@rezerWR

Lightman

Ask @rezerWR

Sort by:

LatestTop

Previous

People you may like

nyan9’s Profile Photo sinner
also likes
mikulek04’s Profile Photo Metalli
also likes
sandraola97’s Profile Photo Sanderka05
also likes
pay11’s Profile Photo Papi
also likes
majki12313’s Profile Photo #SH Shiro
also likes
olusia666’s Profile Photo Oleństwo ^^
also likes
rachelcia’s Profile Photo Kiniałke
also likes
JoannaIwonaChuchro’s Profile Photo Joanna Lubnau
also likes
CichyProtagonista’s Profile Photo Silent Proti
also likes
joeanna123’s Profile Photo Asia
also likes
Nynusiaa’s Profile Photo Aguśka ;)
also likes
pereryv’s Profile Photo Break Xerxes
also likes
bythewings’s Profile Photo status quo
also likes
Keveathi_’s Profile Photo Morrigan
also likes
Pesymistyczny349’s Profile Photo latarnik.
also likes
LifeError_rp’s Profile Photo ⛧ 不幸 ⛧
also likes
Nataliess_musica2’s Profile Photo Natalia
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this: + add more interests + add your interests

Podróże kształtują-lubisz podróżować? Wolisz podróżować do miejsc mniej dostępnych dla turystów czy jednak wybierasz te miejsca gdzie jest ich pełno?

Wolę być sam.

O czym w skrócie opowiada serial?

O grupie napalonych pielęgniarek, które opiekując się swoimi pacjentami... a nie. Coś pomyliłem.

Skoro mowa o tradycjach - za jaką tradycją najbardziej tęsknisz, jaką tradycję, której nigdy nie miałeś chciałbyś wdrożyć w swoje życie, a jaką chciałbyś z niego na zawsze usunąć?

Najbardziej tęsknię za tradycją rodzinnych spotkań. Całej rodziny. To powoli wymiera (oczywiście mówię to wyłącznie ze swojej perspektywy). Dziś kuzyni z tej samej rodziny mało co o sobie wiedzą.
Chciałbym wdrożyć tradycję rozmów przy stole na tematy, które każdego z członków rodziny interesują. Niech każdy ma okazję bez względu na wiek przedstawić wizję swojego świata.
Chciałbym usunąć tradycję zbiorowej niedzielnej hipokryzji jaką była niedziela i święta w kościele.

Zdarza się, że ktoś co rusz wykrzykuje partnerowi: "Bo ty się boisz bliskości!", ale jak się zajrzy w ten związek głębiej, to się okazuje, że ten drugi wcale się bliskości nie boi, tylko broni się przed byciem pochłoniętym. Nie ma wcale ochoty wszystkim się dzielić, wszystkiego opowiadać. Jest tak?

Żeby odpowiedzieć na to pytanie musiałbym uogólnić a tego nie znoszę (no chyba, że mówię o narodowcach, antyszczepionkowcach i płaskoziemcach. WSZYSCY NARODOWCY, ANTYSZCZEPIONKOWCY I PŁASKOZIEMCY TO DEBILE). Generalnie największym błędem w związku z drugim człowiekiem (moim zdaniem) jest to, że chce się partnera/partnerkę zmienić albo oczekuje się, że się zmieni zamiast akceptować.

Next

Language: English