idziesz na openera w tym roku?
Jhfuoerhoghoerg, jak ja nienawidzę tego festiwalu. Prawie nigdy nie ma tam nikogo, kogo słucham, a korki niesamowite. Zdążyłabym wrócić do domu pieszo dwa razy, zamiast siedzieć godzinę w autobusie, na trasie, z której powinnam dojechać w jakieś 10 minut.