Za chwilkę Włochy, potem planujemy jakieś kilka dni we Wrocławiu/Krakowie, troszkę u rodzinki nad jeziorem i Kraków i memo ♥
dlaczego nie chce pisasz dla nas? :(
Nie chodzi o to, że nie chcę, na roku szkolne będzie to niemożliwe bo od 2 kl zaczynam rozszerzenia i będzie niezły zapieprz, a już w tym roku ledwo dawałam radę przy nauce, treningach i meczach. Do tego kompletnie nie potrafię już czerpać z tego przyjemności, napisanie jednego rozdziału, nawet gdy mam na niego pomysł przychodzi z ogromną trudnością. Nastąpiło chyba wyczerpanie materiału, muszę odpocząć chwilę od bloggowego świata, przewietrzyć umysł i na spokojnie zastanowić się nad tym wszystkim.
Ciężko odpowiedzieć w jednym słowie, bo takich jest z pewnością parę.
i jak, przenosisz się do sms-u?
Nie, choć naprawdę mocno się nad tym zastanawiałam. Są w życiu rzeczy ważne i ważniejsze, a siatkówka to nie jest centrum wszechświata wbrew pozorom. Gdybym chciała stawiać na sport, wiązać z tym przyszłość to pewnie bym się przeniosła, no i gdybym była troszkę wyższa i grała na swojej aktualnej pozycji nieco dłużej. Chcę zdać dobrze maturę, muszę ją zdać niema perfekcyjnie bo są duże wymogi na uczelnie jakie chcę składać papiery, co będzie się wiązało z naprawdę masą ciężkiej pracy i nauki już od 2 klasy. Kocham siatkówkę, od 8 lat treningi i mecze wypełniają moje życie i ciężko jest mi wyobrazić sobie kres tej przygody, ale trzeba też myśleć przyszłościowo. Nie mam warunków fizycznych na wielkie granie, a grać w 2 lidze za marne pieniądze mogę i przy studiach, nie tylko po smsie. Na pewno ten rok jeszcze pogram, jak będzie z kolejnym tego nie wiem, ale mówię. Koniec treningów to nie będzie koniec świata jeśli to nadejdzie, bo nawet przy roku przerwy w klasie maturalnej planuję grać na studiach także nie będzie to mój koniec. Po prostu trzeba umieć oceniać swoje możliwości przy zamiarach. Żałuję, że nie poszłam rok temu do smsu, ale mówię, muszę i chcę dobrze zdać maturę, a stawiają na sms byłoby z tym pewnie ciężko. Co ma być to będzie, siatkówkę zawsze kochać będę i zawsze będzie to moja pasja, grając czy nie. Zobaczymy co życie przyniesie, ja butów na kołek nie odwieszam.
Niedawno wróciłam z plażówki, muszę się ogarnąć z resztą Joan nie ma, więc duetu nie, sprzeczni czekają na zakończenie, a Pit na stworzenie, a jestem padnięta, więc nowe będą w przedziale jutro/sobota.
kiedy pisałaś gimnazjalne? Jakie wyniki miałaś? ;)
Rok temu, dokładnie nie pamiętam swoich wyników, ale tak mniej więcej to: polski na 90%, wos i historia 84/5%, matma 74/5%(*), przyroda 84/2%jakoś, a angol podstawa 100%, a rozszerzenie 96%.
Gdybyś mógł/mogła zostać właścicielem dowolnego budynku na świecie, który byś wybrał?
Hala Podpromie lub Regionalne Centrum Widowiskowo-Sportowe im. Jana Strzelczyka w Rzeszowie tudzież hala widowiskowo-sportowa w Katowicach przy alei Wojciecha Korfantego 35 zwana Spodkiem ♥ ✌