Zauważyłeś, że dni robią się już coraz dłuższe? Cieszy Cię to, czy jest Ci to obojętne? 🙈
Zauważyłem i bardzo mnie to cieszy. Dla mnie noc wystarczy na czas snu. Poza tym wolę, żeby był dzień. Uwielbiam długie dni, bo tak wiele można wtedy robić. No i przede wszystkim długie dni oznaczają sezon wegetacyjny. Mam wtedy bardzo dużo pracy przy tym, co lubię. Nie nudzę się.
Teraz mam za dużo wolnego czasu. Myślałem nad podjęciem pracy zarobkowej gdzieś. Tylko że rolnictwo do tego stopnia wybiło ze mnie planowanie, określony rytm dnia, robienie czegoś o określonych godzinach. Przede wszystkim planowanie tygodnia lub dwóch na zaś. Znaczy, pracodawca by mi planował. Niestety to jest dla mnie nie do przyjęcia. Strasznie męczące by to było dla kogoś, kto od czasu ukończenia obowiązkowego etapu kształcenia przestał bawić się w regularność.
Moje życie to swego rodzaju chaos. Uwielbiam to.
... że nie podlegam datom i godzinom.
Mogę sobie wieczorem planować, co zrobię następnego dnia rano. Czy to zrobię? Okazuje się następnego dnia rano.
Ze mną się nie da żyć normalnie :D
https://www.youtube.com/watch?v=-J1W_-EhDck
Teraz mam za dużo wolnego czasu. Myślałem nad podjęciem pracy zarobkowej gdzieś. Tylko że rolnictwo do tego stopnia wybiło ze mnie planowanie, określony rytm dnia, robienie czegoś o określonych godzinach. Przede wszystkim planowanie tygodnia lub dwóch na zaś. Znaczy, pracodawca by mi planował. Niestety to jest dla mnie nie do przyjęcia. Strasznie męczące by to było dla kogoś, kto od czasu ukończenia obowiązkowego etapu kształcenia przestał bawić się w regularność.
Moje życie to swego rodzaju chaos. Uwielbiam to.
... że nie podlegam datom i godzinom.
Mogę sobie wieczorem planować, co zrobię następnego dnia rano. Czy to zrobię? Okazuje się następnego dnia rano.
Ze mną się nie da żyć normalnie :D
https://www.youtube.com/watch?v=-J1W_-EhDck