@PadreSebastiano

ks. Sebastian

Ask @PadreSebastiano

Sort by:

LatestTop

Previous

...tego zachęcić swoimi wartościami, miłością do drugiego człowieka itp? Ostatnio mam wrażenie, że fundamentem religii jest po prostu strach.

Drogi Przyjacielu wspaniały cytat. Skąd on pochodzi?
A co do pytania. Pełna szkoda. Tam gdzie jest strach tam jest jakiś brak miłości. Strach przed karą wypacza rozumienie Bożej miłości. My powinniśmy się bać tego, że tego, kogo kochamy znieważamy, obrażamy, a nie że nas za to ukarze.
Religia musi się odnawiać i mieć zawsze zwrócone spojrzenie ku człowiekowi wybranemu przez Boga. Jeśli Bóg nas tak ukochał, tak wydoskonalił, to my mamy tym bardziej te swoje talenty ku chwale Boga i człowieka wykorzystywać. Taka religia, tak pojmowany Bóg w relacji do człowieka przyciągnie. Ale do tego potrzeba dojrzałości wiary.
Liked by: Anna

"Jeżeli Twoja religia musi grozić Ci wiecznymi torturami w ogniu, żeby przekonać Cię, że jest tą jedyną słuszną, wówczas czy nie jest to sygnał że jest to jedynie stek bzdur?" Czy nie sądzi Ksiądz, że ludzie powinni wierzyć nie dlatego, że się boją piekła, ale dlatego że religia powinna ich do...

cd pytania powyzej

Dlaczego księdza tak długo nie było??

Mój progi polubowniku..... ja zyję naprawdę realnie i mam wiele obowiązków. Poza tym miałem wspaniałe spotkania, dużo własnych przemyśleń i wiele się modliłem ostatnio. Książki też poczytałem. Ja prowadzę chyba z 8 grup, więc mam też co robić. Poza tym artykuły pisze, książkę przygotowuję, wykłady mam :-)

Related users

"Tam gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli". Nie mam na myśli akurat Księdza, ale czy nie uważa Ksiądz, że właśnie tak jest w Kościele?

jeśli myśli są prawdziwe to czemu tak samo nie myśleć? Ważne, żeby do takiej prawdy dojść samemu i twórczo ją rozwijać. Wtedy ortodoksja staje się przygodą, a nie zaknebowaniem myśli.
Liked by: Anna

Czy nie uważa Ksiądz, że zamiast budować supernowoczesne Kościoły, powinniśmy przeznaczać te pieniądze na pomoc dla biednych, chorych. Czy przez to, że Kościoły są w większości nowoczesne, ładne nie zatracamy tego, po co naprawdę chodzimy do Kościoła-spotkania z Bogiem?

nie lubię post nowoczesnej architektury. Nie przemawia do mnie. W takich świątyniach trudno się skupić i nabrać dystansu do świata i skierować swoje spojrzenie do Boga. Wolę klasyczne, piękne kościoły. Myślę, że priorytetem zawsze powinien być drugi człowiek i Bóg, a nie realizacja zamysłów architekta czy innego artysty.

czy w wierze możemy mówić o logice?

pamiętam jeden z wykładów wybitnego księdza profesora Wincentego Myszora, na Wydziale Filozofii UŚ, kiedy mówił o tym, że Bóg jest logiką. Ja się tego trzymam. Moja wiara jest jak najbardziej logiczna. oparta na konkretnych prawdach, wnioskach, zasadach niesprzeczności. Oczywiście mówimy tu o klasycznej logice, a nie jej postmodernistycznej kalce. bo dziś świat jest do bólu nielogiczny i właśnie takiej zdrowej logiki i wiedzy szukać należy w Kościele katolickim. Tu naprawdę wszystko jest jak puzzle: wszystko do siebie pasuje. Katolicyzm to najbardziej logiczna religia.

Kojarzy ksiądz Fundację Dzieło Nowego Tysiaclecia?

kojarzę. Ciekawa inicjatywa. trzeba wspierać zdolną młodzież, która chce podążać za konkretnymi wartościami. Ale też potrzeba nad tą fundacją opieki i konkretnej formacji dla uczestników.

Gdyby Ksiądz miał sobie sam wybrać imię, to jakie by to było?

wybrałem przy bierzmowaniu.To imię to Maksymilian, bo niesamowicie cenię św. Maksymiliana Kolbe.

Nie irytuje księdza fakt, że jako lekturę szkolną obowiązkową mamy mity greckie, a o mitach pra piastów się milczy?

zawsze mnie to bolało. Od dziecka wolałem mitologię germańską, słowiańskiej prawie w ogóle nie znam. Mitologia grecka została literacko przepracowana i dlatego stanowi ważny element naszej cywilizacji. Bez tego nie zrozumiemy dawnej filozofii, sztuki klasycznej itp. więc polecałbym studiowanie wszelkiej mitologii. Profesor Tolkien mnie nauczył do niej szacunku

Co sądzi ksiądz o reinkarnacji?

dla mnie jest to smutna perspektywa, że na zbawienie muszę sobie dopiero zasłużyć, sam je niejako wypracować, że muszę przez setki czasem pokoleń do tego zmierzać. Zbawienie w chrześcijaństwie jest o niebo ciekawsze nawet z tej ludzkiej perspektywy. Poza tym chyba każdy by wolał, aby wejść do nieba, ze swoimi doświadczeniami, swoją osobą, a nie że niebo jest jakimś rozmyciem się w bycie wyższym..... Za bardzo kocham życie i siebie samego, żeby być zwolennikiem reinkarnacji.
Liked by: Anna

Czy księdza zdaniem przydałaby się ponowna inkwizycja żeby nawrócić ludzi na Kościół Święty? Ludzie już się kościoła nie boją, a co gorsza Boga.

cnota bogobojności polega na tym, że mamy się nie tyle bać Boga, tylko obawiać się mamy o swoje zbawienie, mamy bać się możliwości znieważenia Boga.
Nie jestem na siłowym nawracaniem. To nic nie daje. Trzeba spokojnej debaty, jeśli jest dobra wola z obu stron, to prawda się obroni sama i przyciągnie do siebie najbardziej opornych.

Tak, ale stwierdzenie, że każdy poganin zasługiwał na śmierć jest moim zdaniem nieuczciwe i niezgodne z przykazaniem miłości. Jezus Chrystus nigdy nie dyskryminował pogan i nie namawiał do walki z nimi. Jego uczniowie mieli budować w nich wiarę poprzez Słowo Boże i przykład. Poza tym wiele wypraw by

Megadeth83’s Profile Photo~Tomek~Skorpion~
Z poganami walczyli Izraelici. Sami Apostołowie wyprawiali się do krajów pogańskich, aby głosić im Jezusa. Jeśli ktoś prawdziwie kocha ludzi to chce im dać to, co ma najlepszego. Dlatego też słowem i przykładem stara się pokazać rzeczywistość swojej wiary. Nawracanie ogniem i mieczem, mija się z celem i było wielokrotnie potępiane przez Ojców i Doktorów Kościoła na czele ze św. Augustynem i św. Tomaszem. Więcej dała np. działalność św. Dominika niż trwająca wiele miesięcy krucjata przeciwko katarom w średniowieczu w XIII wieku we Francji.

Czy ksiądz uważa że można wierzyć w Boga a nie wierzyć w kościół ? I na czym by taka wiara polegała skoro całą wiedzę o Bogu czerpiemy z nauk, mszy świętych czy z pisma świętego ?

Papież Benedykt XVI w czasie jednej z audiencji tak mówił:
"między Chrystusem a Kościołem nie ma żadnego przeciwstawienia. Są nierozłączni, mimo grzechów ludzi, którzy tworzą Kościół. Dlatego całkowicie nie do pogodzenia z zamiarem Chrystusa jest hasło modne kilka lat temu: "Jezus tak, Kościół nie". Ten indywidualistyczny, wybrany Jezus jest wytworem fantazji. Nie możemy mieć Jezusa bez rzeczywistości, którą stworzył i w której się komunikuje."
Całość wypowiedzi:
http://www.fidelitas.pl/890.html
Naprawdę polecam zatrzymanie się nad tymi słowami z linka....
między innymi:
Kościół został ustanowiony na fundamencie Apostołów jako wspólnota wiary, nadziei i miłości. Przez Apostołów nawiązujemy do samego Jezusa. Kościół zaczął się tworzyć, gdy niektórzy rybacy z Galilei spotkali Jezusa, pozwolili się porwać Jego spojrzeniu, Jego głosowi, Jego gorącemu i mocnemu wezwaniu: "Pójdźcie za Mną, a sprawię, że staniecie się rybakami ludzi" (Mk 1,17; Mt 4,19).
itp itd.
A od siebie dodam...
Jezus ustanowił Kościół. Nie sposób mieć organicznego pewnego kontaktu z Bogiem Wcielonym poza sakramentami. Bez Kościoła i jego nauki błądzimy w naszych wyobrażeniach o Bogu. ale Kościół też nie zabrania nam myśleć i przypomina, że Bóg jest zawsze większy.

View more

Czyli rozumiem że dekalog dopasowuje się do ludzi. Jeśli papież w średniowieczu zarządził że zabijanie ludzi innej wiary jest chwałą i trafi się za to do nieba to nie było problemu, a teraz wiemy że to złe więc nagle stało się to grzechem. Niezwykła elastyczność.

mnie śmieszy trochę taka argumentacja. Bo zarzuca się Kościołowi, że miał mentalność czasów, w których funkcjonował. W średniowieczu herezja traktowana była jako zdrada stanu i karana śmiercią. Innowierca był wrogiem króla i państwa. Kościół był podległy władzy państwowej, istniał mariaż ołtarza z tronem. Często to generowało liczne patologie, ale historii nie zmienimy. My mamy wyciągać wnioski :-) i uczyć się od niej.
Liked by: Erwin Rommel ♉

Jak wspomina Ksiądz czas stażu diakonackiego? Dla niektórych diakonów to dobre doświadczenia a dla niektórych przeciwnie. Jak było u Księdza?

był to jeden z najszczęśliwszych okresów mojego życia. Poznałem fantastycznych ludzi, którzy bardzo wiele mnie nauczyli. Bardzo lubiłem spotkania oazowe czy chórku prowadzonego przez Ewę. I potem długie debaty na odprawach. Takiej grupy młodzieży szukałem i taką chciałem założyć. Teraz patrząc z perspektywy sądzę, że mi się udało i ludzie z ChGM to spełnienie marzeń każdego księdza, choć jak zawsze wiele można poprawić i zmienić.
A co do Jankowic to naprawdę urocza okolica. Tych wspomnień nie wymaże nigdy czas. Szkoda, że byłem tam tak krótko.

Obiecał ksiądz rozszerzyć temat wczesnych Bóstw pogańskich po świętach, nie poganiam, ale czekam ;-)

proszę podać interesujące zagadnienia, to chętnie na nie odpowiem i rozwinę kilka wątków

Ale tak nas stworzył Bóg że patrzymy z pożądaniem i trudno z tym walczyć.

wszystko można kontrolować. Bóg też nas stworzył tak, że jedzenie nam smakuje, ale nie chodzi o to, że teraz mamy jeść łapczywie, byle jak, tylko się delektować, używać sztućców. Tak samo jest w sferze seksualnej, potrzeba przygotowania, odpowiedniej atmosfery i przede wszystkim umiaru. Można się bowiem nawet najwykwintniejszym jedzeniem tak nażreć, że puści się pawia. A można spokojnie degustować i długo mieć z tego przyjemność

Dlaczego skoro kościół jest taki dobry i miłosierny nie pomaga ludziom finansowo tylko jeszcze od najbiedniejszych bierze?

Gdyby Kościół nie pomagał biednym, chorym, samotnym i potrzebującym to nie były wspólnotą założoną przez Chrystusa.
Gdyby ludzie Kościoła odeszli od łóżek chorych, potrzebujących, zamknęli swoje serca i portfele to zapewniam, że głód, choroby i inne zło byłoby nie do opanowania. To dzięki pomocy Kościoła setki milionów ludzi ma dach nad głową /uchodźcy, bezdomni/ , ma gdzie się leczyć i uczyć /ludność krajów misyjnych/
Zapewniam, że żadna instytucja na świecie nie robi tyle dla ludzi którzy nie mają mocy sami sobie pomóc, co Kościół katolicki. Jeśli doliczyć do tego pracę charytatywną innych wspólnot chrześcijańskich to jst to juz ocean miłosierdzia.
Bł. Matka Teresa z Kalkuty była odurzona tym, że nikt nie pomagał trędowatym, chorym w Indiach. Gdy pytała dlaczego tam jest taka obojętność wobec tego ogromu cierpienia i samotności uzyskiwała odpowiedź, ze ludzi ci cierpią słusznie za swoje dawne przewinienia. Hinduizm po prostu ich wyklucza. Judaizm też często traktuje caritas tj,. posługę miłości jako dodatek.
Poza tym dawanie tylko pieniędzy mijałoby się celem. Trzeba dać wędkę a nie rybę....
Zresztą co to znaczy, że Kościół bierze od najbiedniejszych?
Wszelkie datki są dobrowolne, a mi na myśl nawet nie przyszło robić jakiegoś taryfikatora za "usługi" religijne....
Proszę więcej słuchać Jezusa i wspierać biednych, niż czytać propagandowe hasła o Kościele, który ograbia staruszki....

View more

czy ogladanie stron pornograficznych jest grzechem?

Za: http://adonai.pl/czystosc/?id=216
Pan Jezus wypowiedział takie słowa: "Słyszeliście, że powiedziano: nie cudzołóż. A ja wam powiadam:
każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa" (Mt 5, 27-28). Dokładnie w takim celu robi się wszelkie erotyczne materiały - żeby sprowokować pożądliwe patrzenie. W żadnym innym. Ciężki grzech cudzołóstwa można popełnić "w swoim sercu". Jeśli jeszcze do tego pożądliwego patrzenia dojdzie masturbacja, czyli namiastka współżycia, mamy nawet coś więcej niż cudzołóstwo w sercu.
Polecam cały artykuł. Pornografia jest grzechem i chociaż jest to niepopularne stwierdzenie trzeba o tym przypominać.
Liked by: Anna

Co ksiadz myśli o programach dla młodzieży w MTV? Czy nie zatruwają one zdrowego rozsądku i moralnego zdrowego zachowania?

to jest tak poniżej poziomu, że naprawdę aż wstyd się nad tym zatrzymywać. Kiedyś się przemogłem i kilka programów obejrzałem. Wyznaję bowiem zasadę, że zanim się coś skrytykuje to trzeba coś poznać.
Tam sprzedaje się papkę, bez głębszej refleksji. Pamiętam jeszcze czasy, kiedy to MTV nadawało cudowne programy muzyczne. To było jedyne miejsce, gdzie można było obejrzeć dobre teledyski. Smutne jest to, co się teraz tam dzieje.

Jest Ksiądz bardziej typem samotnika czy osobą towarzyską?

wszystko zależy kiedy. Wyznaję zasadę: "biada samotnemu na wielkiej wód toni" /Kohelet/ ale też lubię samotne wieczory, kiedy mogę posłuchać dobrej muzyki, napisać jakiś artykuł, dłużej się pomodlić czy po prostu pomyśleć nad wieloma sprawami na spokojnie. Lubię być blisko ludzi i dzielić z nimi codzienność, ale zdaję sobie sprawę z ogromnej potrzeby samotności :-)

czy żałuje ksiądz utraty kontaktu z niektórymi uczniami?

owszem. Niektórych naprawdę lubiłem i żałuję, że tak krótko się znaliśmy. Cieszę się jednak, że z wieloma najlepszymi mam dalej kontakt, a obecnie jest on nawet lepszy jak był w czasie naszej wspólnej edukacji. Ogólnie lubię ludzi myślących

Next

Language: English