@ZyduFest

Tłiter Kurwa Karmynadel

Ask @ZyduFest

Sort by:

LatestTop

Previous

Kiedyś próbowano mnie porwać, ale im się nie udało. Szkoda, bo jeden porywacz był w moim typie. Myślisz, że powinien powstać Tinder dla przestępców? Chcesz być porwany - prawo! Nie chcesz? Lewo!

BogurodzicaRAKSO’s Profile PhotoBogusia
Nie, myślę że policja na już wystarczająco dużo pracy i na głowie w ogóle z realnymi porwaniami żeby teraz jeszcze jakieś zblazowane jednostki dokładały im obowiązków i mąciły w głowie rozważaniami "to żart czy nie żart" kiedy cóż, trzeba działać bo liczy się każda sekunda.
Kiedy już pozbędziemy się zła ze świata to rozważymy tą opcję.

Jaką masz opinię o Rosjanach?

BogurodzicaRAKSO’s Profile PhotoBogusia
Lubię ich literaturę, napisałbym tak gdyby to nie brzmiało pretensjonalnie, gdybym nie miał braków w książkach (to już lepiej) innych krajów ale też w sumie może właśnie mam tam te braki.
Zasadniczo nie mam problemu o jakieś tam aneksje Krymu, niby kto oddaje i zabiera ten się wiadomo gdzie wiadomo co, acz to też tylko dlatego, po złości, by sprzeciwić się i zwrócić uwagę że Izrael sobie anektuje Wzgórza Golan i tam akurat powszechnie nikt nie ma problemu, dajmy więc wszystkim po równo.
Nie żadne bezpieczeństwo czy uzależnienie energetyczne tylko Nord Stream 2, nie żadne aż "agresje militarne" i tylko "wkroczenie wojsk" a Ribbentrop-Mołotow.
Nie żadne NKWD, ZSRR, Sowieci, Stalin, Lenin, Putin, gułagi, tylko Rosjanie.
Ale metrem i koleją bym się przejechał, w Petersburg się wpatrzył, na dalekim wschodzie zmarzł, z jakimś kiedyś nachlał i porozmawiał.

View more

People you may like

TIWMEIND’s Profile Photo Michael Time
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this: + add more interests + add your interests

Ostatnio oglądałam film "Sara" i zagrała tam Agnieszka Włodarczyk, bardzo młodo, w bardzo wielu rozbieranych scenach. Wzbudziło to moją refleksję - czy pozwoliłabym swojemu dziecku realizować marzenia o aktorstwie, kosztem tego, że latami będzie można obejrzeć jego nagość w tym filmie. A Ty?

Nigdy, a jak się nie podoba to fora ze dwora i szargać sobie opinię czy tam realizować się, obojętne jak to gówniarz nazwie, za swoje pieniądze.
Sceny nagości itp. w ogóle to subtelność na poziomie spadającej na głowę cegły, z jednej strony prymitywne a z drugiej na pół gwizdka, ni pisiora, ni cipci, albo w staniku, albo tylko od pasa w górę a po wszystkim kołdra pod kark. Hmm, więc może nie przeszkadzają mi te sceny jako takie ale sama mierność ogólnie. Zazwyczaj to jednak nudne, żenujące i niepotrzebne niczemu w filmie punkty do odhaczenia bo to aktualnie popularne albo prostacki sposób na przedstawienie "a to taka i taka postać".
Zresztą sami aktorzy, mam o nich nie najlepsze zdanie, takie wchodzenie w rolę wydaje mi się swego rodzaju oszustwem a od dużych ról to już o krok do celebryty, potem taki jeden z drugim myśli że zrobił i znaczy cokolwiek więcej niż odegrana rola i wypowiada się na różne tematy albo co gorsza opowiada o sobie, a przecież nikogo to nie interesuje, liczy się zagrana postać.
Niemniej posiadam szacunek do takich co potrafią robić to dobrze i tam tyją czy chudną, takich co sami skaczą w kaskaderce, takich co nie tylko świecą buzią, takich co nie gwiazdorzą, takich którzy grają różnorodnie, takich którzy nie wchodzą do hotelowych pokojów producentów późno w nocy żeby porozmawiać o nowej roli.

View more

Masz takie wspomnienie, o którym nie jesteś w stanie powiedzieć czy przydarzyło Ci się naprawdę? Może było tylko snem albo zasłyszaną gdzieś kiedyś historią.

Ostatnimi czasy niekiedy moje sny są tak podobne do prawdziwości że po przebudzeniu niekiedy przez kilka minut próbuję wymyślić co powinienem odpisać na te wytworzone w mojej głowie wiadomości których na komunikatorach po ich sprawdzeniu nie znajduję.
To męczące bo marnuje siły i przejmuję się czymś co nie istnieje.
Na szczęście szybko to przechodzi, wystarczy właśnie sprawdzić i do końca się rozbudzić.

Jeżeli w towarzystwie, w którym się znajdujesz każdy ma odmienną od Twojej opinię na ważny dla Ciebie temat i twierdzi, że nie masz racji to starasz się wymienić argumentami czy uznajesz dyskusję za niepotrzebną?

Oczywiście że dyskusja jest w przypadku niezgody, a nawet w ogóle, niepotrzebna skoro wychodzimy z założenia że rozmawiamy z pozycji opinii.

Która z twoich cech jest najbardziej rozwinięta?

MeatEmotive’s Profile Photonix-ett
Braki w genialnych koncepcjach. Ułuda rozsądku.
Na tej zasadzie pomysł ograniczenia swoich potrzeb i zepchnięcia ich do poziomu minimum, uznania, przyjęcia i zaakceptowania tego, byłby może i całkiem skuteczny i działający gdyby nie to że fakt przestawienia się na ten tryb myślenia w odniesieniu do innych ludzi nie zaistniał i w ten sposób właśnie piasek dostał się w cały ten misterny mechanizm i zablokował jego dalszą, czy nawet w ogóle, zadowalającą pracę kiedy tylko się z ów innymi spotkał.
Sprawa jak to tutaj widać została już jednak dostrzeżona i bądźmy dobrej myśli. Uratujemy z tego ile się da porzucając sama ideę lub ich wszystkich.

Przytrafił Ci się kiedyś taki splot okoliczności, inaczej nazywany przypadkiem, który jakoś znacząco wpłynął na twoje życie?

O tak, jest coś dokładnie takiego, jeśli wierzyć w sploty okoliczności a nie trafność tego powiedzenia że właśnie "nie ma przypadków, są tylko znaki".
No właśnie, miałem zamiar i nawet napisałem tu kilka historii ale przy każdej okazywało się ostatecznie po przemyśleniu że to żadne przypadki, co najwyżej brak wiedzy o szczegółach, którą gdyby posiadać to wszystko byłoby oczywiste. Można co prawda założyć że to właśnie te szczegóły, tak na siebie wpadające, że stojące za nimi siły i skomplikowane zależności, to te sploty okoliczności.
No ale jakoś tak nie.
Chociaż no, to ten a nie inny plemnik wpadł gdzie tam trzeba. C nie.

Jak myślisz co ludzie o tobie myślą jak cię widza

I jak tu pogodzić "nic dobrego" z "ludzie nie myślą".
Wtedy właśnie zaczynają, ha!
Realnie nie wiem, ale interesuje mnie to i nawet chętnie słucham, bo jednak to dość niespodziewane coś się o sobie w ten sposób dowiedzieć, ja tak nigdy nie będę tak mógł a przecież też myślę coś o innych i im też prawdopodobnie wszystkiego nie powiem więc mniej więcej wiem jak dużo tego jest co można sobie myśleć, a co nie musi zawsze, ale może, zachodzić. I właśnie, skoro to inni ludzie niż ja, to może właśnie zupełnie co innego im przychodzi do głowy. |
Nigdy się nie dowiem i to jest w tym najlepsze i najgorsze.

Masz jakieś zwyczaje związane z wiosną?

cichawiedzma’s Profile Photodzika baba z lasu
Przekopuję babci ogródek, co by się nie działo już chyba z 3 albo 4 rok jestem delegowany do tego zajęcia. W ogóle pojawiam się tam często właśnie w sprawach dopomożenia, czego nie mogą załatwić obecni czy okoliczni. Przyciąć tuje, skosić trawnik, coś tam coś tam. Ogródek, czy ta jego część oporządzana w wyżej wymieniony sposób z roku na rok się kurczy, sił nie starcza, nie moich, tylko na ogarnianie tego wszystkiego, w końcu nie o to chodzi żeby wyręczać, bo do tego wystarczyłyby pieniądze, tylko o odciążenie w tych krytycznych punktach.
I nie wiem czemu dla mnie to nie jest niemożliwe wygospodarować tego czasu, poświęcić go, oddać, cokolwiek.
Ale ja wiem kto będzie obserwował kto to taki bardzo smutny płacze na pogrzebie jak przyjdzie kolejny raz i teraz nikt się na ogródku nie pojawi żeby ją z niego ewakuować.

View more

Którą ze swoich cech cenisz najbardziej?

wrazliwoscwbutelce’s Profile PhotoEskapizm
Kiedyś chyba przez dwa tygodnie, jeśli nie lepiej, odpowiadałem na takie pytanie-wyzwanie żebym napisał o sobie cokolwiek pozytywnego.
Nie licz że ty tak łatwo to ode mnie wydębisz, ciebie w ogóle nie znam i jakoś nie za bardzo mnie obchodzisz. Znaczy nie zabijaj się tam czy cokolwiek negatywnego z tego powodu, mnóstwo tu (i nie tylko) jest takich ludzi i nawet często jeśli komuś się wydaje, bo obiektywnie ma pewnie lepsze powody niż ty żeby tego oczekiwać, to też tylko mu się wydaje.
A na tamto odpowiedziałem ale tak że trzeba było całkiem sporo dobrej woli, czy mieć w tym w końcu interes, żeby zostało uznane za zaliczone.
+1 answer Read more

Szybko się denerwujesz czy raczej jesteś osobą opanowaną? ;3

Różnie, zazwyczaj jestem ostoją spokoju i mało mnie rusza, większość rzeczy nie jest tego warta lub zwyczajnie spowszedniała mi.
Z takich spraw które mnie denerwują na pewno, to wtedy kiedy tylko przywołuje wzorce i przytaczam fakty, tak po prostu czy w odpowiedzi na pytanie, a ludzie zaczynają z tym dyskutować imputując mi tym samym że próbuje im wmówić swoje przekonania czy też że kłamię. Burze się wtedy i niezrozumienie tylko się potęguje, bo oni przeświadczeni o tym że złapali mnie na tanią sztuczkę i teraz będę z nimi rozmawiał o pierdołach nie pojmują że dalej robię swoje i eskalują te swoje dyrdymały nie dopuszczając do siebie spraw nawet fundamentalnych, bo już wciągnęli się w wir "dyskusji" i próbują mnie przekonać, a tu nie ma na to miejsca, wciąż tylko korekty fałszów i mówienie prawdy.

View more

Next

Language: English