Apokalipsa nadejdzie, gdy odrzucimy Boga, a zaczniemy wreszcie wierzyć w siebie.
ja w siebie ciągle wierzę i Tobie też polecam. To dobry punkt wyjścia i dojścia jednocześnie i nie neguje to wcale Boga. A Apokalipsa nadejdzie, wtedy, kiedy ma nadejść
Wczoraj na mszy po raz pierwszy spotkałam się z sytuacją, kiedy ktoś zamiast "tradycyjnego" przyjęcia komunii, przyjął ją w postaci wina (podanego przez księdza, chyba nawet jakąś a'la łyżeczką, czy coś w tym rodzaju). Co ono oznacza?
być może cierpi na chorobę zwaną celiakią i nie może spożywać glutenu, który jest w normalnym chlebie i w Hostii. Dlatego przyjmuje Komunię Św. pod postacią wina. Coraz częściej zdarzają się hostie z niewielką ilością glutenu, więc chorzy mogą je spożywać bez konsekwencji alergicznych
Chciałabym podać pewien przykład. Załóżmy, proszę Ksiedza, że od dziecka jestem wychowywana po katolicku. W wieku dorosłym odkrywam jednak, że je jestem homoseksualna. Wiem, że Kościół tego nie toleruje, więc nagle mam się odwrócić od Boga, przestać w niego wierzyć?
załóżmy, że przez całe życie wierzę w Boga, ale wchodzę w związek niesakramentalny i co ..... ech to jest wbrew pozorom ta sama sprawa. Grzech nieczystości jest taki sam w związkach homoseksualnych jak i heteroseksualnych. Kościół w swojej etyce ciała ludzkiego i etyce seksualnej naucza o pięknie seksualności dojrzale przeżywanej w małżeństwie. Polecam: https://www.youtube.com/watch?v=tOPPeFfj20E
Księże, serdecznie pozdrawiam i miło wspominam rekolekcje Dzieci Maryi w Jastrzębiu Zdroju 2010:) Naprawdę miło wspominam i dziękuję!!!:) Pamiętam w modlitwie...
zmuszać nie można, bo to przynosi odwrotny skutek. Rodzice mają obowiązek przekazania religii, to ślubowali przy chrzcie. Są za Twoją formację odpowiedzialni. Jeśli normalnym przykładem, rozmowami tego nie uczynili, to niestety krzykiem, agresja czy zmuszaniem też tego nie osiągną. Boga i Kościół trzeba wybierać w wolności, inaczej nie ma to sensu.
Proszę księdza, mój kolega ma problem, wychodzi z domu tylko jak musi iść do szkoły a cały czas gra na komputerze w jakieś blutalne gry, nie ma kolegów, rozmawia z ludźmi tylko w Internecie, nie wierzy w Boga, jak można mu pomóc??? nie chce iść do psychologa a rodzice się nim nie interesują.
to jest problem natury psychologicznej. Trzeba po prostu podejść do pedagoga szkolnego, dyrekcji i z nimi porozmawiać. rodzice, którzy się nie interesują swoimi dziećmi no cóż po prostu im współczuję i zapewniam o modlitwie. Internetowo nie mogę pomóc. Poza tym to nie problem wiary w Boga, tylko psychiki.
mam do księdza takie pytanie skoro Adam i Ewa mieli dwóch synów to skąd wzięły się kobiety? zawsze się nad tym zastanawiałam
proszę czytać opis stworzenia świata jako HYMN, czyli jako świętą opowieść, dostojną o początkach. Św. Augustyn, Ojciec Kościoła pisał: "„Pan Jezus nie powiedział «Poślę wam Ducha Pocieszyciela, aby pouczył was o torach Słońca i Księżyca». Chciał przecież ukształtować chrześcijan, a nie astronomów (łac. mathematicos). Dla ludzkich potrzeb zupełnie wystarczy to, czego nauczymy się o tym w szkole”
Jestem praktykującym katolikiem, nie chce zmieniać wiary, ale błądzę bo szukam prawdy wyjaśnienia. Dlaczego kościół zmienił 10 przykazań skoro prawa Bożego zmieniać nie wolno. Bóg ukarał lud wybrany za czczenie cielca złotego. czarne na białym.
wykładałem to na religii w gimnazjum w tym roku. Sprawa jest prosta. Zmiany w Dekalogu są ważne, bo zmienił się kontekst. Proszę zobaczyć, że ostatnie przykazanie w Biblii mówi: "Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego». U nas żona jest traktowana już nie jako własność męża, tylko jako OSOBA. To radykalne odwrócenie porządku :-) to jest HUMANIZMA co do 2 przykazania w Biblii ono jest takie w Wj 20: "Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań." A sam Bóg ZŁAMAŁ to przykazanie, ustanowił NOWE prawo, bo jak mówi Apostoł w Kol 1, 15: „On jest obrazem Boga niewidzialnego - Pierworodnym wobec każdego stworzenia” Jeśli sam Jezus jest OBRAZEM Ojca to chyba naturalne jest to, że można już do tych obrazów świętych też inaczej się odnosić. Kult obrazów nie polega na oddawaniu czci ludziom ZAMIAST Bogu, ale obraz ma kierować nasze zmysły i rozum ku temu co oznacza, czyli Bogu. To się nie wyklucza.
Co mam zrobić w sytuacji, kiedy proboszcz nie chce przyjąć dokumentów o dokonaniu aktu apostazji? Twierdzi, że wystarczy zakaz o przekazywaniu danych osobowych, co jest nie prawdą. Udać się do kurii?
Co ksiądz myśli o rewizji Polskich Granic w Kresach Wschodnich? Czy ziemie stracone przez Rzeczpospolitą powinny do niej wrócić? Mam tu na myśli duże miasta jak Lwów, Wilno.
Uważam, że Kościół głosi prawdy, które uważa za słuszne. To jest dobre. Niestety, nie patrzy jak odbierają to wierni i niestety nie zauważa już, jak bardzo młodzi ludzie są tępieni przez ludzi starszych, często nierozumiejących pojęcia "tolerancja mimo wszystko".
ja też tego hasła nie rozumiem. Co Pan/ Pani przez nie rozumie....
koniec pytań na dziś. Idę spać. dobranoc. W ciągu niecałych 4 godzin odpowiedziałem na 124 pytania, kilka razy porozmawiałem na Facebooku. Zapraszam jutro. Życzę wszystkim dobrego przeżycia Wielkiego Tygodnia. Niech Bóg Was błogosławi.
Czy wolą Boga jest totalnie odcinanie się od świata zewnętrznego niektórych zakonów? Czy Bóg chce żeby ludzie uciekali od świata który sam przecież stworzył?
człowiek ma wolną wolę i jeśli chce uciec od świata może to uczynić. Zakony kontemplacyjne służą światu, bo ci ludzie modlą się za nas, którzy tak rzadko się modlimy. Zakonnicy też dają świadectwo życia chrześcijańskiego, które tak trudno nam prowadzić. Myślę, że to piękna i trudna droga powołania. nie zrozumie jej ten kto nie ma tego powołania.
Proszę Księdza, jestem katoliczką, lecz nie zgadzam się z niektórymi poglądami kościoła tj. aborcja itp., piję również alkohol, choć jestem niepełnoletnia, ale czasami nie potrafię się powstrzymać, ponieważ to daje mi przyjemność, a przy każdej Spowiedzi Św. tego żałuję. co Ksiądz mógłby mi poradzić
życie to nie tylko przyjemności. Przyjdzie taki czas, że będzie się piło, żeby w ogóle coś czuć i proszę mi uwierzyć wiem co mówię. Alkohol pity dla przyjemności to początek,potem niby jest fajnie, ale jak się nie zna umiaru to jest tragedia. Poza tym proszę dużo czytać o aborcji, bo to akurat jest temt, gdzie nie może być kompromisu. Albo to jest zabójstwo, albo nie. A że ginie człowiek, bo z zarodka nie powstanie nic innego, to jest dośc oczywiste. Więc albo jestem katoliczką i nie zabijam, albo tylko sympatyzuję z Kościołem. Ten czas jest teraz czasem świadectwa i trzeba się opowiedzieć.
Co sądzi ksiądz o Socjalistach (nie mylić z komunistami!!) Według mnie lepszy i bardziej zgodny z boską wolą jest system, w którym nie ma ludzi, że tak nazwę obrzydliwie bogatych i skrajnie biednych.. Jest to pewnie utopijna wizja, lecz na przykładzie naszych północnych przyjaciół widać, że się to s
ja jestem przeciwnikiem każdego socjalizmu. Utopijny się nie sprawdził. skrajny wydał komunizm i nazizm. Wolę system racjonalnej gospodarki kapitalistycznej opartej na wartościach wsobnych. Czyli kapitalizm z ludzką twarzą. Jezus nigdy nie potępiał własności prywatnej. system idealny państwowy tak poza tym to nie istnieje, bo nie mozna zbudować drugiego raju na ziemi.Jeden był to sami go opuściliśmy.
Ale to Bóg stworzył Sakramenty, nie Kościół, który dla mnie ma niezdrowe poglądy dla dzisiejszych czasów.
Bóg stworzył sakramenty i powierzył Je zalozonemu przez Siebie Kościołowi. Są one chęcią pozostawienie Siebie na świecie i wydawania Siebie w niegodne ludzkie ręce. Poglądy Kościoła nie mogą się zmieniać i dostosowywać do czasów, bo gdy Kościół ożeni się z teraźniejszością, to już za parę lat byłby niewesołą wdówką ;-).dobro i zlo to kategorie uniwersalne, niezależne od czasów,. Moralność się zmienia, ale pewne zasady i poglądy muszą być niezmienne, inaczej to, co bylo święte dla naszych dziadków mogłoby przez nas być pomiatane. A tak się nie godzi robić