dłonie może teraz dziewczyny będą chciały ze mną chodzić za rękę. Z drugiej strony znów miał ochotę na chipsy, ale wiedział czym to się skończy.
Zastanawiał się co ma zrobić.

---

Na drugi dzień michał zjadł chipsy i udał się znowu do Pani, która zadba o jego dłonie.
Kobieta od dłoni tym razem śmiała się i powiedziała. Jeśli Pan chce jeść chipsy to niech je, ale potem umyje ręce, to rozwiąże Pana problemu, proszę mi zaufać 😉

---

Michał spojrzał na nią z burakiem i bananem na twarzy. Tak czyś jak oddał jej się w pełni. Pomyślał na koniec, czemu nie spróbować.
Jak już usługa się skończyła, zapłacił i zapytał
- kiedy następne spotkanie ?
Kobieta odpowiedziała, że następna wizyta mogłaby być za dwa tygodnie, wtedy mam wolny termin.
Michał odpowiedział : dobrze to jesteśmy umówieni, później wyślę Ci mój adres, nie mogę się doczekać Ciebie.

---

Od razu wyszedł. Wiedział, że trochę przesadził, ale miał nadzieje, że kobieta przyjdzie, że może coś zaiskrzyło między nimi.

---

Minęły dwa tygodnie...
Dalsza część później 😁

View more

I would hide the green part of my hair under a hat, and shape the other part so that it looked like the long bangs that teenage boys are wearing now. I would have to borrow a monochrome backpack and a black hoodie from my brother, and an incоnspicuоus down jacket from roommie (I usually wear a great coat, but most street people wear down jackets). Somewhere my sister gave me her old sneakers which too small for her, and so, their hour has come (I usually wouldn't wear this for anything, martins with colored laces are much cooler!). Instead of my glasses, I have others, ugIу, in a rectangular frame, or won't wear any. I would also add contouring to my nose and cheeks to visually change their shape, fluff my eyebrows and add a light layer of gray shadows to the lower part of my face.

---

it's much hаrdеr to turn into a typical "decent" girl, because it's about the little things that you can't borrow. Okay, I can find a wig with straight hair or ponytail. Bell-bottomed trousers with the same color hoodie - dísgustíng, but not impossible. A down jacket, as I said. Manicure... I don't like it. I don't want to look at the same person for two hours, give her money and turn into a wolverine. Plus, decent girls always have some new cell phones and leather handbags, which I don't want to spend money on, because it's pointless, expensive and unecological.

View more