Małe ogłoszenie! Dla tych, które mnie jeszcze pamiętają i podsyłają nowości itp. na gadu-gadu mam informacje: nie korzystam już z tego komunikatora, gdyż nie współpracuje z komputerem, więc proszę o kontakt ze mną tu, bądź na wingspikerr66@gmail.com
jak nauka do matury?
pełną parą ;)
tęsknisz za pisanem?
rzadko
do której bawiłaś się na studni? i z kim bylaś?
do samego końca byłam, a byłam z kolegą ;))
"-Uspokaja mnie to...- wyjasiłam, gdy chłopak znalazł się obok mnie.- Wiesz, po części czuję się jak ta woda... Jestem pchana przez niezależne siły ode mnie, walczę z nimi, nie zawsze wygrywając..."
wszystko-ma-swoj-czas.blogspot.com
Zapraszam na 3 rozdział historii Melki i Michała :*
Cóż, fantastycznie! Pomimo tych ogromnych nerwów, masy krzyków, modlitw i skrajnych emocji udało nam się przedłużyć olimpijskie marzenia! Przyznam, że chyba już dawno żaden mecz tak bardzo nie targał moimi emocjami. Szczerze mówiąc, to myślałam, że zejdę na zawał i to tak z kilka razy :P Ale po takim boju ta wygrana smakuje cudownie, choć wiadomo, do Rio jeszcze mamy parę zakrętów. Jednak wierzę, że po tych wybojach i okrężnej drodze, na igrzyskach pokażemy co to znaczy polska siła! Bo w to, że awansujemy wcale nie wątpię 😄