Właśnie...może coś przede mną ukryła...;> Zawsze chciałam mieć brata...:D Dobra, koniec opowiadania dziwnych historii :D A Ty zamiast mnie trochę pohamować, to bardziej mnie nakręcasz :D
Mam nadzieję, że jednak na maturze nam się poszczęści xD Ej,Ty w ogóle zauważyłaś,że ten koleś ma podobne rysy twarzy do moich? :o Może to mój brat? :D I dlatego mu się życie nie układa, tak samo jak mi... :D
Heh, teraz mnie też się to wkręciło :/ Tak, tak, pocieszaj się, myślą że potrafiłaby to docenić xD Ciekawe, czy pani G. będzie zadowolona z Twojego ostatniego sprawdzianu... :D
To już od dawna wiadomo, ze ześwirujemy, jak to już się nie stało :D xd
Jaa, trochę zrobiłam :D zdania na niemiecki, trochę z angielskiego się pouczyłam, na Wos kilka tematów, 100 stron Pana T. przeczytałam (coś czuję, że czeka mnie z nim dzisiaj malutki romansik), doświadczenie na biologię :D
Hahahaha :D Rozwaliłaś mnie tym :D Weź się opanuj :D Niedługo całkiem ześwirujemy... Ej, ja jeszcze praktycznie nic nie zrobiłam, jeśli chodzi o szkołę...Nie zdam xD
Dokładnie :D Ten ' cykl rozwojowy zarodźca malarii', albo 'Przemiana pokoleń z dominującym sporofitem u listownicy'. Nie wspominając już o rozmnóżkach porostów. To jest tak fascynujące, ze nie da się zasnąć :D Nie wiem jak ona to robi :D
Ja po prostu jak nam pani to tłumaczy jestem całkowicie pochłonięta tymi tematami :D Nawet nie mam czasy mrugnąć :D a co dopiero przysnąć... Przecież to jest niedopuszczalne! :D Ja pierniczę, ale faza :O xD
Na pewno wszyscy będą oburzeni takim niestosownym zachowaniem na lekcji :D :D No przecież to jest niedopuszczalne zasypiać na tak fascynującej lekcji :D Przecież sposoby rozmnażania protistów i grzybów wprowadzają tyylee emocji, to jest wręcz pasjonujące :D
No dobra, już nie będę :D Ale Ty też mi popisałaś książkę od biologii i to mocno, bo to niby taka kara za pisanie po Twoich, ale ja lekko pisałam :c Wspomnę tutaj, ze Daria wtedy przysypiała na biologii, a co tam, niech wszyscy wiedzą xd :D
Pewnie, ogłośmy całemu światu jak to Daria nie uważa na biologii :D Przepraszam, że tak mocno to wyszło, ale to nie moja wina, tylko mojego ołówka, jakiś kijowy jest :(
W środę mamy 1 godzinę, więc jakoś to zniosę :D Szkoda tylko, że nie więcej, ale to nie Twoja wina ;) Po prostu nie zasłużyłaś sobie na 100, bo mi mażesz po książkach bezczelny człowieku! :D