Niestety. Wiem, że ogromnie długi czas zaniedbałem tego aska, ale chyba ja już go nie umiem prowadzić, uh. Żadne pytanie teraz nie wydaje mi się być na tyle ciekawe, żebym mógł na nie odpowiedzieć w jakikolwiek sensowny sposób, ponadto po prostu brak mi weny, no. Ale w ostatnim czasie stwierdziłem że fajnie byłoby tu jednak wrócić, więc może jednak coś z tego będzie.
Nie wiem czy w ogóle będę studiować, a co dopiero gdzie i jaki kierunek. Zresztą nikt nie powiedział, że w ogóle dożyję momentu, w którym będę mógł dokonać ostatecznego wyboru na ten temat.
Jak dużą ilość prywatności lubisz zachowywać w sieci? Z czym czujesz się nieswojo? Dla przykładu, czy masz problem z podaniem swojego wieku oraz imienia(pomijając nazwisko) czy wolisz pozostać przy pseudonimie?
Bywa różnie, jednak najczęściej zostaję przy pseudonimie. Nie ujawniam imienia, nazwiska ani wieku. Zazwyczaj dopiero po bliższym poznaniu podaję tego typu informacje, lecz w ostatnim czasie przestaję wstydzić się aż tak bardzo swojego imienia, czy wieku. To w sumie dobrze. 🌸
Żałosne. Skoro ta po lewo jest brzydsza, to powinna pogodzić się z przegraną, a nie idiotycznie żebrać o głosy, które nie są nawet szczere, bo widać gołym okiem że druga dziewczyna jest po prostu ładniejsza. Nie pozdrawiam i oddaję głos na panienkę po prawej.
Ten ciągle poruszany temat aborcji mnie wkurwiał, wkurwia i będzie wkurwiać. Dlaczego? Otóż, większość naszego mądrego, polskiego społeczeństwa (((katolicy))) jest jak najbardziej przeciw, no bo przecież "jak można zabić nienarodzone dziecko!1!1!!1!". Każdy człowiek posiadający owy tok myślenia powinien sam chociażby zostać zgwałcony i zajść w ciążę. Jestem ciekaw, czy wtedy też byłby przeciwko aborcji, czy nadal kochałby siebie i swoje ciało, czy tak bardzo wyśmiewałby wszystkie kobiety, które pragną usunąć tego pasożyta ze swojego organizmu. Właśnie to pokazuje, jacy ludzie są mało empatyczni. Tak strasznie tępią zachowanie innych, nawet przez chwilę nie stawiając się w ich sytuacji. To jest po prostu dobijające. I zarazem śmieszne. ✴✳✴ Macie w wielkim skrócie moje zdanie. Zdaję sobie sprawę z tego, że nawet całościowo nie odpowiedziałem na zadane mi pytanie i mógłbym się o wiele bardziej rozpisać. Musicie mi wybaczyć. Nie lubię tego tematu.
Kolejny rak któremu zależy tylko na serduszkach... dlaczego ich tu tak pełno :')
@kyoshi_chan
Jest takich cała masa, jednak ja raczej nie będę upubliczniać ich nicków. W sumie to szkoda mi osób, które są wielkimi fanami takich raków. Ale cóż. Ich wybór.
Ostatnio – źle. Okropnie się czuję. Nie wiem co ze sobą zrobić. Po prostu siedzę, lub leżę. I myślę. W skrócie opierdalam się całe dnie. Pomimo tego że wiem, ile mam jeszcze roboty. Kompletnie nie potrafię się zmobilizować. Idiota ze mnie. W dodatku przeprowadziłem wczoraj naprawdę nieprzyjemną rozmowę z najważniejszą dla mnie osobą. Zachowałem się jak totalny kretyn. Przepraszam, Skarbie. Kocham Cię.
~Ohayo!
Zapraszam na mojego aska, który był założony z myślą o pomaganiu i pocieszaniu ludzi.
Oczywiście nie nalegam.
I przepraszam za zabranie czasu..
"Okazywanie miłości to coś więcej niż dwa słowa wymamrotane przed zaśnięciem". Jaki jest najlepszy sposób, w jaki można komuś okazać swoją miłość? Dlaczego niektórym ludziom tak trudno jest wyrazić swoje uczucia? Jakie wydarzenia mogą mieć na to wpływ?
Nie mam pojęcia. Nigdy nie byłem dobry w okazywaniu uczuć. Wszystkie moje zakochania czy zauroczenia z czasem same wychodziły, nie przypominam sobie żadnej 'poważnej rozmowy' na ten temat. Sądzę, że akurat nieśmiałość związana z jakimkolwiek kontaktem ze swoją miłością jest jak najbardziej normalna. Większość osób chociażby przy rozmowie ze swoim ukochanym bądź ukochaną jest cholernie zestresowana, więc co tu w ogóle mówić o wyznawaniu miłości? To jest moim zdaniem jak najbardziej normalne i raczej żadne sytuacje w życiu nie mają na to wpływu.
Jak mnie wkurwiają osoby, które wszędzie wpychają swoje rysunki, a pod tym piszą coś w stylu "bee, ale bazgroły, fu, nie umiem rysować :(((". Przeważnie naprawdę nie umieją, tylko nie zdają sobie z tego sprawy. I jeszcze ta pozorna samokrytyka, byleby tylko ktoś powiedział im "nie pierdol głupot, masz wielki talent :3 <3 :D ". D n o .
Czego najbardziej balas sie w przeszlosci, a czego boisz sie przyszlosci i w terazniejszosci ?
Ps. Jestem tutaj małą nową kruszynką na asku. Wpadniesz, popytasz, a jezeli Ci sie spodoba zaobserwujesz.
Tak wiem, malo odpowiedzi bo w nocy wszystko usunęlam.
Kochani ludzie. Ja naprawdę nie wiem, kto nauczył was stawiać spację przed znakami interpunkcyjnymi, ale to też jest błąd, a już nawet nie wspomnę, jak paskudnie to wygląda. A to, że Ty jesteś dziewczynką nie oznacza, że każdy nią jest. Bo wyobraź sobie, że jest też druga płeć. Cóż… Dla co niektórych to chyba nie ma znaczenia. Ps. Słabą wróżką jesteś, bo jeszcze nie popytałem. I nie mam zamiaru obserwować tak cholernie nudnych osób, bo od razu by mi się znając życie główna rozjebała. Nie mam w obserwowanych byle kogo. Tak w ogóle, moja droga. Wmawianie sobie chorób psychicznych i 'samookaleczania' jest naprawdę słabe, tyle mam do powiedzenia. Nawet jeśli, po prostu nie są to tematy do chwalenia się. No chyba, że ktoś (tak jak Ty) chcę zaszpanować, to raczej będzie to pisał na prawo i lewo. Kurwa, jakie dno.