Jutro się zobaczy, za to dziś udała mi się wycieczka na wyspę Rodos, do Grecji, i jestem bardzo zadowolona. Niedawno wróciłam do hotelu, a tak od świtu jestem na nogach. Teraz siedzę w lobby i delektuję się półwytrawnym białym winkiem 👌
Co prawda Rodos to namiastka Grecji, ale bardzo mi się tam spodobało i jak będzie okazja, to na następne wakacje wybiorę Grecję. Świetnie się tam czułam i drobne pamiątki też oczywiście zakupiłam. Ale do zwiedzania jest znacznie, znacznie więcej, a i tak człowiek tego wszystkiego nie ogarnie.
Więc ogólnie jestem hepi pepi 😁
Przechodziłam i to dość buńczucznie. Jednak wbrew pozorom nie piłam, nie paliłam i nie ćpałam, ani nic z tych rzeczy, od początku się tym brzydziłam. Za to nieźle odwalało mi pod innymi względami. Byłam strasznie uparta, zbuntowana, robiłam co chciałam, organizowałam ucieczki z domu, wagarowałam, nie dawałam sobie nic przetłumaczyć i chętnie zadzierałam z innymi, wpadając w coraz to nowsze kłopoty. Bardziej pod tym kątem. Mniej typowo, ale dla otoczenia równie irytująco.
+ 1 💬 message
read all
Tak, jak miałam 16-17 lat, z dwa razy byłam XD
+ 1 💬 message
read all
A co rozumiemy poprzez głos serca? Uczucia i emocje, intuicję, dobro, coś innego? Ja intuicję uznaję, bo wielokrotnie miała rację i uratowała mi tyłek, a co do uczuć - jakkolwiek są ważne i nie bez znaczenia, tak według mnie nie można pozwolić, aby nami zawładnęły, bo potem może się to okazać drogą na manowce i możemy tego żałować. Zawsze serce powinno być kompatybilne z rozumem, z racjonalnością, a nie że serce swoje, a rozum swoje. Lepiej, aby ze sobą współpracowały. Jeśli nie współpracują, to wybiorę zdrowy rozsądek i tyle.
Jest o godzinę później niż w Polsce.
Pomijając fakt, że Turcy zaczepiają mnie co chwilę albo że już 3 razy uznali mnie za Rosjankę (tak, znowu, wtf), to dobrze XDDD I bynajmniej nie chodzi o język ani o to, że oni nie odróżniają kraju, bo mają turystów z różnych państw Europy, tylko no nie wiem o co im chodzi XD Jak powiedziałam, że jestem z Polski, to było takie zdziwienie z ich strony i: "Poland? Really? Dzień dobry" XD No really, really. Coś tam po polsku znają niektóre zwroty, a wczoraj łażąc po sklepach poznałam Turka, który ma dziewczynę z Katowic i szwagierkę z Polski, dobrze mu szło mówienie po polsku.
Oprócz tego co napisałam ostatnio, to jest gorąco, wczoraj temperatura sięgała tutaj 40°C, dziś o 2 stopnie mniej (łaska), ale jakoś tutaj tego tak nie czuję i mi to nie przeszkadza. Ceny według mnie przystępne, ładnie, czysto, super jedzenie i pyszne lody. Przynajmniej mówię o miejscowości, w której jestem - Marmaris.
View more
O tak, miałam tak z ciuchami 😂😂 Czasami nadal tak mam i nie potrafię się pozbyć tego nawyku. A później kończy się to tak, że przy "generalnym porządkowaniu szaf i szafek" wywalam 6 dużych worów ubrań do PCK, tak jak to było w zeszłym roku XD
Ogólnie to mało, a tutaj na wakacjach piję stosunkowo dużo, do 2-3 litrów.
Nie wiem, nie chciałabym się przekonywać, ale zacznijmy od tego, że nie wsiadłabym po alkoholu do samochodu.
+ 1 💬 message
read all
Gunaydin 🤚😁