Kiedy następny rozdział w " I że cię nie opuszczę..."
Jak tylko uporam się z nauką, najpewniej w piątek.
Moglabys dodawac rozdzialy regularniee?
Na chwilę obecną jest to niemożliwe bo w szkole nastał trudny okre gdzie mam masę nauki i naprawde ledwo wyrabiam ze wszystkim, tak jeszcze prze chwilę będzie, jak na razie zostaje cykl weekendowy, a potem zobaczymy :)
Wolę spędzić ten czas na nauce, bardziej mi się przyda.
Myslisz nad zostanieem pisarka albo dziennikarka? Bo naprawde masz talent do pisania i szkoda by sie zmarnowal :)
By nimi zostać nie mam aż takiego talentu, a profil klasy do której chcę iść jest w diametralnie innym kierunku, choć przyznaję kiedyś taka myśl była.
Kiedy mozemy czegos nowego oczekiwac?
Jak tylko wygrzebie, się z książek, choć możliwe ,że jutro.
Hej, jestem twoja ogromna fank i blagam Cie nie koncz pisac, jestesw tym wysmienita i uwielbiam cie czytac!
Nie chodzi o to, że to rzuce i nie wróce, chodzi mi by zakończyć pisać choć dwa do lipca gdyż wyjeżdzam i wracam dopiero pod koniec i nie wiem jak będzie z publikacja i dlatego ;)
Z przyjaciółmi choć ostatnio z książkami i poprawami.
Chciałabym pisać ale nie wiem jak sie do tego zabrać. Może masz jakąś radę dla początkujących? :)
Wiadomo, początki nigdy nie są łatwe, nie ma może na początku oszałamiającej liczby komentarzy czy wejśc, ale nie można się tym na pewno zrażać, bo z każdym kolejnym rozdziałem przybędzie czytelników choć wiadomo musisz sama tez ich trochę zachęcić do czytania. Co do samego pisania, grunt to mieć jakis pomysł na zarys całego opowiadania i np pomysły na epizody sobie zapisywać tak np robię ja. Dobrze tez czasem aby znaleźć wenę czy pomysł warto przeczytać książke, posłuchać muzyki itp. Mam nadzieję, że choć troszkę pomogłam :)
masz współpiszącą? kto to?
Już nie, tylko na tym pierwszym była bo nie miałam pomysłu na nie i ciężko się tam pisało. Osoba zaufana ,choć jak widać nie do końca , nie wiem czy by chciała bym ją ujawnila.
Dlatego też proszę, żebyś nie odchodziła, ale wysłuchała poniższych próśb o porównanie.
Pozdrawiam i życzę miłego pisania DLA NAS I DLA SAMEJ SIEBIE! :*
Odejść na zawsze nie odejde bo za długo nie wytrzymam, ale przerwa dobrze zrobi. Wysłchuje i biorę do serca. Mimo wszystko, dziękuje.
Tak! Chodziło mi o tego przez dziewczynę z dołu podanego bloga. Nie mówię o innych, bo nie wszystkie czytałam.
Okej. Nie zmienia to faktu iz i tak przerwa nastąpi.
Ja oświadczam iż mam Twoje ulubione opowiadanie. Jest u mnie w polecanych i nie ma w nim podobieństwa z Vesper. Co innego jest jednak w: http://linia-trzeciego-metra.blogspot.com/ i pewnie o to jednej osobie z dołu chodziło. I żeby nie było lubię Od pierwszego wejrzenia i nie mam co do niego uwag :)
Milo, że tak sądzisz. Tamto nie bylo pisane tylko przeze mnie, więc moga takie byc i owszem jednak nie chce zwalac winy na moja współpisząca. Przyjme to ja na siebie w zupełności.
Pieprze. Nie chodzi o to żebyś odeszła! Nie dla mnie, bo jestem osobą, która to dostrzea, chociaż jak widać, nie ja jedna, tylko dla osób, które Ciebie lubią i ja nie mówię, że sama nie lubię Twoich opowiadań dobrze. Lubię!
Nie wiem może to moje błędne wnioski, ale mam wrazenie ze po prostu twierdzisz, ze braak w nim oryginalnosci suma sumarum wyobraźni i, że posuwam się do kopiowania kogos o czym nawet nie przyszło mi myslec. Ja takie rzeczy biorę sobie do serca bo już tak mam i nie zmienie postanowienia. Z ostatnim rozdziałem na oublier czy uniesieniu jakby ująć zawieszam swa działalnosc w poszukiwaniu oryginalnosc.
proszę nie :( zostan z nami blagam cię
Na chwilę obecną jak już wspominałam, dowożę do końca trzy moje opowiadania i dopiero wtedy się pożegnamy, jeszcze chwilę.
Nie jestem Vesper, nie pisze tego jedna osoba (widzę, bo wiem co moje) i przepraszam. Ja nie zamierzam nikogo wykurzać z blogspota i proszę tylko o przeczytanie opowiadań i ich porównanie. I nie mam na celu żeby ktokolwiek kończył pisać, także sorry jeżeli ktoś uznał, że taki mam cel. Otóż nie :/
Okej, przeczytam jeśli tak bardzo ci na tym zależy, jednak nie zmienię decyzji mimo wszystko.
Super Super Vesper gratulacje! Osiągnęłaś czego chciałaś Wingspiker opuszcza blogspota do cholery ;_; zajebiście. Chora paniusia. Niech sie dziewczyna w końcu ogranie bo przez jej jakieś pieprzone bazgroły tracimy naprawdę dobrą bloggerkę. Fuck Her!
Nie ważne czy pisze to ona choć wątpie czy ktokolwiek, ale skoro komuś nie pasuje to co piszę i piszę coś takiego to dla mnie jasny sygnał. Dociągnę to wszystko do końca i się pożegnamy.
No to gdzieś indziej. Przepraszam, gubię się w tytułach...
Tak masz dobrą formę pisania. Jakby to powiedziała moja dawna nauczycielka: "czysta i przeźroczysta". Łatwo jest się wczuć. I znowu: tylko treści łudząco podobne
Już nawet nie mam siły komentować. Okej, rozumiem, masz swoje zdanie, ja nie nie miałam w zamiarze nikogo kopiować, skoro tak bardzo przeszkadza okej przestanę.
gratuluje pustakowi ktory pozbawi nas jednej z lepszych blogerek ;/
Są o wiele lepsze, ja jestem bardzo przeciętna.
Ja pierdziele ludzie WSZYSTKIE OPOWIADANIA SĄ DO SIEBIE PODOBNE kurde nie podajcie mnie do sądu bo w moim opowiadaniu główna bohaterka ma na imię Julia.O nie! za raz też się posypią hejty. Nie zabijcie mnie bo piszę w pierwszej osobie JAK NA PRAWIE KAŻDYM BLOGU! Vesper ma za wysoką samoocenę i tyle.
Większość ma wspólny wątek. Nie wiem czy pisze to ona czy ktos, choć wątpie ,że ona,