Uważasz że niestosowne jest tańczenie z obcym facetem w klubie będąc w związku?
Ale po co to robić w ogóle?
Nachodziłam się w swoim życiu po klubach i nikt mi nie powie, że tańczenie tam z obcymi jest bezcelowe XD
Ja nie czułabym się dobrze z tym, że wychodzę ze znajomymi do klubu i obtańcowują mnie obce chłopy, gdy mój chłopak siedzi w domu, tak samo jak nie chciałabym, żeby mój chłopak wyrywał w klubie laski.
Jeżeli wychodziłam do klubu ze znajomymi, a byłam w związku, to bawiłam się w ich gronie i nigdy nie miałam potrzeby, żeby odpowiadać na zaczepki innych mężczyzn, bo wiadomo, że byli zainteresowani mną w sposób, w jaki ja nie oddałabym tego zainteresowania mając partnera.
Nachodziłam się w swoim życiu po klubach i nikt mi nie powie, że tańczenie tam z obcymi jest bezcelowe XD
Ja nie czułabym się dobrze z tym, że wychodzę ze znajomymi do klubu i obtańcowują mnie obce chłopy, gdy mój chłopak siedzi w domu, tak samo jak nie chciałabym, żeby mój chłopak wyrywał w klubie laski.
Jeżeli wychodziłam do klubu ze znajomymi, a byłam w związku, to bawiłam się w ich gronie i nigdy nie miałam potrzeby, żeby odpowiadać na zaczepki innych mężczyzn, bo wiadomo, że byli zainteresowani mną w sposób, w jaki ja nie oddałabym tego zainteresowania mając partnera.