@Amestys

Wilczy Kieł

Ask @Amestys

Sort by:

LatestTop

Previous

Jaka jest Twoja ulubiona marka odzieżowa?

Odzież jarmarczna i giełdowa ;)
Odzież markowa mnie nie interesuje. Pójdę do takiego markowego sklepu kupić jakieś ciuchy i co? Tamtejsze spodnie w moim rozmiarze wciągnę do kolan, bo wyżej na pewno nie. No bo modne są te rurki, slimy itp, ale jak to na dupę wcisnąć. A nawet jak wcisnę, to jak w tym chodzić? Przecież to ciśnie wszędzie, no i męskość by mi gniotło.
Mam takie jedne wyjściowe spodnie, które może nie są aż tak dopasowane do ciała, ale i tak jak dla mnie trochę ciasnawe. Rozumiem, że elegancja na tym polega, no ale nie trzeba się aż tak cisnąć.
Z drugiej strony są te spodnie z dupą między kolanami. Tego to ja nawet nie przymierzę.
Nie ubiorę się w ubrania obcisłe, ani w takie z dupą w kolanach, rozciągnięte, spadające z dupy, wiszące na człowieku, jak na kiju.
W zasadzie najlepszy jest dres, bo jest wygodny, luźny i zawsze modny ;)

View more

People you may like

ooolllaa’s Profile Photo Ola
also likes
Claauss123’s Profile Photo kluska.
also likes
Sound_Of_Madness’s Profile Photo ~Effy
also likes
Djan115’s Profile Photo Djan
also likes
BETA119’s Profile Photo Piwczan
also likes
AdrianMuchowski’s Profile Photo unless
also likes
Takisejanators’s Profile Photo # SadBoy
also likes
Mary
also likes
KacperJozwiak120’s Profile Photo Kacper
also likes
NagatoPainChan’s Profile Photo Nagato
also likes
artek8309205’s Profile Photo artek830
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this:
+ add more interests + add your interests

Uważasz, że zdrowo się odżywiasz?

Oczywiście, że tak. Jem wszystko, na co mam ochotę. wszystko, czego mój organizm potrzebuję. To jasne, że moja dieta jest zależna od dostępności danego produktu. Ale na ogół: jak chcę kiełbasę, to jem kiełbasę, warzywa to warzywa, owoce tak samo itp. Tak to działa. Co prawda prawie nie jadam fastfoodów, chipsów, batoników i innego tzw ,,śmieciowego żarcia", ale niekiedy też i na to sobie pozwalam. Nie mam żadnych nietolerancji glutenu, laktozy itp, bo żarłem to od małego.
Ja pierdziele. Rozumiem, że jak ktoś nie toleruje, to nie będzie jadł, ale nie rozumiem tej współczesnej mody na dietę bezglutenową wśród osób, którym on nie szkodzi.
I jeszcze te głupie reklamy płatków kukurydzianych bez glutenu. Przecież kuźwa kukurydza sama w sobie nie zawiera glutenu. No ale przyjdzie taki hipster, zobaczy płatki bez glutenu i kupi, mimo że są 2 razy droższe, ale przecież musi być fajny.
Albo jak matki karmią swoje dzieci mlekiem bez laktozy. Czy ta laktoza mu niby szkodzi. Przecież w mleku matki jest laktoza i jakoś dzieciom to nie szkodzi. Całe moje i wcześniejsze pokolenia piły mleko z laktozą, jadły żywność z glutenem i jakoś nikomu to nie szkodziło, a teraz nagle szkodzi. To nie wina organizmu, tylko wiara w propagandę. Dziecku nie daje się tego i tamtego, nie może się pobrudzić, a potem ciągle choruje, bo nie ma odporności. A jak ma zdobyć odporność, skoro mu się wszystkiego zabrania. Ja jako dziecko brudziłem się we wszystkim od piachu, przez błoto aż po różne zielsko. Dzięki temu uodparniałem się na wszelkie czynniki zewnętrzne i stąd moje zdrowie. Nie choruję, bo nie mam na co ;)
Przecież człowiek nabywa odporność najbardziej jako dziecko.

View more

Skąd zainteresowanie do rolnictwa? Miłej noocy💕

#FJ#NB WeRoNiKa
Pochodzę z rolniczej rodziny. Wychowałem się w gospodarstwie. Byłem jeszcze bardzo mały jak ojciec zabierał mnie do ciągnika i w pole. A potem trochę podrosłem i sam jeździłem. Wciągnąłem się w to i tak już zostało. Po prostu lubię to robić ;)
Dobrej nocy ;)

Żałujesz niektórych znajomości? ♥

Niczego w życiu nie żałuję ;)
Każda porażka czegoś mnie nauczyła. Tak samo każda fałszywa znajomość. I nic nigdy mnie do ludzi nie zrazi. Nadal będę poznawał nowe twarze. Jeśli jeden człowiek jest zły, to nie znaczy, że reszta też.
A jeśli trafi się ktoś, kto mi życie zatruwa, to go eliminuję lub unikam.

Wyobraź sobie, że jesteś youtuberem: o czym będą Twoje filmy?

W obecnych czasach bycie youtuberem to już bardziej rak niż rigcz. Za dużo się ich zrobiło. Kupa filmów o tym samym dodawane przez tego samego gościa. Wiem, że ktoś może to lubić, bo sam lubię i oglądam vlogi i inne filmy o rolnictwie. Sam też myślałem o zakupie kamery i nagrywaniu tego, co robię na polu, ale jakoś zrezygnowałem, bo takich filmów jest bardzo dużo. Wiem, że moje by były inne od tamtych, ale na razie ich tam nie będzie. Może kiedyś.

Co byłoby twoim ulubionym zajęciem, gdyby nie było internetu?

SpaceBerry’s Profile PhotoSm3rfix
To pytanie sugeruje, że teraz moim ulubionym zajęciem jest internet. No bez przesady. Internet, to tylko usługa, z której korzystam w różnych celach. Zresztą nie spędzam tu dużo czasu.
Moim ulubionym zajęciem jest niezmiennie od kilku lat po narodzinach spędzanie czasu na świeżym powietrzu. Najbardziej lubię pracę w polu z maszynami, ale takie przydomowe zajęcia też są super. Zawsze można też posiedzieć pod drzewem, odpocząć, popatrzeć na świat.
Internet jest niczym w porównaniu do tego, co mam za oknem.
Co byłoby twoim ulubionym zajęciem gdyby nie było internetu

Wyobraź sobie, że pojawia się na tym portalu możliwość zobaczenia, kto przegląda Twój profil. Będziesz zwolennikiem, czy raczej przeciwnikiem takiej opcji? Dlaczego?

Wyobrażam sobie.
Byłbym zwolennikiem.
Jak ktoś odwiedza mój profil, to zostawia polubienie lub kilka. A jak nie zostawi, to o nim nie wiem.
Są tacy, którzy klikają serduszko na stronie głównej. Oni niekoniecznie odwiedzają mój profil, ale widzą przynajmniej tę jedną odpowiedź ;)

Jakie jest najlepsze lekarstwo na złamane serce?

Można pospawać. Będzie widać, że kiedyś ktoś je złamał. Na to też jest sposób. Wystarczy wziąć szlifierkę, wyszlifować spaw na gładko i potem pomalować. Jeśli zrobisz to naprawdę dobrze, to nikt nie zauważy, że Twoje serce było kiedyś złamane. Tylko Ty będziesz o tym wiedzieć.
Jak zrobisz solidny spaw, to nikt Ci go już nigdy nie złamie ;)

Dzień dobry, dobry wieczór...zależy kiedy czytasz to pytanie...🌹 Czy tak samo jak ja uważasz, że muzyka dosłownie schodzi na psy? Że kilka, 20, 40 lat temu powstawały o wiele lepsze kawałki i zespoły? A może jesteś zdania, że to popularne utwory z ostatnich kilku lat są coś warte? 🌹

Anasi is Dead.
Owszem, piosenki z dawnych lat mają duszę. To coś, co sprawia, że nie nudzą się po kilku tygodniach i nie znikają po kilku miesiącach. Są nieśmiertelne i nawet jak przez pewien czas którejś nie słucham, to i tak w końcu posłucham, bo ich się chce słuchać. Sam ich dźwięk był taki inny, no nie umiem tego ubrać w słowa.
Intro ,,Paranoid" Black Sabbath`u, zresztą cała piosenka dobra. A ,,Smoke on the Water" Deep Purple. No to chyba każdy zna. Ta piosenka wydaje się taka bardziej jałowa, ale jest świetna. ,,Gyongyhaju Lany" (Dziewczyna o Perłowych Włosach) zespołu Omega doczekało się chyba 20 coverów, z których większość była i jest popularna. Ten utwór jest prosty, ale brzmi cudownie i zawsze dobrze się go słucha.
Dzisiejsza muzyka to głównie kicz tworzony po to, żeby mieć jakieś nowe płyty na swoim koncie. Piosenka ma być popularna przez kilka miesięcy, a potem tworzy się i promuje następną. Tylko już nie zawsze to wychodzi i o takim piosenkarzu szybko robi się cicho. Cały świat oszalał na punkcie ,,Gangnam Style" PSY. Wszędzie o tym pisali, było tego pełno. Potem powoli to cichło. Jeszcze pamiętam jak gdzieś pisali, że szykuje się nowy hit (kolejny utwór PSY), ale jakoś już to nie nastąpiło. Teraz nikt o tym nie mówi, nikogo nie cieszy ,,Oppa Gangnam Style"
Nawiązałem tylko do kilku utworów, bo gdybym chciał wziąć pod uwagę wszystkie stare piosenki, które lubię, to do rana bym nie skończył pisać. Jeszcze tylko dodam Polską, naprawdę dobrą piosenkę, którą słyszał każdy, ale mało kto zna tytuł ;)
https://www.youtube.com/watch?v=1cFzJUX99CkAmestys’s Video 141940234849 1cFzJUX99CkAmestys’s Video 141940234849 1cFzJUX99Ck

View more

Amestys’s Video 141940234849 1cFzJUX99CkAmestys’s Video 141940234849 1cFzJUX99Ck

Dlaczego podróż nas męczy? Przecież tylko jedziemy 😂 Miłego 💕

Też mnie to zastanawia. Bo wiesz, takie siedzenie przez dłuższy czas też potrafi męczyć. Pojazd się kołysze, ludzie gadają, inne samochody jeżdżą, otoczenie się szybko zmienia. Wszystko jest ciągle w ruchu. To męczy bardzo, głównie przez oczy.
Chociaż to bardzo dziwne, że siedzenie męczy. Może to też zależy od ograniczonej przestrzeni. Nie można się obrócić, przejść, wyprostować. A jako kierowca trzeba ciągle mimo wszystko kontrolować sytuację na drodze.
Dobrej ;)

Druga cześć versusow 💕💖 Dziś zajmujemy sie łazienką 🛀🚿 ☆wanna VS prysznic ☆pralka w łazience VS nie ☆duze lustro VS małe lustro nad zlewem ☆bidet tak VS nie ☆zlew na blacie VS podwieszany

☆Create your life☆
Wanna z prysznicem w jednym - najlepsze rozwiązanie dla mnie ;)
Pralka w łazience. W kuchni mi jakoś nie podchodzi, bo tam jest jedzenie i łączenie tego z proszkiem do prania i ubraniami raczej nie jest dobre.
Małe lustro, u mnie stoi na oknie.
Jest sedes, więc bidet niepotrzebny. Z celnością nie mam jeszcze problemów xD
Cholera, nie mam zlewu xD

"Nie lubię ludzi. Jak zdążyłem zauważyć, ludzie to zbyt wysoko ceniony gatunek...". Jak sobie radzisz z ludźmi, których nie lubisz? Jakich cech charakteru nie lubisz u ludzi? Potrafisz żyć bez ludzi?

nieznany damian
Jak kogoś nie lubię, to staram się go unikać lub ograniczać kontakt. Jeśli ten ktoś do mnie gada, czepia się, szuka dziury w całym, to go zwyczajnie ignoruję. Nie chce mi się z takimi gadać, nie lubię się denerwować przez takich.
Nie lubię wpierdzielania się na siłę w nie swoje sprawy, burzenia się bez powodu i rzucania do kogoś o nic, szukania dziury w całym.
A jak ktoś się czepia kogoś, że robi inaczej niż on i jest od niego inny, ma swoje tempo pracy i sposoby, to ja takiego człowieka nie ogarniam. Przecież każdy jest inny. To, że ludzie zlali się w większości w jednolitość, nie oznacza, że wszyscy tacy będą.
Osobiście lubię tych indywidualnych, którzy robią po swojemu, bo często wychodzi im to lepiej od ogółu.
Nigdy nie próbowałem żyć bez ludzi, ale myślę, że dałbym radę. Przez kilka dni, bo potem bym się czuł strasznie źle ze świadomością, że nie mam się do kogo odezwać. Jestem człowiekiem rozmownym, więc jednak wolę żyć z ludźmi, chociaż wielu z nich jest często trudne do zniesienia ;)

View more

Next

Language: English