Będzie to banalne co napiszę, ale napiszę - szczęście. Jest to tak względne pojęcie, że nigdy nieosiągalne. Tutaj, na ziemi, zawsze będziemy na coś narzekać, czegoś nam będzie brakować. Chcielibyśmy być bogaci, lubiani kochani, zawsze zdrowi. W tym wszystkim zatracamy się jako egoiści, nie myśląc o innych.
Takiej, która będzie nas ranić. Takiej, która sprawi że będziemy toczyć walkę sami z sobą. Takiej, która skrzywdzi naszych bliskich, ukochanych. Nie dotrzymamy obietnicy będącej w konflikcie z naszym sumieniem, moralnością, przekonaniami. Nie bądźmy lekkomyślni - obiecujmy "z głową", obiecujmy sercem, szczerze, bezinteresownie. Dobro zawsze wraca! 😁😆 A to mój dzisiejszy, chyba ostatni borowik tego roku.
Nawet bardzo, ciągle się z nią spotykam na zajęciach. Studia inżynierskie to w dużej mierze matematyka - ciągle się coś oblicza chcąc coś zaprojektować. Czy lubię matematykę? Myślę że tak.
Mamy pałac! No ale zaniedbany, w sumie to dworek, ale wyjściowa nazwa to pałac. Właściciel nic z nim nie robi po zlikwidowaniu restauracji. Szkoda, naprawdę... Mamy ładny neogotycki kościół, szyby naftowe i z takich bardziej istotnych zabytków to by było na tyle. A ja sądzę, że są u nas także najpiękniejsze zachody w okolicy ❤️ Dziś już za późno się zorientowałem, że była tęcza i piękne żółte chmury od zachodu. Zostało tylko tyle, co na zdjęciu niżej.
Jakie masz plany na ferie zimowe? ⛄️ Narty, snowboard, a może wakacje w ciepłych krajach? 🎿 ☀️ 🌴 A jeśli zostajesz w domu, to czym będziesz się zajmować w trakcie wolnych dni? 🎧 ❄️ 📺
Jako takich ferii z nazwy nie mam i nie będę miał już nigdy w życiu, albowiem na studiach jest to po prostu przerwa międzysemestralna, no a później w pracy to wiadomo, że nie ma 😂 No to planuje jeździć na nartach wtedy, jutro jedziemy drugi raz w tym roku ze znajomymi na wyciąg Kiczera-ski. Ma być słonecznie, więc powinno być super mega ekstra XD Poza tym, w czasie przerwy pewnie skończę czytać "Faraona", poodwiedzam trochę znajomych, no i będę rozwijał "statyczne" zainteresowania, np. astronomię, historię itp.
Heja 😁😉 Dzięki, całkiem przyzwoicie. Dowiedziałem się, że zdałem zeróweczkę z "Gospodarki odpadami"(mieliśmy tak szybko, bo nam profesor poszedł na rękę i zrobił szybko, gdyż skończyliśmy zajęcia z tego przedmiotu końcem listopada). Skoki pooglądałem, bardzo ciekawe zawody. Mecz Manchesteru United poszedł słabo... A wieczorem trochę polataliśmy z kumplem bokiem na parkingu przy szkole, bo warunki pozwalają na porządny poślizg. 😂 Przed chwilą pouczyłem się słówek na kolosa, więc idę się umyć. Po powrocie jakieś obczajki na necie, muzyczka no i spanko. Także ciekawa niedziela, kolorowa. Życzę dobrej nocy i miłego tygodnia, ostatniego już przedwiątecznego. 😅
Kiedy obca osoba kulturalnie zagaduje Cię w internecie (np. na Facebooku, GG lub innym komunikatorze) w celu zapoznania się - odpisujesz czy zbywasz takiego człowieka milczeniem?
Jak już ktoś obcy do mnie napisze, co się zdarza rzadko jak śnieg w lipcu, to dopisuję, oczywiście że tak. Jestem człowiekiem kulturalnym, mającym szacunek do każdego, więc jest to naturalne, że nie olewam specjalnie ludzi.
Nieee, nie szukam "dziury w całym". Nigdy nie rozmyślam nad czyimś słowami pod kontekstem ukrytych aluzji. Nie jestem egoistą to i nie analizuję wypowiedzi innych ludzi "pod siebie". Po co mi się zastanawiać nad tym i mieć jakieś niestworzone pretensje. Nie raz miałem sytuację, że ktoś się mnie pytał czy myślałem to i to pisząc to i to. A piszę bez podtekstów. To dość krępujące, trzeba się tłumaczyć z czegoś, czego się nie miało na myśli XD
Pasuje zaliczyć jeszcze jakiś trip rowerowy, no i pewnie pojedzie się ze znajomymi na jakiś festyn/ imprezę plenerową w sobotę. Kurde... Pochodziłbym sobie jeszcze do takiej szkoły... Studia to już level wyżej no i człowiek ma większe poczucie obowiązku. Niechaj cieszy się ten kto nie jest jeszcze dorosły!
Nie są złe. Można natrafić na naprawdę fajną osobę. Trzeba oczywiście mieć ograniczone zaufanie i dystans do siebie jednocześnie. Trochę ciężko to pogodzić, ale oczywiście się da 😉
Jakie wolisz seriale - takie, w których każdy kolejny odcinek jest kontynuacją poprzedniego czy takie, w których każdy odcinek opowiada osobną, zamkniętą historię?
Skąd bierze się wśród nastolatków moda na bycie artystą? Chęć tworzenia byle czego, byle jak? Czy artystą można określić osobę, która tworzy amatorszczyznę na niskim poziomie? A Ty, uważasz się za artystę? Jeśli tak - dlaczego?
Moda na bycie artystą bierze się z naturalnej dla każdego chęci spełniania marzeń, bycia "kimś lepszym" w oczach innych. No cóż, rywalizacja jest częścią człowieczeństwa. Artystą jest ten, kto poważnie traktuje to co tworzy, niekoniecznie na pokaz. Można być artystą dla samego siebie, kto komu zabroni uważać się za artystę? :D Ja nie uważam się za artystę, nie tworzę żadnej sztuki, więc... No nic nie tworzę :D No a tak w ogóle, to miłego wieczoru dla wszystkich sobotnich samotników! ;)
Patrice Evra :D Polecam jego insta https://www.instagram.com/patrice.evra/ I pamiętajcie: "Don't be jealous(...)Life is beautiful. I LOVE THIS GAME! AHAHAHAHAHAHA"