Nigdy nie poślubiłbym mojej partnerki. Nie ma znaczenia, czy jest płodna, czy bezpłodna. Po prostu nie chcę brać ślubu, bo to tylko niepotrzebna formalność. Nic nie znaczy tak naprawdę. Jeśli dwoje ludzi ma ze sobą być, to spokojnie obejdą się bez papierka. A jeśli ktoś naciska na ślub, to widocznie ma w tym jakiś interes.Małżeństwo wynaleziono dawno temu. Tylko po to, żeby mężczyzna miał kobietę na własność. Ja chcę partnerki, a nie własności. I jednocześnie nie chcę być czyjąś własnością.
Co sądzisz o kupowaniu używanego sprzętu? Kupujesz, czy wolisz nowe prosto ze sklepu na przykład telefony?
Kupiłem kombajn do zboża w tym roku. Używany. Nowe za drogie.W najbliższym czasie odwiedzę pewnie okoliczne skupy złomu w poszukiwaniu przydatnych części do projektu. Po co mam wydawać kupę kasy na coś, co na złomie w dobrym stanie mogę dostać za grosze.Telefonu używanego nie kupię, bo nowe i tak są tanie.Uważam, że ponowne wykorzystanie czegoś, co ktoś wyrzucił, to bardzo dobry pomysł. Ogranicza się zaśmiecanie środowiska i marnotrawstwo.
Dlaczego zazwyczaj ludzie niskomerytoryczni są na asku najpopularniejsi?
Dzieje się tak, ponieważ mało komu chce się czytać długie wywody. A krótkie odpowiedzi to chwila. Poza tym ludzie lubią sensacje, docinki, chamskie odzywki. A do tego nie trzeba się rozpisywać.
Jaką najbardziej szaloną rzecz zrobił któryś z Twoich nauczycieli?
W zawodówce jeden nauczyciel - oaza spokoju - walnął książką w łeb jednego ucznia, który nie chciał się uspokoić. Pomogło.A w technikum to mieliśmy kozak dyrektora. A może bardziej dyktatora. Kulturalny, szanował uczniów. I każdy miał do niego respekt.Raz jeden uczeń się za głośno zachowywał, to ten nic nie powiedział, tylko rzucił w niego kredą. A jak się okazało, że jest w szkole kilku ćpunów, to kazał im ,,wypie*dalać" w trybie natychmiastowym. A jak gościówa od polaka nie chciała mnie do matury dopuścić, to poszedł i ją opierdzielił, bo ,,ja tu jestem dyrektorem i ja decyduję o tym, kto będzie pisał maturę". Jak ktoś umiał się zachować, to dyrektor był dla niego jak ziomek. A debili piętnował.
Pewnie. Paznokcie bardzo rzucają się w oczy. Ich stan mówi sporo o właścicielu. Lubię, jak dziewczyny malują sobie paznokcie. To dobrze wygląda. Sam też zawsze jakieś tam paznokcie mam, bo nie lubię mieć zupełnie krótkich ;)