@Amestys

Wilczy Kieł

Ask @Amestys

Sort by:

LatestTop

Previous

Czy Twoim zdaniem Twoi rodzice są nadopiekuńczy?

Oj nie. Jak byłem młody, to wiecznie miałem siniaki, skaleczenia, różne niebezpieczne przygody. Łaziło się z kolegami tu i tam. Ran się nie dezynfekowało ani zaklejało plasterkami. Zawsze samo się goiło i jakoś nigdy nie zaraziłem się chorobą lub innym ustrojstwem. Nie było wtedy komórek, więc mama nawet nie wiedziała, gdzie jestem i jakoś nie panikowała.
Nie zdarzyło się, żebym przepadł, coś mi się stało. Nikt nie myślał o myciu rąk przed jedzeniem, a mimo to każdy był zdrowy.
Teraz mam tylko mamę, bo ojciec sobie poszedł. Mama rzeczywiście w ostatnim czasie nadmiernie się mną interesuje, martwi. Pomimo moich zapewnień, że nic mi się nie stanie, ona i tak wie swoje.
Cóż, z rodzicami już tak bywa. Może to dlatego, że przyszedł czas, aby wyfrunąć z gniazda xD

People you may like

ooolllaa’s Profile Photo Ola
also likes
Claauss123’s Profile Photo kluska.
also likes
Sound_Of_Madness’s Profile Photo ~Effy
also likes
Djan115’s Profile Photo Djan
also likes
BETA119’s Profile Photo Piwczan
also likes
AdrianMuchowski’s Profile Photo unless
also likes
Takisejanators’s Profile Photo # SadBoy
also likes
Mary
also likes
KacperJozwiak120’s Profile Photo Kacper
also likes
NagatoPainChan’s Profile Photo Nagato
also likes
artek8309205’s Profile Photo artek830
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this:
+ add more interests + add your interests

Czy jest coś, co chcesz wymazać z pamięci?

Fakty nieistotne same mi się z czasem wymazują albo w ogóle nie zapisują. Zasadniczo nie mam co usuwać z pamięci. Wręcz przeciwnie - zamierzam ją jeszcze poszerzać. Mam dużą głowę, więc jeszcze sporo się tam zmieści. Szkoda tylko, że mój mózg uznaje większość matematyki za rzeczy nieprzydatne i nie chce ich zapisać. Przez to dzisiejsza matura była trudna. Niby mieliśmy jakieś tam pomoce naukowe z wzorami, ale to było napisane w taki sposób, że ciężko było cokolwiek zrozumieć.
Nie, nie jestem matematycznym idiotą. Potrafię szybko mnożyć w pamięci większe liczby, obliczać pola figur, kąty, krawędzie, objętości. No tylko że zwykle liczę swoim uproszczonym sposobem bez zastosowania wzorów i przez to będę miał mniej punktów. Mówi się trudno. Mam tylko nadzieję, że dadzą mi chociaż te 30%. Mógłbym mieć więcej, ale skoro obliczenia dla nich takie ważne, to nie będę miał.
Oj tam, polski nadrobi matmę ;)
A jak nie zdam teraz, to zawsze zostaje jeszcze sierpień xD

View more

Jeszcze raz kopniak na szczęście :** Daj znać jak poszło?

Ruda
Przydał się i w sumie sprawił, że ta matura była strasznie łatwa.
Z drugiej zaś strony: skoro poszło tak łatwo, to najprędzej zrobiłem źle i nie zdam.
Mimo wszystko jestem pewien, że będę miał ponad 50%, o ile komisja spojrzy przychylnie na moją interpretację wierszy o snach. Przyznam się, że wykorzystałem całe dostępne miejsce (7 stron). Pisałem swoim językiem umieszczając dużo własnych przemyśleń niekoniecznie związanych z treścią wierszy Zastosowałem oczywiście wstęp, rozwinięcie, ogólną charakterystykę, porównanie, wspomniałem o autorach i zakończyłem podsumowaniem.
Stylistyka w porządku, interpunkcja zachowana, ortografia również. Za to chyba też są jakieś punkty, więc jeśli cała praca im nie spasuje, to przynajmniej parę punktów za zasady mi dadzą ;)
Nie no powinno być dobrze. Bardziej obawiam się o matmę, bo z tym może być ciężko. Liczę jednak, że trafi się coś normalnego. Najgorsze jest to, że za zbyt mało lub brak obliczeń odejmują punkty. Jestem z takich, którzy wiele obliczeń potrafią wykonać w pamięci na normalnych liczbach, nie bawiąc się w podstawianie pod x,y itp. Uważam to za utrudnianie sobie życia. Owszem x i inne symbole są przydatne w trudnych rachunkach, ale w prostych można je sobie odpuścić. Niestety oświata uważa inaczej. Oj tam, z matmy wystarczy mi te 30%. Z polskiego chcę więcej ;)

View more

Dziś poproszę o cokolwiek co motywuje. Obdarzysz mnie czymś takim? :)

Mógłbym wstawić tu wschód słońca, ale zdjęcia mam na telefonie, który się rozładował.
Dla mnie osobiście najbardziej motywujące są słowa padające z cudzych ust o treści: ,,nie potrafisz", ,,nie umiesz", ,,nie dasz rady", ,,to niemożliwe".
Jestem Polakiem, więc nie mów mi, że coś jest niemożliwe.
Takie ,,nie..." motywuje mnie bardzo. Wtedy mówię: ,,nie dam rady? To patrz" i robię swoje. To uczucie, kiedy mi się uda, a oni nie mogą zrozumieć, jak to możliwe - bezcenne. Sama świadomość, że ktoś Ci mówi ,,nie...", a Ty możesz z dumą odpowiedzieć: ,,to patrz" jest niesamowita i powoduje uczucie dumy z samego siebie, że przerastasz czyjeś horyzonty.
Nie wymagam, aby ludzie mi mówili, że się uda, będzie dobrze, dam radę. To jest takie przeciętne. Lubię, kiedy ktoś we mnie nie wierzy, bo to wzmaga do działania.
Sama Polskość jest bardzo motywująca, bo przecież Polacy byli i są zdolni do wszystkiego ;)
Kto rozwalił czołg z działa p-lot.? Polak.
Kto zestrzelił samolot z działa p-panc.? Polak.
Kto załadował 4 samochody jeden na drugim i tak transportował? Polak.
Kto miał ponad 10 promili alkoholu we krwi i przeżył? Polak.
Który dywizjon miał najwięcej zestrzeleń w Bitwie o Anglię? Polski.
Kto zwyciężał w bitwach, gdzie przeciwnik miał przewagę 10-krotną i większą? Polska Husaria.
Kto uciekł z obozu koncentracyjnego podszywając się pod niemieckiego oficera? Polak.
Kto najbardziej przyczynił się do zdobycia Monte Cassino i Berlina? Polacy.
Kto uciekł przestarzałym zwiadowczym dwupłatowcem bez uzbrojenia przed 2 nowoczesnymi Messerschmittami bf-109 doprowadzając do zniszczenia jednego z nich? Polak.
Kto ratował Europę przed zagładą w 1241, 1683 i 1920r.? Polacy.
I w końcu. Kto pomimo trudnej historii, trudnego położenia, wielu lat niewoli, najazdów, niszczenia kultury, tożsamości, okupacji nigdy się nie poddał? POLACY!
Jestem dumny z bycia Polakiem.
Na koniec załączam jeszcze taką na swój sposób motywującą piosenkę ;)
https://www.youtube.com/watch?v=BURM7l6_pvgAmestys’s Video 136478687585 BURM7l6_pvgAmestys’s Video 136478687585 BURM7l6_pvg

View more

Amestys’s Video 136478687585 BURM7l6_pvgAmestys’s Video 136478687585 BURM7l6_pvg

Jak pomoc osobie ktora ma mysli samobojcze lub sie samookalecza?

ania wójcik
Chciałoby się powiedzieć, że najlepiej nic nie robić, dać spokój tej osobie, pozostawić ją samej sobie, a selekcja naturalna zrobi swoje i będzie jednego debila mniej.
Tak można śmiało powiedzieć, jeśli chodzi o osobę postronną lub taką, która mnie nie lubi. Wtedy moje sumienie nie odczuje nic, kiedy coś złego się z nią stanie.
Drugą stroną medalu jest osoba bliższa np: koleżanka, przyjaciółka lub zwykła osoba, którą darzę szacunkiem, ale nie mamy żadnych poważnych więzi. Taką osobę bezwzględnie bym ratował z tego bagna.
Samo gadanie, że ,,będzie dobrze" nic nie da, a zapewne pogorszy sprawę. Po prostu trzeba poświęcić takiej osobie sporo czasu, ale być przy tym sobą. Nie wolno się zachowywać, jak jakiś pocieszyciel. Trzeba tą osobę zabierać na spacery, robić coś razem, no po prostu spędzać z nią czas. Można też robić jakieś wyzwania. Wtedy ta osoba zacznie wierzyć w siebie, zapomni o smutku, niepewności.
Takie osoby nie potrzebują pustych słów pocieszenia, które nic nie dają. Potrzebują towarzystwa, przyjaźni, czasu, zainteresowania. Po prostu chodzi o to, żeby ktoś przywrócił im chęć do życia i pokazał, że szczęście jest na wyciągnięcie ręki, trzeba tylko umieć szukać i trochę odwagi.
Taka moja skromna opinia, ale co ja tam wiem... ;)

View more

witam :D cóż tam słychać w wielkim świecie?

Mała Lejdi Pank
Witam Zuzanno ;)
Matury się zbliżają, to w sumie już za jakieś 35 godzin xD
Trudno mi się przyznać, ale jednak coś tam się uczyłem do pisemnych. Do ustnych jeszcze zdążę. Reasumując, potrzebne mi będą: czarny długopis, dowód osobisty i szczęście.
A tak poza tym stwierdzam, że bardzo dobrze opanowałem sztukę wbijania gwoździ w różnych płaszczyznach, bo już żaden się nie zegnie i nie zdarza się, abym trafił młotkiem w palec zamiast w gwóźdź xD
Niestety znowu pada i wieje, więc nie mogę opryskać pszenicy.
Teraz sobie siedzę i popijam miksturę niebiańską xD

Czy ludzie powinni dziś pracować, czy świętować?

Tak, tak, dziś jest to komunistyczne święto pracy, którego ja nie obchodzę.
Flagi również nie wywiesiłem. Uczynię to dopiero jutro, w dzień Święta Flagi.
Czy inni świętują, to już nie moja sprawa.
Z drugiej zaś strony mamy dziś niedzielę. Z tego powodu dzisiaj nie pracuję, bo niedziela jest ostatnim dniem tygodnia przeznaczonym na odpoczynek i święcić go należy.

Witam! Jakie masz plany na dzisiejszą sobotę? Leniuchowanie czy może coś bardziej kreatywnego? Życzę Ci udanego weekendu. :)

Księżyc
Witam.
Cóż, dzisiaj było deszczowo, a więc przez część dnia wylegiwałem się na łóżku oglądając telewizję. Jak zwykle nic ciekawego, ale ,,Czyja Wina" jakoś uszła, potem jeszcze jakieś głupoty. Rano oczywiście miałem robotę, tak samo po południu.
A teraz?
Teraz siedzę przed komputerem. Jakoś od pewnego czasu nie mam chęci i pomimo dzisiejszej pogody i tak wolałem leżeć, niż grać. Zaraz pójdę na dwór trochę pobiegać, poskakać, ogólnie takie różne ćwiczenia dla zdrowotności.
Wieczorem kąpiel i można iść spać. A jutro cały dzień nudy i nie wiem, co ze sobą zrobię xD
Tobie też udanego weekendu życzę ;)

Wstawać śpiochy! Już 6 godzina, dość już spania.

Księżyc
Wybacz, że odpisuję dopiero wieczorem, ale rano nie korzystam z komputera.
Akurat dzisiaj obudziłem się o 6, ale nie musiałem wstawać, więc poleżałem do 6:50, oczywiście drzemiąc w międzyczasie. Nie mam problemu ze wstawaniem rano. Nie mam też ostatnio potrzeby odsypiania, bo i bez tego dobrze funkcjonuję. Za to wieczorem albo na lekcjach często czuję senność. Dzisiaj byłem wyjątkowo senny pod koniec zajęć. Teraz zresztą też, ale jak się położę, to mi przejdzie.

Co jest dla ciebie teraz, aktualnie najwazniejsze?😊

ania wójcik
Aktualnie najważniejsze są chyba matury. Tak, zamierzam zdać, bo nie chcę poprawek. Sporo umiem, więc jestem przekonany, że sobie poradzę. To już za kilka dni, więc wypada sobie jeszcze co nieco przypomnieć, ale chęci do tego jakoś nie ma. Już wiem, że na ustnym angielskim będę miał bardzo wymagającego egzaminatora, ale mniejsza o to, jakoś sobie poradzę.
A po maturach praktyki zawodowe z kelnera. To się akurat załatwi bez problemu. W międzyczasie wypada też rozejrzeć się za jakąś pracą, no i poszukać sobie dziewczyny, bo bycie wolnym mi się znudziło xD

Drodzy obserwowani czymże jest czas?

WredotaDoKwadratu’s Profile PhotoMoonAndStarsAreInLoveWithMe
Czas można by określić mianem perpetum mobile, gdyby nie fakt, że nie da się go zatrzymać.
Czas jest czymś, czego każdemu kiedyś brakowało. Czas ma znaczenie znikome, jak również ogromne. W czasie mierzy się wszystko.
Czas jest czymś, co tracimy bezpowrotnie. Nie będzie już drugiego takiego samego dnia. Te same chwile już nie nastąpią, przeminęły raz na zawsze.
Ludzie tracą czas na myślenie, co będzie jutro, zamiast żyć tym, co jest dzisiaj. Przecież jutro i tak nadejdzie i będzie takie, jak los przewidział. Także tracą go na obrażanie się, gniew, gapienie w smartfony i inne ekrany. Nie lepiej zamiast tego z kimś porozmawiać, nawiązać nowe znajomości.
Powiedz komuś coś miłego, a jego dzień będzie piękniejszy, Twój zresztą też ;)

Dla niektórych noszenie gorsetów przez dziewczyny to wulgarny wystrój swojej osoby. A dla Ciebie? Gdzie kończy się kobiecy seksapil, a zaczyna się kurestwo?

b a d g a l h e r a
Mi tam się gorsety podobają. Są bardzo popularne w stylu gotyckim i jeśli do gorsetu założysz pasujące gotyckie ubrania, to to bardzo fajnie wygląda. Tylko nie przesadzaj ze ściskaniem się, żeby Ci się coś złego nie stało.
Gorsety wcale nie są wulgarne.
Kobiecy seksapil najlepiej wyrażają sukienki, takie zwiewne, kolorowe.
Nie podobają mi się te bardzo krótkie spodenki jeansowe i bluzki niezakrywające brzucha. To jest właśnie wulgarny strój. Wulgarne są także bardzo wysokie obcasy ( i te takie inne obcasy, chyba koturny). Tak samo bardzo krótkie kiecki są ciulowe, zwłaszcza w połączeniu z jakimiś rajstopami w 2 kolorach. Wulgarne jest także zachowanie dziewczyn po spożyciu zbyt dużej ilości alkoholu. Kurestwo zaczyna się, kiedy kobieta pokazuje zbyt wiele i pozwala się obmacywać byle komu.
Osobiście też nie lubię kolczyków typu piercing. Jednak to jest dla mnie bardziej obciach, niż kurestwo. Tym bardziej, jeśli ktoś ma ich kilka lub kilkanaście. Najgorsze są te w nosie, wargach i okolicach ust. Tych w uszach aż tak nie widać, bo zwykle zasłaniają je włosy.

View more

Czy zamierzasz kiedyś wziąć ślub? Jesli tak, to jaką przysiegę chciałabyś / chciałbyś usłyszeć od ukochanej osoby? Czy formułka mówiona przez wszystkie pary by Ci wystarczyła?

b a d g a l h e r a
Zawsze powtarzałem, że nie będę się żenił, ale jest prawdopodobieństwo, że kiedyś to uczynię. Oczywiście pod warunkiem, że znajdę dziewczynę, co do której będę miał pewność, że nigdy mnie nie opuści. Nie zamierzam brać ślubu, żeby się rozwodzić za kilka lat i na dodatek dzielić majątek i potomstwo.
Formułki mogą być przeróżne, ale i tak nic nie znaczą w porównaniu z uczuciem. Mi chodzi o to, żeby dziewczyna mnie kochała zawsze i na zawsze. Nie musi mi tego przysięgać słowami. Słowa bardzo łatwo podrobić. Ja wolę wierzyć w czyny, bo obietnice mogą być puste, bez urzeczywistnienia.
Szukam dziewczyny, która nie będzie ode mnie wymagała słodkich słówek, których zresztą nie znoszę. Takiej, która będzie mieć do mnie zaufanie i nie będę musiał jej ciągle wszystkiego udowadniać. Wiek nie ma znaczenia, ale wolałbym, aby był zbliżony do mojego. Zaznaczam, że szukam dziewczyny dojrzałej intelektualnie. Nie chcę takiej, która lubi się upijać i zachowywać nieodpowiedzialnie oraz wulgarnie.

View more

Co daje Ci największą satysfakcję?

- Jazda samochodem w noc, kiedy cała szosa jest dla mnie, bo nikt inny nie jeździ. Mogę wtedy łamać przepisy do woli.
- Praca ciągnikiem w polu. Po prostu uwielbiam dźwięk silnika, tę siłę i fakt, że robię na swoim i nikt mi nie szefuje. Nie jest ważne, czy schodzi mi się godzinę, czy 5. Ważne, że jest zrobione i mam satysfakcję.
- Jeśli uda mi się naprawić coś, co innym sprawiłoby na prawdę wielką trudność, bądź nie byliby w stanie tego zrobić.
- Moje umiejętności i to, że jestem w czymś lepszy, niż przeciętny człowiek z otoczenia.
- Jak po całym dniu pracy mogę w końcu się położyć spać i stwierdzić, że to był na prawdę dobry dzień.
I najlepsze - jak ktoś mi mówi, że czegoś nie potrafię, a ja mu udowadniam, że się myli. To uczucie, ta duma jest nie do opisania ;)

"Ja mogę żyć tylko sercem, wy zaś żyjecie według zasad". Jaka jest Twoja najważniejsza ogólna zasada? Podejmując decyzje, należy kierować się sercem czy rozumem? Jak rozumiesz zasadę życia Inków "Kochaj, ucz się i pracuj"?

nieznany damian
,,Tylko niewolnicy żyją zgodnie z prawem, wolność zawsze będzie oznaczać jego łamanie".
,,Nigdy się nie poddawaj".
,,Siłą wilka jest wataha, siłą watahy jest wilk".
,,Lepsi prawdziwi wrogowie, niż fałszywi przyjaciele".
Takie 4 pozwoliłem sobie wymienić. Z tym pierwszym to chyba każdy się zgodzi. Nie ujmę wszystkiego w jednej zasadzie, bo ja osobiście nie mam jakichś z góry narzuconych zasad. Wszystko jest czymś uwarunkowane.
Nigdy w życiu nie kieruj się sercem, bo to Cię zgubi. Serce każe Ci wszystkim pomagać, a wiadomo, że to niemożliwe. Rozum każe Ci zwracać na nich uwagę, ale nie angażować się przesadnie w jakąkolwiek formę pomocy. Nie bierz na barki zbyt wiele niepotrzebnych ciężarów, bo w pewnym momencie przez nie upadniesz. Inni też mają ręce i nogi, więc powinni sami sobie radzi. Socjalizm prowadzi do uzależniania obywateli od państwa, a jak się państwu kasa skończy, to taki obywatel zostanie bez wsparcia. Jeśli całe życie dostawał kasę od państwa, to teraz n pewno sobie nie poradzi i będzie skazany na porażkę, bezdomność, upokorzenie, nędzę i w końcu śmierć. To będzie głównie jego wina, bo dał się omamić państwu zamiast zapracować na swoje utrzymanie. Gardzę tymi, którzy uważają, że pieniądze im się należą ot tak po prostu za nic. Ja nie wyobrażam sobie jako ojciec brać tego 500+. Gardzę tym, bo to ciąg dalszy uzależniania człowieka od instytucji, a Ci idioci się na to łapią. Zobaczymy, co zrobią, jak państwo przestanie im dawać. Pewnie wyjdą na ulice z Nowoczesnym Rysiem na czele i będą się nazywać ludźmi gorszego sortu. To będzie kolejny ośmieszający cyrk.
Nóż się w kieszeni otwiera, jak widzę tę parszywą mordę, która śmie nazywać się Polakiem i mówić, że robi coś dla dobra Polski. Przecież on chce nas uzależnić od Niemiec. Jeszcze lepszy jest - uznawany przez wszystkich za bohatera - komuch Wałęsa, który chce Polskę przyłączyć do Niemiec. Obecny rząd, to również banda idiotów, których razem z Nowoczesnymi, Platformusami i komuchami należy zamknąć w obozach pracy za niszczenie gospodarki, kraju, kultury, uleganie obcym wpływom, korupcję, populizm i zdradę.
Rozumiem ją tak:
Kochaj - wiadomo, że kocha się rodzinę, żonę, dzieci, przyjaciół. Chodzi o to, żeby mieć bliskich, sprzymierzeńców, przedłużać istnienie gatunku.
Ucz się - wiedza jest niezbędna człowiekowi, więc powinien wiedzieć i umieć jak najwięcej.
Pracuj - bez pracy nie ma kołaczy. Praca jest najlepszą i w czasach Inków jedyną podporą godnego życia wśród ludu. Żebractwo skazuje na poniżenie i nędzę.
Bardzo mi się podoba zasada ,,kto nie pracuje, ten nie je". Gdyby tak wprowadzić ją w naszym kraju przy jednoznacznej likwidacji zasiłków, obniżce podatków i tworzeniu nowych miejsc pracy, to bezrobocie by znikło w trybie natychmiastowym. Jak ktoś by chciał żyć godnie, to by pracował, a jak nie to by zginął.
Wiem, że jestem bardzo radykalny, ale w tych czasach to jedyny sposób na odbudowę państwa, szacunek, rozwój.

View more

Grześku czy dziewictwo jest ideałem tych, któży chcą pozbawić dziewictwa? Czy uważasz, że dziewictwo to coś złego i powinniśmy się go jak najszybciej pozbyć?

WredotaDoKwadratu’s Profile PhotoMoonAndStarsAreInLoveWithMe
Na początku zaznaczę koleżanko, że jestem Amestysem, a nie Ametystem.
Ja nie wiem, co jest ideałem tych, którzy chcą pozbawić dziewictwa. Na pewno jest im szkoda, że je stracili, zapewne w głupi sposób i zazdroszczą tym, którzy je jeszcze mają. Nie będę wnikał w sfery seksualne innych ludzi, bo to nie moja sprawa. Mnie interesuje tylko moja sfera, no może również osób, z którymi współżyję. Nie powiem nic więcej, bo tu jest granica między moją prywatnością, a resztą.
Dziewictwo, to nic złego. Każdy sam powinien decydować, kiedy je traci. Jak najszybciej? Uważam, że nie, bo to wymaga przemyślenia. Przecież jak stracisz z pierwszym lepszym w byle jaki sposób, to pewnie będziesz potem żałować. Najlepiej się najpierw zastanowić, czy to jest tego warte.
Pytanie jak najbardziej ciekawe i na czasie. Zostawiam tu swoje zdanie na ten temat.

View more

Pytanie może nie aktualne, ale co mi tam. Obserwowani czy lubiliście ubierać świąteczne drzewko? Kiedy byłam mała zawsze nie mogłam się doczekać kiedy będę nakładać ozdoby, niestety później nie byłam skora do ściągania ich i chowania w pudełka :D Pozdrawiam i miłej egzystencji :D

WredotaDoKwadratu’s Profile PhotoMoonAndStarsAreInLoveWithMe
Ja co rok ubieram choinkę.
Sam wybieram drzewko na plantacji, wycinam, sam wnoszę do domu, ustawiam, ubieram. To moje ulubione świąteczne zajęcie. Potem ta choinka stoi nawet miesiąc, że już igły zaczynają się sypać. Szkoda mi ją rozbierać, no ale trzeba. Na koniec wyrzucam ją po prostu przez okno, bo jak bym normalnie przez drzwi wyniósł, to po drodze by się w mieszkaniu igieł nasypało i weź to potem wyciągaj z dywanu.
Widzę, że mamy takie same świąteczne pasje ;)
Pozdrawiam i dobrej nocy życzę ;)
Czy słyszysz ten głos płynący od lat?
Cierpienia, które tak niewiele znaczy
Posłuchaj tych słów, prawdziwych jak łzy
Wartości, których nikt nie docenia

Co najgorszego może zrobić człowiek człowiekowi?

Pytanie wbrew pozorom ma szeroki zakres odpowiedzi.
Dzieje się tak dlatego, że ,,najgorsze" zależy od punktu widzenia tak samo, jak dobro i zło.
Są też bardzo różne sytuacje, w których ,,najgorsze" jest różnie pojmowane.
Przyjmijmy, że ktoś się spieszy do pracy, spóźnienie = zwolnienie, a po drodze zostanie zatrzymany przez policję. Co prawda od tego są gliniarze, żeby zatrzymywać jadących z nadmierną prędkością, ale ten kierowca będzie ich miał za bardzo złych, bo stracił przez nich pracę.
Inną rzeczą najgorszą może być celowe wyrządzenie komuś krzywdy np: pobicie, gwałt, kradzież, podpalenie. Ludzie uważają też za potworów kierowców, którzy powodują wypadki, w których ginie ktoś z ich rodziny. Ja osobiście popieram to. Żaden normalny człowiek umiejący jeździć nie spowoduje wypadku. Przyczyną wypadku z udziałem pieszego jest zazwyczaj pieszy, który nie zejdzie z ulicy, kiedy przejeżdża pojazd, a z naprzeciwka drugi. Idiotami są też Ci, którzy wychodzą lub wbiegają na przejście widząc nadjeżdżający pojazd. Najgorsi są jednak Ci, którzy się nawet nie rozglądają, tylko wchodzą jak święte krowy, bo myślą, że wszystko im wolno i samochód zawsze się zatrzyma. Są to najczęściej ludzie w starszym wieku, głównie emeryci zadufani w sobie, no bo ,,jestem emerytem, to i wszystko wolno". Nie, bycie emerytem nie zwalnia z przestrzegania przepisów. Nie tylko w formie pieszego emeryt jest zagrożeniem na jezdni. W formie kierowcy jest jeszcze niebezpieczniejszy. Niby jeździ wolno, ale potrafi wyjechać przed samą maskę, albo w ostatniej chwili zacząć hamować, włączyć kierunkowskaz i zacząć skręcać. Czasem też skręcają w przeciwną stronę, niż sygnalizowali. Jeśli jedziesz za kimś, to określ na oko jego wiek, jeśli to możliwe i przyjrzyj się jego stylowi jazdy. Wtedy będziesz wiedzieć, czego się spodziewać. Pamiętaj, żeby zawsze zachowywać bezpieczną odległość od poprzedzającego pojazdu, bo wtedy masz większe szanse na uniknięcie niebezpieczeństwa. Warto o tym pamiętać, bo to właśnie zbyt mała odległość jest najczęstszą przyczyną wypadku, w której pojazd uderza w pojazd go poprzedzający.
Proszę jeździć w miarę szybko, ale z zachowaniem bezpieczeństwa i trzeźwego myślenia.

View more

Dawno temu ktoś stwierdził, że oczy to zwierciadło duszy. Tylko one jedyne nie potrafią oszukiwać i zawsze są szczere. Co zobaczę w Twoich oczach, jeśli kiedyś mnie spotkasz? Poznasz we mnie Nyks, czy może uciekniesz bez słowa tak jak większość ludzi? Każesz mi odejść, czy przytulisz na powitanie?

Kwiat północy
W oczach drugiego człowieka przy odpowiednim świetle i bliskości możesz zobaczyć ,,się".
A tak serio...
W oczach rzeczywiście można ujrzeć prawdę. Patrząc na reakcję źrenic widzisz, czy kłamie. Jeśli jesteś na prawdę dobra w czytaniu z oczu, to zobaczysz dużo więcej, niż ten ktoś by Ci powiedział. Możesz wyczytać radość, smutek, złość, pobudzenie z jakiegoś powodu, zawiedzenie. W sumie sporo da się odczytać z całej twarzy, ale z oczu jeszcze więcej.
Sam nie wiem, co zobaczysz w moich oczach, bo pewnie nie poznam Cię na ulicy, bo nigdy Cię nie widziałem. Jeśli już powiesz, że jesteś właśnie tym Kwiatem Północy, to zobaczysz radość. Myślisz, że nie chciałbym Cię spotkać? Pewnie, że bym chciał.
Nie wiem, kogo w Tobie poznam. Zapewne będziesz dla mnie kolejną osobą mijaną gdzieś tam, oczywiście dopóki mnie nie zaczepisz i nie przedstawisz się, bądź po prostu zagadasz. Wtedy już nie jesteś szarą personą. Na pewno nie ucieknę. Nie boję się ludzi, nie boję się rozmawiać, poznawać, w sumie to niczego z kontaktów międzyludzkich się nie boję.
Przytulę, pogadamy, pójdziemy na jakąś kawę lub coś takiego. Zawsze to będzie jakiś miło spędzony czas z inteligentną osobą.

View more

Moi obserwowani zdarzyło wam się nienawidzić kogoś? Czy jest to tak abstrakcyjne uczucie jak miłość? Czy tak jak ona opanowujw nas? Ale w tym wypadku w negatywny sposób i jest jej całkowitym przeciwieństwem czy może ma jakieś cechy wspólne?

WredotaDoKwadratu’s Profile PhotoMoonAndStarsAreInLoveWithMe
Pisałem już kiedyś o nienawiści.
Wiele osób już zdarzyło mi się nienawidzić. Wiadomo, każdy człowiek żyjący ,,prawdziwie" i mający poczucie własnej wartości ma też wrogów. Tak, nawet teraz znajdą się osoby, których nienawidzę. Moja nienawiść nie wpływa zbytnio na moje życie, ale daję mi wewnętrzną siłę.
Abstrakcją jest porównywanie miłości i nienawiści.
Miłość jest czymś tak słabym, że nawet niewielkie draśnięcie potrafi ją zniszczyć raz na zawsze. Nienawiść jest natomiast niezniszczalna. Można przestać kogoś nienawidzić, ale to będzie tym samym, co zaprzestanie kochania kogoś - czyli nie kwalifikuje się, jako zniszczenie.
Prawdziwa, czysta nienawiść jest najlepsza, bo pozwala zrozumieć, jak bardzo wroga możesz być wobec kogoś. Dzięki niej pojmiesz, jak wielka była krzywda, którą Ci ów wróg wyrządził. Nienawiść sprawia chęć odegrania się, zniszczenia przeciwnika, ale zwykle nie w stopniu dosłownym. Chodzi tu o zniszczenie siły jego umysłu do tego stopnia, że odczuje to, jak słaby jest wobec potęgi Twej nienawiści.

View more

Next

Language: English