Mam zbyt duży spam, także wybaczcie, ale nie przeczytam waszych odpowiedzi, bo mi się nie chce co odpowiedź przewijać na sam dół. 😞
Zależy czego oczekujesz od tego portalu. Jeśli kręci Cię popularność, duża ilość serduszek, gorące mamuśki z twojej okolicy, duszyczkowość, chęć zbiorowej terapii to ask.fm nie jest (już) tym miejscem. W innych przypadkach zapraszamy XD Ja aktualnie traktuję to miejsce jako platformę do popisania z kilkoma „zaprzyjaźnionymi użytkownikami”. Z jednej strony to taka „gorsza proteza messengera”, z drugiej mam do niej ogromny sentyment, bo niejednokrotnie szukając złota/ nie szukając nitzschego (nikogo) znalazłem diamenty.
Aż musiałem sprawdzić co to jest (wydaje mi się, że znam nazwy przedmiotów, których używam, ale skoro mówią „często nie doceniamy tego co mamy”, sprawdziłem) Nie mam glo ://
Mała jaskółka Pamiętam, że jako dziecko (naprawdę małe dziecko) znalazłem na stropie piętrowego budynku (teraz to już jest dom) małą jaskółkę, która strasznie piszczała. Chciałem zanieść ją do mamy, bo nie wiedziałem co robić Schodząc po schodach upuściłam jaskółkę i na nią nadepnąłem :/
Bezrobotny jestem 19.05. Tego dnia napisałem do szefa, że „zmykam” (dzień wcześniej dowiedziałem się o dużych problemach rodzinnych). Co prawda coś tam mi mówił, że „okres wypowiedzenia itp”, ale nie chciało mi się z nim licytować. A co robię? Od 21.05 zamiennie jeździłem do szpitala do osoby, której czepił się rak złośliwy (dziś osoba ta została pochowana), a w wolnym czasie bawiłem się w kucharza nadwornego (mama strasznie podupadła na siłach, a pozostali członkowie rodziny byli zagranicą). Ja - ja mogłem pozwolić sobie na rzucenie pracy ad hoc, bo mogłem, bo uważam, że (podobnie jak z dziewczynami) „nie ta to inna” XD Dziś do domu wrócił tato, mama czuje się lepiej. Za dwa tygodnie pewnie pojadę sobie do Niemiec (w Polsce pracowałem łącznie 4 dni i nie zamierzam poprawiać tej statystyki). Pojadę z czystego pragmatyzmu, bo ostatecznie mógłbym pozwolić sobie na długie miesiące nic nie robienia XD
Tak, zdecydowanie tak. Mimo, że czasami tego nie doceniam to wiem, że absolutnie nie mam na co narzekać. Mam bardzo fajną rodzinkę ze strony mamy (choć ostatnio targaną problemami) i „co raz zaskakującą” ze strony taty (dziadek i pradziadek ze strony taty mieli po dwie żony XD) Zdrowie mi dopisuje, mam z kim pogadać. I w razie czego mam zaprzyjaźnioną panią od kawy, która poleje mi coś mocniejszego, gdy zajdzie potrzeba. Mam swoje mieszkanie i pieniędzy na tyle, że z dnia na dzień (jak ostatnio) mogłem pozwolić sobie na rzucenie dotychczasowej pracy (całkiem niezłej swoją drogą, ale zdążę się jeszcze napracować w życiu XD) Tak, jestem szczęśliwą osobą.
Jestem osobą LGBT i uważam że osobom LGBTQA+ należy się specjalny szacunek, większe przywileje niż osobom heteronormatywnym i cis :) to odszkodowanie za to jak kiedyś traktowali osoby LGBT. Jesteśmy przyszłością świata, od nas zależy postęp i nie pozwolimy by inni nas prześladowali
Śmierć. Teraz jestem szczególnie blisko śmierci, bo od jakiegoś już czasu odwiedzam kogoś mi bardzo bliskiego na oddziale medycyny paliatywnej. (Dlatego też mniej odpowiadam)
Siemka czy uważacie że taki zlot askowy powinnien powstać i wtedy wszyscy ludzie by się poznali i pogadali by w realu ze sobą fajnie było by. Co wy uważacie na ten temat?
Zdecydowanie uważam, że byłby to kiepski pomysł XD Byłoby sztywno jak na pogrzebie organisty