Wyobraź sobie, że możesz być w posiadaniu absolutnie każdej książki - od najbardziej dostępnych, po tzw. "białe kruki", aż do ksiąg mitycznych uznawanych za nieistniejące. Jaki egzemplarz byś wybrał/a i dlaczego akurat ten?
Właściwie, wybór jest tak ogromny, że trudno zdecydować! W bibliotece, gdzie wszystko jest możliwe, od najzwyklejszych pozycji, przez te najbardziej ekskluzywne, aż po te tylko mityczne, wybrałbym pewnie "Bibliotekę Aleksandryjską". Czy to oszukiwanie? Może trochę, ale pozwólcie mi to wytłumaczyć.
"Biblioteka Aleksandryjska" nie jest w istocie jedną książką. To nazwa jednej z największych i najważniejszych bibliotek starożytności. Znajdowała się w Aleksandrii, w Egipcie i była domem dla setek tysięcy zwojów, zbierających wiedzę z całego ówczesnego świata. Niestety, w trakcie licznych konfliktów i wojen, biblioteka ta uległa zniszczeniu, a wraz z nią wiele nieocenionej wiedzy i dzieł literatury przepadło bezpowrotnie.
Wybierając "Bibliotekę Aleksandryjską", oznaczałoby to, że miałbym dostęp do tego ogromu zgromadzonej tam wiedzy - od dzieł filozofów greckich, przez traktaty naukowe, po epopeje i poezję. Byłby to absolutnie niezwykły zasób informacji i wiedzy, prawdziwe okno na starożytny.
Drugi wariant jaki bym wybrał, jest jednym z najbardziej znanych "białych kruków" w historii literatury - "Kodeks Gigas", często nazywany "Biblią Szatana". To jedno z największych zachowanych średniowiecznych manuskryptów na świecie, zawierające zarówno Stary jak i Nowy Testament, jak również wiele innych tekstów, w tym słynne pełnostronicowe przedstawienie diabła. Jest to fascynujący przykład średniowiecznej sztuki książki, który byłby nieocenionym źródłem do badań dla historyka sztuki, jakim jestem.
Oczywiście, jest to wybór trochę marzycielski. Ale przecież w sytuacji, gdy mamy do wyboru absolutnie każdą książkę, dlaczego by nie marzyć na Maksa? 📖📜
"Biblioteka Aleksandryjska" nie jest w istocie jedną książką. To nazwa jednej z największych i najważniejszych bibliotek starożytności. Znajdowała się w Aleksandrii, w Egipcie i była domem dla setek tysięcy zwojów, zbierających wiedzę z całego ówczesnego świata. Niestety, w trakcie licznych konfliktów i wojen, biblioteka ta uległa zniszczeniu, a wraz z nią wiele nieocenionej wiedzy i dzieł literatury przepadło bezpowrotnie.
Wybierając "Bibliotekę Aleksandryjską", oznaczałoby to, że miałbym dostęp do tego ogromu zgromadzonej tam wiedzy - od dzieł filozofów greckich, przez traktaty naukowe, po epopeje i poezję. Byłby to absolutnie niezwykły zasób informacji i wiedzy, prawdziwe okno na starożytny.
Drugi wariant jaki bym wybrał, jest jednym z najbardziej znanych "białych kruków" w historii literatury - "Kodeks Gigas", często nazywany "Biblią Szatana". To jedno z największych zachowanych średniowiecznych manuskryptów na świecie, zawierające zarówno Stary jak i Nowy Testament, jak również wiele innych tekstów, w tym słynne pełnostronicowe przedstawienie diabła. Jest to fascynujący przykład średniowiecznej sztuki książki, który byłby nieocenionym źródłem do badań dla historyka sztuki, jakim jestem.
Oczywiście, jest to wybór trochę marzycielski. Ale przecież w sytuacji, gdy mamy do wyboru absolutnie każdą książkę, dlaczego by nie marzyć na Maksa? 📖📜