@meloserlover

Kiedyś byłam różą

Ask @meloserlover

Sort by:

LatestTop

Previous

Czy rozpamiętywanie krzywd przynosi ulgę?

Nie, to jak rozdrapywanie ran, przynosi ból.
---
Z każdym kolejnym etapem mojego życia przebieg wypadków udowadnia mi jak bardzo jestem tu, na tym świecie potrzebna. Nie mogę pogrążać się w rozpaczy.
Nie mogę tracić nadzei.
Nie mogę sie poddać.
Jestem darem dla swoich bliskich. Nie stwierdzam tego z powodu wysokiego mniemania o sobie. Stwierdzam to na podstawie historii, która wiąże się z moim przyjściem na świat. Stwierdzam to na podstawie wszystkich strat bliskich osób, traum i tragedii przeżytych przez moich rodziców. Jestem tu po to, by wspierać moją rodzinę, by swoim dobrym postępowaniem i godnym życiem wynagradzać im te po ziemsku niewynagradzalne krzywdy. Jestem tu po to, by było nam łatwiej wspólnie nieść ten krzyż. Dziękuję Ci, Panie Boże, za wszystko dobro, które otrzymałam od swoich bliskich. Za całe wychowanie i trud włożony w opiekę. Za to, że w najcięższych chwilach byli przy mnie. Za to, że nie pozwolili bym pozbawiła siebie szansy istnienia. Za to, że pokazali mi drogę do Ciebie. Jezu, podążam za Tobą, bo Ty jesteś Życiem. Nie chcę bać się ani śmierci ani po śmierci. Chcę żyć i spełniać swoje zadanie w świecie. Ty trzymasz mnie przy życiu, przyciągasz, gdy chcę odejść. Jesteś zawsze, nie opuszczasz. Modlę się za swoją rodzinę, ale chyba to wciąż za mało. Co mam zrobić, żeby te cieżkie doświadczenia nie dotykały jej? Nie mam wpływu wobec tego co robią niektórzy. Jestem bezradna. Ale mam nadzieję w Twojej Obietnicy. Obietnicy Zbawienia. Ty możesz każdego uratować, nawet gdy dla nas jest już za późno. Uratuj tę duszę, którą Ci dziś powierzam. Nie pozwól, by spadła w otchłań piekła.
Ratuj też moją duszę. Od złych wpływów. Od negatywnych myśli. Od zwątpienia. Od pychy. Od egoizmu. Od ignorancji. Od wszystkiego co rani innych i oddala od Ciebie. Daj mi spokój ducha i spokój psychiki. Ratuj mój umysł od chaosu.
Ratuj i miej w opiece moich bliskich.
---

View more

+1 answer Read more

Czy w czasie wyjazdów/podróży odwiedzasz takie miejsca jak muzea, zamki, zabytkowe budynki itp.? 🏰

xrastaafariix’s Profile PhotoKlaudia
Staram się zwiedzić i zobaczyć jak najwięcej atrakcji. Lubię poznawać nowe miejsca, ich architekturę, walory estetyczne i historię. Lubię robić zdjęcia odwiedzanych miejsc.
---
Fotka z Dubrownika, 2019
Czy w czasie wyjazdówpodróży odwiedzasz takie miejsca jak muzea zamki zabytkowe

Related users

Jaki gatunek muzyki lubisz najbardziej?

Wciąż lubię muzykę elektroniczną i jej słucham, ale nie z takim zachwytem jak kilka lat temu. Ostatnio w ogóle prawie nie słucham muzyki, bo nie jeżdżę autobusem na uczelnie a jak wychodzę na spacery to już nie sama ;) Nie mam też wielkiej ochoty na przegląd Youtube'a, często mi tam wyskakuja jakies polityczne filmiki albo mainstreamowe głupoty, więc to zniechęca. Z innych serwisów streamingowych nie korzystam, bo nie umiem się na nie przestawic z odtwarzacza w telefonie. Wracając, słucham edmu ale również innych gatunków po trochu, z czego najwięcej popu, rapu i rocka. No chyba, że wliczać muzykę kościelną to coniedzielny popis organisty wybiją ją w rankingu na piedestał xD Tak czy inaczej moje zainteresowanie muzyką spadło, co jest w sumie przykre.

Co wolisz? Legginsy / dżinsy Kabaretki / zakolanówki Trampki / koturny Spódnica / spodenki Warkocz / kok Figi / stringi Hybryda / zwykły lakier Bluza / sweter Kanapka / bułka Pomidor / ogórek Skarpetki / boso Czapka / chustka Słuchawki / głośnik Frytki / burger Szkło / plastik Lody / sorbet

Monster_321’s Profile PhotoMonster_321
Legginsy w domu, dżinsy poza domem
Zakolanówki, ale żadnych z tych nie noszę
Trampki zdecydowanie
Spodenki
Warkocz chyba wygodniejszy
Figi lol
Hybryda
Sweter zimą, latem bluza
Bułki są super, zwłaszcza ciepłe kazjerki
Pomodoro
Skarpetki
Czapka
Słuchawki
Frytki
Plastik lżejszy, choć nieekologiczny
Lodzik

grzecznie zapytałam a ty po chamsku ty chyba nie wiesz co to szacunek dla chorych osób

sandragrze1996’s Profile PhotoSandra Jezdziec
Pytania mają to do siebie i to leży w ich naturze, że kończą się znakiem zapytania.
Dlatego też, ja zapytałam (używając innych słów) dlaczego mam Ci dać aż tyle lajków. Nie widzę żadnej podstawy. Nie rozdaję pustych lajków. "XD" jest wyrazem zdziwienia i nadaje wypowiedzi ironicznego charakteru. Nie ma ono na celu w żadnym wypadku i jakimkolwiek stopniu okazania braku szacunku wobec osoby chorej - skoro się za taką uważasz (aczkolwiek skąd miałam o tym wiedzieć?). Owe dwie litery alfabetu w kontekscie takiego "pytania", a raczej nakazu, zastosowałabym do osoby i zdrowej i chorej, ponieważ traktuję na równi. Nikt nie jest lepszym lub gorszym człowiekiem z powodu zdrowia lub jego braku.

Jakim rodzicem chcesz być w przyszłości lub jakim jesteś aktualnie? 👨‍👩‍👧

Qnoopers’s Profile Photodaylikeeveryday
Nie jestem rodzicem i nie wiem, czy kiedykolwiek będę.
Jest to duża odpowiedzialność i wymaga cierpliwości, wytrwałości, troski, rozsądku i pewnej wiedzy (i stabilności emocjonalnej, psychicznej). Rodzicielstwo byłoby dla mnie lekcją pokory. Musiałabym nauczyć się stawiać dobro drugiej osoby, w tym przypadku bezbronnej i nieporadnej, ponad swoje. Doszłam do takich wniosków wczoraj. Przyjechał do mnie w odwiedziny bratanek i wczoraj rano wybraliśmy się na wycieczkę. Trochę wątpliwości - obudzić go teraz czy za 10 minut? komu najpierw zrobić śniadanie? Jak go pilnować czy je i jednocześnie sie umalować i ubrać? Na szczęście mama była w domu i pomogła.
Nie mam doświadczenia z małymi dziećmi, nie miałam młodszego rodzeństwa ani nawet takiego w swoim wieku czy trochę starszego. Mój świat był światem dorosłych, którzy zapewniali mi dzieciństwo, traktowali jak dziecko i robili wszystko dla mnie (i sporo za mnie). Nie musiałam się dzielić pokojem, zabawkami czy nawet łazienką. Moja wizja rodziny to ja i moi rodzice a nie ja i moje dzieci.

View more

Jakim rodzicem chcesz być w przyszłości lub jakim jesteś aktualnie

Podobno róża ma kolce żeby się bronić przed zagrożeniem, a Pani jak się broni?

BootyBounce93’s Profile PhotoJezu_Chryste
Ja przyjmuję taktykę zapobiegawczą, czyli unikanie zagrożenia. Staram się nie wpakowywać w sytuację, która może mi zaszkodzić. Oczywiście, nie można uciekać przed obowiązkami czy wyzwaniami obecnego etapu życia. Jeśli chodzi o relacje z ludźmi, to mam swoje kolce. Potrafię odpychać lub nawet zranić, ale nie dla własnej satysfakcji, tylko właśnie w obronie. W obronie swojego samopoczucia, swojego komfortu psychicznego; wartości, które są dla mnie ważne. Jednak nie zawsze potrafię stanąć w obronie swojego zdania, nie mam tyle odwagi. W stosunku do siebie samej też mam kolce. Czasami ranię się niepotrzebnie, jakby te kolce wyrastały ze mnie i ku mojemu cierpieniu. Zadręczam się niepotrzebnymi kwestiami, wyolbrzymiam problemy, załamuję po porażce...
Podobno róża ma kolce żeby się bronić przed zagrożeniem a Pani jak się broni

Czy uważasz że zagadywanie do obcych dziewczyn w biały dzień na ulicy, w parku, na przystanku lub w galerii to oznaka desperacji?

Nie. Chyba, że się to robi codziennie do innej xD poza tym lepiej w dzień niż w nocy, można się czuć wtedy bezpieczniej
Nie raz ktoś do mnie zagadał na mieście i o ile wydawał mi się atrakcyjny na pierwszy rzut oka, to porozmawiałam lub dałam kontakt, jeśli nie było na to czasu.
Ważne też jest, żeby był jakiś sygnał - zerkacie na siebie przyjaźnie, wymieniacie uśmiechy. Jeśli dziewczyna ostentacyjnie unika Twojego wzroku to pewnie czuje się niekomfortowo z tym, że jakiś koleś się na nią gapi. Albo jest aż tak nieśmiała, że nie chce dać po sobie poznać, że też chciałaby na Ciebie popatrzeć. Jednak raczej to pierwsze.

1. Samsung czy iPhone? 2. Disco polo czy rap? 3. Imprezy klubowe czy domówki? 4. Wf czy matma? 5. Kot czy pies? 6. Co jest ważniejsze przyjaźń czy miłość? 7. Palisz? 8. Liceum czy technikum? 9. Imię najważniejszej dla Ciebie osoby. Odpowiedź i zadaj to pytanie wszystkim obserwowanym

1. Samsung
2. Rap
3. Domówki
4. Wf
5. Pies
6. Miłość
7. Nah, kilka razy się zdarzyło
8. Liceum
9. Imienia nie podam, jest to mama.
W zadawanie innym tego się nie bawię :D

Jak sądzisz, czy ludzie którzy popełniają samobójstwa trafiają prosto do piekła czy dostają szanse w czyśćcu czy może nawet ich dusze zostają na ziemii i stają się nieprzychylne dla ludzi nawiedzając domy ,miejsca w których wydarzyło się samobójstwo?

vestigo25
Sądzę, że to Bóg o tym decyduje.
Katechizm Kościoła Katolickiego a więc nauka KK nie wyklucza możliwości zbawienia samobójców. Najlepiej jednak robić wszystko, byśmy my sami i bliskie nam osoby nie targnęły się na swoje życie. Nieoceniona może być pomoc ludziom obcym, czy to przez służbę w zawodzie (psycholog, psychiatra, policjant) czy to przez bezinteresowny odruch serca w kierunku cierpiącego bliźniego.
Jak sądzisz czy ludzie którzy popełniają samobójstwa trafiają prosto do piekła

Za 200tys rozkręciłbym firmę.

IxSEExDEADxHATERS’s Profile PhotoEloelo
Why not. Czytam na legimi książkę "Mit motywacji" Jeffa Hadena i tam on daje wskazówki w jaki sposób osiągnąć cel, m.in. jest założenie firmy i powiększenie majątku.
Twoja inwestycja byłaby przyszłościowa i dzięki niej mógłbyś zdobyć więcej pieniędzy i nie martwić się już o nie.
Ja się staram żyć teraźniejszością i dbać o aktualne potrzeby.

A jak ktoś pisze groźby ogólne tzn. nie pod adresem konkretnej osoby, tylko tak "w powietrze" np. zabiję kogoś, podpalę dom itd. - czy za takie coś też grozi odp. karna. Podkreślam - nie do konkretnej osoby.

To jest mowa nienawiści, jakieś zaburzenie psychiczne albo troll. Pewnie policja nie potraktowałaby tego poważnie.

Gdybyś dostała złotówkę za każde polubienie, to byłabyś dość bogata xd

IxSEExDEADxHATERS’s Profile PhotoEloelo
Tak. 200 tysięcy hmm.
Dałabym rodzicom na spłatę pożyczek (albo byśmy kupowali za gotówkę od razu) i potrzebne wydatki. Babci na opłaty i na leki i na dobry aparat słuchowy.
Kupiłabym tacie samochód droższy niż za 30 tysięcy i jeszcze drugi tańszy, taki do pracy. Ja na razie lepszego nie potrzebuję niż mój Hyundai i20, więc sobie bym nowego nie kupowała. Bratanków bym obdarowała pieniędzmi. Zrobiłabym sobie korektę wzroku to chyba kosztuje z 10 tysięcy. Trochę bym powpłacała na różne zbiórki i szlachetne cele. Część bym przeznaczyła na podróże po Polsce i może wyjazd za granicę. A jakby mi coś zostało to bym odłożyła.

Next

Language: English