@Aaanndziaaa

ぬ Strefa Szarości

Ask @Aaanndziaaa

Sort by:

LatestTop

Co skrywasz w swojej szkatułce myśli?

SweetNutellaxoxo’s Profile Photo☾Azazel☯
Przeszłość, teraźniejszość, zaczątek przyszłości.
Huragany złości.
Emocjonalne skoki.
Wspomnienia.
Twarze ludzi, którzy gdzieś nagle umkneli.
Spojrzenia.
Słowa rzucane raz po raz.
Kolory- ich znaczenia.
Kamienie.
Mosty.
Domy.
Całe miasta.
Jednostki.
Całe społeczności.
Kłamstwa.
Twarz Jego.
Oczy, usta, dłonie.
Pocałunki.
Noce.
Gwiazdy.
Poranki.
Motyle.
Uśmiechy.
Całe życie, tak.
Całe życie w szkatułce myśli mam.
_________________
"Cisza przyjacielu, rozdziela bardziej niż przestrzeń. Cisza przyjacielu nie przynosi słów, cisza zabija nawet myśli."
"Myśli, których się nie zdradza, ciążą nam, zagnieżdżają się, paraliżują nas, nie dopuszczają nowych i w końcu zaczynają gnić. Staniesz się składem starych śmierdzących myśli, jeśli ich nie wypowiesz."
Co skrywasz w swojej szkatułce myśli

Za co dziwacznego, bardzo charakterystycznego można Cię polubić?

Chodź! Pójdziemy na spacer, noc jest dzisiaj nadzwyczajnie piękna. Teraz, właśnie w tym momencie ktoś złapany za rękę, bezdyskusyjnie wędruje ze mną w najpiękniejsze ze znanych mi nocą miejsc. Tak, to cmentarz. Pfff, co niby pięknego jest w tym miejscu? W wielu wywołuje strach, odrazę i nic dziwnego. Przecież to pozbawiony życia fragment ziemi. Taki, który większość woli omijać szerokim łukiem. Pełen martwych, zimnynch ciał w różnych stopniach rozkładu. To kolejna rzecz, która należy do moich słabości, fascynacja i zainteresowanie zwłokami. Uwielbiam o tym rozmawiać, uwielbiam rzucać ciekawostkami na ten temat. Chłonę tą wiedzę jak gąbka, to takie niesamowite i jednocześnie budzące pewnego rodzaju respekt. I teraz jak już jesteśmy na miejscu, przemierzamy alejki, każdy zakamarek i rozmawiamy. Tak jakoś o tym co było, co będzie, jak jest teraz. Koniecznie też odwiedzamy mojego przyjaciela. Pech chciał, że od dwóch lat mogę odwiedzać go tylko tam. Czasami spotkamy jakiegoś bezdomnego kota. Jestem zazwyczaj przygotowana i jakimś pysznym przysmakiem kupuję sobie jego zaufanie. I teraz mój towarzysz może czuć się odrzucony, bo całą swoją uwage poświęcam mruczącemu czworonogowi. Czas wrócić na ziemie, chodźmy dalej. Towarzyszy nam tylko puszczyk, który co chwilę przekrzykuje nasze szepty. Jest pięknie. Idąc tak ciągle gadam, a druga osoba patrzy na mnie, słucha i uśmiecha się, a ja widzę w tym uśmiechu coś niecodziennego. Moja blada cera odbija blask księżyca, a ja ekscytuje się nowinkami naukowymi, a potem dowiaduje się, że rozmówca nie ma zielonego pojęcia o czym mówię, ale nie przerywał mi, bo lubi mnie słuchać. Dużo osób lubi kiedy mówię, to całkiem miłe. Po 2-3 godzinach idziemy na huśtawki. Uwielbiam je, to smak dzieciństwa. Tam spędzamy kolejnych kilka godzin i zapominamy razem o całym świecie. Mam 17 lat i może to śmiesznie wyglądać, ale ja dalej czuję się dzieckiem i nie chce w sobie tego zabijać, właśnie dzięki temu mogę żyć wiecznie. Nie jestem interesującą i 'widoczną' osobą i chyba właśnie za to można mnie polubić Droga Tulpo.

View more

Za co dziwacznego bardzo charakterystycznego można Cię polubić

People you may like

PaulaPtak’s Profile Photo Paulina
also likes
Traindelover’s Profile Photo Fixed
also likes
TakChce’s Profile Photo Mood
also likes
Kaluui’s Profile Photo Kaluui
also likes
TIWMEIND’s Profile Photo Michael Time
also likes
Weronika329’s Profile Photo Winniee
also likes
dariaklara234’s Profile Photo dariaklara234
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this: + add more interests + add your interests

Serce staje się z wiekiem silniejsze?

Serce staje się z wiekiem silniejsze? Bzdura.
To człowiek z wiekiem jest mądrzejszy, silniejszy i bardziej doświadczony.
Bo widzisz Natsuhi serce zawsze jest słabe.
Nigdy się niczego nie nauczy.
Prowadzi nas tylko w szpony cierpienia, które żywi się naszym bólem.
Istota ludzka po latach zaczyna wyciągać wnioski.
Przemierzając ścieżki doświadczeń uczy się czegoś bardzo ważnego.
I nie jest to zasługą serca.
To jest najważniejsza z życiowych prawd.
Nie możemy bez namysłu, ślepo podążać za sercem, bo ono często się myli.
To my musimy poprowadzić nasze serce.
Serce staje się z wiekiem silniejsze

Strefo Szarości, jakiego widoku Twoje oczy nigdy nie zapomną?

Teraz właśnie uświadomiłam sobie, że wracam wciąż do jednego, prostego, niby zwykłego obrazu. Moje oczy widziały wiele rzeczy, które prędzej czy później okrywane są mglistą szatą, która coraz bardziej zniekształca ich pierwotny kształt. Jeden widok, z którym spotkały się moje oczy wrył się na stałe gdzieś w mojej zgubnej pamięci. Spojrzenie mężczyzny, którego bardzo kochałam. Nie umiem opisać co czułam gdy tak spokojnie, ale chciwie spoglądał na mnie. To była najbardziej niesamowita i erotyczna rzecz, którą miałam okazję obserwować. Te oczy- dwa błękity. Były tak głębokie, że czasami pochłaniały mnie doszczętnie. Porywały w inny świat, pożerały, przeszywały każdy milimetr ciała, znały jakby na wylot. Po dłuższej chwili zazwyczaj stawały się obojętne, zimne, stanowcze, mordercze, ale zawsze uważne. Śledziły każdy mój ruch. Drapieżne były te oczy, pożądliwe. Byłam jego na własność i doskonale o tym wiedział. Pragnęłam tego wzroku, uwielbiałam jak patrzył, to był mój narkotyk, własna odmiana heroiny. Nagradzał mnie nim i karał. Nie było słów tak wymownych. Szybko jednak się płoszył. Wystarczyło by spostrzegł moje zaintrygowane spojrzenie, a uciekał swoim, udawał, że nie zwraca na mnie uwagi. Czuł pewnie dużo, ale nie chciał tego, walczył, oszukiwał byleby nie odsłonić przed światem swojej wrażliwości. Mało mówił, wolał słuchać. Słuchać i patrzeć na moje usta tak jakby doszukiwał się w ruchu warg czegoś więcej. Niespotykany zmysł obserwacji. Nie umiem tego opisać. To zbyt silne doznanie by jakieś słowa mogły je odzwierciedlić. To najcudowniejsze wspomnienie- jego oczy i to w jaki sposób patrzył. Minęło dużo czasu, a ja nadal szukam tego spojrzenia wsród przypadkowych przechodniów i innych znajomych mężczyzn. Za każdym razem spotykam się z rozczarowaniem. Rozpaczliwie w tysiącach par oczu szukam tych jednych, wyjątkowych. Najgorsza chyba w tym wszystkim jest świadomość, że już nigdy nasze spojrzenia nie spotkają się choć na ułamek sekundy. Odszedł, a wraz z nim odeszły jego oczy- cały mój świat.
"Kto by uwierzył w całym Makowie ze dla niej światem był jeden człowiek."

View more

Strefo Szarości jakiego widoku Twoje oczy nigdy nie zapomną

Nad czym ostatnio często rozmyślasz?

dremager’s Profile Photod r e m a g e r ♧
Witaj droga Dremager.
Muszę przyznać, że ostatnio moją głowe wciąż zaprząta myśl o tym wspaniałym człowieku.
Niesamowite.
Byłam pewna, że już nigdy nie stracę głowy.
Nigdy nie zakocham się bez pamięci.
Nigdy nie będę chciała żyć dla kogoś.
Nigdy, bo ostatnim razem moje uczucia spłonęły, a garstka popiołu, która z nich została była wciąż rozwiewana przez szalejący w moim wnętrzu zimny, martwy wiatr.
Skała, chodząca bryła lodu? Tak, za taką uchodziłam.
Ostatnio wszystko zmienia się w diametralnym tempie.
To tak jakby nagle z długiej, mroźnej zimy, zawitała we mnie piękna, tętniąca życiem wiosna.
Tak się właśnie czuję.
Chce śpiewać, tańczyć, uśmiechać się, pisać, chce być.
Jestem szczęśliwa, cholernie szczęśliwa.
Trudno mi uwierzyć w prawdziwość cudownych chwil.
Trudno mi uwierzyc, że ta radość i miłość dotknęła skostniałą mnie.
Trudno mi uwierzyć we wszystko co teraz się dzieje.
Wierzę tylko w Jego oczy.
Wierzę tylko w Jego chłodną dłoń i szczery uśmiech.
~~~~~~~~~~~~
I choć to czym teraz się z Tobą podzieliłam nie jest niczym twórczym..
Nie jest niczym godnym większej uwagi..
To jest czymś, co oddaje mnie, mój stan idealnej równowagi.

View more

Nad czym ostatnio często rozmyślasz

Strefa szarości w beznadziejnej miłości?

Może nie tyle co w beznadziejnej, ale destrukcyjnej. Przecież każda miłość daje nadzieje. Właśnie tu swój początek ma rozczarowanie i żal. Gdyby była beznadziejna to nie spędzałaby mi snu z powiek dokładnie od 356 dni. Cóż więcej powiedzieć? Strefa Szarości poszarzała jeszcze bardziej. To śmieszne, prawda? Ile bólu może zadać jedna osoba. Teraz przynajmniej mogę mówić o miłości. Kiedyś nie miałam o niej pojęcia. Kiedyś nie sądziłam nawet, że można kogoś tak bardzo kochać.
"Nie czerń lecz szarość wszędzie
ta nić szara się przędzie
ona za mną przede mną i przy mnie
Ona rankiem w mej głowie
w dłoniach i w pierwszym słowie
niczym gołąb pocztowy powraca
Szarą nicią przeszyty
i do świata przyszyty
tak jak guzik do szarego płaszcza
Z szarej włóczki me myśli
zgrzebne dni i tygodnie
z szarej włóczki jesienie i lata.."

View more

Strefa szarości w beznadziejnej miłości

Podzielisz się ze mną jakimś cytatem?

Lirio_Miku’s Profile Photo#!$ Misteniña †O
A proszę! Nawet trzema.
"Z kłamstwem w sercu nie tylko żyć, ale i umrzeć nie można."
"Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy."
"Teraz była nikim, a będąc nikim, była tym, kim zawsze chciała być."
Podzielisz się ze mną jakimś cytatem

Dzień dobry Strefo Szarości. Jak się dzisiaj czujesz? Miłego tygodnia :)

pursuitofhappyne’s Profile Photo† Born to be a Princess † ぬ
Witam Cię moja droga. Wiesz.. Dzisiaj czuję się bardzo dziwnie. Choć ten dzień niczym nie różnił się od poprzedniego był z góry inny. Być może to ja byłam inna, a może inne było to coś czym się stałam. Widziałam dzisiaj na ulicy rodzinę, pełną, szczęśliwą rodzinę. Szli razem, trzymali się za ręce, kobieta, dwójka dzieci i mężczyzna. Na ich twarzach malowały się szczere uśmiechy. To chyba wielkie szczęście mieć jednego kogoś i razem z nim stworzyć tak wspaniałą istotę jaką jest dziecko. Patrzyłam tak na nich i uświadomiłam sobie, że nie jestem dobrą kobietą. Ja nienawidzę dzieci. Przebywanie z nimi w jednym pomieszczeniu doprowadza mnie do szału, nie mówiąc nawet o posiadaniu swoich i opiekowaniu się nimi. Byłabym zlą matką. Jednak nie tylko o to chodzi. Czuję się taka zimna i bezduszna. Czuję się jak samotne drzewo na rozdrożu. Jestem zamknięta w szklanej kuli, uciekam od świata, ludzi, boję się otworzyć, zaufać komuś, dać się oswoić. Nie chce ponosić za nikogo odpowiedzialności. Tak bardzo chciałabym być dla kogoś wszystkim. Nie mogę, bo sama dla siebie jestem niczym tak jak większość ludzi, których spotykam. Chodzę taka zła, taka wściekła, pełna niepokoju, wielkiej frustracji. Narasta we mnie uczucie dziwnego głodu. Nie wiem sama co chciałabym pożreć, ale staje się bestią, która bardzo czegoś łaknie, a nie może tego mieć. Coś we mnie bardzo szybko postępuje, a ja nie mam pojęcia co. Śniły mi się całą noc bardzo złe rzeczy, ale nie czułam lęku. Moje myśli chodzą po jakiś niebezpiecznych i niezbadanych drogach. Wiem, że powinnam je zawrócić, ale brakuje mi sił, bo gdy tylko próbuję padam i dostaje ataku histerii. Jak ptak, który z podciętymi skrzydłami chce wzbić się do lotu. Nic nie daje mi przyjemności, satysfakcji. Nawet strzelanie nie jest już dla mnie czymś wyjątkowym, a kiedyś było. Wszędzie napierają na mnie wspomnienia z 2 lipca 2014 roku i nie umiem ich zabić mimo morderczości, którą w sobie noszę. One nie chcą umrzeć, nie chcą dać mi spokojnie oddychać. Z każdym dniem jestem bliżej tej przeklętej daty i najchętniej rozszarpałabym na kawałki całą siebie. Nie wiem co tym wszystkim przekazałam, ale to jest właśnie namiastka tego co czuję. Nie wiem dziś kim jestem, nie wiem nic, jestem głupia, mam w głowie czystą karte.
"Rozdzierający jak tygrysa pazur
Antylopy plecy jest smutek człowieczy."
~~~~~~~~~~~~~
Chciałam jeszcze tylko poprosić o to abyście nie zadawali mi tutaj pytań dotyczących moich znajomych, mojego ubioru, wieku, wzrostu i tego typu spraw. Dostaje ich wciąż dużo, a nie odpowiadam, bo podawałam już tu wiele razy moje drugie konto, które stworzyłam tylko po to by luźno odpowiadać na jakieś mało istotne, a nurtujące Was pytania. Podaje link jeszcze raz, ale znajdziecie go również w opisie. Z góry dziękuję za "dostosowanie się" i życzę wszystkim dobrej nocy.
@Strefa_Szarosci
@Strefa_Szarosci
@Strefa_Szarosci

View more

Dzień dobry Strefo Szarości Jak się dzisiaj czujesz Miłego tygodnia

Jakie są Twoje zainteresowania Strefo Szarości? :)

Przyznam szczerze, że bardzo dawno wypowiadałam się na temat swoich zainteresowań.
Być może przyszedł czas, w którym Strefa Szarości powinna powtórzyć swoje wywody.
Zatem zaczynamy.
Interesuje się naprawdę wieloma rzeczami.
Szczególnie Antropologią, Paleontologią, Kryminalistyką, Psychologią, Astrologią, Demonologią i wysoce zróżnicowaną muzyką.
Pozwólcie, że wyjaśnię krótko te pojęcia, gdyż zadaję sobie sprawę, że dla niektórych osób mogą być one mało zrozumiałe.
Antropologia- Zajmuje się badaniem człowieka jako jednostki w społeczeństwie w kontekście historycznej zmienności, biorąc pod uwagę warunki socjalno-ekonomiczne i kulturowe; poszukuje zrozumienia roli kultury i struktur władzy w życiu człowieka. Ma ona dwa podstawowe nurty. Pierwszym z nich jest antropologia fizyczna, drugim antropologia kulturowa. Przyznam szczerzę, że szczególnym uwielbieniem w moim przypadku cieszy się antropologia fizyczna. Zajmuje się ona się zmiennością biologiczną i fizjologiczną człowieka.
Paleontologia- Dziedzina biologii zajmująca się organizmami kopalnymi, wyprowadzająca na podstawie skamieniałości i śladów działalności życiowej organizmów wnioski ogólne o życiu w przeszłości geologicznej. Ściśle związana z geologią, posługuje się często fizyką i chemią.
Dzieli się ją na paleozoologię i paleobotanikę, zajmującą się roślinami kopalnymi. Należy do niej również mikropaleontologia. Zagadnieniami ogólnobiologicznymi zajmuje się nowoczesna paleontologia, zwana paleobiologią, a szczegółami ewolucji człowieka paleoantropologia. Osobiście największym uznaniem darzę paleozoologię i paleoantropologię.
Astrologia- Wróżbiarstwo polegające na przewidywaniu przyszłości poszczególnych ludzi i wydarzeń na Ziemi na podstawie położenia ciał niebieskich na nieboskłonie.
Demonologia- Nauka o demonach. Dział religioznawstwa i teologii, którego przedmiotem są demony – byty lub moce i siły, które zajmują pośrednią pozycję między bogami (Bogiem) a ludźmi.
Nie mając zbytnio czasu i ochoty skłoniłam się do skorzystania z pomocy kochanej Wikipedii w poszukiwaniu opisów określonych dziedzin.
Myślę, że psychologii, wysoce zróżnicowanej muzyki oraz kryminalistyki nie trzeba w żaden sposób tłumaczyć.
Jest jeszcze wiele rzeczy, które mnie interesują, ale napisałam o tym co najważniejsze.
O, zapomniałam jeszcze wspomnieć o moim hobby, bo zainteresowaniem już raczej tego nie nazwę.
Otóż w wolnych chwilach zajmuję się strzelectwem.
Jest to w dużej mierze powiązane z moimi planami na przyszłość, które zmierzają w kierunku służby mundurowej.
Teraz to już chyba wszystko.
Mam nadzieję, ze trochę rozjaśniłam Wam pogląd na sprawę :)

View more

Jakie są Twoje zainteresowania Strefo Szarości

Pozdrawiam Cię! Strefo Szarości, dokąd chcesz odlecieć?

szokko44’s Profile PhotoParanoje we dwoje.
Chcę odlecieć tam, hen daleko.
Za te góry.
Tak, właśnie za te, które widzisz zza mojego ramienia.
Chcę rozwinąć skrzydła.
Rozwinąć i poszybować ponad nimi.
Stanąć bosymi stopami na gorącej skale.
Czuć wiatr we włosach.
Zapach Słońca.
Wolność.
Beztroskę czuć we włosach.
Złapać oddech i strzelić w dół jak jastrząb.
Jak ptak cudowny chwyta zdobycz w swe szpony..
Tak ja, chcę szczęście chwycić.
Chcę odlecieć właśnie tam.
Bo tu, nie mam siły by oddychać.
By żyć, by krzyczeć.
Płakać.
By umrzeć siły nie mam.
Jeśli chcesz, wezmę Cię na plecy.
Poszybujemy razem.
Ramię w ramię.
Jeśli tylko chcesz, kochanie.
_______________
I ja Cię pozdrawiam.
Na zdjęciu piękna @nikonson
Pozdrawiam Cię Strefo Szarości dokąd chcesz odlecieć

Święta, święta!

Aaanndziaaa’s Profile Photoぬ Strefa Szarości
Witam Was wszystkich bardzo serdecznie. Jak dobrze wiecie, Święta Wielkiej Nocy tuż, tuż. Mimo, że pogoda nie dopisuje, w domach panuje już świąteczna atmosfera i przygotowania idą całą parą. Z okazji świąt, pragnę życzyć Wam, aby były one spędzone w ciepłym rodzinnym gronie wśród tych najważniejszych osób. Aby jajko było smaczne, a zając wielkanocny zawsze unosił swoje uszy do góry. Niech każdy z Was otworzy się na nowe życie tak jak Chrystus. Niechaj miłość i radość na nowo obudzą się w zabieganych sercach.
Osobom, które spędzą święta za kierownicą w drodze do rodziny, czy też nie, życzę aby droga była lekka, pozbawiona komplikacji i szczęśliwa. Jeszcze raz wszystkiego dobrego.
Strefa Szarości wraz z rodziną, koteczką Czuczką i wesołym kwiatuszkiem.
Święta święta

wszystko w porządku? opowiedz mi, co się ostatnio u Ciebie dzieje.

cxjrde’s Profile Photo冷たい
Znów zamilkłam na dość długo choć nie leży to w moim zwyczaju.
Umilkły moje usta, oczy, serce, dusza i ciało
Umilkłam cała jakby ogarnął mnie jakiś nadzwyczajnie długi i ciężki sen.
Dziś jednak jestem zmęczona bardziej niż 19 dni temu.
Jestem zmęczona milczeniem.
Gniją we mnie te wszystkie niewypowiedziane słowa.
Nie wiem gdzie byłam i co się ze mną działo gdy milczałam, nie byłam sobą, to nie byłam ja, chyba mało siebie znam. Dobrze jednak jest czasem zamilknąć na trochę dłużej, obserwować ludzi w tym milczeniu. Bywają oni bardzo śmieszni.
U mnie? U mnie chyba wszystko dobrze, pewności wielkiej jednak nie posiadam.
Nie jest bardzo źle bądz nad wyraz dobrze, jest neutralnie.
Zatem jest tak jakbym nie istniała, ale fizycznie moje istnienie można potwierdzić.
Siebie nie czuć, a być, bezcenne.

View more

wszystko w porządku opowiedz mi co się ostatnio u Ciebie dzieje

Jakiś czas temu odpowiedziałam na pytanie dotyczące pro-any. A Ty, co sądzisz na temat "motylków pro-any"? Czy taki tryb życia jest mądry? Jeśli nie, jak chcesz pomóc tym dziewczynom? Miłego dnia. :)

Popieranie anoreksji? Głoszenie poglądów na temat tego, że nie jest to choroba tylko styl życia i świadomy wybór? Jaka z Nas nie marzy o pięknej sylwetce? Teraz wszędzie widnieją zdjęcia pięknych,szczupłych kobiet. Przykre tylko jest to, że ich twarze mają jakiś dziwnie wymuszony uśmiech.
Zacznijmy od podstaw.Czym właściwie jest anoreksja? Wiele osób słysząc to słowo dość błędnie je interpretuje. Nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji i ignoruje pierwsze objawy tej okroonej choroby wśród swoich bliskich. Anoreksja jest jadłowstrętem psychicznym, zaburzeniem odżywiania polegającym na celowej utracie wagi- to już nie brzmi tak ładnie i ciekawie, prawda? Co ja sądzę na ten temat? Wydaje mi się, że odpowiedź powinna być oczywista. Nie popieram i jestem zdania, że zabijanie się na własne życzenie (nazywajmy rzeczy po imieniu) jest jawną głupotą, biorąc np. pod uwagę fakt, że codziennie ludzie, którzy zrobiliby wszystko żeby żyć umierają na raka. Doprawdy doprowadza mnie do szału ogólnie powszechne propagowanie anoreksji i wyznawanie zasady, że to co wychudłe jest piękne. Ależ zapomniałam, żyjemy w XXI w i Ty konieczne chcesz być cudowna, chuda i idealna. Tak, odstaw dzisiaj obiad, bo po co Ci on? Tylko zagraża Ci kilkoma zbędnymi kaloriami. Jutro odstaw i obiad i kolacje, bo w sumie od ograniczania posiłków nikomu jeszcze nic się nie stało.I tak każdego dnia, aż dawki stają się zerowe, ale co Cię to obchodzi? Przecież teraz jesteś już prawie idealna, jakby jeszcze udało się zrzucić te 3 kg. Tak, skóra i kości- coś godnego podziwu. To nic, że chciałaś mieć piękne włosy, skórę i paznokcie, a ostatnio ich stan jest coraz gorszy. To nic, że nie masz siły wyjść z koleżankami na spacer. To nic, że przestałaś miesiączkować i być może tracisz swoją szanse na posiadanie kochanych i wymarzonych dzieci. To nic, że wyglądasz jak cień człowieka i ledwo trzymasz się na nogach. No i to NIC, że powoli, ale skutecznie się zabijasz, a Twoi bliscy tracą głowe ze zmartwienia, przecież jesteś chuda, tego właśnie chciałaś.Anoreksja to styl życia, a nie choroba? Postawmy sprawę jasno.Jest to zaburzenie psychiczne, które doskonale ujawnia swe mroczne tajemnice np. podczas kontaktu z osobą chorą. Odbiera zdolność racjonalnego osądu i zaburza postrzeganie rzeczywistości.Drogie dziewczyny i kobiety nie popadajcie w psychozę, a jeśli już koniecznie chcecie stracić kilka zbędnych kilogramów, to róbcie to z głową. Zdrowa, zbilansowana dieta, 5 posiłków dziennien + ćwiczenia ruchowe pozwolą na uzyskanie oczekiwanego efektu w BEZPIECZNY sposób. Nigdy w życiu nie róbcie sobie głodówek, a jeśli czujecie, że wasze zdrowie psychiczne i samoocena podupadają nie bójcie się porozmawiać z rodzicami. Nie stawiajcie znaku równości między piękna=wychudzona, bo musicie pamiętać, że niedożywiona NIE równa się zdrowa,żywa i szczęśliwa. Mam nadzieję, że udało mi się zniechęcić przynajmniej jedną osobę do podejmowania tak skrajnych i drastycznych kroków. Wszystkie jesteście piękne, bez wyjątków.

View more

Jakiś czas temu odpowiedziałam na pytanie dotyczące proany A Ty co sądzisz na

A Ty... Jak wyobrażasz sobie wiatr? Kojarzysz go bardziej z niemiłym chłodem, czy z radosnym rozwiewaniem włosów i muskaniem po policzku? Może na myśl przychodzi Ci jeszcze coś innego? Opowiedz mi.

Wiatr..
Tańczy radośnie z jesiennymi, kolorowym liśćmi.
Jest jak muzyka, której nie słychać.
Skocznie wiruje tuż nad naszymi głowami.
Od humoru zależnie...
Czasem przyjemnym ciepłem, świeżością i zapachem powieje..
Czasem zerwie się wzburzony, niosąc za sobą trzask łamanych gałęzi.
Wiele uczynić może.
Bo wstanie jest niejedną istotę oczarować swym nietuzinkowym pięknem.
Uspokoić, lub porwać do życia fale na wodzie może.
Wiatr to taki przybysz, co z gracją emanuję swą siłą i zdolnościami.
Nieskromny, choć przemądrzałym go nazwać nie można.
Wiatr to postać kobiety..
Przepięknej, dumnej, nieokrzesanej..
Czasami zdradliwej, choć zwykle jednak pewnej.
Nieprzewidywalnej, lecz tak prostej do przewidzenia.
Skromnej, lecz tętniącej przepychem.
Czasami zgorzkniałej, lecz jakże słodkiej.
Przede wszystkim zmiennej, co cechą wiatru niewątpliwie ważną jest.
~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
"Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj."

View more

A Ty Jak wyobrażasz sobie wiatr Kojarzysz go bardziej z niemiłym chłodem czy z

Strefo Szarości, jak często obcujesz z ciemnością?

DeathlessScream’s Profile Photo45
Jako dziecko bardzo bałam się ciemności. Pamiętam, że przez dumę nie lubiłam tego pokazywać. Zawsze gdy musiłam przejść z łazienki do pokoju przez ciemny korytarz, rozpędzałam się i przerażona wbiegałam do oświetlonego pomieszczenia. Udawałam oczywiście, że robię to tylko dla zabawy.
Prawdziwe obcowanie z ciemnością rozpoczęłam w trudnym dla mnie okresie życia. Miałam wewnętrzną "czarną dziurę", która połykała wszystkie pozytywne emocje i wspomnienia. Mijały miesiące, a nie tylko świat, który mnie otaczał był przepełniony mrokiem. Nawet ja powoli zaczęłam czernieć i okrywać się płaszczem cynizmu, narcyzmu, egoizmu i zła. Nie chciałam obcować z ludźmi, których darzyłam nienawiścią, którymi w pewnym stopniu się brzydziłam. Nie ukrywam- to był czas, w którym popełniłam wiele nieodwracalnych błędów, nie liczyłam się z niczym i nikim. Jedynymi emocjami, które we mnie żyły była frustracja, agresja, złość i brak szacunku do siebie samej. Moim jedynym ukojeniem i schronieniem była ciemność- tylko jej mogłam się wypłakać i zdjąć lodową skorupę, którą codziennie prezentowałam światu. Z czasem zaczęło mi się polepszać, ale to wciąż nie było to czego od siebie oczekiwałam. Ataki gniewu i nienawiści powracały stale i regularnie, często. Nie zawsze umiałam nad nimi panować. Potem przychodziły wyrzuty sumienia, które popychały mnie do czynienia krzywdy samej sobie. Borykałam się z tym dobre kilka lat. Doprawdy dziwię się, a jednocześnie jestem wdzięczna moim przyjaciołom, którzy wytrzymywali ze mną w czasie, w którym nawet mi było trudno z sobą wytrzymać. Przełom nadszedł gdy prawdziwie się zakochałam. Mając dla kogo żyć, być dobrą, oddaną i czułą przełamałam szklaną szybę, która dzieliła mnie od życia, o którym zawsze marzyłam. Ciemność, która była swojego czasu moją najlepszą przyjaciółką zostawiłam w tyle, za sobą. Teraz moje życie jest przepełnione światłem, nie jest idealne, jest pełne grzechów, nieczystych myśli, problemów i błędów, ale jest szczęśliwe. Jestem z tego powodu zadowolona.
Strefa Szarości dalej lubi ciemność. Lubi nocne spacery, leżenie godzinami przy zgaszonym świetle i słuchanie muzyki, sypianie ze swoim mężczyzną w ogarniętym ciszą i mrokiem pokoju. Jednak.. Pewien lęk z dzieciństwa dalej daje się we znaki. Będąc już młodą kobietą nie umiem samotnie zasnąć w całkowitych ciemnościach, moja wyobraźnia nie pozwala o sobie zapomnieć. Zawsze sypiam przy świetle bijącym od akwarium, gdy zostanie ono wyłączone czuję się dziwnie nieswojo. Gdy otwieram nocą oczy muszę widzieć zarys otaczających mnie przedmiotów, w przeciwnym razie,czuję jakby stało nade mną grono samotnych, zimnych i pustych dusz. Dusz, które tylko czekają na mój sen, by wkraść się do mojej głowy i zasiać w niej mętlkik i niepokój.

View more

Strefo Szarości jak często obcujesz z ciemnością

Czytam Twojego aska już bardzo długo. Od kilku miesięcy zastanawiam się jak właściwie wygląda Strefa Szarości? Na avatarze widać mało, czy możesz odsłonić przed nami swoją twarz? Pozdrawiam ! :)

Przyznam szczerze, że nie wiem dlaczego pytań tego typu dostaję tak dużo. W opisie umieściłam link do Instagrama, mam drugiego Aska, którego wielokrotnie udostępniałam. Tam można znaleźć wiele moich zdjęć. Faktem jest, że tutaj raczej nie pojawiają się moja twarz, ale dzisiaj wyjątkowo w odpowiedzi na te wszystkie prośby dołączam moje zdjęcie. Z racji tego, że to miejsce przeznaczyłam na twórczość jest to pierwszy i ostatni raz :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę dobrej nocy!
~~~~~~~~~~~~~~~~~
"Czy wszystko pozostanie tak samo, kiedy mnie już nie będzie? Czy książki odwykną od dotyku moich rąk, czy suknie zapomną o zapachu mojego ciała? A ludzie? Przez chwilę będą mówić o mnie, będą dziwić się mojej śmierci - zapomną. Nie łudźmy się, przyjacielu, ludzie pogrzebią nas w pamięci równie szybko, jak pogrzebią w ziemi nasze ciała. Nasz ból, nasza miłość, wszystkie nasze pragnienia odejdą razem z nami i nie zostanie po nich nawet puste miejsce. Na ziemi nie ma pustych miejsc...''

View more

Czytam Twojego aska już bardzo długo Od kilku miesięcy zastanawiam się jak

Strefo Szarości, czy jesteś dumna z bycia Polką?

laczniczka’s Profile PhotoŁączniczka
Och tak, jestem bardzo dumna z bycia Polką. Co tu dużo mówić, jestem zagorzałą patriotką. Ojczyzna jest dla mnie ogromną wartością. Od wielu lat śpiewam, a największym wyróżnieniem jest dla mnie możliwość spiewania pieśni patriotycznych na apelach poświęconych świętom narodowym. Tych kilka dni w roku ma dla mnie duże znaczenie. Gdy z moich ust, linijka po linijce, wypływa tekst Roty jestem bardzo poruszona i przechodzą mnie dreszcze. Uwierz mi Łączniczko, że trudno opisać to, co czuję. Przykro mi, że obecnie tak dużo osób nie czuje przywiązania do ojczyzny. Cudze chwalą, a swego nie widzą. Nie mamy pięknych krajobrazów i miast? Brakuje nam poetów, muzyków, odkryć? Większość osób nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, że wiele NASZYCH projektów zostało sprzedanych bądź wykradzionych. Potem nowinkami technicznymi szczycą się amerykanie, ale nikt nie bierze pod uwagę tego, że wiele wspaniałych rzeczy zostało wymyślonych przez naszych rodaków. Mamy Szymborską, Kaczmarskiego, Stachurę, Kochanowskiego, Reja i wielu innych. Mało? Dobrze, chodźmy dalej. Karol Wojtyła, Polak, który został Papieżem. Wzór do naśladowania, człowiek szanowany na całym świecie. Myślę też, że nie powinniśmy zapominać o setkach żołnierzy, którzy oddali życie za Polske. Jak myślicie? Po co? Tak bez powodu? Nie, walczyli, abyście Wy wszyscy mogli chodzić do szkoły, żyć nie bojąc się każdego dnia o swoje życie. Walczyli i ginęli za naszą wolność, a teraz najlepiej wyjechać z kraju i jeszcze co gorsza wstydzić się swojego pochodzenia. A kto miał najlepszych lotników w czasie drugiej wojny? My! Pięknym przykładem jest bitwa o Anglię.Wybili nam elitę społeczną, a ocalałych zmusili do ucieczki z kraju, ale podnieśliśmy się i dzisiaj funkcjonujemy jako niepodległe państwo...ale wróćmy do początku. Polska broniła się przez ponad miesiąc. Nikt się tego nie spodziewał a jednak. To jest powód do dumy. Ludzie już zapomnieli, wyjeżdżają za granicę i nie pamiętają, skąd im nogi urosły. Mamy piękną historię, literaturę, muzykę i godnych szacunku ludzi. Powinniśmy to doceniać. Podsumowując, jestem dumna z bycia Polką i chciałabym w przyszłości pełnić służbę mundurową. Byłby to dla mnie ogromny zaszczyt.

View more

Strefo Szarości czy jesteś dumna z bycia Polką

Masz jedno życzenie. Możesz zażyczyć sobie wszystkiego. Możesz kogoś zabić, stać się innym człowiekiem, albo odmienić świat. Co sobie zażyczysz?

Alexis1803’s Profile Photoszakalaka
Chce stworzyć nowy lepszy świat.
Świat szczerze zakochanych ludzi.
Świat pełen uśmiechów i dobra.
Świat, w którym nie ma przemocy i zła.
Świat, w którym ludzie mijający się na ulicy darzą się wzajemnie pięknym uśmiechem.
Świat, w którym bezinteresowna pomoc nie jest czymś niezwykłym.
Świat, prawdy, pokoju i sprawiedliwości.
Świat przepełniony miłością..
Świat w którym ludzie nie są bezbarwni.
Świat w którym ludzie nie są zwykłymi szarymi "pionkami" sunącymi po planszy.
I świat w którym każdy człowiek jest człowiekiem.
________________________________________
Stare Dobre Małżeństwo - "Szara ballada"
Masz jedno życzenie Możesz zażyczyć sobie wszystkiego Możesz kogoś zabić stać

Czy coś ostatnio Cię zafascynowało?

Tyna25’s Profile PhotoLady Of Shadows
Zafascynowała mnie istota przemijania. Oglądałam stare zdjęcia, uśmiechy. To wszystko tak piękne i ulotne. Ja- jako mała dziewczynka z pofalowanymi blond włosami w niebieskiej sukience z bukietem niezapominajek w garści. Widziałam wtedy chyba więcej, choć niewiele rozumiałam. A może tylko bardziej beztroska byłam i wydawało mi się, że widzę więcej? Teraz, jako dojrzalsza kobieta widzę wiele rzeczy, których nie potrafię zrozumieć. Kiedyś nawet nie próbowałam, wszystko było takie przejrzyste. Nie zadawałam pytań, liczyła się obecna chwila. Liczyła się twarz matki, która robiła mi to zdjęcie, niebieskie niezapominajki w zaciśniętej dłoni i kot, który sprawnie ścigał motyla. Umysł był czysty i jasny, to było cudowne. Chyba nie umiałabym teraz tak żyć. Śmieszne jak wszystko szybko przemija, jak się zmienia. Niestałość świata, chaos. Po za tym, zauważyliście może jak szybko przemija pamięć? Niby coś pamiętamy, ale nie możemy dokładnie opisywać i wspominać. Z każdym dniem coraz mniej w nas wspomnień. Wszystko tak dziwnie w magiczny sposób znika i już sama nie jestem pewna, czy żałość, czy może radość mnie ogarnia. Bo niby pewnych rzeczy wolałabym nie pamiętać, ale zapomnieć tak wiele? Tez nie dobrze. Jestem już uboga, z każdym dniem coraz bardziej. Już tak dobrze nie pamiętam koloru niebieskich niezapominajek. Już nie do końca widok prababci na łóżku mi znany, a niby minęło tylko 10 lat. A ja? Wiem, że ona była. Pamiętam to dobrze. Karmiłam ją, a ona opowiadała mi różne historie,ale nie umiem opisać jej twarzy. Nawet mój przyjaciel, który odszedł z tego świata dwa lata temu jakiś obcy. A tyle pięknych i wspaniałych chwil razem spędziliśmy.
Pamiętam jak się śmiał, ale uśmiech jakiś rozmyty i rysy twarzy nie te same. Co się z Tobą stało przyjacielu? Przecież jeszcze dwa lata temu żyłeś, byłeś tu, a ja już zapominam Twego głosu, który niegdyś był moim jedynym ukojeniem. Pamiętam jak Cię grzebaliśmy. Pamiętam ten dzień, rozpacz, pustkę w sercu, ten ból. Dzisiaj? Jakby obojętność, już nie boli, czy to dobrze? Wydaje nam się, że nie przemija pamięć po ludziach. Owszem, ona zanika. Kochani ludzi stają się bardziej obcymi. Nawet uczucia jakby cichną i ból po stracie staje się niewyczuwalny. Moja pamięć jest płytka, to smutne, ale jednak potrzebne, bo co to by było gdyby tak zatracać się w smutku? Zatracać to można się w pięknie poranka i to też nie na wieczność, lecz na chwilę. Zafascynowało mnie to jak wszystko przemija. Rośliny, zwierzęta, przyroda, czas, chwilę, wydarzenia. I niby wszystko namacalne, a nagle w nicość się przemienia. Tylko świat stoi w miejscu, a my ludzie? Przemijamy i pamięć o nas też przemija.

View more

Czy coś ostatnio Cię zafascynowało

Strefo Szarości, jak mijają Ci te styczniowe dni?

beyourcat’s Profile PhotoJade
Witaj Jade, miło, że pytasz. Otóż moje styczniowe dni ostatnio bardzo się dłużą. Każdy jeden powoli wlecze się za tym, który dopiero ma go poprzedzić. Teraz gdy od tygodnia leżę w domu ze skręconą kostką, coraz trudniej jest mi zachować trzeźwość umysłu i zdrowie psychiczne. Wszystkie książki stoją na półkach przeczytane, weny twórczej brak, filmy znane na pamięć- nudzą. Leżenie na łóżku godzinami przyczynia się do powracania przykrych wspomnień i myśli. Całe szczęście to już nie potrwa długo.
Trochę odbiegłam od tematu, wybacz. Przyznam szczerze, że nie darzę zimy sympatią. Kochałam ją jako dziecko.. Ahh, lepienie bałwana, bitwy na śnieżki, jazda na sankach, budowa iglo, którego nigdy w gruncie rzeczy nie udało się ukończyć. To były czasy! Gdy tylko zaczynało być zimno, niecierpliwie wyczekiwałam śniegu, a gdy pierwsze płatki spadały z nieba, uważnie obserwowałam przez okno jak biały dywan okrywa stopniowo całą okolicę. Teraz wszystko co zimne i mokre przyprawia mnie o dreszcze. Nie lubię śniegu, minusowych temperatur, kurtek, szalików, czapek i spacerów, podczas których błyskawicznie zamieniam się w sopelek lodu. Zabawne jest to, że nienawidzę również skwaru jaki spotykamy latem. Moja blada skóra nie toleruje Śłońca, toteż w miesiące wakacyjne opuszczam dom dopiero koło godziny 17. Mimo tego, że zimna nie lubię, muszę przyznać, że tegoroczny styczeń jest wyjątkowy. Gałązki i igły pokryte szronem, gruba, puchowa szata, okrywająca ziemię, mieniący się w świetle śnieg .. Podziwiam ten piękny upominek matki natury, ale mimo wszystko wolę te styczniowe dni spędzać pod kocem, z kubkiem kawy w rękach, czytając jakiś ciekawy artykuł, pisząc wiersze, odpowiadając tutaj-na asku, bądź po prostu leniuchując w łóżku z moim mężczyzną przy dobrym filmie. A Tobie, droga Jade jak mijają te spokojne wieczory?
"A gdybym sama była duchem? [...] Wieczór przemienił się w noc i wieś jest za cicha na takie myśli. Odsuwam je od siebie jak ciemną zasłonę, ale wcale nie robi się przez to jaśniej."

View more

Strefo Szarości jak mijają Ci te styczniowe dni

Dzień dobry, Strefo Szarości. Czy zawiodłaś się kiedyś na kimś, po kim byś się tego nawet nie spodziewała?

alice_27_04’s Profile PhotoAlice
Dzień dobry Alice. Przepraszam, że tak długo zwlekałam z odpowiedzią na Twoje pytanie, ale siły nie pozwalały na tworzenie. Trudno było trzymać się jednej pozytywnej myśli, która tłukła się w mojej głowie jak ptaki, które próbują wzbić się do lotu w tombakowej klatce.
Widzisz.. z ludźmi tak już jest, że nigdy nie można być ich w 100% pewnym. Nie ma osób pod, których adresem nie kieruję pewnej wątpliwośći. Rozsądek zawsze nakazuje mi brać pod uwagę różne ewentualności. Dlaczego miałabym spodziewać się po kimś samych dobrych rzeczy? Przecież ludzie to nie istoty idealne, czasami obierają skrzywione kierunki, popełniają tragiczne w skutkach błędy, źle lokują energię, zatracają się w zatrutym pięknie. Przecież jesteśmy grzeszni i każdy w sobie ma tyle samo dobra co zla. To co wybieramy w danym momencie jest uwarunkowane różnorakimi czynnikami. Od małego wiedziałam, że nie mogę bezgranicznie ufać ludziom, nawet tym wspaniałym, bo prawda jest taka, że każdy może mnie skrzywdzić. Toteż dzielnie trzymałam się swojej twardej zasady ograniczonego zaufania, ale nigdy nie myślałm, że mogę zawieść się sama na sobie. Byłam pewna, że jestem jedyną osobą na świecie, której mogę wierzyć. Święcie przekonana o tym fakcie żyłam dalej. Mało kiedy o tym myślałam, mało czego się obawiałam, to sprawdzało się bardzo dobrze- do czasu. Mając siebie za prawą osobę nie mogłam wyobrazić sobie, że to własnie ja krzywdzę innego człowieka. Weszłam w etap dorosłości, podejście do tej kwesti nie ulegało zmianie, ale ja nagminnie się zmieniałam. Jakieś zaczątki zła i samolubności narastały i piętrzyły się we mnie. Przestałam być niewinną dziewczynką w niebieskiej sukience. Sama nie wiem kiedy to się stało, ale zaczęłam krzywdzić innych. Słowami, czynami, myślami, podejściem, a to z kolei sprawiało mi zawód. W mojej głowie powstał wizerunek potwora, w który uwierzyłam. Każdego dnia choć przez chwilę zastanawiam się jakim właściwie człowiekiem jestem, kim jestem, czy siebie znam. Często wybucham szlochem na myśl o mojej obrzydliwej egzystencji. Staram się być dobra dla świata, dobra dla ludzi, ale ciemna strona mojej natury ciągnie mnie często w przeciwnym kierunku. Co mam więcej powiedzieć? Za każdym razem gdy skrzywdzę człowieka borykam się z wyrzutami sumienia. Za każdym razem zawodzę się na sobie coraz bardziej, wątpię w swoje człowieczeństwo, dbroć, współczucie i empatię.
"-Jeśli mnie zawiedziesz, Dexter...
-Nie zawiodę.
-Jeśli mnie zawiedziesz albo zdradzisz, zamorduję cię. Przysięgam na Boga. I zjem twoje serce."
"-Nie słyszałem jeszcze w życiu o niczym zupełnie bezpiecznym - spokojnie odparł Bazyli - poza jedną może... śmiercią."

View more

Dzień dobry Strefo Szarości Czy zawiodłaś się kiedyś na kimś po kim byś się tego

W życiu nienawidzę naprawdę wielu rzeczy... Co znajduje się na Twojej czarnej liście? Posiadasz takową?

KatarzynaOkami’s Profile PhotoŌkami~Sama
Uhuhuu..
Gdyby miała wymieniać ciąg rzeczy, których nienawidzę mogłoby zbraknąć miejsca.
Jednak, wiesz czego nienawidzę nader wszystko?
Ludzi.
Nie ma bardziej paskudnych, złych, wrednych, niebezpiecznych, niszczycielskich i okrutnych stworzeń.
Ludzie z pewnością są na samej górze piramidy mojej "czarnej listy".
Czy wszyscy? Ależ nie!
Niektórych ludzi bardzo cenię i podziwiam, biorę za wzór do naśladowania..
Niektórych nawet lubię, bądź kocham.
To tylko jednostki - niestety.
Większość z nich z pozoru wydaje się być dobrymi.
Tak naprawdę rzucając kłody pod nogi, myślami topiąc w łyżce wody, posyłając nas do diabła.
Jak byłam pięcioletnią dziewczynką starałam się szukać w ludziach tylko dobra.
Jednak jak dobrze wiemy punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Wtedy dostrzegałam tylko dobro, może dlatego, że wierzyłam w jego istnienie, bądź nie chciałam zaakceptować zła, które każdego dnia piętrzyło się dookoła mnie.
Wtedy też pochylałam się nad każdym, jednym człowiekiem jaki upadł i szukałam przyczyn, czy powodów jego upadku.
Teraz wiem, że w większości przypadków myliłam się.
Ludzie zazwyczaj upadając nie mają zamiaru, ani nie próbują odbić się od dna.
Sami wybierają tą drogę.
Narkotyki, alkohol, przemoc, agresja, kradzież, potem morderstwa, gwałty, lub zwykłe złowrogie nastawienie, knucie i wewnętrzny jad.
Z biegiem czasu niejednokrotnie życie dowiodło, że największym zagrożeniem dla jednego człowieka może być tylko drugi człowiek.
I właśnie za to ludzi nienawidzę.
Świadomi tego co robią niosą ból, krzywdzą i w odrażający wręcz sposób umieją zniszczyć każdą inną żywą, niewinną istotę.
A tak ogólnie to na mojej czarnej liście znajdziesz jeszcze : windy, pająki, wodę, dnie, większość grona pedagogicznego, szpinak, zwierzęce skóry i futra, rasizm, disco polo, pietruszkę i tysiące innych rzeczy.
_____________________________________________________
"Lodowaty cień mojej dłoni zmieniał kształt.
Czasem owcą był, czasem wilkiem.
Odwróciłem twarz na srebrzysto biały księżyc"

View more

W życiu nienawidzę naprawdę wielu rzeczy Co znajduje się na Twojej czarnej

Kobieta jest dopełnieniem każdego mężczyzny?

Kobieta z całą pewnością jest istotą, która dopełnia mężczyznę, ale to działa też w drugą stronę. Jakby nie było, kobieta i mężczyzna to dwie skrajne indywidualności. Nawet jeśli dwoje ludzi łączy wiele wspólnego, to równie wiele ich dzieli. Razem można stworzyć idealną kompozycję, ale nie jest to rzecz łatwa i banalna. Wiem, że jestem dopełnieniem mojego wspaniałego mężczyzny, ale czuję też jak bardzo to On dopełnia mnie. Swoją silną dłonią wypełnił wiele luk w moim życiu. Każdego dnia wzajemnie uczymy się czegoś nowego, czegoś wcześniej nam nieznanego. To wspaniałe i piękne doświadczenie. Jestem przekonana, że taka jest kolej rzeczy i nie dotyczy ona tylko relacji między kobietą, a mężczyzną. My- ludzie, mamy to do siebie, że zawsze szukamy czegoś, co po połączeniu z nami stworzy spójną całość. Raczej nie jest to kwestia takiego sobie przypadku. Czasami pół życia można szukać swojego dopełnienia. Przepuszczać przez nie dziesiątki osób i nie wiedzieć nawet, że codziennie rano w drodze do sklepu po bułki, mijamy się o krok, może dwa.. Z właśnie tym, odpowiednim sobie jak adenina z tyminą człowiekiem. Dokładnie tak jak w moim przypadku, zadowalać się chwilowymi relacjami, które dawały złudne poczucie szczęścia i bezpieczeństwa aż pewnego dnia.. Tak uwierzcie, pewnego sierpniowego dnia, za pośrednictwem pewnej osoby spotkałam się z Nim. Nie umiem wytłumaczyć co wtedy zaszło, ale spojrzałam na niego i moje serce zdecydowało za mnie. Zawiesiłam wzrok na obcej mi wtedy twarzy, choć już tak dziwnie bliskiej i znajomej, z trudem wykrztusiłam swoje imię. Od tamtej pory nie umiem i nawet nie chce wyobrażać sobie życia bez Niego. To przykład idealnego dopełnienia. Gdy to dwie pokruszone dusze zderzają się przypadkiem i zbijają w jedną, niewyobrażalnie silną i pewną swojego przeznaczenia.

View more

Kobieta jest dopełnieniem każdego mężczyzny

Witaj Strefo Szarości. Dzisiaj postanowiłam napisać każdemu, kogo obserwuję coś miłego, coś, co będzie tylko dla tej jednej jedynej osoby. Chcę Ci napisać, ze cenię Cie za Twoje przemyślenia, którymi się z innymi dzielisz. Pozdrawiam!

Witaj kochana. Napisałaś coś co poprawiło mi dzisiaj humor pomimo tego, że jestem od czterech dni chora i ogólnie nie mam się dobrze, dziękuję!
Przywracasz wiarę w to, że jeszcze po coś tu jestem i jestem nawet całkiem potrzebna. Ostatnio często zdarza mi się wątpić. Właśnie z tego powodu poważnie zastanawiam się nad swoim odejściem z tego miejsca. No nic, czasami tak się zdarza.
Jeszcze raz dziękuję Ci bardzo i ściskam Cię cieplutko.
~~~~~~~~~~~~~~~
"Kusząca, ponętna, z pewnością pożądana przez koneserów smaku, nieodkryta owiana jest mgłą tajemnicy, kiedy jest naga wszyscy chcieliby ją posiąść. Tak... Taka właśnie jest prawda."
Witaj Strefo Szarości Dzisiaj postanowiłam napisać każdemu kogo obserwuję coś

Next

Language: English