Kuźwa, to jak przyjadę do Rzeszowa na mecz to idę z Tobą ;3 Podpromie od zaplecza, ochhh ;3 Mogę by podpromiowym żulem... moj nowy przydomek :D już mi się to podoba hahaha :D
Nie ma sprawy, ja już obcykana tam w tych sprawach :D Po meczu to tam już nawet nie pilnują no może z jeden ziomek, ale sobie nic z tego nie robi i o dziwo mało ludzi wie ,że tam też można pójść i korzystamy, tak dorwałam min. Zbycha dwa razy ^^ Założymy klub podpromiowych żuli :D