Praktycznie wszystko. To niesamowite, że oczy są faktycznie zwierciadłem duszy, bo można wyczytać w nich mnóstwo rzeczy - czy są martwe, jak zmęczone, czy ktoś jest chory, co mniej więcej odczuwa.
Jeśli nie drą się jak opętane - lubię. To one nie lubią mnie. Nawet mój chrześniak woli mojego brata, no ale to nie moja wina, że nie umiem w tę słodko-mdłą gadkę do dzieci, a widocznie taka go kręci XD ale ma już te dwa i pół roku, więc jak już zacznie nawijać, to może będzie lepiej.
Co było ostatnią rzeczą, którą miałaś/miałeś do picia?
Woda, woda i woda. Piję wodę, herbatę, raz dziennie lub rzadziej kawę (ale grzeszę, bo tylko z mlekiem) i okazjonalnie napoje słodkie - po wielu z nich mam zgagę, co mnie nie pociesza.
Mili państwo - bycie mizianym po włosach to NAJLEPSZE UCZUCIE NA ŚWIECIE. Uwielbiam, jak ktoś mnie mizia po głowie - często męczę o to mamę. Ale w sumie lubię też kogoś głaskać - brata, mamę, przyjaciółki. Więc tak - lubię bawić się włosami i jak ktoś bawi się moimi. Oby nie tykał szyi, bo to moja bardzo czuła sfera.
Lubię spacerować z kimś i rozmawiać, ale tylko jak ktoś dorównuje mi tempem chodu. Męczę się, gdy chodzę wolniej niż zwykle. Samej chyba bardziej lubię - słuchawki i muzyka/podcast kryminalny i można iść i iść.
Po zapoznaniu się z setkami opowieści kryminalnych i różnymi spotkaniami ze zwierzętami - nigdy w życiu nie wybiorę namiotu. Poza tym nie kręci mnie spanie na prawie gołej ziemi.
Zaktualizował mi się ask. Oczy mi krwawią. Nie wiem, kto wpadł na to, że emotki w 2021 roku to fajny motyw na apkę XD + jest strasznie nieintuicyjna. Zwolnić grafika!
Jeśli otrzymałbyś wystarczającą ilość pieniędzy, aby nigdy więcej nie trzeba było pracować, co byś robił? Jak byś wykorzystywał czas?
Pewnie bym pisała, grała, czytała, sprzątała, może dorabiała na jakichś tłumaczeniach, tak jak mi się marzy. Może poszłabym na drugi kierunek studiów. Ale w większości moje życie nie różniłoby się od tego obecnego. Tyle tylko, że byłabym niezależna i mieszkała sama.
Bywa i tak. Te obciachowe piosenki często mają melodię lub na przykład refren, który wpada w ucho i ciężko o tym zapomnieć. Czasami słucham takiej muzyki, najczęściej jak już wszyscy śpią XD
Jakoś pod koniec przedszkola i w 1/2 klasie podbazy był na to szał. Miałam ze dwa, głównie dlatego, że koleżanki miały i ja też chciałam, ale jakoś mnie nie wciągnęło.