@Calanthe_

☾ Anchnesneferibre ☽

Ask @Calanthe_

Sort by:

LatestTop

Previous

People you may like

BarsAndMelodyInfoBaM’s Profile Photo Gonia :)
also likes
pay11’s Profile Photo Papi
also likes
Sujocik’s Profile Photo carolina
also likes
Paula7612’s Profile Photo Paulina
also likes
little_cute_psycho_princess’s Profile Photo xNatix2906
also likes
nanofrog99’s Profile Photo Natka
also likes
ewka988’s Profile Photo Aniołek
also likes
NaturalGirl300198’s Profile Photo Kasia
also likes
dariacieniuch1’s Profile Photo Daria Cieniuch
also likes
werusiol’s Profile Photo Werka
also likes
PaCixXd’s Profile Photo †Kolbuś†
also likes
girlpower0604’s Profile Photo renatul_aa
also likes
xwercikx_03’s Profile Photo Weronika
also likes
miki4570’s Profile Photo Rafał
also likes
ArekBlajer’s Profile Photo Areczeek
also likes
marliixox’s Profile Photo marla
also likes
wiktoria_282’s Profile Photo Wiktoriaa
also likes
majki12313’s Profile Photo #SH Shiro
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this: + add more interests + add your interests

Tak, od razu niesmaczny. Doskonale wiem, że można mieć utajonego, bo najbliższe mi osoby na niego zmarły. Jako przyszła pielęgniarka powinnaś cechować się empatią do cierpiących ludzi, a nie toczyć bekę ze śmiertelnej choroby.

Jeśli bliskie ci osoby zmarły na nowotwór, to bardzo mi przykro.
Ale w tym momencie masz problem ze zrozumieniem humorystycznego żartu, który zresztą ZASTOSOWAŁAM DO SAMEJ SIEBIE, bo ja umiem odgraniczyć czarny humor od rzeczywistości. Z jednej strony rozumiem, że jest to spowodowane niefajnym doświadczeniem u Ciebie, ale z drugiej strony musisz wziąć pod uwagę, że posiadam empatię i nie cieszy mnie zachorowalność na jakikolwiek nowotwór, w ogóle na jakąkolwiek chorobę, ale nie będę w każdej sytuacji wszystkiego traktować śmiertelnie poważnie, zwłaszcza że mnie nic tak nie bawi jak czarny humor - i nie oznacza to, że realnie śmieszy mnie zachorowalność na jakąkolwiek chorobę, śmierć czy coś. Tylko trochę to rozgraniczam. Tak samo potrafię sama z siebie się śmiać, że blondynki są głupie i z siebie żartować, ktoś inny może poczuć się urażony tym, ale ja nie. Na czyimś profilu bym nie wyskoczyła z takim tekstem, bo ktoś może tego nie życzyć, ale na swoim mogę pisać to co chcę.

View more

+2 answers in: “masz zwierzaka? jeśli tak- pokaż zdjęcie.”

światopogląd

Ja siebie nie postrzegam w kategorii "na prawo" lub "na lewo". Nazwałabym to raczej "trzecią drogą", bo fakt faktem, tego czasami zaszufladkować się nie da.
Chociaż znajdą się takie mądre inaczej osoby, które stwierdzą, że ja żyję na zasadzie "Bogu świeczkę, a diabłu ogarek" tylko dlatego, że u mnie wiele kwestii (oczywiście nie wszystkich) nie jest czarno-białych, nie wykazuję myślenia zero-jedynkowego, które zresztą osobiście uważam w połowie lub może nawet w większości przypadków za błędne, ograniczone, słabo zderzające się z rzeczywistością i takie dość uogólniające, niekiedy w krzywdzący sposób. Zdarzają się jednak sytuacje, kiedy mówię "tak - tak" i "nie - nie", bo nie mogę postąpić inaczej, ale na wiele spraw staram się patrzeć dualistycznie, przez pryzmat możliwie jak największego obiektywizmu. Nie zawsze mi się to udaje, aczkolwiek mocno się staram - i to jest chyba najważniejsze. Uważam, że każdy ma prawo do własnego zdania, każdy ma za sobą inną historię, doświadczenia, przeżycia, naukę, inną wrażliwość i tak dalej, ale myślę też, że w naszym otoczeniu znajdzie się sporo osób, którym dualistycznej percepcji i otwartego umysłu brakuje, stąd pewne problemy w komunikacji interpersonalnej, brak znalezienia wspólnego zrozumienia i szacunku do drugiego człowieka czy jego poglądów. No niestety tak często jest, nie da się ukryć, a szczególnie na asku to widać. Pomijam pytania intencjonalne i trolling, ale założyłam tego aska w 2016 roku, trochę już przeszłam na tym portalu, wiele rozmów przeprowadziłam na swoim profilu, wnioski wysuwają się same. W realu wcale lepiej nie było z niektórymi ludźmi. Także to chyba tyle. xD

View more

+1 answer in: “Jesteś bardziej za lewicą czy za prawicą?”

Ale jeśli życie matki lub płodu jest poważnie zagrożone, że dziecko może urodzić się martwe, albo matka może umrzeć w trakcie porodu? To wtedy też jesteś przeciwko? Bo ja wtedy nie jestem, boję się jedynie, że jeśli aborcja byłaby legalna, korzystałyby na tym nieodpowiedzialne laski.

Jestem wierząca i trzymam się tego, co naucza Kościół.
Generalnie jeśli chodzi o zagrożenie życia matki lub płodu, to Kościół dopuszcza sytuację, gdy personel medyczny dochodzi do wszelkich starań, żeby uratować życie i matki, i dziecka. Jeśli wskutek ratowania obu "żyć" dziecko umrze, wtedy nie będzie to złem. A więc Kościół dopuszcza wybór, które życie ratować, gdy ocalenie jednego może oznaczać szkodliwie działanie dla drugiego. To jest tzw. zasada podwójnego skutku, która tłumaczy, że jeśli dziecko wskutek ratowania obu żyć umrze, nie będzie to wtedy działaniem zamierzonym (a aborcja jest zamierzona).
A jeśli dziecko po porodzie ma umrzeć, no to umrze. Po co dokładać do tego swoją rękę i wyprzedzać fakty?
Nie lubię wypowiadania się na pewniaka i mówienia co bym zrobiła, bo tak naprawdę tyle o sobie wiemy, ile nas sprawdzono, ale prawdopodobnie ja bym dziecka zabić nie pozwoliła, w jakimkolwiek przypadku.

View more

+5 answers in: “Co myślisz o tym proteście przeciw zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej? Ja jestem zaszokowana, że tyle osób protestuje, i chciałoby mieć pełne prawo do aborcji. No szok.”

Jak radzisz sobie z krwiopijcami zwanymi dalej komarami w zazwyczaj letnie wieczory, masz jakieś sprawdzone sposoby aby cię nie kąsały i ewentualnie co stosujesz na ugryzienie i swędzenie? Czy jednak należysz do osób których komary się nie tykają? Miłego ☄️

Nie kochanie, mnie komary od lat nie gryzą. Wiem, że są w moim pokoju, brzęczą mi czasem nad uchem, ale nie mam żadnych ugryzień, świądu czy zaczerwienienia. Chyba przyczyną tego jest to, że na swojej skórze nie mam zbyt bogatej mikroflory - w sensie nie mam zbyt wielu bakterii i grzybów, a czytałam, że w rzeczywistości komary sobie wybierają właśnie bogate drobnoustrojowo powierzchnie skórne. xD

https://justpaste.it/3yfhl doradzisz coś w tej kwestii? mam takie wariackie rozkminy życiowe

Myślę, że powinnaś dać sobie czas. Rozumiem cię, wiem że zachwyciłaś się powodzeniem przyjaciółki, ale nie rezygnuj ze studiów ze względu na to. Każdemu zdarzy się zafascynować czymś innym, czym co druga osoba ma, a my niekoniecznie na dłuższą metę byśmy się w tym odnaleźli. Daj sobie czas, nie działaj pod wpływem impulsu.
Odnoszę wrażenie, że jesteś trochę niepewna siebie i brak ci wiary w swoje możliwości. Uwierz w nie, bo skoro ludzie zauważają twoje mocne strony, to tym bardziej powinnaś. Wiadomo, nikt nie jest alfą i omegą, dokształcić się zawsze możesz. Przed korepetycjami z polskiego warto byłoby omówić z potencjalnym uczniem temat i w razie co, to się z niego trochę przygotować. To dobrze, że chcesz zarobić pieniądze, ale są sposoby. Teraz, gdy trwa kwarantanna, możesz poszukać pracy zdalnej, przez internet. Kto wie, może uda się znaleźć coś dla siebie. A co do studiów, to wierzę, że dasz radę i nawet, jeśli miałabyś znów coś poprawić, to ostatecznie wybrniesz z tego i wyjdziesz na prostą. Nie znam cię, ale intuicyjnie wyczuwam, że nosisz w sobie potencjał większy niż ci się wydaje. Warto go obudzić i w niego uwierzyć. Życzę ci dużo wytrwałości i satysfakcji!

View more

https://jpst.it/26xpl Możesz zerknąć, jak chcesz ??? ale serio to było dla mnie żenujące. A ty miałaś podobne historie?

40-letni facet, skąd ja to znam xDD
Przypomniało mi się, jak na moich praktykach na ortopedii 2 lata temu wylądował facet też 40-letni, który wcześniej siedział w więzieniu. Nie wiem za co, ale jak trafiał na oddział, to towarzyszyła mu policja. Coś z nogą miał. Więc przyjechał z tego więzienia, no i raz mu tam miałam wyciągnąć wkłucie z żyły i zrobić opatrunek, no i zaczęliśmy gadać. Też mówił, że jestem ładna, zapytał ile mam lat, powiedział, że jest po rozwodzie i ma córkę. Ja z pacjentami nie mogę się spoufalać, więc mówiłam mu per "pan", a on do mnie: "Nie mów mi pan, Artur jestem". Gadaliśmy chwilę i zaczął prosić o mój numer telefonu, ja powiedziałam, że nie dam, że go nie znam, a poza tym jestem na praktykach i sobie nie pozwalam zbytnio. No ale on dalej prosił o ten numer telefonu i powiedział, że moglibyśmy sobie gdzieś wyskoczyć. To ja na to, że zainteresowana nie jestem, a poza tym jest ode mnie starszy o 20 lat. A on do mnie, że kiedyś był w związku z 18-letnią dziewczyną i też była większa różnica wieku, i że dla niego to nie jest nic złego, możemy się umówić i gdzieś wyjść. XDDDDD Zirytowało mnie to, bo mu coś mówiłam kilka razy, a ten dalej swoje, to zrobiłam to co miałam zrobić i do jego sali więcej nie wchodziłam.

View more

+1 answer in: “Weź, ty się dziwisz tym anonom, a jakbyś się dowiedziała jaką ja dziś miałam sytuację i to na żywo z jakimś typem to.... XDDD”

XDDDDDDDDDDD

Calanthe_’s Profile Photo☾ Anchnesneferibre ☽
O BOŻE, JESTEM GŁUPIA XDDDDDD
Chciałam napisać Biały Bocian, a napisałam Jeleń.
Za dużo rozmów wczoraj o mydle @Limonka67 XDDDDD
+4 answers in: “Calluś??Wesołych i Radosnych Świąt tobie życzę, aby udało ci się też jutro kogoś oblać i aby te dni były dla ciebie wyjątkowe, resztę życzeń pomyśl sama ??”

Next

Language: English